Skocz do zawartości

DSS 4.1.0


AMR

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 3.04.2018 o 11:11, wtw napisał:

Sample czyli pliki RAF  z Fuji? Proszę bardzo. Ciekawa jestem jak Ci się otworzy.

https://drive.google.com/file/d/0B1bC_df7w__AT0ZQeFFsVVdZVGc/view?usp=sharing

dcraw czyta ten plik jako "samodzielny program" - domyślna konwersja do 16b tiff (bez parametrów, gammy itp)

https://drive.google.com/file/d/1JCV3UEmC11ISSmrz4eRIM3-0NdrPsr6T/view?usp=sharing

sprawdzę jeszcze, jak "otwierają" rawy w DSS... może nie rozpoznają "rozszerzenia pliku"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.04.2018 o 13:54, Tayson napisał:

@Gajowy oczywiście że tak.

Z shiftem zaznaczasz obiekt i klikasz go na każdej klatce. W finalny stacku masz obiekt punkt, reszta kreski. 

@Tayson

To znam, zależy mi na czymś takim, że stakujesz z prędkością ruchu potencjalnego obiektu, którego nie widać na pojedynczych klatkach, a który masz szansę zobaczyć po zestakowaniu.

Ze znanych mi programów nic, poza Astrometriką, tego nie robi. A Astrometrica nie daje rady (ze względu na 32bit) z kilkunastoma klatkami 12 Mpix.

 

Pzdr,

Gajowy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gajowy napisał:

@Tayson

To znam, zależy mi na czymś takim, że stakujesz z prędkością ruchu potencjalnego obiektu, którego nie widać na pojedynczych klatkach, a który masz szansę zobaczyć po zestakowaniu.

Ze znanych mi programów nic, poza Astrometriką, tego nie robi. A Astrometrica nie daje rady (ze względu na 32bit) z kilkunastoma klatkami 12 Mpix.

 

Pzdr,

Gajowy

 

Pix ma moduł do wyrównywania komet, który przesuwa kolejne ekspozycje na podstawie czasu zapisanego w nagłówku fits-a.  Niestety wymaga wskazania komety na pierwszej i ostatniej ekspozycji, więc chyba odpada (chyba, że potrafiłbyś określić gdzie powinna się znajdować i kliknąć w te miejsca "na ślepo").

Można użyć Iris-a, ale  musiałbyś sam obliczyć przesunięcia kolejnych ekspozycji i zrobić plik "shift.lst" - jest taka funkcja (nie pamiętam w tej chwili nazwy), która na tej podstawie  zrobi translację kolejnych klatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, GrzegorzP napisał:

Można użyć Iris-a, ale  musiałbyś sam obliczyć przesunięcia kolejnych ekspozycji i zrobić plik "shift.lst" - jest taka funkcja (nie pamiętam w tej chwili nazwy), która na tej podstawie  zrobi translację kolejnych klatek.

O, to już brzmi ciekawiej nawet od Astrometriki (tam ustala się stałą prędkość dla wszystkich klatek, w wypadku bardzo bliskich NEO to się nie sprawdza, bo prędkość i kierunek zmieniają się w czasie) . A Iris jest pod Win 64bit?

Pzdr,

Gajowy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Gajowy napisał:

O, to już brzmi ciekawiej nawet od Astrometriki (tam ustala się stałą prędkość dla wszystkich klatek, w wypadku bardzo bliskich NEO to się nie sprawdza, bo prędkość i kierunek zmieniają się w czasie) . A Iris jest pod Win 64bit?

Pzdr,

Gajowy

 

Iris nie jest już chyba rozwijany i ma tylko wersję 32-bit, ale to nie jest problem. W odróżnieniu od innych tego typu programów nie ładuje całego materiału, tylko przerabia kolejne klatki korzystając z danych zapisanych na dysku. Nigdy nie miałem z nim problemów związanych z pamięcią. Pomimo tego, że zazwyczaj używam Pix-a czasami wracam do Iris-a ze względu na kilka unikalnych możliwości. Ostatnio składałem fotki z koniunkcji Wenus-Merkury. Było po kilkanaście kolorowych tif-ów 16-bit z 6D (20Mpix, każdy ok  120MB) i szło bez problemów.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, GrzegorzP napisał:

Iris nie jest już chyba rozwijany i ma tylko wersję 32-bit, ale to nie jest problem. W odróżnieniu od innych tego typu programów nie ładuje całego materiału, tylko przerabia kolejne klatki korzystając z danych zapisanych na dysku. Nigdy nie miałem z nim problemów związanych z pamięcią. Pomimo tego, że zazwyczaj używam Pix-a czasami wracam do Iris-a ze względu na kilka unikalnych możliwości. Ostatnio składałem fotki z koniunkcji Wenus-Merkury. Było po kilkanaście kolorowych tif-ów 16-bit z 6D (20Mpix, każdy ok  120MB) i szło bez problemów.

