Skocz do zawartości

Astronomiczne wypalenie


Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie największą inspiracją jest po prostu wszystko co jest nad nami w piękną, bezchmurną noc.. A brak możliwości codziennych obserwacji pod gołym niebem napędza to uczucie i kiedy już w końcu mogę spojrzeć w lornetkę, okular teleskopu czy ekran aparatu to staram się wydłużyć te chwilę, aż poranek wygoni mnie do domu.. :)

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, BlackBourn napisał:

Witam serdecznie, od dłuższego czasu astronomia zaczęła u mnie wymierać :( Po prostu coraz większy brak chęci do jakichkolwiek obserwacji.

I teraz pytanie mam do szanownej społeczności astropolis - Co jest waszą inspiracją i motywacją w astronomii?

Nic na siłę. Trzeba odpocząć parę lat, może samo wróci.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 Zmiany sprzętu. Teleskop na lornetę, lorneta na lornetkę, statyw na bez statywu, lornetka na ...oczy,  więc szykuję się do ponownych teleskopowych obserwacji.

2 Zmiany miejsca obserwacji. Miasto na przedmieścia, potem wieś, w końcu wypad w Bieszczady. Następnie wyszukiwanie rozmaitych miejsc wokół miasta, wiążące się z dobrym południem, zachodem, odsłonięciem horyzontu, czy też po prostu innym, mrocznym klimatem.

3 Majsterkowanie/usprawnianie sprzętu/dobieranie akcesoriów. To akurat nie moja domena - ale prawdziwych maniaków i mistrzów tej dziedziny nie brakuje:) I co lepsza ...złe warunki pogodowe nie stanowią tu przeszkody.

4 Po trosze - malowanie gwieździstych obrazów; tu też pogoda i nocne wypady zbędne.

5 Zmiany (rodzaju) obiektów obserwacji - to chyba bardzo ważne.

Edytowane przez PiotrTheUniverse
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę tak jak zapytać wspinacza czemu chodzi w góry - bo są... jedynym motorem i w naszej branży jest fascynacja niebem gwiaździstym i chęć jego eksploracji - w każdym sensie jednego i drugiego ..

Jeśli ich brak... to albo przeczekaj albo odpuść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś miałem poczucie że nie kręci mnie astronomia. Teleskop pół roku kurzył się w kącie. Pewnego dnia pomyślałem że może wyciągne teleskop z domu. Pogoda była idealna, a ja nudziłem się i nie miałem nic do roboty. Popatrzyłem sobie troche na jowisza i księżyc. Zacząłem czytać różne fora i artykuły o astronomii. I tak się to u mnie zaczeło. Zainteresowanie astronomią może przyjść w najmniej oczekiwanym momęcie, więc nie ma co sie martwić:D

W astronomii inspiruje mnie ogrom naszego świata i poczucie że widzimy rzeczy oddalone często o miliony lat świetlnych. Inspiracją jest również naukowe zagadnienie tego hobby, tutaj nawet amator może przycynić się do rozwoju nszej wiedzy o świecie. Można szukać supernowych na własną ręke lub za pomocą strony zooniverse, szukać komet, badać gwiazdy zmienne lub rejestrować tranzyty egzoplanet. Można robić szkice lub zdjęcia ulotnych zjawisk, jak przeloty komet, zakrycia lub zaćmienia śłońca na jowiszu. Naszą zdobytą wiedzą i doświadczeniem możemy dzielić się z innymi ludźmi. Astronomia oferuje ogromną ilość zajęć i możliwości, każdy może znaleść dziedzine która będzie go kręcić i w której przy odpowiedniej determinacji osiągnie duże sukcesy.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic na siłę. Przeczekaj. Na mnie kiedyś, dawno temu niesamowite wrażenie zrobił ten cytat. Pasuje on nomen omen do dzisiejszego dnia. 

