Skocz do zawartości

Nomenklatura planet pozasłonecznych


LibMar

Rekomendowane odpowiedzi

To początek mojego cyklu artykułów na forum :)

Od momentu odkrycia pierwszej planety pozasłonecznej minęło blisko 26 lat. Wówczas nie zdawano sobie sprawy, jak temat ten mocno rozwinie się w kolejnych latach. W związku z tym, Międzynarodowa Unia Astronomiczna ustaliła sposób ich nazewnictwa.

Przede wszystkim, każdą kandydatkę na planetę pozasłoneczną trzeba dokładnie przestudiować. Wiele oznaczonych do tej pory obiektów okazało się nie być planetami, a nazewnictwo charakterystyczne dla nich pozostało. Teraz, zanim opublikowanie zostanie nowy artykuł naukowy, trzeba potwierdzić planetarny charakter obiektu. Stąd, niedawno IAU dokładnie określiła granicę między planetą pozasłoneczną a gwiazdą (np. brązowy karzeł). Maksymalna masa dla egzoplanety wynosi 10 Mj (mas Jowisza). Przykładem takiego obiektu, który przekracza tę wartość, jest KELT-1 b. Choć ma promień niewiele większy od Jowisza, jest od niego ponad 27 razy cięższy.

Aby określić która planeta nas interesuje, dodajemy literkę alfabetu zaczynając od "b". Literka "a" została zarezerwowana dla gwiazdy macierzystej, jednak nigdy nie dopisujemy.

  • jeżeli planeta krąży wokół pojedynczej gwiazdy: HD 209458 oraz HD 209458 b (pozostaje oryginalne nazewnictwo gwiazdy, dla planety dopisujemy tylko literkę
  • jeżeli układ składa się z dwóch bliskich siebie gwiazd, lecz planeta krąży wokół jednej z nich: KELT-19A oraz KELT-19A b (zdjęcie w wysokiej rozdzielczości wykazało parę gwiazd o dość podobnej jasności - wymagane było precyzyjne określenie która z nich akurat zawiera tranzytującą planetę)
  • jeżeli planeta obiega dwie gwiazdy jednocześnie (planeta okołopodwójna/circumbinary planet): Kepler-16 A, Kepler-16 B oraz Kepler-16 (AB) b (w nawiasie dopisywane są oznaczenia gwiazd, wokół których krąży)

Należy pamiętać, że litera "b" nie zawsze musi określać, że krąży najbliżej gwiazdy ze wszystkich w układzie. Po opublikowaniu odkrycia o kilku nowych egzoplanetach może dojść do sytuacji, że zostało coś pominięte. Po jakimś czasie zostałby wysłany kolejny artykuł naukowy. Tak było w przypadku Kepler-90. Najpierw opublikowano informację o siedmiu planetach (b, c, d, e, f, g, h), jednak odnaleziono jeszcze ósmą pomiędzy planetami "c" oraz "d". Aby nie przesuwać wszystkich oznaczeń o jeden do przodu, najnowszej nadano literę "i". I tak, kolejność względem odległości będzie następująca: b, c, i, d, e, f, g, h.

W przypadku kandydatek na tranzytujące planety pozasłoneczne, dodaje się końcówkę .XX do nazwy gwiazdy, zaczynając od ".01". Tak więc mamy np. EPIC 210693462.01, KOI-142.02. Dopiero potwierdzenie planetarnego charakteru zmieni nazwę na ogólną, z literką alfabetu (np. KOI-142.02 na KOI-142 c lub Kepler-80 c).

Pozostaje jeszcze kwestia nazewnictwa samej gwiazdy. Początkowo były to pojedyncze odkrycia i nie istniała potrzeba nadawania specjalnych oznaczeń. Jak w 2003 roku odnaleziono HD 189733 b wokół HD 189733, to tak zostawiono. Obecnie praktycznie nie ma możliwości samodzielnego odkrycia nowej planety pozasłonecznej, gdyż weryfikacja jest bardzo złożona. Kandydatkę należy potwierdzać metodą radialną, a do tego potrzebny jest kilkumetrowy spektrograf. Udowadniając, potrzebny jest wykres z tych obserwacji. Tylko wtedy, nie tylko sam przeprowadzasz obserwacje - korzystasz z czyjegoś sprzętu. Stąd, w każdym artykule naukowym pojawi się imię i nazwisko niejednej osoby.

Ale z czasem zaczęły postawać obserwatoria poszukiwawcze. Do nich należy np. Kepler (w tym K2), CoRoT, HAT-NET, WASP, KELT, MASCARA czy XO. Mają możliwość nazwania gwiazdy nazwą swojego projektu, np. WASP-12 b czy XO-4 b.

Od czasu do czasu Międzynarodowa Unia Astronomiczna pozwala nazywać egzoplanety oryginalną gwiazdą (np. Lich dla jednego z planet Wolszczana). Nie ma to jednak większego znaczenia, skoro obiektów nazwanych w ten sposób mamy niewielki procent, a IAU nie pozwala tego zrobić w dowolnym momencie. Czasami pozostaje się nadal przy oryginalnej nazwie gwiazdy, tak jak stało się np. przy Proxima Centauri b albo Ross 128 b.

W naszym Układzie Słonecznym nie ma planet pozasłonecznych, stąd nie opieramy się takim specjalnym nazewnictwem.

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • LibMar przypiął/eła ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.