jakie powiększenie by zobaczyć marsa

[LibMar]

Okular f=14mm pozwoli uzyskać powiększenie około 26x. W zasadzie to niewiele więcej niż f=20mm, przy dobrej optyce może uda się zobaczyć to, co przez 18x było "ledwo" widoczne (np. pasy równikowe Jowisza). Z Marsem musisz poczekać na kolejną opozycję, choć 26x to będzie nadal za mało na jakiekolwiek szczegóły na powierzchni.

[filip_32]

12 minut temu, LibMar napisał:

Okular f=14mm pozwoli uzyskać powiększenie około 26x. W zasadzie to niewiele więcej niż f=20mm, przy dobrej optyce może uda się zobaczyć to, co przez 18x było "ledwo" widoczne (np. pasy równikowe Jowisza). Z Marsem musisz poczekać na kolejną opozycję, choć 26x to będzie nadal za mało na jakiekolwiek szczegóły na powierzchni.

No nareszcie sie doczekałem.XD.wielki dzienki

[wampum]

Kurdę.

Gdziś tutaj kiedyś była celestia, tam wszystko jest tematycznie opisane - nie mogę znaleźć linka w nowej odsłonie forum (może koledzy wiedzą gdzie jest link).

W każdym bądź razie, zacznij od totalnych podstaw, tam wszysko masz ładnie opisane.

 

Swoją drogą mimo wielu prób oprócz majaczących się brunatnych plam na powierzchni (bardzo subtelnych) nie udało mi się jeszcze zobaczyć konkretnie Marsa.

[lolak89]

W dniu 17.11.2017 o 18:28, JSC napisał:

Naprawdę trudno doradzić. Musiałby Ci powiedziec ktoś, kto ma identyczny teleskop. U mnie Mars był wtedy bardzo jasny przy źrenicy ok.0,8mm i z okularem Kellnera. Miałem wtedy do dyspozycji jeszcze dość dobrego Plossla 10mm (źrenica 0,666) i obraz już był gorszy. Natomiast przy źrenicy 1mm w lantanowym zoomie Vixena obraz był juz "przepalony" (jeśli mnie pamięć nie myli). W każdym razie skoro zdecydowałem się zrobić rysunek przy źrenicy ok. 0,8mm to widocznie była taka najlepsza.

Maczek , ze względu na obstrukcje centralną, moze musiałby miec źrenicę 1mm? - nie wiem. Zreszta tak jak pisałem - ja lubie zmieniac w trakcie obserwacji źrenice niezależnie od seeingu, bo to sie przydaje - niektóre szczegóły (cienie, kolory...) widac lepiej przy mniejszej źrenicy inne przy większej.

Teraz na Marsa zaopatrzyłem sie w lepsze okulary - zobaczymy, może uda mi sie zejść jeszcze ze źrenicą w dół? A jesli nie to trudno - przydadzą sie na Księzyc i Jowisza.

Oglądałem Saturna przy 0.6 źrenicy (~220x) i było ciężko, ledwie w na 2/5 obserwacji udało mi się dostatecznie wyostrzyć obraz aby dostrzec Cassiniego. Mam nadzieję, że przy źrenicy 0.8 i ~170x nie powinienem mieć takich problemów. Czas pokaże. W sumie może od nowego roku będzie trochę pogody i Jowisz będzie z rana już lepiej widoczny to spróbuję najpierw na nim przetestować zestaw.

[JSC]

Ja uważam, ze Saturn potrzebuje najmniejszego powiększenia - największej źrenicy, bo jest ciemny. Ciemniejszy niż Księzyc , Jowisz i Mars.

Przy dobrych warunkach i słabszych optycznie telskopach najlepszy był przy źrenicy 1mm,  przy lepszych teleskopach 0,8mm (też z zastrzeżeniem, ze być moze nie trafiłem jeszcze w odpowiedni seeing i wysokość planety nad horyzontem).

 

Mars jest dość jasny, ale przez to jego czerwone zabarwienie i brunatne plamy, nie lubie jak jest ciemny w okularze, dlatego stosowałem takie powiekszenie jak właśnie na Saturna. No może minimalnie można by było jeszcze zejśc ze źrenicą poniżej 8,0 (powiedzmy minimalna 0,7), ale trzeba miec wówczas naprawdę dobry okular, o dużej transmisji i dużym kontraście (+ oczywiscie opozycję, dobry seeing i dużą wysokość na niebie).

