Zdobywając zorzę...

[MateuszW]

10 000 klatek timelapsa to nie przelewki i mojemu procesorowi trochę zajmie ich przetworzenie, a więc tymczasem zapraszam na zwiastun  

Postaram się umieścić tu również krótszą lub dłuższą relację z niesamowitej i niezwykle udanej wyprawy na Islandię.

[lolak89]

Zazdroszczę

Edytowane 23 Listopada 2017 przez lolak89

[Adm2]

Czyli było zorzy trochę więcej, niż ledwo widoczna na południowym horyzoncie  :-)

To zdjęcie na dole to właśnie Kp2 ?

[MateuszW]

Godzinę temu, Adm2 napisał:

Czyli było zorzy trochę więcej, niż ledwo widoczna na południowym horyzoncie  :-)

To zdjęcie na dole to właśnie Kp2 ?

Trailer wbrew powszechnej praktyce nie zdradza najlepszych ujęć z filmu  Zorzy było znacznie więcej i sięgała aż na samo południe. Zobaczysz, jak skończę film

Generalnie trudno powiedzieć, jakie było kp, bo różne strony różnie podawały. Przez te noce, w których oglądaliśmy zorze prognozy zmieniały się pomiędzy zerem, a 4, przy czym dość często niskie kp szło w parze ze stosunkowo silną zorzą, a przy wyższym zorzy nie było wcale

[MarcinSn]

Świetny trailer - mimo, że "nie zawiera najlepszych ujęć" spełnił swoją funkcję i tym bardziej z niecierpliwością czekam na całość.

Pięknie w tej Islandii! Kapitalnie dobrane ujęcia i muzyka też pasuje.

[JaLe]

Fajnie za wyjątkiem tego napisu na końcu cdn.

[MateuszW]

5 godzin temu, JaLe napisał:

Fajnie za wyjątkiem tego napisu na końcu cdn.

Jakbyś proponował go zastąpić?

[JaLe]

10 godzin temu, MateuszW napisał:

Jakbyś proponował go zastąpić?

Tak jak powinno się kończyć, czyli napisy końcowe To prawda, że dobrze opracowane napisy końcowe związane są z dodatkową pracą, ale naprawdę warto do tego się przyłożyć.

[HAMAL]

Mi zorza przypomina LP tylko bardziej kolorowe  więc jakoś nie pałam do niej entuzjazmem 

 

[MateuszW]

4 godziny temu, HAMAL napisał:

Mi zorza przypomina LP tylko bardziej kolorowe  więc jakoś nie pałam do niej entuzjazmem 

Spokojnie, zobaczysz też taką, której z LP nie da się pomylić

A poważnie, to na żywo taka statyczna, mało aktywna zorza przypomina w pewnym sensie chmury (niepodświetlone przez LP  ) i raz nam się zdarzyło ją z chmurami pomylić. Na szczęście mieliśmy wątpliwości i próbne zdjęcie wyjaśniło, że to nie chmura. Jeśli jednak zorza jest aktywna, to nie da się jej pomylić z niczym innym i po prostu się w niej zakochujesz. Szybkość z jaką zmieniają się kształty, pojawiają "filary", przesuwają "wstęgi" i pulsują (znikają i pojawiają się) całe połacie jest czymś nie do opisania! Wtedy po prostu krzyczysz z zachwytu! Szczerze mówiąc, zorza wywarła na mnie chyba większe wrażenie, niż całkowite zaćmienie Słońca. Zaćmienie w ciągu tych 2,5 minuty może i powodowało jeszcze większą euforię, ale to było tylko 2,5 min. Tutaj spektakl trwa po kilka godzin i co chwila dzieje się coś tak pięknego, że brakuje słów żeby to opisać. "Szczytowo" zachwyt jest mniejszy, ale sumarycznie znacznie większy

[_Spirit_]

Czekamy

[MateuszW]

Zapraszam na film

12000 klatek, 54 ujęcia, 3 noce

Koniecznie w fullHD, fullscreen, z dźwiękiem i żadne telefony

 

[gryf188]

Fantastyczny film , widać , że warto było wybrać się na Islandię.

[sidiouss]

@MateuszW następnym razem mogę nosić walizki za Tobą, ale weź mnie ze sobą

 

[MateuszW]

Dzięki panowie, cieszę się, że się podoba  Cóż, zorza to niesamowite zjawisko, zawsze była jednym z moich marzeń no i udało się je spełnić.

17 godzin temu, sidiouss napisał:

@MateuszW następnym razem mogę nosić walizki za Tobą, ale weź mnie ze sobą

Problem w tym, że miałem tylko jeden plecak  A w środku sprzęt, ubrania zimowe, śpiwór i jedzenie na tydzień...

[gryf188]

Tak sobie na to patrzę i myślę jak szybko zaczęlibyśmy narzekać na zorzę ,gdyby zaczęła się pojawiać tak często jak  na północy ?  

[Poszukiwacz15]

Super oglądać takie niesamowite zjawisko od czasu do czasu, jednak na dłuższą metę chyba wolę ciemne niebo. I tak zaświetlenie nieba jest niemałe, część nocy zabiera księżyc i chmury. Po dołożeniu zorzy okaże się że dobre warunki do obserwacji i astrofotografii będą jeszcze większą rzadkością. Do tego co widzimy często przyzwyczajamy się i z czasem nie wzbudza to u nas większych emocji. Wolę zobaczyć ją kilka razy, wpaść w zachwyt i mieć piękne wspomnienie do końca życia niż aby przejadła mi się. Mimo to bardzo chciałbym ją widzieć w Polsce nieco częściej, w ubiegłym roku była taka okazja którą niestety przegapiłem

[MateuszW]

To, o czym piszecie doskonale rozumiem  Zgadzam się, że mieszkając na Islandii, czy jeszcze dalej byłby wielki problem z uprawianiem klasycznej astronomii. Praktycznie co druga, trzecia noc byłaby niezdatna do użycia teleskopu, a nawet bez zorzy niebo nie byłoby tak ciemne, jak być powinno (silny airglow).

Na miejscu rozmawialiśmy z dwoma Polakami, którzy tam pracują od lat - pierwszy stwierdził, że zorzy nigdy nie widział, bo chodzi na cały dzień do pracy i nie ma siły nic innego robić  Druga osoba powiedziała, że zachwyca się zorzą, ilekroć ją widzi. Jak widać, to wszystko kwestia indywidualna

Polska mogłaby być te 5 stopni bardziej na północ Wtedy mielibyśmy zorzę pewnie ze 30 razy w roku, a kilka z nich całkiem sensownych. Coś jak obłoki srebrzyste powiedzmy.

Dobrze, że mamy Islandię, gdzie da się w miarę sensownie wyskoczyć na polowanie

[loki_p]

Spoko film. Trochę sobie pojezdziliście

[MateuszW]

25 minut temu, loki_p napisał:

Spoko film. Trochę sobie pojezdziliście

Dzięki. No, tam jest praktycznie jedna droga  Ale nie udało nam się okrążyć całej wyspy, na północny wschód nie dotarliśmy.

[GKG]

W dniu 30.03.2018 o 15:20, MateuszW napisał:

Zapraszam na film

Piękny materiał. Najbardziej podobały mi się w 2.40 (duch zorzy), w 3.50 (dynamiczne błyski) oraz ujęcia z wrakiem drewnianego statku.

Polecam też przeglądnąć film w szybkości x2.