Skocz do zawartości

Ustawienie azymutu w EQ


wampum

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Mam taki problem, bardziej techniczny niż teoretyczny.

O lie sama filozofia ustawiania paralaktyka na biegun jest dla mnie zrozumiała, to sama czyność w celowaniu równoległym na biegun sprawia mi po raz kolejny problem.

Tym problemem jest to, że nie mogę zejść niżej z montażem w azymucie (wysokości) ponizej pewnej wartości.

Mamy te dwa zaciski w kształcie patyczków i skalę kąta do ustawienia z boku.

Bedę zaciski odpowiednio nazywał północnym (za głowicą) i południowym (ten po stronie lunetki biegunowej).

Wczoraj po raz koleny chciałem ustawić wysokość, która u mnie wynosi 51,46' i za chiny nie mogę obniżyć cąłej głowicy do tej wysokości.

Teraz mam montaż CG5-GT,wcześniej miałem EQ5 i pamiętam, że też miałem z tym problem.

Ogólnie odkrecam blokade północną, wtedy luzuje się też południowa - i tą południową reguluję kąt pochylenia głowicy.

Niezależnie czy kręcę w lewo czy prawo - wygląda to mniej więcej tak samo, głowica idzie i parę stopni do góry i spada spowrotem na dól i tak w kółko, skacze sobie o te parę stopni.

Jakakolwiek próba zejścia poniżej około 52,5' jest niemożliwa - bo wszystko się bardzo mocno blokuje.

W lunetce polarna wisi tuż powyżej krawędzi dużego kółka, a ja muszę zejść do małego, które jest po przeciwnej stronie. Nie wiem ile to jest w stopniach i minutach, ale wydaje mi się że za duzo aby uznać że głowica jest ustawiona zgrubnie.

Dla mnie jest to ważne, bo chcę ustawić wysokość (pochylenie) głowicy jak najdokładniej bo i tak użwana będzie na balkonie bez widoku na polarną.

 

Czy ja coś robię źle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie, azymut to jest ruch w poziomie, a wysokość w pionie (czego dotyczy wątek). Nie myl tych pojęć :)

Twój problem jest niezwykle dziwaczny, szczerze mówiąc nie umiem ogarnąć tej sytuacji. Regulacja wysokości w tych montażach jest mechanicznie tak prosta, że te cuda nie wydają się realne. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to zerwany gwint w śrubie (zacisku, jak to nazywasz). Po prostu zobacz, czy kręcąc śrubą się ona równo wkręca i wykręca, jak powinna.

Może to głupia porada, ale skoro chcesz opuścić montaż, to powinieneś poluzować śrubę południową i dokręcać północną. Czy robisz inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Niezależnie czy kręcę w lewo czy prawo - wygląda to mniej więcej tak samo, głowica idzie i parę stopni do góry i spada spowrotem na dól i tak w kółko, skacze sobie o te parę stopni. "

Miałem to w moim CG-5GT i powodem u mnie było skrzywienie tej dłuższej śruby regulacji przez co z czasem i gwint ulegał degradacji, kręcąc w prawo czy w lewo śrubą pewną część obrotu,śruba ta stała jak by w miejscu to jest ani nie wkręcała się ani nie wykręcała i w tym momencie montaż opadał w dół by znów pójść do góry gdy ponownie załapał gwint.

Spójrz na śruby, może i u ciebie się to objawiło.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, MateuszW napisał:

Na wstępie, azymut to jest ruch w poziomie, a wysokość w pionie (czego dotyczy wątek). Nie myl tych pojęć :)

Twój problem jest niezwykle dziwaczny, szczerze mówiąc nie umiem ogarnąć tej sytuacji. Regulacja wysokości w tych montażach jest mechanicznie tak prosta, że te cuda nie wydają się realne. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to zerwany gwint w śrubie (zacisku, jak to nazywasz). Po prostu zobacz, czy kręcąc śrubą się ona równo wkręca i wykręca, jak powinna.

Może to głupia porada, ale skoro chcesz opuścić montaż, to powinieneś poluzować śrubę południową i dokręcać północną. Czy robisz inaczej?

Cześć.

o tak, zawsze mi się to wszystko myli. 

Sprawdzę te śruby, ta północna luzowałem odkęcając bardzo mocno (ponad 1/2 długości) tak aby mi się nie blokowała.

Ta południowa śrubę sprawdzę sobie, bo czuć było jakby była naprężona by później przy nagłym opadnięciu głowicy nie było tego naprężenia.

Montaz kupiłem od jednego z bardziej znanych kolegów świata amatorskiego astro, dokładnie tydzien temu. Miałem i na razie mam do niego pełne zaufanie.

Sprawdze to sobie na spokojnie w dzień.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.