Skocz do zawartości

Początek przygody


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Widocznie mam zbyt wysokie oczekiwania jeśli nie zobaczę kosmosu jak na zdjęciach z Hubbla :(

Widzę, że zaczyna się mała kłótnia i sprzęt.

 

Zrobię jak doradzacie, wpierw spróbuję z kimś się umówić i spojrzeć przez jego teleskop. No i astrografike na później.

 

Odnośnie przykładu z Jowiszem pojawiły się głosy, że może wyglądać podobnie ale będzie mniejszy. A w teleskopach nie ma optycznego powiększenia dodatkowo? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, bardzo proszę - skupcie się na pomocy koledze a nie na technikaliach, z którymi początkujący może mieć problem ze zrozumieniem.

@.pafcio, nie nazwałbym tego kłótnią :-) Każdy z nas ma preferencje i przyzwyczajenia - więc na bazie swojego doświadczenia próbuje Ci (lub innym początkującym) pomóc. Niestety nie ma czegoś takiego jak uniwersalny sprzęt do wszystkiego. Każdy ma swoje wady i zalety.

Zostało to już wspomniane ale powtórzę - poczytaj o typach teleskopów, montaży oraz o samej sferze niebieskiej.

22 minuty temu, .pafcio napisał:

A w teleskopach nie ma optycznego powiększenia dodatkowo?

Jak wgryziesz się trochę w temat to szybko się przekonasz, że powiększenie nie jest kluczowym parametrem sprzętu optycznego do obserwacji astronomicznych. Teleskop ma JEDNĄ ogniskową - pod taką jest zrobiony. Np. popularna Synta 8" ma ogniskową 1200mm, przy średnicy lustra 200mm. Przy pomocy okularów o zmiennej ogniskowej możesz regulować powiększenie, które teleskop daje, pole widzenia itd. (powiększenie liczy się dzieląc ogniskową lustra lub soczewki głównej na ogniskową okularu. Np z okularem 10mm dostaniesz powiększenie 120x. Przyjmuje się, że maksymalne powiększenie dla teleskopu to 2xśrednica lustra/soczewki głównej).

W teleskopie jest wysuwany element, który regulujesz przy pomocy pokręteł. Nazywa się to wyciąg i służy do ustawiania ostrości.

Tyle teorii na początek.

Paweł

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę to tak:

synta 6" lub 8" (8" już za mniej niż 800 zł można znaleźć) - opcja "ciężka". Teleskop, który jest w miarę uniwersalny. Pokaże rozsądnie planety a do DSów często określany jako minimum. Pokaże dużo gromad otwartych, kulistych, zarys galaktyk i mgławice (szare mgiełki). I daje frajdę "chodzenia" po Księżycu w dużym powiększeniu. Minus to kolimacja (https://www.youtube.com/watch?v=FYxWHoQXsgk) i rozmiar. Można go porównać do małej szafki. 

Mak 102 na AZ4. Powinno wystarczyć 1000 zł. Pokaże bardzo fajnie planety, podstawowe DSy będą sensownie widoczne, reszta raczej słabo. Mobilny. Tuba w plecaka a montaż w rękę.

Lornetka np. używana DO 15x70 BA8 (1000 zł) czy SkyGuide 15x70 (500-600 zł) plus statyw. Planety niestety to tylko punkty. Widać sierp Wenus, księżyce Galileuszowe Jowisza. Księżyc pokaże większe kratery. DSy - dużo gromad otwartych, M42. Reszta będzie mała i słaba (z wyjątkami). Mobilność podobna do Maka. 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kjacek napisał:

Up, z zastrzeżeniem, że lepiej uzbierać do Mak 127 z 2 calowym wyciągiem. No jest różnica. 

Ale zacząłbym od lornetki np SkyGuide 15x70 (500-600 zł) plus statyw.

