Skocz do zawartości

CEM25EC - zła prędkość gwiazdowa?!


MateuszW

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem po trzeciej nocy testowej nowego montażu CEM25EC (z enkoderami) i wszystko jest super poza jednym szczegółem. Otóż tracking jest gładki, ale występuje jakby niewielki dryf w osi RA, tak jakby prędkość gwiazdowa miała nieprawidłową wartość. Czyli że enkodery prowadzą super dokładnie, ale z prędkością inną, niż niebo się obraca. Na podstawie zdjęć M64 ustaliłem, że dryf wynosi 0,01044"/s w kierunku na wschód (czyli że montaż spieszy i idzie za bardzo na zachód). Dryf wydaje się jednostajny, ale to oceniam tylko na oko na postawie kolejnych klatek. Jeśli dobrze rozumuję, prędkość gwiazdowa powinna wynosić 15,041"/s? Jeśli tak, to montaż spieszy o 0,0694% w stosunku do tej prędkości.

Dryf był widoczny zarówno na APO65Q, obiektywie 135 mm, jak i absurdalnym refraktorze 100/1000. Jedynie w APO go zmierzyłem, ale wydaje się, że był podobny (każdy z testów był innej nocy, na innym obiekcie).

Wiem, że w iOptronie jest dostępna pięknie nazwana king rate, która ma podobno kompensować wpływ refrakcji. Podczas jednego z testów była włączona i dryf również występował. Także nie sądzę, żeby to była tego kwestia.

Można też wprowadzić ręcznie prędkość trackingu i chyba następnym razem tak zrobię - wprowadzę to, co wyliczyłem powyżej. Zobaczymy, czy się poprawi.

 

Macie jakieś pomysły? Użytkowników wersji EC raczej prawie tu nie ma, także będę wdzięczny za nawet najbardziej teoretyczną hipotezę teoretyków :) Każdy pomysł, poszlaka może naprowadzić na rozwiązanie. Najbardziej boję się, żeby to nie była jakaś dziwna wada fabryczna mojego egzemplarza, bo nie chcę czekać miesiąca na wymianę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • MateuszW zmienił(a) tytuł na CEM25EC - zła prędkość gwiazdowa?!
2 godziny temu, MateuszW napisał:

Można też wprowadzić ręcznie prędkość trackingu i chyba następnym razem tak zrobię - wprowadzę to, co wyliczyłem powyżej. Zobaczymy, czy się poprawi.

Skoro jest taka możliwość to nie wiem, czy jest sens zastanawiać się nad czymś innym? Jeżeli jest wewnątrz układ, który mierzy zadaną prędkość poprzez np. transoptorowe sprzężenie zwrotne lub coś bardziej wymyślnego to możesz sobie wprowadzając tę wartość ręcznie skompensować WSZELKIE błędy i niedokładności w układzie napędowym...

Chyba, że o czymś nie wiem a jest to istotne dla całości problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, fizyk5 napisał:

A pewny jesteś ustawienia na Polaris? 

Polarna to osobny temat. Dryf, o którym piszę podałem dla osi RA. Natomiast w Dec również występował dryf, jednak był jakieś 3x mniejszy. Zakładam, że składnik dryfu w Dec wynika w całości z polarnej, a w RA polarna nie ma wpływu - chyba właściwie? Generalnie polarna była ustawiona najlepiej, jak umiem za pomocą lunetki (która w iOptronie jest bardzo dokładna) i dryf w DEC był niewielki, co potwierdza dość dobre ustawienie.

40 minut temu, RMK napisał:

Skoro jest taka możliwość to nie wiem, czy jest sens zastanawiać się nad czymś innym? Jeżeli jest wewnątrz układ, który mierzy zadaną prędkość poprzez np. transoptorowe sprzężenie zwrotne lub coś bardziej wymyślnego to możesz sobie wprowadzając tę wartość ręcznie skompensować WSZELKIE błędy i niedokładności w układzie napędowym...

Chyba, że o czymś nie wiem a jest to istotne dla całości problemu.

Generalnie w tym montażu jest enkoder założony na osi głównej. Czyli mamy tu sprzężenie zwrotne i prędkość osi powinna trzymać się bardzo precyzyjnie prędkości zadanej przez elektronikę. Wydaje mi się, że jedyną możliwością jest, że zła jest własnie ta zadana prędkość, czyli albo błąd w programie (źle obliczona prędkość), albo niedokładność kwarcu albo coś tego typu. No bo niedokładności mechaniczne, np różnica w przełożeniu w stosunku do teoretycznej nie powinna mieć żadnego znaczenia z uwagi na enkoder.

