Skocz do zawartości

Co następne po Dobsonie 8"?


writer`

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, JSC napisał:

Jeszcze tylko moze dodam cos z praktyki :)

Często obserwuję ze źrenicą 0,4mm ,a obraz jest jasny, ostry i wyraźny - kto da mniej? ;)

Pewnie nikt,bo nikomu już nie chce się dyskutować już z Tobą na ten temat.

Wszem i wobec na wszystkich forach astro chcesz udowodnić swój najlepszy wybór teleskopu,czyli  80/1200.

Wszędzie szukasz podparcia teoretycznego,dla potwierdzenia swojego wyboru.

Z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy teoretycznej,ale nijak ma się to do praktyki i nie wmówisz mi,że ten Twój telepek,(wybacz,ale jak dla mnie na pograniczu zabawki) daje lepsze obrazy niż prosta Synta 8",która nadaje się nie tylko do planet.

 

Swoją drogą smuci mnie fakt,iż ci ponoć najlepsi fachowcy od optyki starają się udowodnić wyższość swojego wyboru,nad praktyką.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, writer` napisał:

No dobrze Panowie, dalej nie wiem jaki wybór podjąć :D

Proste, 

Synta 12" - dużo detalu, brzydszy obraz, podatna na seeing, bardzo dobre DS

SCT, Mak, MakNewton - niezły detal, piękny obraz, lepiej znosi seeing, przeciętne DS 

 

PS. DS jednak są różne więc to względne czy opcja druga da przeciętne DSy.

27 minut temu, jupiter1969 napisał:

Z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy teoretycznej,ale nijak ma się to do praktyki i nie wmówisz mi,że ten Twój telepek,(wybacz,ale jak dla mnie na pograniczu zabawki) daje lepsze obrazy niż prosta Synta 8",która nadaje się nie tylko do planet.

Lepszy w jakim sensie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, jupiter1969 napisał:

Pewnie nikt,bo nikomu już nie chce się dyskutować już z Tobą na ten temat.

Wszem i wobec na wszystkich forach astro chcesz udowodnić swój najlepszy wybór teleskopu,czyli  80/1200.

Wszędzie szukasz podparcia teoretycznego,dla potwierdzenia swojego wyboru.

Z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy teoretycznej,ale nijak ma się to do praktyki i nie wmówisz mi,że ten Twój telepek,(wybacz,ale jak dla mnie na pograniczu zabawki) daje lepsze obrazy niż prosta Synta 8",która nadaje się nie tylko do planet.

 

Swoją drogą smuci mnie fakt,iż ci ponoć najlepsi fachowcy od optyki starają się udowodnić wyższość swojego wyboru,nad praktyką.

Nie chcę udowadniać żadnego wyboru - a widzę, ze cały czas mi to przypisujesz - widać masz z tym  problem.

Tak ! Często obserwuje ze źrenicą 0,4mm, znam wielu innych którzy też z taką źrenica obserwują...  i co mi zrobisz? ;)

 

Wracjając do meritum. Gdyby światłosilne Newtony f5 były takie super i uniwersalne, to nikt by innych teleskopów nie produkował i nie kupował. Tak więc writer nie słuchaj ludzi, którzy maja nikłe pojecie (i z teorii, i wnosząc z dyskusji z praktyki) o jakości obrazu możliwej do wyciągnięcia z dobrego teleskopu .

Czyli konkludując: do planet wybierz teleskop planetarny i to najlepiej samemu. Jak nie chcesz eksperymentować i zmieniac sprzetów, to niestety musisz wybrac sie na jakies zloty, gdzie będziesz miał pełen przegląd teleskopów (oby) i sam wybierzesz. Naprawdę! Nie słuchaj w tym wypadku głosów z forum!

 

 

PS do czepialskich, którzy nie mają najmniejszego pojęcia co można zobaczyć "teleskopem zabawką" - refraktorem  80/1200. Nie to żebym komuś polecał, po prostu rzetelnie informuję. A z przemyśleniami zostawiam każdego sam na sam :)W przypadku writera zamiana na 80mm oczywiscie nie ma żadnego sensu, ale przesiadka na lepszą optykę jak najbardziej.

Napisz Jupiterze jakie najmnejsze kratery na Księzycu udało ci sie zauważyć, napisz jaki najmniejszy szczegół na Jowiszu udało ci sie zauważyc w Syncie 8". Ja  widzę przy odpowiednich warunkach odblaski kraterów, które mają średnicę rzędu 1km (pisałem o tym nie tak dawno relację). Na Jowiszu w WCP zauważyłem przy dogodnych warunkach wir. Czekam  na Twoje relacje... ale wiem, nie doczekam sie,  nie chce Ci sie - bo wiesz swoje... No cóz takie dyskusje są do... dobra nie wyrażę się.