Ale ponoć te dwa cale to jest pic na wodę, bo i tak nie dają dodatkowego pola, bo przelot jest taki sam jak w 1,25" - nie wiem tylko pytam - tak czytałem chyba nawet tu na forum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, .pafcio napisał:

Odnośnie przykładu z Jowiszem pojawiły się głosy, że może wyglądać podobnie ale będzie mniejszy. A w teleskopach nie ma optycznego powiększenia dodatkowo? :)

Powiększenie jest jakie chcesz - to zależy od założonego okularu - ale różne niuanse powodują, ze i tak nie da się obserwować z większym powiększeniem niz 200x no czasem 300x. W małych teleskopach powiększenie ograniczy apertura, a w dużych turbulencje atmosfery. Dla słabszych optycznie teleskopów uzyskasz powiększenie maksymalne rzędu 1xD (D to średnica teleskopu w milimetrach), dla lepszych 2xD, dla najlepszych 2,7xD (ponoć maksymalne sensowne na planety).  Zwykle jednak i tak obserwuje sie z połową możliwego maksymalnego powiększenia (gdzies tak 1xD dla przeciętnego teleskopu, z tym że jest granica, o której napisałem na wstępie)

 

Wystrzegać należy się teleskopów z wielkimi napisami na pudełku typu "powiększenie 600x"...

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to pomoże - moje pierwsze odczucia.

Od ponad tygodnia posiadam MAK 127. W poniedziałek pierwszy raz spojrzałem przez niego w kosmos z mojego balkonu w mieście. Pierwsze  moje spojrzenie padło na Wenus, która za moment miała podążyć za Słoneczkiem za horyzont. Cieszyłem się niezmiernie jej widokiem, chociaż w okularze 20mm wygląda jak 2-3mm ziarnko. Ale widać jej kolory: u góry błękitne poprzez pomarańcz do żółci - SUPER. Dzień później doczytałem, że jest w koniunkcji z Merkurym, ale przegapiłem to bo następnego dnia były już chmurki.

Następnie przewędrowałem w gwiazdozbiór Kasiopei, ponieważ już się zrobiło ciemno i zaczął być widoczny. Moim oczom (oku tak właściwie) ukazywały się piękne jasne gwiazdy - radocha niezła. Postanowiłem, a jakże, poszukać Andromedy, no przecież musi gdzieś tam być!! Walczyłem w mrozie z pól godziny - klęska, chyba wciąż za jasno, w dodatku miasto. Przynajmniej jest plan na wyjazd ;).

Kolej na plejady :D - masakra - ile tam jest tego dziadostwa  ;)  - piękna gromada gwiazd.  Ale kiedy z za budynku wypłynął Orion szczęka mi opadła - Mgławica Oriona - to jest niesamowity widok. Zawołałem nawet mojego pierworodnego i też mu się podobało. 

Zachęcony sukcesem przebiegłem szybko po liście Wimmera i mapach i spóbowałem zapolować na Kraba. Teraz już wiem, po godzinie na mrozie, i późniejszej lekturze internetu, że z miasta to raczej jej nie wypatrzę, ale i tak była frajda w poznawaniu gwiazd, ich nazw i próbach lokalizacji kolejnych obiektów !!!

Jedno co trzeba to wymazać z głowy zdjęcia z internetu kolorowych zdjęć mgławic obrobionych komputerowo wykonanych poprzez setki ujęć z masą filtrów i sprzętu. Wziual to zupełnie inna bajka.

A powiększenie to się przydaje do podglądania Pani Krysi na balkonie z osiedla oddalonego o 1km (chociaż częściej jej męża na ćmiku) ;)

Podsumowując, jeśli masz kasę to kup najlepszy sprzęt jaki za niego dostaniesz, i który doświadczeni koledzy tutaj Ci podpowiedzą. Przeszukaj giełdy na forach - ja żałuję że tego nie zrobiłem bo Maków 127 jest od ch... i ciut ciut. A zaoszczędzone złotóweczki mógłbym wydać na dodatkowe szkiełka.

Jeśli coś się wydarzy najwyżej sprzęt pójdzie dalej, a ty zyskasz doświadczenie. 

Wymądrzam się trochę ale dopiero co skończyłem podobne dylematy. Pozdrawiam.