Dla pewności wgrałem najnowszy soft (nie wierzę, żeby przez tyle czasu nikt nie zauważył takiego błędu w programie), a dokładność przeciętnego kwarcu, jaki pewnie siedzi w środku to jakieś 30 ppm, co daje 0,003% błędu, czyli 20x mniej niż u mnie występuje. Czyli to nie może być wina tolerancji elektroniki.

Zastanawiam się zatem, co jest nie tak, czy jest jakiś jeszcze inny czynnik, o którym nie pomyślałem. Generalnie mogłyby to być np ugięcia, ale dziwne, że występują nawet na lustrzance z obiektywem i są porównywalne do tych z długaśnego refraktora 1000 mm, który trząsł się jak osika.

Wprowadzenie ręczne prędkości być może rozwiąże problem, ale to jakby leczenie objawów, a nie przyczyny. Wydaje mi się, że coś takiego dziać się nie powinno i że w innych, dużo tańszych montażach nie występuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze to kolejny montaż w którym coś trzeba dlubac przez niedopatrzenie fabryki.

 

Z ciekawości pytam. 

Mozesz podrzucić kilka screenów jak wygląda wykres guidingu (maxim lub phd) w okolicach dekoinacji 0st.

Dzięki. 

 

Edit. 

Rozumiem że praca enkoderow nie przeszkadza w guidowaniu? One wspomagaj montaż, aby ewentualnie guiding miał "mniej roboty".

Edytowane przez Tayson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.05.2018 o 21:08, JacekE napisał:

I wyreguluj bo fabryczny automat moze być nie do końca OK.

Dzięki za filmy, oglądnąłem. Czy ZEQ to jest jakby poprzednia wersja przed CEM? Na razie wstrzymam się jeszcze z przeglądem, bo generalnie tego typu poprawki nie byłby by w stanie rozwiązać mojego problemu. Jeśli miałbym problem z równością prowadzenia, albo luzami, to faktycznie regulacja by pomogła, ale na razie takich problemów nie dostrzegłem.

8 godzin temu, Tayson napisał:

Szkoda ze to kolejny montaż w którym coś trzeba dlubac przez niedopatrzenie fabryki.

Na razie powstrzymałbym się od większych wniosków. ZEQ to nie CEM EC, choć wygląda praktycznie tak samo. Być może w nowej serii poprawili jakość fabrycznego regulowania. No a generalnie zawsze nawet w idealnej konstrukcji znajdzie się coś, co można jeszcze poprawić i dostroić :)

8 godzin temu, Tayson napisał:

Mozesz podrzucić kilka screenów jak wygląda wykres guidingu (maxim lub phd) w okolicach dekoinacji 0st.

Jasne. Na razie zrobiłem jeden wykres, ale popełniłem pewne błędy i nie chcę publikować nie do końca obiektywnych danych. Dziś spróbuję poświęcić na to trochę nocy.

8 godzin temu, Tayson napisał:

Rozumiem że praca enkoderow nie przeszkadza w guidowaniu? One wspomagaj montaż, aby ewentualnie guiding miał "mniej roboty".

Enkodery dają podobny efekt, jak PEC, z tym że lepszy, bo to taki jakby idealnie dostrojony PEC. Generalnie w montażu można włączyć funkcję filtrowania korekt RA, która powinna dawać teoretycznie najlepsze wyniki (pewnie odsiewa drobne skoki i zostawia większe trendy). Można to też wyłączyć i guidować normalnie. Generalnie podejrzewam, że taka funkcja nie wynika z problemów w "dogadaniu" się korekt z enkoderami, tylko bardziej z tego, że guiding wprowadza tutaj więcej błędów, niż pożytku (bo szarpie seeing, szumy itp).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MateuszW napisał:

 Czy ZEQ to jest jakby poprzednia wersja przed CEM?

Dokładnie tak i te czynności należy wykonać. A jak już nie chcesz samej regulacji to przynajmniej wyznacz sobie i naklej punkty zerowe osiek. Tylko Nowsze Celestrony maja je zrobione fabrycznie w innych budżetowych firm niestety trzeba zrobić samemu. No ale to Twój montaż i zrobisz jak będziesz chciał. Mam 4 rok to piszę to z autopsji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie reguluj. Odkryłeś refrakcję atmosferyczną. Zapnij guider. 

