Skocz do zawartości

❤️ Jak czujesz się na Astropolis? (ankieta)


Adam_Jesion

Rekomendowane odpowiedzi

Macie racje. Właśnie po to w latach 90 powstała netykieta. Fora internetowe nie służą do wyjaśniania nieporozumień (nie da się). Takie dyskusje są totalnie bezproduktywne i nigdy jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś na tym skorzystał. Wątki puchną, ilość zaangażowanych i obrażonych rośnie, żeby po 2 tygodniach jatki każdy poszedł w swoją stronę z jeszcze bardziej utwierdzonym mitem.

 

Nikomu i niczemu to nie służy. Moderatorzy dojrzałych społeczności tną takie zjawiska na samym wstępnie. Nie dlatego, że są megalomenami, ale dlatego, że im zależy na higienie relacji.

 

Wchodzenie w Ad personam zawsze budzi konflikt (albo otwarty, albo zamknięty). Samo wykluczenie tylko tego czynnika dramatycznie zmienia fora.

 

A co do Ciebie Hamal, jesteś jednym z filarów tej społeczności. Z chęcią się z tobą spotkam f2f i zaproszę na kawę/herbatę czy co tam lubisz. Z radością odczuję na sobie wspomnianą sympatię. O niczym innym w tym wątku nie marzę (bez cienia ironi). To kiedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpatrzmy taki przykład, rano na AP

 

W dniu 28.04.2018 o 09:55, Behlur_Olderys napisał:

niż gdybyś wyjawił te wszystkie, absurdalnie tajemnicze "techniki" dzięki którym wydaje Ci się, że masz przewagę w "czołówce wielkiej skali".

 

W dniu 28.04.2018 o 11:06, Behlur_Olderys napisał:

Hamal, to Ty się chyba boisz, że ktoś wyśmieje Twoje absurdalnie tajemnicze metody nieefektywnego semi-manualnego guidingu, bo okaże się nagle, że po prostu nie potrafisz dobrze skonfigurować softu do guidingu albo żal Ci kasy na profesjonalne  rozwiązanie i przez to ślęczysz całą noc przed  monitorem, ale z Twoją pozycją w " czołówce wielkiej skali" to już wstyd zapytać się co robisz nie tak :)

 

W dniu 27.04.2018 o 17:09, Behlur_Olderys napisał:

Pewnie tak, ale to tylko kolejny argument za tym, jaką rolę odgrywa w tym wszystkim ego.

 

dla równowagi, wieczorem na CN

 

 https://www.cloudynights.com/topic/616224-messier-51-newton-3051500-asi290mm-c/

 

 

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, HAMAL napisał:

Ty w Łukasza wątkach celowo kreując Go na jedynego człowieka od dużej skali, udając że ja nie istnieję, jak sądzisz, co z tego zbierzesz?

O! Świetny przykład tego o czym posłem. 3 razy czytałem ten akapit i jest to tak kosmiczna bzdura, że aż trudno uwierzyć. Serio tak myślisz, czy kreujesz rzeczywistość na potrzeby tego wątku? Powtarzam - przez 44 lata życia ani razu mi taka myśl przez głowę nie przeleciała, a tym bardziej przez klawiaturę. Odpuść mi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Behlura, nie da się analizować tego przykładu bez kontekstu całej sytuacji i historycznych zaszłości. Dlatego chce zaproponować w przyszłości zakaz dochodzenia sprawiedliwości na forach publicznych (wyjaśniania, oskarżania, manipulowania informacjami zależnie od potrzeb i „sprawiedliwości”). 

 

Przypomina mi się w tym miejscu cytat: „sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie”. 

 

Wróćmy do meritum i skupmy się na temacie wątku. Jaka powinna być netykieta, żeby nie dopuszczać do wychodzenia poza tematy wątków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, HAMAL napisał:

Podpisuję się ręcami i nogami :) ale czasem wspierać muszą się obie strony, pogadaj z drugą stroną i masz pozamiatane.

W rym rzecz, żeby nie gadać z drugą stroną, nie interesować się, nie wyjaśniać na forach publicznie problemów, które są stricte personalne.

 

Na ogół nie mamy prawa wtrącać się w takie rzeczy, ale jeżeli już, to kiedyś z taką intencją powstał Hyde Park. Dzisiaj mam wrażenie, że już jest zbędny bo offtopic i prywata rozlała się po całym forum.