Sporo też zależy od własnych upodobań... Tak więc ogólnej recepty nie ma.

Edytowane 19 Listopada 2017 przez JSC

[filip_32]

W dniu ‎18‎.‎11‎.‎2017 o 18:42, LibMar napisał:

Okular f=14mm pozwoli uzyskać powiększenie około 26x. W zasadzie to niewiele więcej niż f=20mm, przy dobrej optyce może uda się zobaczyć to, co przez 18x było "ledwo" widoczne (np. pasy równikowe Jowisza). Z Marsem musisz poczekać na kolejną opozycję, choć 26x to będzie nadal za mało na jakiekolwiek szczegóły na powierzchni.

Sory mam z napisem f=4mm

[Garyfisher]

Z takim okularem powiększenie będzie 90x, próbuj może zobaczysz malutka tarcze Marsa. Musisz wstać wcześnie rano np o 5, wtedy jak będzie pogoda na wschodzie zobaczysz jasna czerwona gwiazde to będzie Mars. Polecam jednak próbować Jowisza o 6 rano nisko nad południowo-wschodnim horyzontem. Wczoraj tak zrobilem i mała luneta 65mm 45x widziałem z trudem malutka jak główka od szpilki tarcze Marsa oraz bez trudu Jowisza z dwoma pasami chmur. 

Latem robiłem próby z małymi lunetami i wyszło na to że do zobaczenia pasów na Jowiszu musi być minimum 50 mm i powiekszenie 40x, do zobaczenia pierścieni Saturna 50mm 20x. Ciemne twory na Marsie widziałem kiedyś przy 60x ale przy 127 mm MAK. W przyszłym roku będę próbował zobaczyć coś na Marsie lunetka 65mm przy powiększeniu 45x-94x. 

Powodzenia ☺

[JSC]

2 godziny temu, filip_32 napisał:

Sory mam z napisem f=4mm

Gdyby to był dobry okular i teleskop trafiłby ci się tez dobry optycznie, to 90x na ten teleskop jest jeszcze wykonalne (a tyle bedziesz miał z okularem 4mm, jak kol. powyżej napisał), ale obraz będzie już ciemny.... najlepiej zobaczysz w nim planety przy ok. 50x powiększenia, też juz ktoś juz tutaj o tym pisał, (no może 70x- wtedy okular musiałby mieć ok. 6mm - ale wątpię czy uzyskasz dobry obraz).

W każdym razie spróbuj. Mars jest jeszcze mały. Jak będzie blizej Ziemi, to będzie większy. Zainstaluj sobie np. program AsnyxPlanetraium (darmowy) - zobacz gdzie znajduja się na orbitach poszczególne planety i zobacz gdzie sie znajdą po jakimś czasie (klikajac do woli w panelu po lewej stronie ).

 

Pobaw sie też CalSky - symalacja wyglądu i wielkości planety w danym dniu (tam tez znajdziesz aktualne położenie planet na orbitach):

https://www.calsky.com/cs.cgi/Planets?obs=96103291639974

 

EDIT

Symulacja tarczy Marsa w 2018:

Edytowane 25 Listopada 2017 przez JSC

[Matheo_89]

Mars w 6" teleskopie:

 

 

[JSC]

Ładny Mars i... teleskop

[sp3uca]

Tak w 2003 z badziewnego sprzętu - newtona 90mm noname i kamerka toucam :

filmiik :

mars3.avi

Andrzej

[Paweł 103]

Według mnie  najlepszą metodą obserwacji planet, gdy posiada się niewielki teleskop, jest ich filmowanie i stackowanie. Podczas zeszłorocznej opozycji Marsa próbowałem przy pomocy mojego refraktora 102/1000 mm, zobaczyć jakieś szczegóły na jego powierzchni i ... widziałem bardzo niewiele, a stosowałem różne okulary i różne powiększenia. Dopiero zdjęcie zrobione ze stacka ukazywało wiele szczegółów jego powierzchni. Z innymi planetami było bardzo podobnie. Jako kamery używałem Canona 550D i robiłem dwu, trzy minutowe filmy i stackowałem w AutoStakkert. Do wydłużenia ogniskowej refraktora do 3000 mm stosowałem rosyjski telekonwerter x3 na gwint M 42.