 

23 godziny temu, Tayson napisał:

guidowaniu? One wspomagaj montaż, aby ewentualnie guiding miał "mniej roboty".

Tak, dokładnie. Jeżeli nawet montaż da ci na wyjściu perfekcyjną prędkość gwiazdową bez PE to i tak to nie wystarczy bo są jeszcze inne błędy powodujące dryf, jak wspomniana wyżej refrakcja, która jest trudna do wyeliminowania (w ASA do tego jest mapowanie lokalne gwiazd MLPT). Refrakcja zależy od paru czynników w tym ciśnienia i temperatury, z fluktuacjami lokalnymi.

 

ioptrony dzięki enkoderowi stają się montażami o jakości pracy jak te z wyższej klasy (przekladniowce). Ale ASA z tego nie zrobisz, bo ASA to nie tylko sam idealny trackig.

 

inny znany czynni dryfu to zapadanie się nóg statywu, czy uginanie optyki, czy naprężenia termiczne. Wszystkie tego typu zjawiska powodują problem w pracy bez guidingu. Dlatego nawet montażem typu ASA, czy Astro-Physic nie da się fotografować bez guide. Dopiero użycie specjalnego modelowania tych błędów pozwala im robić takie zdjęcia. 

 

Dodam jeszcze, że błąd z samej tylko refrakcji (nie licząc błędów polarnej i innych) może dać dryf nawet 1,5” na każdą minutę trackingu (zależnie od elewacji obiektu). 

 

Gradienty temperatury, wilgotności i ciśnienia mają ogromny wpływ na refrakcję lokalną, tak samo jak generatory pary wodnej (zbiorniki wody, a nawet las). Dlatego nie da się modelować tego zjawiska samym prostym algorytmem

 

Czasami uda ci się wstrzelić w prędkość gwiazdową w danym miejscu (dzięki trafieniu z polarną, czy właśnie sprzyjającym gradientom czynników atmosferycznych) i będziesz się cieszył z dobrych zdjęć. Innym razem już się nie uda. Będziesz tracił noce na poszukiwanie problemu, zagłębiał się we frustrację, aż pewnie kupisz lepszy montaż (który okaże się mieć takie same cechy). Po 5 latach walki dojdziesz do banalnego wniosku - „a było włączyć guider i cieszyć się ze wspaniałych bezproblemowym zdjęć. 

 

„tylkobardziej z tego, że guiding wprowadza tutaj więcej błędów, niż pożytku (bo szarpie seeing, szumy itp).”

 

Dzięki enkoderowi twój guiding będzie czymś zupełnie innym niż dla typowego montażu. Ty nie korygujesz szarpania montażu, czy dybamicznego PE. Pilnujesz tyko dryfu wynikające z błędów o bardzo gładkim u długim okresie. To oznacza, ze możesz korygować montaż bardzo rzadko (np. 15-30 sekund interwał ekspozycji, a same korekty max 1x minutę). Jeżeli dobrze to ustawisz, to nie ma szans na degradację jakości.

 

Właściciele montaży bez enkodera mogą o tym pomarzyć (nawet tych drogich).

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.05.2018 o 21:25, MateuszW napisał:

Generalnie w montażu można włączyć funkcję filtrowania korekt RA, która powinna dawać teoretycznie najlepsze wyniki (pewnie odsiewa drobne skoki i zostawia większe trendy). Można to też wyłączyć i guidować normalnie.

@Tayson, jednak napisałem głupotę. Opcja, o której piszę powoduje po prostu wyłączenie guidingu w RA. Czyli po prostu taka deaktywacja jednej osi z poziomu montażu. Nie ma więc żadnej specjalnej funkcji do guidowania, korekty są normalnie aplikowane, jak w każdym innym montażu.

W dniu 13.05.2018 o 10:45, Adam_Jesion napisał:

Odkryłeś refrakcję atmosferyczną. Zapnij guider.

Dziękuję Ci Adamie za zabranie głosu w tej dyskusji. Odpowiadam dopiero teraz, bo musiałem najpierw zrobić trochę testów i zweryfikować to, o czym piszesz. No i zweryfikowałem i nadal nic nie wiem... ach ta astrofotografia, zupełnie nielogiczna...