Wypróbuję, dzięki. W zasadzie radzę sobie za pomocą własnego programu, ale spodziewam się, że dojrzały soft będzie to robił po prostu lepiej.

Pzdr,

Tomek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Gajowy napisał:

@Tayson

To znam, zależy mi na czymś takim, że stakujesz z prędkością ruchu potencjalnego obiektu, którego nie widać na pojedynczych klatkach, a który masz szansę zobaczyć po zestakowaniu.

Ze znanych mi programów nic, poza Astrometriką, tego nie robi. A Astrometrica nie daje rady (ze względu na 32bit) z kilkunastoma klatkami 12 Mpix.

nie rozumiem.....

przeciez po stackowaniu i alignacji na gwiazdy  poruszajacy sie obiekt bedzie kreska. jezeli znasz czas wykonania pierwszej i ostatniej klatki oraz skale obrazu mozesz policzyc ruch obiektu.

 

a moze masz na mysli alignacje na gwiazdy, a potem złożenie tego w film poklatkowy?

Edytowane przez Tayson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Tayson napisał:

nie rozumiem.....

przeciez po stackowaniu i alignacji na gwiazdy  poruszajacy sie obiekt bedzie kreska. jezeli znasz czas wykonania pierwszej i ostatniej klatki oraz skale obrazu mozesz policzyc ruch obiektu.

 

a moze masz na mysli alignacje na gwiazdy, a potem złożenie tego w film poklatkowy?

Chodzi o to, że czasami obiekt jest tak słaby, że nie widać go na pojedynczych klatkach. Ujawnia się dopiero po zestakowaniu np. 300 klatek z odpowiednim przesunięciem, tak aby właściwe piksele się wzmacniały. Ta metoda nazywa się "stack&track". W efekcie dostajesz coś takiego:

28056069_833619270151109_911231522519399

 

Pzdr,

Gajowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestowałem i w sumie spodziewałem się więcej. Faktycznie jest zauważalnie szybszy, ale wykorzystanie wielu rdzeni wciąż kiepskie - podczas registerowania w zasadzie tylko jeden czynny wątek, przy stackowaniu trochę lepiej, ale też bez szału.

Jeśli chodzi o gui, to nie rozumiem, czemu zrobili te wstrętne starodawne kontrolki z win95? Stary DSS jest ładniejszy. No i z funkcjonalnych rzeczy przydałoby się zachowywanie zooma podczas przełączania klatek - obecnie nie da się wygodnie przeglądnąć np pojechania gwiazdek (ale tak było od zawsze).

Piszę uwagi tu, bo @AMR wydajesz się mieć coś wspólnego z tworzeniem tego softu :)

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.04.2018 o 22:02, MateuszW napisał:

Piszę uwagi tu, bo @AMR wydajesz się mieć coś wspólnego z tworzeniem tego softu :)

poza tym, że wciągłem projekt w VS i zadałem sobie trud przejrzeć kod - nic ;) nie pisałem w C/C++ od lat - jednakże - jakby mi ktoś taki kod pokazał na "przeglądzie" w robocie - <sarkazm_mode>biegałby w masce p-gaz dookoła placu ... ;)</sarkazm_mode> - jednakże mam zamiar pogmerać trochę w kodzie ;) wyszło C++ 17, jest okazja pogrzebać ;)

tak trochę cisnę, bo na grupie wszyscy pieją jakby im ktoś... nikt nie zgłasza uwag - co mnie dziwi po postach tutaj - nawet Michael Covington w ostatniej chwili książkę aktualizował o DSS 4.1.0.

nie bardzo mam czas usiąść i porównać (nie mam też jak zrobić piaskownicy z wersjami). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.