Skocz do zawartości

Mały teleskop z napędem goto jako szukacz


Konrad_M

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 

Planuję zakup małego teleskopu z systemem goto i bazą obiektów który będę wykorzystywał do odnajdywania obiektów na niebie aby następnie wycelować tam moim teleskopem Gso 12". 

Mam problem z odnajdywaniem obiektów i z dlatego ten pomysł. 

Myślę o tych teleskopach:

https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_299&products_id=2985&lunety=Teleskop Sky Watcher MAK 90 90 1250 GOTO SynScan filtr s oneczny

https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_299&products_id=869&lunety=Teleskop Meade ETX 70 AT 70 350 z systemem GOTO AutoStar plecak tr jn g polowy

https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_299&products_id=1929&lunety=Teleskop Celestron 60 LCM 60 700 z GOTO i SkyAlign

Który z tych teleskopów polecilibyście do tego celu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ustawisz 12 na to co widzisz w odrębnym szukaczu.?

Jak teraz wyszukujesz, że masz z tym problem?

Ja wyszukuje  za pomocą  Stellarium i szukacza red-dotąd. 

Jak utrafie z dokładnością 1do 2 tarcz Księżyca,  to potem w teleskopie juz znajdę. 

Mam pole widzenia w teleskopie 1,5 stopnia przy pow. 30 razy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie bardzo wiem jak to pomoże. Przecież nawet jak "mały" znajdzie Ci obiekt to potem 12" sam musisz go odnaleźć ręcznie.  Ewentualnie sprzedać 12" a kupić 8" już z GoTo, choć taka przesiadka trochę boli. 
Najlepszym rozwiązaniem jest nie poddawać się tylko się uprzeć i nauczyć odnajdywania obiektów. Dla mnie na początku zbawieniem było wymiana szukacza na kątowy gdzie obraz nie jest odwrócony. A potem wycelowanie w jaśniejszą gwiazdę w pobliżu obiektu i z pomocą map skakanie z gwiazdy na gwiazdę aż do obiektu.

Edytowane przez DarX86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam etx 70 i używam go jako teleskop wakacyjny . Messiery to jeszcze jakoś obleci , ale do ciemnych i trudniejszych DS to tak sobie .Nie jest super dokłady , obiekt znajduje się najczęściej w polu widzenia okularu 25 mm co może być zbyt mało precyzyjne dla 12.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten teleskop chciałem wykorzystać tak jak pisze z resztą r.ziomber , że zamontował bym na nim laser następnie nacelował bym go na obiekt, zaświecił laserem i wycelowałbym 12" w ten punkt. W gso 12" mam szukacz a obok laser. 

Potrafię znaleźć kilka obiektów na niebie tj galaktyka Andromedy, Mgławica w Orionie, w niedźwiedzicy M51, galaktyke wiatraczek, gromadę w Herkulesie, Mgławica kraba, galaktykę w trójkącie i tam kilka gromad otwartych i kulistych

Jednak nic więcej nie potrafię odszukać a 12 ma raczej większe możliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudne jest dla mnie odnalezienie innych obiektów niż te co wymieniłem. Jest przecież dużo więcej do oglądania przez ten teleskop. W stellarium jest tyle Messierów i ngc że nawet nie wiem który da się zobaczyć a który nie. Poza tym nie potrafię ich zlokalizować. Znam tylko podstawowe gwiazdozbiory tj Andromeda, Orion, Byk, W. Niedźwiedzicy, M. Niedźwiedzica, Wielki Pies, Woźnica. 

Reszty nie rozpoznaje. 

Myślałem, że taki teleskop by mi wskazał mniej więcej punkty gdzie mam szukać. 

Ale ciekawym rozwiązaniem jest też ten system z linku na astromaniak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Konrad_M Nie musisz od razu poznać wszystkich gwiazdozbiorów i obiektów, które w nich są. Jak znasz podstawowe gwiazdozbiory to za ich pomocą znajdziesz i inne. Myślę, że pomogłaby Ci dobra mapa nieba. Dzięki niej będziesz wiedział gdzie dokładnie jest szukany obiekt i skacząc z jaśniejszych gwiazd do coraz to bliższych obiektowi znajdziesz go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie. Po woli, po kolei. 

Czyli masz problem z rozpoznaniem gwiazdozbiorów ?

Kup/wydrukuj mapę w tym stylu: 

https://www.as.up.krakow.pl/edu/warsztaty/materialy/instrukcje/Obrotowa_Mapka_Nieba.pdf

https://deltaoptical.pl/obrotowa-mapa-nieba-do

Do tego możesz użyć Stellarium Mobile na Androida w trybie nocnym.