 

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, JSC napisał:

Nie chcę udowadniać żadnego wyboru - a widzę, ze cały czas mi to przypisujesz - widać masz z tym  problem.

Tak ! Często obserwuje ze źrenicą 0,4mm, znam wielu innych którzy też z taką źrenica obserwują...  i co mi zrobisz? ;)

 

PS do czepialskich, którzy nie maja najmniejszego pojęcia co można zobaczyć "teleskopem zabawką" - refraktorem  80/1200. Nie to żebym komuś polecał, po prostu rzetelnie informuję. A przemysleniami zostawiam kazdego sam na sam :)

Napisz jakie najmnejsze kratery na Księzycu udało ci sie zauważyć, napisz jaki najmniejszy szczegół na Jowiszu udało ci sie zauważyc w Syncie 8". Ja  widzę przy odpowiednich warunkach odblaski kraterów, które mają średnicę rzędu 1km (pisałem o tym nie tak dawno relację). Na Jowiszu w WCP zauważyłem przy dogodnych warunkach wir. Czekam jupietrze1969  na Twoje relacje... ale wiem, nie chce Ci sie - bo wiesz swoje... No cóz takie dyskusje są do... dobra nie wyrażę się.

 

Wracjając do meritum. Gdyby światłosilne Newtony f5 były takie super i uniwersalne, to nikt by innych teleskopów nie produkował i nie kupował. Tak więc writer nie słuchaj ludzi, którzy maja nikłe pojecie (i z teorii, i wnosząc z dyskusji z praktyki) o jakości obrazu możliwej do wyciągnięcia z dobrego teleskopu .

Czyli konkludując: do planet wybierz teleskop planetarny i to najlepiej samemu. Jak nie chcesz eksperymentować i zmieniac sprzetów, to niestety musisz wybrac sie na jakies zloty, gdzie będziesz miał pełen przegląd teleskopów (oby) i sam wybierzesz. Naprawdę! Nie słuchaj w tym wypadku głosów z forum!

 

Dyskutowaliśmy już na temat Jowisza,i to chyba na tym forum,

Sam przyznałeś,że tej planety nie widziałeś w N w dogodnych warunkach.

Porównując kiepski obraz z N spowodowany złymi warunkami z obrazami z Twojego teleskopu.

Ta dyskusja nie ma sensu,bo to właśnie Tobie brakuje skali porównawczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salomonowym wyjściem będzie jeśli autor wątku pojedzie na jakiś zlot i porówna na żywo obrazy dawane przez teleskopy, które chciałby kupić. Jeśli nie to tak naprawdę muszę zgodzić się z przedmówcą, w Polsce 50 proc. sukcesu w obserwacjach to warunki, więc trudno zbudować opinię o sprzęcie na relacjach. Jeśli kupujemy sprzęt bez uprzedniego spojrzenia w okular to zawsze podejmujemy ryzyko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ożesz ale tu emocji przy prostym pytaniu :lol:

Gratuluję warunków obserwacyjnych i możliwości oka. Dla mnie obserwacje poniżej 1mm ŹW zaczynają być problemem, 0,4mm to obszar, w którym u mnie działa tylko wyobraźnia B). Inaczej mówiąc 'ciemność widzę' :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, kjacek napisał:

Ożesz ale tu emocji przy prostym pytaniu :lol:

Gratuluję warunków obserwacyjnych i możliwości oka. Dla mnie obserwacje poniżej 1mm ŹW zaczynają być problemem, 0,4mm to obszar, w którym u mnie działa tylko wyobraźnia B). Inaczej mówiąc 'ciemność widzę' :icon_eek:

I o takie informacje chodzi! Są teleskopy w których z taką źrenicą można obserwować, a są i takie w których nie da rady. Dodatkowo jeszcze dochodzą predyspozycje własnego oka oraz własne upodobania... Tak więc nie ma teleskopu idealnego dla każdego.

Wiele razy posiadacze wielkich Newtonów (większych niz 8" czy tam 10") pokazywali mi z dumą Jowisza i komentarzem - "popatrz jaki duzy"! No mnie nie zachwycili, bo był duzy, jasny i... waciany -  ze szczegółowością obrazu refraktora SkyLux, czyli dwa poszarpane paski. Nie piszę, ze nie mozna zobaczyć  wiecej, bo na pewno mozna, ale nie w tym rzecz... , chodzi mi tutaj o pokazanie samej mentalności ludzkiej - "to co duże musi byc lepsze".