Kiedy zważam krótkość mego życia, wchłoniętego w wieczność będącą przed nim i po nim, kiedy zważam małą przestrzeń, którą zajmuję, a nawet którą widzę, utopioną w nieskończonym ogromie przestrzeni, których nie znam, przerażam się i dziwię, iż znajduję się raczej tu niż tam, nie ma bowiem racji, czemu raczej tu, niż gdzie indziej, czemu raczej teraz niż wtedy. Kto mnie tu postawił? Na czyj rozkaz i z czyjej woli przeznaczono mi to miejsce i ten czas?

Blaise Pascal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, co opisujesz, zdarza się dosyć często w naszym hobby. Mnie dopadło to również po 30 latach. Kiedy poznasz już nieźle niebo i po kilkanaście razy zaliczysz to, co jest dostępne z twojego teleskopu i pod twoim niebem, zaczynasz się zastanawiać. Co dalej? Warto sobie wówczas znaleźć jakiegoś szczególnego "króliczka", którego będziesz gonił. Cel, który nakręci Cię do działania. Zdziwisz się jakiego "kopa" dostaniesz, gdy znajdziesz sobie właściwy temat. Mój nakręcił mnie tak, że z dużo większym niż kiedyś bólem znoszę długie okresy pochmurnego nieba, Zgadzam się z tym co napisał @Poszukiwacz15 - różnych specjalizacji w ramach naszego hobby jest wiele. Przejrzyj fora dyskusyjne pod tym kątem. Z pewnością znajdziesz coś dla siebie. Powodzenia.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, BlackBourn napisał:

Witam serdecznie, od dłuższego czasu astronomia zaczęła u mnie wymierać :( Po prostu coraz większy brak chęci do jakichkolwiek obserwacji.

I teraz pytanie mam do szanownej społeczności astropolis - Co jest waszą inspiracją i motywacją w astronomii?

Ktoś kiedyś powiedział, że astronomia jest kobietą. Ktoś inny twierdził, że  jest jak żona. Albo jesteś wierny jak pies do śmierci, albo się rozwodzisz, albo znajdujesz kochankę. Ja uważam, że astronomia to kochanka. Tak jest prościej i nie ma ograniczeń. :icon_lol:  Odpuść sobie, odpocznijcie od siebie, znajdź sobie inną. A jak przy okazji się kiedyś spotkacie.................:icon_lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze to wiedziec co sie obserwuje. Poczytaj o gwiazdach o ich wilkości, temperaturze, ich cyklu życia, jak tworzy sie mgławica.

Poprzegladaj atlasy Ksiezyca, mapke Marsa... 

O! Chociazby "zwykły" krater Ksiezyca Messier - niby nic takiego, ot dziura w powierzchni - a teraz przeczytaj o nim...i dopiero potem oglądaj (ale tylko wtedy gdy będziesz tego chciał). Przeczytaj np. tu http://www.astronoce.pl/artykuly.php?id=206

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, BlackBourn napisał:

Witam serdecznie, od dłuższego czasu astronomia zaczęła u mnie wymierać :( Po prostu coraz większy brak chęci do jakichkolwiek obserwacji.

I teraz pytanie mam do szanownej społeczności astropolis - Co jest waszą inspiracją i motywacją w astronomii?

Jak długo  interesujesz się astronomią i jakimi jej działami ?  Jakiego rodzaju obserwacje prowadziłeś ? Jakim sprzętem dysponujesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, co najbardziej mnie zniechęcało, to brak pogody albo czasu gdy już była. Dlatego wolny czas poświęcam na pogłebianie wiedzy (co raz częściej też w zagranicznych źródłach), czytanie, przeglądanie netu i projektowanie. Pracuję nad wyprowadzką na jakiś czas tam, gdzie ilość dni idealnych do obserwacji jest proporcjonalna do beznadziejnych u nas. Pracuję też nad własnymi konstrukcjami i to wypełnia mi czas. 

Edytowane przez dj_peterka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, JaLe napisał:

Jak długo  interesujesz się astronomią i jakimi jej działami ?  Jakiego rodzaju obserwacje prowadziłeś ? Jakim sprzętem dysponujesz ?