Edytowane przez razor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekstra :) 

Zastanawiam się nad Synta 8 lub owy Mak 127.

Jeśli Mak 127 to prawdopodobnie nic więcej. Rozumiem, że sam teleskop wystarczy na początek? 

Jeśli Synta to zostanie budżet na dodatkowe akcesoria.

 

Umówiłem się już na wspólne oglądanie w kwietniu w okolicach Trójmiasta. 

Może ktoś też jest z okolic Trójmiasta i wybiera się na dniach pooglądać i nie miałby nic przeciwko bym się dołączył i sprawdził? :) 

 

Odnośnie tej tabeli Wimmera - http://picios.pl/wimmer/. Weźmy galaktykę Andromedy. Pierwsze zdjęcie(szkic) przedstawia "rzeczywisty" widok przez teleskop a trzecie zdjęcie z dużego teleskopu. To znaczy z jakiego? Hubbla? Czy taki widok jest dostępny z naziemnych "amatorskich" teleskopów? 

Szczegółowość robi ogromną różnice - te dwa zdjęcia to w ogóle nie do porównania.

 

Wypożyczyłem też lornetkę 10x70 i obrotową mapę nieba. Spróbuje do końca tygodnia się zapoznać nieco z niebem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, .pafcio napisał:

Ekstra :) 

Zastanawiam się nad Synta 8 lub owy Mak 127.

Jeśli Mak 127 to prawdopodobnie nic więcej. Rozumiem, że sam teleskop wystarczy na początek? 

Jeśli Synta to zostanie budżet na dodatkowe akcesoria.

 

Umówiłem się już na wspólne oglądanie w kwietniu w okolicach Trójmiasta. 

Może ktoś też jest z okolic Trójmiasta i wybiera się na dniach pooglądać i nie miałby nic przeciwko bym się dołączył i sprawdził? :) 

 

Odnośnie tej tabeli Wimmera - http://picios.pl/wimmer/. Weźmy galaktykę Andromedy. Pierwsze zdjęcie(szkic) przedstawia "rzeczywisty" widok przez teleskop a trzecie zdjęcie z dużego teleskopu. To znaczy z jakiego? Hubbla? Czy taki widok jest dostępny z naziemnych "amatorskich" teleskopów? 

Szczegółowość robi ogromną różnice - te dwa zdjęcia to w ogóle nie do porównania.

 

Wypożyczyłem też lornetkę 10x70 i obrotową mapę nieba. Spróbuje do końca tygodnia się zapoznać nieco z niebem. 

Kup 8 cali ;-). Różnica między makiem 127 a 8" jest duża. Apertura robi swoje. Mak jest za to bardziej mobilny i z natury przystosowany do dużych powiększeń. Ale ma wąskie pole. 

Lornetka 10x70... To lornetka pod bardzo ciemne niebo. I tylko na statywie. 

Duży teleskop? Dla mnie wszystko większe od 12 cali jest (za)duże. Ale ludzie mają znaczenie większe lustra. Pamiętaj, że do obserwacji nieba potrzebujesz ciemne niebo, nawet bardziej niż większe szkło. 

EDIT zainstaluj sobie Stellarium na komórkę (tryb nocny) i na komputerze. Obrotowa mapka jest mała. 

Edytowane przez kjacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, .pafcio napisał:

(...) Weźmy galaktykę Andromedy. Pierwsze zdjęcie(szkic) przedstawia "rzeczywisty" widok przez teleskop a trzecie zdjęcie z dużego teleskopu. To znaczy z jakiego? Hubbla? Czy taki widok jest dostępny z naziemnych "amatorskich" teleskopów? (...)