 

Cóż, refrakcja była dla mnie pierwszą rzeczą, o której pomyślałem. Jednak próby na różnych częściach nieba nie do końca do tego pasowały, stąd poszukiwanie innych przyczyn. Ok, załóżmy więc, że to kwestia refrakcji (przede wszystkim).

W dniu 13.05.2018 o 10:45, Adam_Jesion napisał:

inny znany czynni dryfu to zapadanie się nóg statywu, czy uginanie optyki, czy naprężenia termiczne. Wszystkie tego typu zjawiska powodują problem w pracy bez guidingu. Dlatego nawet montażem typu ASA, czy Astro-Physic nie da się fotografować bez guide. Dopiero użycie specjalnego modelowania tych błędów pozwala im robić takie zdjęcia.

Czynniki mechaniczne praktycznie wykluczam. Statyw jest na chodniku, a optyka to tylko niewielki obiektyw w obejmach. Oczywiście zdaję sobie sprawę z przewagi ASA w postaci MLPT, jednak sądziłem, że uzyskam trochę więcej bez modelowania.

W dniu 13.05.2018 o 10:45, Adam_Jesion napisał:

Dzięki enkoderowi twój guiding będzie czymś zupełnie innym niż dla typowego montażu. Ty nie korygujesz szarpania montażu, czy dybamicznego PE. Pilnujesz tyko dryfu wynikające z błędów o bardzo gładkim u długim okresie. To oznacza, ze możesz korygować montaż bardzo rzadko (np. 15-30 sekund interwał ekspozycji, a same korekty max 1x minutę). Jeżeli dobrze to ustawisz, to nie ma szans na degradację jakości.

Wesz, przed zakupem też tak myślałem :) Ale teraz już nie wierzę w bajki. W kolejnym poście publikuję kilka wykresów, zobacz sam, że to nie wygląda tak pięknie, jak mówisz... W teorii tak być powinno i nie widzę powodu, dlaczego jest inaczej. Właśnie tego powodu szukam w tym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, MateuszW napisał:

Wesz, przed zakupem też tak myślałem :) Ale teraz już nie wierzę w bajki. W kolejnym poście publikuję kilka wykresów, zobacz sam, że to nie wygląda tak pięknie, jak mówisz... W teorii tak być powinno i nie widzę powodu, dlaczego jest inaczej. Właśnie tego powodu szukam w tym wątku.

No cóż - przykro słyszeć. Może reklamacja? Ja miałem bardzo dobre relacje z tym montażem, kilku innych klientów też. Coś musiało pójść nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc do rzeczy.

Zestaw testowy: ASI1600 + Nikkor 180mm f/2.8

Chłodzenie włączone, ekspozycje 3s, unity gain. Gwiazdki lekko rozostrzone. Wybrane gwiazdki o jasności 30-50k ADU, czyli bardzo mocne i stabilne.

 

Generalnie starałem się wyeliminować wszelkie dodatkowe błędy, jakie mogłyby zafałszować wynik. 3s klatka powinna uśrednić seeing, a mocny sygnał gwiazdy usunie wpływ szumu. Teoretycznie...

 

Przeprowadziłem testy na dwóch wysokościach okolice 35 stopni i 80. Jeśli teoria z refrakcją byłaby prawdziwa, to na tych 80 stopniach dryf powinien być bardzo mały lub zerowy, prawda? Przy okazji widać, że montaż ma masakryczny luz w Dec - jak dla mnie to jakieś nieporozumienie. Chyba bez rozebrania osi się nie obejdzie. Magiczny system docisku osi chyba nie działa jak powinien... Ale pomińmy deklinację:

 

Guiding w osi RA jest wyłączony, szerokość wykresu to 15 minut.

 

prędkość gwiazdowa ALT = 37, DEC = 14:

467210360_siderealDEC14ALT34.thumb.PNG.5cfac27bce091789cd0f9f3f9108c5d2.PNG

prędkość king (funkcja montażu, która ma uwzględniać poprawkę na refrakcję), ALT = 37, DEC = 14:

kingDEC14ALT37.thumb.PNG.7b1165cc686ad10403b66c2dc7f90aed.PNG

prędkość gwiazdowa, ALT = 80, DEC = 37:

siderealDEC37ALT80.thumb.PNG.a894362b4336e71a111162f71dda8abf.PNG

Zatrzymajmy się w tym miejscu. Widać, że na małej wysokości i prędkości gwiazdowej dryf jest największy. Po włączeniu king rate, dryf zmniejszył się ok 2x - spoko. Na 80 stopniach dryf jest już bardzo mały - super. Ale zrobiłem jeszcze jeden test, który mnie załamał i zburzył całą, sensowną teorię:

 

prędkość gwiazdowa, ALT = 78, DEC = 37, zrobiony po flipie, kilka minut po poprzednim wykresie:

siderealDEC37ALT78flipdecoff.thumb.PNG.de23a35b67d9f60ec9eb19d13cfe7ab9.PNG

Dryf znowu się pojawił i to tak samo silny, jak nisko nad horyzontem. Nie rozumiem tego zupełnie, jest to całkowicie nielogiczne.

 

Przy okazji ostatni wykres ma również wyłączone guidowanie w Dec (znaczki korekt są, ale korekty nie są aplikowane). Oś Dec była więc tutaj nieruchoma, a mimo to na 3s klatkach pojawiają się jakieś oscylacje, czasami nawet ok 1". Czy to możliwe, żeby seeing aż tak szarpał? Dzięki tej osi możemy sobie uzmysłowić, że wykres RA jest w rzeczywistości podobnie zaburzony. Czyli że enkodery pewnie prowadzą lepiej, niż to widać na wykresie.

 

Podsumowując, mamy kilka spraw, których nie rozumiem. Po pierwsze, skąd do diabła ten dryf na ostatnim wykresie?

Po drugie, skąd taka nierówność wykresu Dec przy wyłączonych korektach?

Po trzecie, na wszystkich wykresach, poza głównym dryfem widać też inne odchyłki o krótszym okresie (rzędu pojedynczych minut). Np na drugim wykresie najpierw idzie trochę do góry, potem dopiero na dół. Czy to możliwe, że refrakcja zmienia się tak szybko? Jeśli tak, to jakim cudem MLPT w ASA sobie z tym radzi?

Po czwarte, widać też drobne oscylacje, rzędu kilku-kilkunastu sekund o amplitudzie rzędu 1". Czy to oznacza, że enkodery są tak kiepskie? No bo co by nie robić, nie wyjdzie z tego RMS 0.3", tak jak deklaruje producent. Czy to może wpływ seeingu, który zaburzał również wyłączoną oś Dec na ostatnim wykresie?

 

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec test z guidingiem RA. ALT = 80, DEC = 37, deklinacja wyłączona:

guidingDEC37ALT80decoff.thumb.PNG.e9ca2dfbe3e8378bc6583d13f05fb35c.PNG

Zrobiłem jeszcze jeden test guidingu, na tej niższej wysokości i tam wykres był lepszy - rzekłbym rewelacyjny. RMS cały czas ok 0.3. Czyli super ekstra i nic więcej nie trzeba. Niestety komputer się wysypał i nie zapisał pliku...

Tutaj RMS było średnio ok 0.4, czasami 0.5, czyli też nieźle, ale wyraźnie gorzej. Agresywność była chyba na 7. Testowałem niższe, ale efekt był gorszy.

Generalnie widać, że montaż radzi sobie całkiem nieźle z guidingiem, choć to jest poziom niewiele lepszy, jak zwykły NEQ6. Nie widać tu super ekstra działania enkoderów. Co chwila wyskakują błędy ponad 0,5", które guider musi korygować. Pytanie, czy te błędy faktycznie są, czy to seeing (na 3s klatce)? Widać na wykresie Dec, że nie jest on równy - czyli coś jest na rzeczy z tym seeingiem. No ale jeśli on ma aż taki wpływ, to przecież nie mają sensu żadne testy PE montaży na niebie, bo zawsze zafałszuje je seeing.

 

Na wykresie widać jeszcze jedną nietypową rzecz. Otóż gdzieś w 3/4 wykresu nastąpił mocny skok do góry, poza skalę. Było tam jak dobrze pamiętam coś koło 5" błędu i ze 3 korekty był potrzebne, żeby wrócić do normy. Na tym poprzednim teście, którego nie zapisałem, był podobny pik, choć mniejszy i wyskoczył do góry, a potem na dół (coś jak ekg). Wydaje mi się, że to jest błąd enkodera - generuje taki krótki pik, guider zleca korektę, enkoder wraca szybko na zero, ale guider również robi spóźnioną już korektę i przewala w drugą stronę. Znalazłem gdzieś info, że iOptron miał z tym problem, ale podobno poprawili. Jak widać nie całkowicie. No ale nie zdarza się to bardzo często, także może nie jest źle.