Będą to już gdzieś 4 lata, dysponuje makiem 127 na eq 3-2 :)

Może propagowanie astronomii byłoby dobrym motywatorem? Raz miałem okazje wystawiać sprzęt to energia jaką dostałem była no kosmiczna :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BlackBourn napisał:

Będą to już gdzieś 4 lata, dysponuje makiem 127 na eq 3-2 :)

Może propagowanie astronomii byłoby dobrym motywatorem? Raz miałem okazje wystawiać sprzęt to energia jaką dostałem była no kosmiczna :P 

To generalnie jesteś na początku drogi, masz tyle do odkrycia i nauczenia :)   Zaplanuj swoja przyszłość, ucz się, zdobywaj doświadczenie, podnoś sobie poprzeczkę.   Zwykle jakieś wypalenie przychodzi, gdy dochodzi się do miejsca w którym wydaje się, że nic więcej nie  osiągniesz. Ale takiego punktu nie ma , są tylko przystanki na złapanie oddechu :)  W tej chwili na  tym forum jest sporo osób, które mogą Ci dać  wsparcie - kiedyś tak nie było.  Czerp z ich wiedzy i poszerzaj horyzonty - to moja rada :)  

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybierz się na zlot astronomiczny, tu z astropolis organizowany jest trzy razy w roku, a wiele sie nauczysz, spotkasz  ludzi, pooglądasz sprzęt astro, popatrzysz przez maga teleskopy, zażyjesz świetnej zabawy i w ogóle ... Motywacja gwarantowana.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, wiaterwiater napisał:

Ktoś kiedyś powiedział, że astronomia jest kobietą. Ktoś inny twierdził, że  jest jak żona. Albo jesteś wierny jak pies do śmierci, albo się rozwodzisz, albo znajdujesz kochankę. Ja uważam, że astronomia to kochanka. Tak jest prościej i nie ma ograniczeń. :icon_lol:  Odpuść sobie, odpocznijcie od siebie, znajdź sobie inną. A jak przy okazji się kiedyś spotkacie.................:icon_lol:

Astronomia jest Królową Nauk, a więc kobietą i to nie byle pierwszą z brzegu ;)
Królowa jako kochanka?... hmm..historia zna takie przypadki - gorzej, że w tych przypadkach Panom przytrafiają się w końcu zwykle różne paskudne "przygody" ;)

Więc lepiej już chyba być zaufanym giermkiem Królowej niż jej oficjalnym kochankiem - czyli starać się, służyć, ale za dużo w zamian nie oczekiwać.

A tak bardziej poważnie: najbardziej na próbę wystawia mnie pogoda, albo zasadzie jej notoryczny brak... w ten sposób związek z Astronomią staje się taki bardziej....platoniczny? ;) 

 

Edytowane przez Agent Smith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiatające wrażenie sporzeć na niebo i nie móc sobie wyobrazić jakie to wielkie jest.

A potem pomyśleć że ziemia też jest kulką latającą w przestrzeni, pomiędzy gwiazdami na które się patrzy  -  uczucie  jakby się straciło grunt pod nogami.

Właśnie, nic na siłę. Ja też teleskopu nie używam codziennie, bo nie mam żadnego celu do osiągnięcia. Lubię popatrzeć i ciekawi mnie co tam jest.  

A jak już popatrzę to czas leci jak z bicza strzelił :-) Wciągające. 

Technologia i komputeryzacja sprzętu też jest ciekawa.  A faceci lubią sprzęt, wszystko jedno do jakich celów.

Nigdy nie kasuję zupełnie moich starych zainteresowań, bo co jakiś czas do nich wracam,  a i nowych przybywa.

I szanuję ludzi którzy potrafią całe życie poświęcić na jedną rzecz. Ja tak nie potrafię. Pracę też zmieniam co kilka lat bo nie mogę cały czas tego samego robić.

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w ostatnich latach mniejsze możliwości obserwacyjne, w zasadzie w zeszłym roku obserwowałem tylko kilka nocy od okazji. I nie jest mi z tym źle. To tylko hobby, mam jeszcze wiele innych. Jak trafia się na prawdę mocna okazja w rodzaju zaćmienia słońca czy tranzytu Merkurego, mogą się zawziąć i wziąć dzień wolnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.