Wszystko co jest w zasięgu  naziemnych teleskopów jest widoczne jak tylko sobie chcesz.  Tyle tylko, że na zdjęciu. Po kilkudziesięciu godzinach naświetlania  i komputerowego  obrabiania tego co się naświetliło, jak wiesz jak się za to zabrać i masz czym, otrzymasz obraz piękny, kolorowy i szczegółowy, jak  w  NASA. Jak do teleskopu przyłożysz swoje oko. Cóż. Nasze oczy to akurat najsłabszy element obserwacji astronomicznych. W porównaniu ze zdjęciami NASA, obraz będzie mały, czarno- biały  i byle jaki. Taka kompletna porażka. :icon_lol: I nie ma znaczenia czy kupisz MAKA 127 czy Syntę 8. Twoje oczy zobaczą dokładnie to samo.  Swoją drogą oglądanie kolorowych zdjęć kosmosu powinno być przed zakupem pierwszego teleskopu prawnie zakazane.:icon_lol: Aaaa. I nie krzyczcie na mnie proszę. Kolega pafcio zrobił parę zdjęć księżyca cyfrówką  i .......chyba wtedy właśnie pobłądził, więc będę mu tę astrofotografię obrzydzał jak umiem.:icon_lol:

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, wiaterwiater napisał:

 Aaaa. I nie krzyczcie na mnie proszę. Kolega pafcio zrobił parę zdjęć księżyca cyfrówką  i .......chyba wtedy właśnie pobłądził, więc będę mu tę astrofotografię obrzydzał jak umiem.:icon_lol:

Masz rację :) 

Oglądałem przez aparat kratery księżyca, zrobiłem parę zdjęć. Wszystko było piękne, wielkie. 

I od tamtej pory myślałem, że dużo lepszym sprzętem(teleskopem) zobaczę tak Jowisza, Saturna czy inne galaktyki jak pokazują w filmach i dokumentach o kosmosie na YouTube :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, razor napisał:

Postanowiłem, a jakże, poszukać Andromedy, no przecież musi gdzieś tam być!! Walczyłem w mrozie z pól godziny - klęska, chyba wciąż za jasno, w dodatku miasto.

Szukaj dalej :-) Ja M31 widziałem przez lornetkę z dachu wczesno-gierkowskiego bloku z dużej płyty z warszawy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, .pafcio napisał:

Odnośnie tej tabeli Wimmera - http://picios.pl/wimmer/. Weźmy galaktykę Andromedy. Pierwsze zdjęcie(szkic) przedstawia "rzeczywisty" widok przez teleskop a trzecie zdjęcie z dużego teleskopu. To znaczy z jakiego? Hubbla? Czy taki widok jest dostępny z naziemnych "amatorskich" teleskopów? 

Szczegółowość robi ogromną różnice - te dwa zdjęcia to w ogóle nie do porównania.

W oryginalnej tabeli, podlinkowanej przez Taysona na pierwszej stronie tego wątku, znajdziesz szkice, czy raczej grafiki przypominające szkice, które symulują jakich obrazów powinieneś się spodziewać w teleskopie 130mm pod w miarę dobrym niebem.
W wersji online Tabeli Wimmera, Picios dorzucił zdjęcia obiektów. Nie wiem jaki był cel. W jakich parametrach wykonane są zdjęcia? Nie mam pojęcia. Nie podał.

Szkic i zdjęcie zawsze będzie bez porównania.
Jeśli szukasz faktycznego obrazu, jak będzie widoczny w teleskopie szukaj tu:

Z niektórymi małymi wyjątkami, szkice pokazują realistyczny wygląd obiektu. Masz w każdym szkicu podane parametry przez jaki teleskop "było oglądane".
Jeśli interesuje Cię jak wygląda dany obiekt przez teleskop, wpisujesz w 'gógla' nazwę czy numer obiektu z dopiskiem 'sketch'. Bo jak już wiesz, zdjęcia to jedno, a szkice to drugie.
Np:
https://www.google.pl/search?q=Messier+42+sketch&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjAnc2moYDaAhVDU1AKHUfDCUUQ_AUICigB&biw=1430&bih=716

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, razor napisał:

Od ponad tygodnia posiadam MAK 127. W poniedziałek pierwszy raz spojrzałem przez niego w kosmos z mojego balkonu w mieście. Pierwsze  moje spojrzenie padło na Wenus, która za moment miała podążyć za Słoneczkiem za horyzont. Cieszyłem się niezmiernie jej widokiem, chociaż w okularze 20mm wygląda jak 2-3mm ziarnko. Ale widać jej kolory: u góry błękitne poprzez pomarańcz do żółci - SUPER.