Akurat na sąsiednim forum odbywa sie równie zażarta dyskusja dotycząca wpływu jakości optyki na obserwacje. Dla mnie jest to oczywiste, ale jak widac nawet tutaj  w tym temacie, dla niektórych nie tak bardzo oczywiste.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mak 90 i ref 90mm z takim samą światłosiłą i źrenica wyjściowa 0,4 mm. W jednym obraz jest jaśniejszy. Jaka może być przyczyna ?

 

Ps. Chyba nigdy przy "normalnych" warunkach nie widziałem Jowisza z tylko dwoma pasami w 6 czy 8 calach. Zawsze było coś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, astrokarol napisał:

Mak 90 i ref 90mm z takim samą światłosiłą i źrenica wyjściowa 0,4 mm. W jednym obraz jest jaśniejszy. Jaka może być przyczyna ?

 

Ps. Chyba nigdy przy "normalnych" warunkach nie widziałem Jowisza z tylko dwoma pasami w 6 czy 8 calach. Zawsze było coś więcej.

Przyczyną są aberracje (zła optyka), bo część światła z obiektu ucieka do tła, moze też być inna transmisja. Robiłem sobie testy na różnych refraktorach jeden obok drugiego i jest to doskonale widoczne przy tych samych średnicach ale innych ogniskowych. Np. 80/400 i 80/1200-... 80/400 jest dośc popularny wiec niech każdy sam sobie dokona spostrzeżeń na podstawie tego co napisałem z jaką źrenicą można obserwować w refraktorze f5. Po prostu w lepszych optycznie teleskopach nie ma drastycznego spadku światła spowodowanego zmniejszeniem źrenicy wyjściowej.

Z praktyki:

Zauważyłem, ze znacznie więcej widzę ze źrenicą 0,8mm niz ze źrenicą 2mm. A sa wypadki, ze źrenica 0,4mm zapewnia dostrzeżenie małych czarnych  wirków czy innych czarnych cienkich struktur lepiej niz źrenica 0,8mm - po prostu są bardziej oczywiste do zauważenia. Z góry uprzedzam komentarze, ze to paprochy w oku - nie, to nie sa paprochy w oku, chociaż przyznaje, ze przy małych źrenicach je róznież widać (niestety) ;) Tak wiec nie ma oni uniwersalnego dla wszystkich teleskopu, ani uniwersalnej źrenicy.

Dodam jeszcze, ze ostatnio sie zdziwiłem obserwujac na mocno zaświetlonym niebie M42 - najlepiej wygladała ze źrenicą 0,8mm (sam środeczek M42 wokół Trapezu dla uściślenia)! Przy źrenicy 2mm tło było znacznie jaśniejsze i widziałem nawet mniej, nie mówiąc juz o tym , ze w znacznie mniejszym powiększeniu. To tak jeszcze apropos źrenic i forumowych prawd i madrości przekazywanych z pokolenia na pokolenie ;) 

Polska to dziwny kraj ;) - bo na zachodnich forach (a i na wschodnich) bardziej doceniają jakość optyki, wielkość obstrukcji centralnej oraz długość ogniskowej w obserwacjach wizualnych. Na szczęście zmienia się to, aczkolwiek powolutku.

 

Konkludując:

to wcale nie jest tak, ze im teleskop większy tym zawsze lepszy i im większa źrenica wyjściowa tym lepsza - to zależy od bardzo wielu czynników.

 

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.02.2018 o 23:09, JSC napisał:

Kontrast, kontrast i jeszcze raz kontrast - najważniejszy jest kontrast :icon_viking: , a ten osiagniesz przy małych światłosiłach i najlepiej w dobrym refraktorze, albo... Mak-Newtnonie ;)

Kontrast rozumiany jako sprawność optyki w % i sposób wyczernienia tubusu czy krawędzi elementów optycznych. O ile to drugie nie jest zależne od systemu optycznego, tylko konkretnego egz. teleskopu, więc przyjrzyjmy sie tylko temu pierwszemu:

Refraktor -  max. 98,5%

Newton - max 90% (dwa lustra 97%, oc 20%)

MN - max 86% (dwa lustra 95%, oc 20%, menisk 99%)

Mak SW - max 79% (lustra 92%, oc 25%, menisk 99%)

 

5 godzin temu, JSC napisał:

Wiele razy posiadacze wielkich Newtonów (większych niz 8" czy tam 10") pokazywali mi z dumą Jowisza i komentarzem - "popatrz jaki duzy"!

Zazwyczaj takie teksty padają na publicznych pokazach, gdy zwraca się ojciec do małoletniego dziecka. Może coś w tym jest....