Jeśli już wiesz gdzie jest np. gwiazda Polarna to poszukaj w jej okolicy gwiazd o mniej więcej tej samej jasności.  Potem próbuj je "połączyć" tak jak masz to pokazane na mapie. Bądź cierpliwy, na pewno się uda ! 

Jak już to opanujesz to daj znać. Z chęcią podpowiem jak szukać obiektów w teleskopie. 

 

Antoni mnie trochę ubiegł więc dopiszę kilka słów.

Napisz proszę czy masz problem z ilością gwiazd widocznych w szukaczu ? Czy w tym może tkwi problem ? Wiele osób na tym "poległo", poddało się bo miało poczucie "zagubienia".

Edytowane przez astrokarol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stellarium mobile mam, ale jest po angielsku, co mnie trochę myli, (inne nazwy). Z pomocą stellarium odnajduje więcej gwiazdozbiorów. Co do szukacza to ciężko powiedzieć. Ja to robię tak namierzam laserem miejsce gdzie powinien być szukany obiekt, potem patrzę w szukacz i jak widzę mgiełkę to ustawiam na środek krzyża i patrzę w okular. Jeżeli nie widać mgiełki w szukaczu to przesuwam na boki aż znajdę. Czasami obiekt jest za słaby żeby zobaczyć go w szukaczu to oraz szukam w okularze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce gdzie mam ustawić laser namierzam organoleptycznie wspomagając się stellarium. Teraz miałby za mnie to robić mały teleskop z goto.

12 mam półtora roku. 

Niebo mam ciemne

Andromeda widoczna gołym okiem bez najmniejszych problemów. 

Mieszkam na wsi najbliższe większe miasto jest oddalone o 40 km (RADOM)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim trzeba zacząć od obrotowej mapki nieba, aby zobaczyć jak to sie wszystko kręci - tego nie zobaczysz w Stellarium.

Druga sprawa, to szacowanie odległości, wyznaczanie sobie linii pomocniczych na niebie poprzez widoczne i znane gwiazdy - np. jak chcesz odnaleźć Plejady to szukasz Pasa Oriona, jak znajdziesz Oriona, to wiesz gdzie jest Bellatrix. Jak połączysz wzrokowo linią Bellatrix z Aldebaranem to wiesz, ze w takiej samej odległości są Plejady... Po pewnym czasie treningu z takich zależności trafiasz bez pudła nawet w niewidoczny obiekt. Dobrze mieć jeszcze atlas nieba, aby właśnie oszacowywać takie miejsca. Tworzysz sobie na niebie wyimaginowane linie, trójkąty, kwadraty... Programy komputerowe, pomimo, ze wydają się na początku zbawieniem, wcale takie dobre nie są. Wiem to po sobie. Atlas nieba to takze niezbędna rzecz.

PS

Naprawdę szkoda psuc sobie zabawy w odnajdywaniu obiektów i szkoda bezpłatnych lekcji znajomości nieba przy takiej zabawie, jeśli "skomuteryzujesz" sie po zęby ;) Z drugiej strony trudno czasem jest się zorientować na niebie jak sa miejscami chmury..., więc bez popadania w stres - czasem łatwiej czasem trudniej ;)

 

EDIT

Jeszcze jedna sprawa - Stellarium wali gwiazdy jako niemiłosiernie wielkie kropy. Kiedys podmieniałem wielkości gwiazd w plikach Stellarium (w "textures"), aby były delikatniejsze... Lepiej jednak uzywać Sky Safari (ja uzywam bezpłatnego SkyPortal - to jest w zasadzie chyba to samo) na Androida* lub Cartes du Ciel na Windows.

*na Windows tez mozna poprzez Blue Stack

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laser przestawiony w stosunku do szukacza, szukacz przestawiony w stosunku do teleskopu i robi sie kaszana ;)... Ja bym polecał na poczatek reddota (lub telrada) + okular z maksymalnym polem, które może dać teleskop i to wszystko. (Po przywyknięciu można przejść znowu na szukacz optyczny)

RedDot w długiej rurce (oprawie), aby nie można było zerakać w niego pod kątem!!! I w czasie szukania obydwoje oczu otwarte!

Chociaż wiadomo - każdy ma swoje własne upodobania, do których sam musi dojść.

