Kilka szkicy gromad - po 1,5 miesiąca pod chmurami.

[McGoris]

W końcu mogłem coś polukać wczoraj. Poza tym, że było pełno meteorów z roju Geminidów (naliczyłem ponad 20 po ok. 40 minutach) to miałem w miarę dobre niebo (jak na standardy u mnie w Białce  wyciągi narciarskie dają mocno popalić) i udało mi się pooglądać trochę gromad z drugiej strony galaktyki. Zrobiłem kilka szkiców:

Pierwszy ogień - klasyka:

Potem patrzyłem sobie na Plejady oraz ładną gromadę otwartą niedaleko Aldebarana - NGC 1647 - jest to dość spora i rozbita gromada - ledwo się mieści w 30 mm.

Pochodziłem sobie także po Perseuszu i popatrzyłem na gromadę NGC 1432, zwana również Małym Skorpionem, ze względu na jej ustawienie jaśniejszych gwiazd, które przypominają konstelację Skorpiona.

Potem sobie poszedłem na Oriony, Jednorożce, Psy itp.

W gwiazdozbiorze Jednorożca jest taka jedna ładna i spora gromada - NGC 2232. Wyjątkowa jest centralna gwiazda, która ma ładny, błękitnawy odcień. Jest to gwiazda zmienna 10 Mon o typie widmowym B5V. (Bellatrix za 3.. 2.. 1..  :D)

 

Druga strona Drogi Mlecznej, którą widać od późnej jesieni i zimą jest często niedoceniana. Jest tam niezliczona ilość gromad otwartych, gdzie niektóre są naprawdę wyjątkowe. Polecam. Szczególnie Kasjopeję, Perseusza, Wielkiego Psa, (M47 i M46 to już Rufa). Jak będę miał lepsze niebo to coś poszkicuję jeszcze.