 

Oczywiście RA na wykresie jest zielona.

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Adam_Jesion napisał:

No cóż - przykro słyszeć. Może reklamacja? Ja miałem bardzo dobre relacje z tym montażem, kilku innych klientów też. Coś musiało pójść nie tak.

Wiesz, generalnie montaż działa ok. Udało mi się zrobić nieporuszone klatki 3 min z 420 mm ogniskowej, co uważam za świetną sprawę. Widać na zdjęciach, że montaż pracuje równo. Ale ten dryf rzekomo od refrakcji jest jakiś dziwny i weryfikacja guiderem pokazuje dziwne rzeczy - których normalnie bym nawet nie był świadom. Gdy odpalę guiding, to wszystko pracuje całkiem poprawnie i do zdjęć więcej nie trzeba - ale spodziewałem się nieco więcej.

 

No i jeszcze jedno. Wiesz może, czy tutaj enkoder jest tylko na osi RA, czy dec również? Nigdzie nie mogę znaleźć o tym informacji. Ale zakładam, że jest tylko jeden, bo w innym razie nie byłoby problemu luzu w Dec - enkoder by o niego dbał (teoretycznie...).

 

No i jeszcze jedna dziwna rzecz. Skoro enkoder jest na głównej osi, to gdy odsprzęglę napęd i obrócę oś, to pozycja w pilocie powinna się zmieniać, prawda? A nie zmienia się. To jest bardzo dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem porównania z moim CEM25P jak to wygląda do twojego CEM25EC . Jeśli masz luz na osi sprawdź czy ten luz nie pochodzi od mocowania całego napędu w obudowie. U mnie tak się stało ,że po kilkunastu zluzowaniu osi i zasprzęgleniu poluzowały się śruby mocujące  napęd w obudowie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MateuszW napisał:

No i jeszcze jedno. Wiesz może, czy tutaj enkoder jest tylko na osi RA, czy dec również? Nigdzie nie mogę znaleźć o tym informacji. Ale zakładam, że jest tylko jeden, bo w innym razie nie byłoby problemu luzu w Dec - enkoder by o niego dbał (teoretycznie...).

 

No i jeszcze jedna dziwna rzecz. Skoro enkoder jest na głównej osi, to gdy odsprzęglę napęd i obrócę oś, to pozycja w pilocie powinna się zmieniać, prawda? A nie zmienia się. To jest bardzo dziwne.

Enkoder jest oczywiście na jednej osi. Gdyby był na 2 to kosztowałby 2x więcej. iOptron nie ma sprzęgła, tylko rozpina ślimaka (pewnie zauważyłeś). Ten enkoder nie jest do tego, żeby znać pozycję montażu na niebie, ale żeby pilnować tracking (takie enkoderowy PEC, albo guider).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

Enkoder jest oczywiście na jednej osi. Gdyby był na 2 to kosztowałby 2x więcej. iOptron nie ma sprzęgła, tylko rozpina ślimaka (pewnie zauważyłeś). Ten enkoder nie jest do tego, żeby znać pozycję montażu na niebie, ale żeby pilnować tracking (takie enkoderowy PEC, albo guider).

OK, czyli potwierdzone. Rozumiem po co jest, tylko po prostu przy okazji mógłby on pilnować pozycji, skoro na rozpiętym ślimaku nadal się obraca. Ale może on to celowo ignoruje? Tylko po co. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MateuszW napisał:

OK, czyli potwierdzone. Rozumiem po co jest, tylko po prostu przy okazji mógłby on pilnować pozycji, skoro na rozpiętym ślimaku nadal się obraca. Ale może on to celowo ignoruje? Tylko po co. 

Inkrementalne enkodery o dużej rozdzielczości (a takie są potrzebne do "gudiowania" z prędkością rotacji Ziemi) źle sobie radzą z większymi prędkościami. Ten sam problem miała chociażby ASA, bo wcześniej była na inkrementalnych i dopiero od niedawna przeszła na absolutne (w DDM85, bo DDM60 był za tani na takie rzeczy), które są konieczne do realizowania potrzeby, o której piszesz. Inkrementalny nie wie, w jakiej pozycji znajduje się oś - wie tylko z jaką prędkością się przesuwa, a jeżeli ma dużą rozdzielczość, to jak go pchniesz szybciej, to się zgubi. Absolutny, jak sama nazwa wskazuje, wie zawsze, gdzie jest - niezależnie od prędkości.