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JSC napisał:

Laser przestawiony w stosunku do szukacza, szukacz przestawiony w stosunku do teleskopu i robi sie kaszana ;)

 

9 godzin temu, Konrad_M napisał:

Ja to robię tak namierzam laserem miejsce gdzie powinien być szukany obiekt, potem patrzę w szukacz i jak widzę mgiełkę to ustawiam na środek krzyża i patrzę w okular. Jeżeli nie widać mgiełki w szukaczu to przesuwam na boki aż znajdę.

Hmm... Czy laser, szukacz i teleskop masz dobrze zjustowane? Bo nie mam wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Konrad!
Kupowanie dodatkowego teleskopu do szukania obiektów jest pomysłem (delikatnie to ujmując) słabym. ŻADNEGO GOTO! Naucz się odnajdywania gwiazd manualnie!

Mam taki obyczaj, że jeśli ktoś chce oglądać gwiazdy to zapraszam na nocne obserwacje. Mówię o osobach które nie mają nic wspólnego a astronomią, nie mają własnego sprzętu i znają może Wielki Wóz, a czasem Oriona nie wiedząc nawet, że tak się nazywa. Po jednej nocy spędzonej ze mną KAŻDA z tych osób samodzielnie odnajdywała obiekty. Więc albo ja jestem takim super nauczycielem, albo miałem bystrych kursantów, ale myślę wytłumaczenie jest o wiele prostsze. Nie jest to takie trudne i z odrobiną pomocy też to opanujesz.

Skalibruj sprzęt. (teleskop – szukacz - ewentualnie red dot ). Zrób to w dzień. Ustaw na jakiś obiekt teleskop z okularem dającym maksymalne powiększenie. Do tego dostosuj szukacz, potem star pointera (jeśli używasz). Przestaw na inny obiekt i sprawdź czy się zgadza.
W nocy im większe powiększenie tym gwiazdy szybciej uciekają dlatego wtedy możesz robić ewentualnie małe poprawki.

Naucz się 4-8 gwiazdozbiorów. Nie więcej. Nie ma sensu. Każdy następny będzie od znanego Ci trochę na lewo, na prawo , po skosie w dół itd. A kiedyś i tak wszystkie poznasz.

Wydrukuj mapki. Jeśli ktoś korzysta z elektroniki typu programy na smartfonie to OK, ale ja uważam, że na początku bardzo dobrze sprawdzają się papierowe mapki i czerwona latarka. Wydruki robię samodzielnie, kiedyś ze Stellarium teraz Cartes du Ciel. Ważne jest, aby nanieść pole widzenia szukacza. Przy płynnej zmianie skali jak to jest w programach na telefony tracimy pole odniesienia.

Mapki robię w kompletach. Szeroka, aby mieć ogóle rozeznanie i szczegółowa. Przykładowo tu M76

5a381edf658df_kasjopeaandromeda.png.cfd29a13aab04750215cbbef0f327a1b.png

 

m76.png.e8ddcf16d11150e75b85f50a94384d23.png


Kiedy szukasz obiektu NIE ustawiasz się szukaczem, ani laserem tam gdzie ma się znajdować. Ustawiasz się na pobliską jasną gwiazdę (punkt startowy) i idąc jakimś charakterystycznym układem dochodzisz do interesującego Cię miejsca (czerwona elipsa). Ustawiasz krzyż szukacza w finalnym miejscu i wtedy patrzysz w okular. Można to robić tak jak Ty (przeszukujesz potencjalne miejsce), tylko że wtedy to jest zgadywanie, a nie szukanie. Masz być pewny, że jesteś w dobrym miejscu, a nie krążyć wokoło i szukać mgiełki. A często tych mgiełek nie ma w szukaczu więc ustawiasz krzyż "na ślepo" i dopiero w okularze widzisz to co planowałeś. Zdarza się też, że wszystko się zgadza, a obiektu nie ma. Nie ma bo masz kiepską miejscówkę, albo jest Księżyc w pełni, albo nie to powiększenie (okular), brak filtra (w przypadku niektórych mgławic) itp. , ale przynajmniej wiesz że jesteś w dobrym miejscu.