 

23 godziny temu, writer` napisał:

No dobrze Panowie, dalej nie wiem jaki wybór podjąć :D

Jeśli "Newton na balkonie" pasuje Ci z logistycznego punktu widzenia (nie czujesz ograniczenia barierką, szerokoscią balkonu, polem widzenia), to może dobrym kierunkiem było by zmodyfikowanie swojego SW 8" w takim zakresie:

- wymiana LW na egz. o znacznie lepszej precyzji wykonania,

- zlecenie poprawy dokładności wykonania LG do 1/8 lambda,

- naparowanie LG do wsp. odbicia 96%,

- wyczernienie tuby (wyklejenie tuby flockiem, może dodanie jakiś drobnych bafli).

 

Wg mnie te zmiany to koszt około 1000-1500 zł, a Twoja Synta pokaże obrazy jak usilnie wciskany na sąsiednim forum Mak-Newton Intesa za lekkie ~8000 zł (7"), bez problemów z wychładzaniem.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JSC,

dość ciekawy temat poruszasz. Masz jakieś konkretne porównania ?

Co do M42. Ona jako jednen z niewielu obiektów bardzo lubi duże powiększenia i dość małe źrenice wyjściowe. Bo jeśli chodzi o konkretny typ obiektów, który to lubi to mgławice planetarne. Przykładowo oglądałem M57 w 8" przy 250x. Nadal jasna !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, astrokarol napisał:

JSC,

dość ciekawy temat poruszasz. Masz jakieś konkretne porównania ?

Co do M42. Ona jako jednen z niewielu obiektów bardzo lubi duże powiększenia i dość małe źrenice wyjściowe. Bo jeśli chodzi o konkretny typ obiektów, który to lubi to mgławice planetarne. Przykładowo oglądałem M57 w 8" przy 250x. Nadal jasna !

M42 niegdy wcześniej nie ogladałem pod tak zaświetlonym niebem jak wtedy (miecz Oriona widoczny gołym okiem tuż nad latarniami wielkiego centrum handlowego - idelanie przejrzyste powietrze), wcześniej nie przyszło mi do głowy, aby wyszukiwać M42, jeżeli dobrze nie widze nawet trzech gwiazd Pasa Oriona :D. Źrenicy jestem pewien, używałem nawet 0,7mm, ale w 0,4 nie było juz jej widac (poza tym skrajnie małe pole).  Okulary były tej samej konstrukcji RKE, więc to tez nie wina okularu.

Co do mgławic planetarnych - też mam wrażenie, ze przy większych powiekszeniach widac je lepiej, chodziaż powinno byc odwrotnie, bo przecież światło sie nie zmiena, a rozciąga po większym polu i powinno byc ciemniejsze... Ale to wszystko w małych aperturach, bo w duzych aperturach masz i duże światło i duze powiekszenie, więc jest to zapewne inna bajka. Z drugiej strony pod zupełnie ciemnym niebem, wiecej widać w mniejszych powiększeniach, takie mam wrażenie, ale pisali juz tutaj tez inni, ze w 80/400 i źrenicy z 5-6mm DSy nadspodziwanie ładnie widać.

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Marek_N napisał:

Jeśli "Newton na balkonie" pasuje Ci z logistycznego punktu widzenia (nie czujesz ograniczenia barierką, szerokoscią balkonu, polem widzenia), to może dobrym kierunkiem było by zmodyfikowanie swojego SW 8" w takim zakresie:

- wymiana LW na egz. o znacznie lepszej precyzji wykonania,

- zlecenie poprawy dokładności wykonania LG do 1/8 lambda,

- naparowanie LG do wsp. odbicia 96%,

- wyczernienie tuby (wyklejenie tuby flockiem, może dodanie jakiś drobnych bafli).

 

Wg mnie te zmiany to koszt około 1000-1500 zł, a Twoja Synta pokaże obrazy jak usilnie wciskany na sąsiednim forum Mak-Newton Intesa za lekkie ~8000 zł (7"), bez problemów z wychładzaniem.

No właśnie u mnie warunki na balkonie są bardzo dobre, bez problemu mogę się obsługiwać nawet Dobsonem 12". Co do przeróbek mojego, to ja niestety nie mam ani takiej wiedzy ani umiejętności żeby zrobić to samemu, chyba że ktoś z forum by się podjął. Co do reszty, to może ktoś by rzucił jakimś konkretnym linkiem do sprzętu który może mnie usatysfakcjonować albo ktoś z Was będzie sprzedawał swój? Na grupie znalazłem rozkladanego Dobsona 12" za 2300zl i się nad nim zastanawiam. 

Edytowane przez writer`
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.