Dlaczego w iOptronie nie ma enkodera absolutnego? Zerknij na ich cenę (średnio kilka tysięcy euro za sztukę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MateuszW napisał:

Hmm, a może mam za mała ogniskową do tych testów i wyniki są niemiarodajne? Skala to 4,35"/pix. Może jednak Maxim nie umie określić pozycji co do 0,1 pix? Muszę znowu pożyczyć tube, żeby to sprawdzić. 

A nie wolisz po prostu robić zdjęć, jeżeli wychodzą ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

Inkrementalne enkodery o dużej rozdzielczości (a takie są potrzebne do "gudiowania" z prędkością rotacji Ziemi) źle sobie radzą z większymi prędkościami.

Ok, no i wszystko jasne. Czyli zasadniczo przy goto iOptron bazuje tylko na silniku krokowym, podobnie jak SW, a dopiero utrzymanie prędkości gwiazdowej jest wspomagane enkoderem?

1 godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

A nie wolisz po prostu robić zdjęć, jeżeli wychodzą ok?

Wolę i tak zapewne będę robić :) Ale chcę też wiedzieć, na czym stoję i czego się mogę spodziewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, MateuszW napisał:

Ok, no i wszystko jasne. Czyli zasadniczo przy goto iOptron bazuje tylko na silniku krokowym, podobnie jak SW, a dopiero utrzymanie prędkości gwiazdowej jest wspomagane enkoderem?

Tak, dokładnie.

 

Cytat

Wolę i tak zapewne będę robić Ale chcę też wiedzieć, na czym stoję i czego się mogę spodziewać.

Też tak robiłem i stałem się frustratem tracąc cenne kilka lat życia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsz sprawa - nie guiduj takiego montaży co 3 sekundy. Zrób co najmniej 15 sekund interwał i dobrze ustaw parametry (żeby nie robił nadkorekcji, którą gołym okiem wydać na wykresie). A co do dryfu - to może to być cokolwiek, włącznie z błędami na polarnej (ugięcia, nawet samego montażu, bo przecież to nie jest rekin jakości mechaniki). Jeżeli po flipie w tym samym miejscu nieba coś się zmienia, to sprawa jest jasna - mechanika (prawdopodobnie minimalnie zmieniła się polarna). Na tę chwilę obstawiam taki błąd i spróbowałbym skorygować ten dryf ustawieniem polarnej (właśnie metodą dryfu, choćby trialem programu PEMPro, czy innych). Jeżeli uda ci się dotuningować polarną tak, żeby dryf zniknął, to masz odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adam_Jesion napisał:

Pierwsz sprawa - nie guiduj takiego montaży co 3 sekundy. Zrób co najmniej 15 sekund interwał i dobrze ustaw parametry (żeby nie robił nadkorekcji, którą gołym okiem wydać na wykresie).

Problem w tym, że oś odchodzi od zera o ponad 0,5", czasem nawet 1". Jeśli ustawię tak rzadkie korekty, to będę miał słabe prowadzenie. Właśnie o to chodzi, że enkodery nie trzymają tej pozycji wystarczająco precyzyjnie same z siebie (albo moja metoda pomiarowa jest nieprecyzyjna, a enkodery ok). Sprawdzałem też na mniejszej agresywności i wynik był gorszy. Tutaj fakt, są nadkorekty, ale więcej złego wprowadza niedokorygowanie przy małej agresywności, niż nadkorekty na większej.

2 godziny temu, Adam_Jesion napisał:

ugięcia, nawet samego montażu, bo przecież to nie jest rekin jakości mechaniki

No rekinem nie jest, ale wisi na nim tylko 1,7 kg.

2 godziny temu, Adam_Jesion napisał:

Na tę chwilę obstawiam taki błąd i spróbowałbym skorygować ten dryf ustawieniem polarnej (właśnie metodą dryfu, choćby trialem programu PEMPro, czy innych). Jeżeli uda ci się dotuningować polarną tak, żeby dryf zniknął, to masz odpowiedź.

Ale czy polarna może mieć jakikolwiek wpływ na oś RA? Widać też na nieguidowanym wykresie Dec, że w Dec dryf jest bardzo mały, co by wskazywało na dobre ustawienie polarnej właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.