Przed rozpoczęciem trzeba też koniecznie ustawić wydruk wg osi w stosunku do aktualnego widoku nieba. Bo np teraz niebo wygląda tak
5a3820c74b169_kasjopeaandromeda-m1.jpg.3e52c8a46b9eeecb828ab5acc6ec4e16.jpg

A kilka godzin później tak

5a3820d7e3980_kasjopeaandromeda-m2.jpg.f5192e764a22bd746a66c4f8ad779e07.jpg

 

Sprzęt
I jeszcze jeden wg mnie ważny temat. Masz mapki, wszystko gra, celujesz w jasną gwiazdę, a tu niespodzianka. W szukaczu jest mnóstwo gwiazd, których normalnie nie widać, a z tego kilka jasnych. I która z nich jest tą właściwą (startową)? A może w ogóle wycelowałeś gdzieś z boku. Dlatego ja przymocowałem do mojego szukacza red dota. W star pointerze celuje w gwiazdę "startową" i jeśli wszystko jest dobrze skalibrowane to mniej więcej w środku pola widzenia szukacza mam jasną gwiazdę i wiem, że to ta gwiazda :icon_cool:

Ja używam szukacza kątowego. Po pierwsze jest wygodny, po drugie ten który mam daje ziemski nieodwrócony obraz, jak na mapkach. W prostym obraz jest odwrócony, więc albo trzeba odpowiednio przygotować mapki, albo przyzwyczaić do tego ...i nauczyć używać tak jak jest :emotion-5:  Zaletą natomiast jest to, że patrzy się równolegle do teleskopu i przy odrobinie wprawy można zrezygnować w red dota, ale początkującym polecam ten dodatek. Oczywiście red dota możesz zastąpić laserem, ale to i tak służy tylko do zgrubnego poglądu, a dobry szukacz optyczny jest niezbędny! I w szukaczu też ustawia się ostrość. To akurat trzeba zrobić w nocy na gwiazdach.

szukacz.jpg.d5d0ff892e49bceb174c30d0109d3ded.jpg

 

Na koniec opowieść
Pamiętam to były moje drugie obserwacje w życiu. Byłem wtedy z osobą która miała jeszcze mniejsze doświadczenie czyli była pierwszy raz :emotion-5:  Pierwsze jesienne przymrozki. Oczywiście ubraliśmy się tak jak jadąc codziennie do pracy gdzie jedyny kontakt ze świeżym powietrzem to wyjście 300m z domu do auta. Pojechaliśmy za miasto. Dobra ciemna miejscówka. To, że Księżyc był prawie w pełni, a co mnie tam Księżyc obchodzi, przecież odjechaliśmy kilkanaście kilometrów w ciemne miejsce. Szukałem Mgławicy Hantle (M27). Podrukowałem mapki, a co przygotowałem się. Punktem wyjścia była jedna z gwiazd z gwiazdozbioru Strzały. No i tu się zaczęły schody. Było tak jasno, że gwiazdozbioru nie było widać gołym okiem. Błądziliśmy po niebie. Doświadczenie zerowe. Moja znajoma była bardziej uparta ode mnie, ale po godzinie szukania zmarznięci skapitulowaliśmy. Teraz wiem, że Księżyc ma znaczenie, a jadąc na obserwację trzeba się ubrać i to trochę lepiej niż wychodząc do pracy.
…a Hantle podczas kolejnych obserwacji już w bezksiężycową noc znalazłem bez problemu

 

Edytowane przez zdzichu
  • Lubię 2
  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie małe rady:

- moim zdaniem wartko poznać gwiazdozbiory, bo po pierwsze uczy to łączenia gwiazd w linie i figury. Jak się tego ktoś nauczy na gwiazdozbiorach to będzie umiał potem łączyć w linie i figury gwiazdy ciemniejsze w polu widzenia szukacza, lornetki itp, a tym samym wyznaczyć sobie ścieżkę do obiektu. Poza tym trzeba wiedzieć od jakiej gwiazdy trzeba zacząć szukanie obiektu, a do tego linie gwiazdozbiorów są bardzo przydatne. Ja zawsze staram się lokalizować obiekt poprzez odłożenie jakiegoś odcinka między dwiema gwiazdami na niebie, albo lokalizacja obiektu w środku jakiegoś charakterystycznego trójkąta.

- szukaj na początku jasnych obiektów - mgławic, gromad gwiazd. Jak używasz stellarium to zwróć uwagę nie na jasność obiektu tylko na jasność powierzchniową, bo może Ci się wydawać, że powinieneś widzieć obiekt (np. galaktykę), podczas gdy jej jasność powierzchniową jest tak niska, że możesz mieć dobrze wycelowany sprzęt a i tak nic nie zobaczysz. A najlepiej przeczytaj sobie coś o "tabeli Wimmera", to powinno znacznie rozszerzyć zakres odnajdywanych przez Ciebie obiektów.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.