 

Wiem, że to nielogiczne, a może nawet niesprawiedliwe (pozornie). Powtarzam, to jest totalnie bezproduktywne i nie zdarzyło się jeszcze w długiej historii, żeby takie rozprawy coś wyjaśniły albo komuś pomogły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wsadzę kij w mrowisko, ale nie potrafię się powstrzymać. No i chciałbym ten kij wsadzić bardzo delikatnie, więc uprzejmie proszę o nie bombardowanie mnie ;)

Zauważyłem już dawno jedną, prawdopodobnie najcenniejszą rzecz u @HAMALa: Gość pisze to, co ma na myśli, co czuje, i co chce napisać.
Nie wnikam już w sprawę ostatniej kłótni o nadzorowanie klatek. Bardzo cenię obydwu Panów i darzę ich szacunkiem. I nigdy nie przeszkodziłoby mi to np. w podaniu ręki i szczerym i miłym pogadaniu z Hamalem, gdybym go spotkał. A co do szczerości: To lubię szczerość. Jest tu na forum co najmniej czterech facetów, którzy potrafią napisać coś szczerze. Od jednego też ostatnio dostałem rykoszetem i poczułem się urażony, ale po przeanalizowaniu sytuacji na zimno uznałem, że cenniejsza była szczera, aczkolwiek wymowna i ostra wypowiedź, niż słodko-pierdzące-przytakiwanie albo milczenie.

Myślę, że trzeba się trzymać też z dala od hipokryzji. Jeśli uznajemy, że potrzebujemy ludzi z charakterem, żeby pokazywali ten charakter, tę walkę i zaangażowanie na forum, to może zaakceptujmy, że ten charakter przelewa się prosto z głębi człowieka i objawia na forum w jego postach, więc teraz nie wygładzajmy ich na siłę walcem nazwanym nieprawdziwie "Społeczność".
"Społeczność nie będzie akceptować takich zachowań!" Społeczność to nie masa! Niech wyjdą przed szereg ci, którzy nie akceptują i to powiedzą. I niechże ci, którzy mają odmienne zdanie, którzy chcą wyrazić swoje szczere zdanie, czują się swobodnie w wyrażaniu tego zdania. Myślę, że każdy inteligentny człowiek ma umiar, i nawet jeśli wejdzie z kimś w ostrą dyskusję, to nie dojdzie do obrzucania się bluzgami, ani wjeżdżaniem na czyjąś matkę.
Czy trzeba jakiejś specjalnej komisji lub osobnego wątku, żeby po raz n-ty zdać sobie sprawę z najnormalniejszej i najbardziej fundamentalnej rzeczy, że każdy z nas jest inny, inaczej odbiera dyskusje, argumenty i kontrargumenty, ma inną wrażliwość, i właśnie dlatego społeczność może być zróżnicowaną społecznością?

  • Lubię 4
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Adam_Jesion napisał:

W rym rzecz, żeby nie gadać z drugą stroną, nie interesować się, nie wyjaśniać na forach publicznie problemów, które są stricte personalne.

 

Na ogół nie mamy prawa wtrącać się w takie rzeczy, ale jeżeli już, to kiedyś z taką intencją powstał Hyde Park. Dzisiaj mam wrażenie, że już jest zbędny bo offtopic i prywata rozlała się po całym forum.

 

Wiem, że to nielogiczne, a może nawet niesprawiedliwe (pozornie). Powtarzam, to jest totalnie bezproduktywne i nie zdarzyło się jeszcze w długiej historii, żeby takie rozprawy coś wyjaśniły albo komuś pomogły. 

Sęk w tym, że działają emocje.  Przyjęło się (za przykładem ze starożytności), by  odpowiadać tylko racjonalnie. I sam długo wyznawałem  taką zasadę. Ale emocje  działają na poziomie podświadomości i  bardzo często ostrzegają nas o nastawieniu do problemu.  Chwała tym, którzy potrafią je poskromić na tyle, by  nie urazić nikogo  dzieleniem się swoimi emocjami. Czy jednak Ci, którzy nie potrafią utrzymać ich na wodzy skazani są na potępienie społeczności?  Sam ciągle zadaję sobie to pytanie i póki co nie znalazłem na nie odpowiedzi.  Dlaczego?  Bo są przecież ludzie, którzy świetnie grają na emocjach wykorzystując,  "słabość" drugiej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, wimmer napisał:

 A co do szczerości: To lubię szczerość. Jest tu na forum co najmniej czterech facetów, którzy potrafią napisać coś szczerze. Od jednego też ostatnio dostałem rykoszetem i poczułem się urażony, ale po przeanalizowaniu sytuacji na zimno uznałem, że cenniejsza była szczera, aczkolwiek wymowna i ostra wypowiedź, niż słodko-pierdzące-przytakiwanie albo milczenie.

wimmer, pełna zgoda, też nie trawię dwulicowych ludzi. Niestety szczerość to bardzo trudna i wymagająca sztuka i ma wiele oblicz. Ludzie bardzo kiepsko znoszą pełną szczerość, dodatkowo większość szczerych ludzi w stosunku do innych źle znosi szczerość w stosunku do siebie (Hamal to nie jest odniesienie do Ciebie). Jak nałożymy na to emocje, etykiety jakie przyklejamy innym, nasz subiektywne postrzeganie tematu czy sztukę oddzielenie zagadnienia/problemu od człowieka  to mamy obraz trudnych relacji na forum. Słodko-pierdzące przytakiwanie jest oczywiście słabe ale z milczeniem się nie zgodzę. Jeśli nie potrafię być szczery (nie umiem wyważyć) to lepiej jak pomilczę :). 

