Skocz do zawartości

Co sądzisz o super błysku Proxima Centauri?


Alberto

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam nadzieję, że dobrze ci idzie

Więc ... pewnego dnia przeczytałem, że Proxima Centauri wypuściła w zeszłym roku ogromny płomień, zmniejszając szanse na istnienie 
życia w Proxima b

Co o tym myślisz? Czytałem również, że płomień trwał 2 minuty. Co by było, gdyby rozbłysk nastąpił w części gwiazdy, która nie była 
zwrócona w stronę Proximy b? Proxima Centauri obraca się co 82 dni .. Myślę, że być może płomień mógł zostać uwolniony po przeciwnej 
stronie w kierunku pustej przestrzeni (lub innych egzoplanet)

Niedawno zrobiłem nowe wideo na 5 najbardziej potencjalnie nadających się do zamieszkania egzoplanetach najbliżej Ziemi w 2018 r. 
(Tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=Pd6smyz2tUk&list=PL3RiFKfZj3pv1ZqpFxuZinoGtUGEOankw&index=1 ), w których zawarłem Proxima b, 
ponieważ wciąż jest uważane za najwyższy indeks podobieństwa ziemi. Czy uważasz, że Proxima b nie powinna być już uważana za potencjalnie 
nadającą się do zamieszkania egzoplanetę? Czy należy zmienić cel projektu Starshot?
Edytowane przez Alberto
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to proxima centauri jest gwiazda rozblyskowa i ma duzo mniejsza mase od naszej gwiazdy

chyba 1/8 masy,wiec zeby zaistnialo tam jakiekolwiek zycie planeta (proxima b )musiala by miec jakis

parasol ochronny............jest zbyt narazona na rozblyski wiec wydaje mi sie ze raczej zycie nie

jest za bardzo mozliwe,choc everything is possible moze jakies mikro zyjatka,wydaje sie ze inwestowanie

poteznych sum w wyslanie sond itp byla by strata pieniedzy i czasu,lecz za duzych opcji tu nie mamy

bo jest to chyba najblizszy nam uklad do zbadania .

Z rozblyskami jak z loteria albo trafi albo nie :fishing1:

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że Alberto to automat nabijający komuś odsłony na YT, ze względu na składnię wypowiedzi (jakby tłumaczona na Translate z angielskiego). W szczególności zwracanie się per Ty (jakby źle przetłumaczone ogólne 'you') oraz 'płomień' (jakby kiepsko tłumaczone 'flash', wg tego, co Translate podaje jako tłumaczalne na 'płomień'), czy np. 'Niedawno zrobiłem nowe wideo na 5 najbardziej' - wideo o, zamiast na? Po angielsku 'video on' ma sens... No i ta czcionka! Przydałby się test Turinga... 

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alberto jest obcokrajowcem, z którym miałem okazję nie raz porozmawiać (po angielsku). Prawdopodobni to ode mnie tutaj trafił z powodu jednego wątku, choć polskiego chyba nie zna :) I tak jestem zaskoczony, bo gdyby to był translator, spodziewałbym się wiecej błędów :)

  • Lubię 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i zaintrygowany osobą autora jednak to obejrzałem choć wcale nie chciałem :P

zadziwiające że komuś się chce nagrywać takie przemówienia - i dla kogo to właściwie jest? dla laika lepszy byłby normalny program popularno-naukowy, ktoś kto już liznął temat tylko zmarnuje czas.

może trochę głupio krytykować, bo równocześnie inni inwestują swój czas w produkcję filmów promujących płaską ziemię i spisek apollo. w porównaniu z nimi alberto jaśnieje niczym gwiazda, ale naprawdę szkoda jego pracy.

 

a merytorycznie odpowiadając na pytanie - rozbłysk na proximie nie ma znaczenia, bo i tak nie umiemy odkyć życia na taką odległość. projekt starshot, jeżeli zostanie kiedyś zrealizowany, byłby sukcesem samym w sobie, nawet gdyby tam w ogóle nie było żadnych planet. chodzi o samo dotarcie tak daleko i przesłanie informacji.

 

w tej chwili o egzoplanetach wiemy mniej więcej tyle:

planets.jpg.ad6d45ea15a211e174aa66555c4e7153.jpg

wizja artystyczna młodego naukowca - zgodna z najnowszymi doniesieniami naukowymi - planety są okrągłe i mają różne kolory

 

(w ogóle to będę nalegał na NASA żeby w publikacjach  o egzoplanetach dawali rysunki dzieci zamiast tych pretensjonalnych renderów z gwiezdnych wojen wywołujących fałszywe wrażenie że o danej planecie wiemy prawie wszystko)

 

no i gdy już będziemy umieli badać dalekie układy gwiezdne, to po prostu je sobie zbadamy po kolei. dlatego dzisiejsze domysły, oparte na strzępkach informacji, nie mają żadnego praktycznego znaczenia, choć tak pobudzają wyobraźnię.

ale co tu mówic o gwiazdach, skoro jeszcze w naszym układzie tak bliziutko są rzeczy, o których nic nie wiemy. więc te egzoplanety to jeszcze sobie poczekają.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, LibMar napisał:

Alberto jest obcokrajowcem, z którym miałem okazję nie raz porozmawiać (po angielsku). Prawdopodobni to ode mnie tutaj trafił z powodu jednego wątku, choć polskiego chyba nie zna :) I tak jestem zaskoczony, bo gdyby to był translator, spodziewałbym się wiecej błędów :)

A, to przepraszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dramatyzujesz Szuu. 

 

Cytat

(w ogóle to będę nalegał na NASA żeby w publikacjach  o egzoplanetach dawali rysunki dzieci zamiast tych pretensjonalnych renderów z gwiezdnych wojen wywołujących fałszywe wrażenie że o danej planecie wiemy prawie wszystko)

O wiekszości exoplanet wiemy więcej niż sugerujesz, choć nie są to dane zebrane bezpośrednio. To co jest podstawą obserwacyjną, efektem pomiaru, jest okresowość planety/planet. Mając to, wyliczamy orbitę, mając orbitę wyliczamy masę i ilość otrzymywanej energii. To są "pomierzone" parametry. Mając masę i ilość odbieranej energii zaczynamy już niestety modelować bez podparcia w danych astrofizycznych. Nie potrafimy jeszcze określić składu atmosfery jej gęstości i warunków panujących na powierzchni (a więc i biocenozy o ile istnieje). Ale mając podstawy w obserwowanych przykładach z US, w chemii/klimatologii, w prawach ewolucji planetarnej które poznaliśmy dzięki np. geologii itd. , jesteśmy w stanie (oczywiście nie stu-procentowo) ustalić czy mamy do czynienia z konkretnym typem globu (gorący jowisz / jowisz / neptunowiec / planeta skalista taka albo śmaka / lodowa kulka etc.) potrafimy określić jej wiek bazując na wieku gwiazdy, itd. itd. Oczywiście, im dalej ze spekulacją tym słabiej z pewnością. Tak samo jak z prognozą pogody, o ile na dwa dni jeszcze można z sensem rozmawiać, o tyle prognoza na 2 tygodnie będzie już z czapy (choć stwierdzenie, że za dwa miesiące będzie całkiem ciepło znowu ma sens). 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe opinie ... Zgadzam się z Wami, aktywne gwiazdy to problem, ale myślę, że gdyby proxima b miała 
silniejsze pole magnetyczne niż Ziemia, te płomienie nie byłyby dużym problemem

 
 
Edytowane przez Alberto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.