Skocz do zawartości

Księżyc + mgły + Skylux


antyqjon

Rekomendowane odpowiedzi

W piątek siedziałem w szkole do 14:20, a gdy z niej wyszedłem, ujrzałem piękne słońca poboczne, które pokazałem mojej klasie. Potem szybko przeleciało trochę chmur, a po ich przejściu niebo było zasnute jednym dużym, cienkim cirrusem. Przed 19 wyjrzałem przez okno i zobaczyłem, że Księżyc chociaż otoczony wieńcem, świeci całkiem wyraźnie. Wobec tego podjąłem decyzję o wyciągnięciu Skyluxa. Wieniec świetnie wyglądał w szukaczu 6x30 :) Szukacz miałem dobrze zjustowany, więc od razu po włożeniu Kellnera 20 mm miałem Łysego w polu widzenia. Pierwsza myśl po 5 sekundach obserwacji - on jest za jasny, muszę sobie sprawić filtr szary. Rozejrzałem się tylko ogólnie po jego powierzchni i prawie od razu włożyłem odwracającego barlowa 1,5x, co dało powiększenie ok. 52x. Teraz obraz był trochę ciemniejszy, na tyle, że nie zostawiał powidoków. Niestety tutaj pojawiła się pewna trudność, której nie było patrząc bez barlowa. Otóż, no nie wiem, jak to nazwać, ale po prostu trzeba było trzymać oko dokładnie na wprost źrenicy wyjściowej, praktycznie każdy ruch głową powodował "ciemność widzę, ciemność". Po jakimś czasie jednak przyzwyczaiłem się do tego i generalnie przez cały czas używałem tego powiększenia. Z ciekawości władowałem jeszcze Kellnera 4mm. Krawędzie Łysego już pokazały kolorek w powiększeniu 175x (przy 35x i 52x nie zauważyłem, ale może jestem słabo na to wyczulony), ale ostrość jako tako dało się ustawić, chociaż chwilę to trwało. Niestety w tym okularze żeby objąć okiem całe pole trzeba je chyba wsadzić do środka okularu :( Znów spróbowałem wsadzić barlowa no i powiększenie 262 razy to już oczywista porażka, ale sądzę, że do 140-150x można w tym teleskopie wyciągnąć. Sprawdziłem jeszcze, jak wyglądają jakieś gwiazdki, w tym celu wróciłem do Kellnera 20 mm i przesunąłem teleskop niedaleko, bo do Kapelli. No ładna, żółta gwiazdka :) Obok niej zauważyłem gwiazdy 7.3 mag. i zerkaniem 7.9 mag., co jak na bliskość Księżyca i cirrusy jest chyba niezłym zasięgiem. (Kurczę, jakoś sobie wtedy nie uświadomiłem, że niedaleko Księżyca są Plejady i zapomniałem o nich.) Od Kapelli jakoś odjechałem na bok i znalazłem w szukaczu parę eta Aur i zeta Aur. W powiększeniu 35x mieszczą się ładnie w polu widzenia, a co najfajniejsze - ładnie różnią się kolorami. Eta jest niebieskobiała, a zeta czerwona. Potem jeszcze raz rzuciłem okiem na Księżyc w 52x i zniosłem sprzęt do domu, bo nadchodziły grubsze chmury. No i chyba podjąłem decyzję, jakie akcesoria dokupić. Chodzi mi po głowie Plossl 32 mm (Vixen albo Antares) do przeglądu nieba może nawet bez szukacza, dalej Plossl 9-10 mm, bo jeszcze ma sensownie odsuniętą źrenicę i da powiększenie 78x, jakiś dobry Barlow 2x i filtr księżycowy. Oczywiście nie wszystko na razie, ale już wkrótce pewnie mój skromniutki zestaw okularów się powiększy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.