 

Te kolory, to aberracja chromatyczna, czyli nic dobrego i nie jest to super. Nie napisałeś, o której godzinie obserwowałeś Wenus, ale z opisu podejrzewam, że było już ciemno i stąd mieniła się ona wszystkimi barwami tęczy. Wenus jest tak jasna, że obserwowana na ciemnym niebie uwidacznia najmniejsze nawet wady optyczne posiadanego sprzętu. Najlepiej  obserwować ją jeszcze zanim niebo zrobi się ciemne, max gdzieś godzinę po zachodzie Słońca, względnie przed świtem, albo nawet w dzień, jeśli uda się ją odnaleźć. Wtedy jej obrazy są najlepsze (nie bez znaczenia jest fakt, że jest wtedy wyżej nad horyzontem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, .pafcio napisał:

Masz rację :)

Nie mam racji, nigdy do żadnej się nie przyznałem. Co najwyżej mogę się mylić, a parę pomyłek w życiu zaliczyłem.:icon_lol: I nie przejmuj się głupotami wypisywanymi przez mało kompetentne osoby. Tak dla pewności napiszę, że o mnie chodzi.:icon_lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, .pafcio napisał:

Masz rację :) 

Oglądałem przez aparat kratery księżyca, zrobiłem parę zdjęć. Wszystko było piękne, wielkie. 

I od tamtej pory myślałem, że dużo lepszym sprzętem(teleskopem) zobaczę tak Jowisza, Saturna czy inne galaktyki jak pokazują w filmach i dokumentach o kosmosie na YouTube :P

No niestety...

Księżyc ma średnicę tarczy 1800 sekund kątowych

Jowisz maksymalnie 50 sekund kątowych

Mars 25 sekund kątowych

Neptun 2,4 sekundy kątowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.03.2018 o 14:46, cwic napisał:

A zdjęcie to stack pewno wielu klatek i nie licz na takie widoki przez teleskop.

Akurat ze zdjęciami planet i wizualem jest trochę inaczej, niż z DSami. Prawda jest taka, że planety w wizualu potrafią przez dobry optycznie teleskop wyglądać lepiej, niż na monitorze. Generalnie najlepsze widoki Jowisza widziałem przez duże APO i nie ma porównania do fotek z internetu :P 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki za odpowiedzi.

Po przeczytaniu paru wątków na forum i w Internecie zdecydowałem się na Synte 8".

Za 1500 zł wraz z montażem Dobsona azymuntalnym, okukar 10mm i 25mm. To leży w koszyku i zamawiać będę dziś wieczorem.

Zanim kliknę dalej zastanawiam się czy nie wziąć od razu jeszcze czegoś?

Filtrów i soczewka Barlowa 3x?

 

Oraz jakieś zestawy do czyszczenia optyki?

 

Dodam jeszcze, że zastanawiałem się nad innym montażem.

Dużo osób się skarży że na montażu Dobsona ciężko podążać za Saturnem czy Jowiszem. Jest to prawda? Aż tak uciążliwe?

Może warto dać parę groszy więcej na paralaktyczny?

 

 

Edytowane przez .pafcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montaże paralaktyczne, które uniosą Newtona 8",  kosztują wielokrotnie więcej niż ten Newton. Na forum było wiele wątków na temat prostych modyfikacji montażu Dobsona ułatwiających jego prowadzenie. Ale generalnie nie jest tak źle, ja szybko opanowałem tą sztukę (Synta 8" to był mój pierwszy teleskop).

Jeśli chcesz wydać dodatkowo parę złotych, to zainwestuj w okular do planet (o ogniskowej ok. 10 mm), bo ten dodawany w zestawie z teleskopem jest kiepski (za to ten 25 mm może być). I znowu pomocne będą wątki z forum typu ,,Jaki okular do Synty 8?",  jest ich bez liku. Nawet okular za  100 - 150 zł będzie znacznie lepszy od  zestawowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.