 

Wracając do meritum, jestem za polepszeniem zasad obowiązujących na forum. Wkurza mnie off-top - a jest wszędzie, nawet na giełdzie. Uważam za nieakceptowalne teksty w stylu:

- "to nie będzie działać" - masz dowody?, sprawdziłeś?, udowodnij,

- "to nie ma sensu" - dla kogo?

- "źle to robisz" - a jak powinno się i dlaczego?.

Pisanie czegoś takiego bez wsparcia się dowodami jest słabe - zwłaszcza jak ktoś pisze o swoich doświadczeniach i np. zrobił taką rzecz i działało.

Nie twierdzę, że tak jest za każdym razem ale niestety dość często. W mojej ocenie bycie innowatorem na naszym forum to ciężki kawałek chleba.  

 

Ciężko mi również przejść obojętnie obok tematu dotyczącego dzielenia się wiedzą. Hasło pt. "ja nie będę się dzielił swoją wiedzą" otwiera mi nóż w kieszeni. Nie mamy do czynienia z geniuszami którzy zmieniają fundamenty tego świata. Nasza wiedza jest pochodną tego co otrzymaliśmy. Obróbka zdjęć wynika z ilości wątków jakie przeczytaliśmy, z tysięcy zdjęć jakie widzieliśmy, rozmów na PW i zlotach. Dopiero na tą wiedzę nakłada się indywidualny styl czy usprawnienia i triki. Bez fundamentu jednak nie byłoby co stylizować i poprawiać. Bez dzielenia się wiedzą nie ma postępu.

 

W temacie wycieczek personalnych , złośliwości/uszczypliwości czy wulgarnego języka chyba wszyscy się zgadzamy.

 

Wydaje mi się, że jeśli popracuje się nad komunikacją i jej jakością to tylko będzie to z pożytkiem dla forum, atmosfery na nim i nas samych.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, HAMAL napisał:

Rozpatrzmy taki przykład, rano na AP

 

 

 

 

dla równowagi, wieczorem na CN

 

 https://www.cloudynights.com/topic/616224-messier-51-newton-3051500-asi290mm-c/

 

 

HAMAL, przepraszam Cię za to, chciałem trochę wytrącić Cię z równowagi, jak i całą społeczność za wprowadzenie niepotrzebnej negatywnej energii,  co oczywiście jest karygodne i nie mam usprawiedliwienia. Czasami daję się porwać emocjom. Co nie zmienia faktu, że dyskusja dotyczyła dzielenia się wiedzą, a nie Twojej doskonałej fotografii M51, którą polubiłem.

Edytowane przez Behlur_Olderys
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adam_Jesion  @HAMAL To gorące, wpaniałe uczucie, wasza miłość, znane jest całemu forum. Jest niemal tak silne jak moje do wiecznie nieobecnego ekologa. To też chyba wszyscy widzą. Za dużo jednak personalnych wycieczek, post HAMALa ani nie był agresywny ani skandaliczny a wieczne poszukiwanie uszczypliwości w postach innych bardziej szkodzi forum niż pomaga. Zresztą akurat ten niby "skandaliczny" post bardzo trafnie podsumowuje te powstańcze zrywy. Co jakiś czas wybucha temat wielkiej reformy, zmian choć specjalnie,  na takiej rewolucji, nikomu nie zależy.

 

Jest ok, czuję się ok, ludzie chyba też. Znacznie lepiej chyba na bieżąco przyjmować takie skargi i zażalenia niż na siłę wyciągać je z ludzi "od święta".

 

Off-top będzie zawsze taka natura statystyki. Zajmijcie się wycinaniem dyskusji w stylu:

 

-mam pojechane gwiazdki

-a ja mam guzki na głowie i myślę że to kosmici.

 

będzie ok.

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Tomek_P
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, berkut123 napisał:

Mam 3 ostrzeżenia , czyli czuję się skrępowany . Ale siedzę cicho, to jakoś się może utrzymam na forum. Czytać można, ale pisać lepiej nie .

Jak masz pisać w taki sam sposób jak ten za który dostałeś ostrzeżenia to faktycznie lepiej nie. Ostrzeżenia masz od dwóch różnych moderatorów więc o uprzedzeniach raczej nie ma mowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Jazz said:

Jak masz pisać w taki sam sposób jak ten za który dostałeś ostrzeżenia to faktycznie lepiej nie. Ostrzeżenia masz od dwóch różnych moderatorów więc o uprzedzeniach raczej nie ma mowy. 

O właśnie i o tym pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, BlackAdder napisał:

Mam kilka innych zainteresowań i odwiedzam inne fora :) Muszę powiedzieć, że nasze fora astronomiczne są rewelacyjne, jeżeli chodzi o jakość tematów i wzajemny szacunek :) Pozdrawiam :D 

Zgadzam.sie siedze na forum akwarystyki morskiej i jest tam lista zbanowanych userow juz ze 200;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wątku dyskutujemy w bardzo waskim gronie - dosłownie paru userów zabrało głos. Część z nas jest powiązana z forum, część związana emocjalnie jeszcze inni mają bardzo silną odsobowość. Poczekajmy na wyniki ankiety bo to będzie obraz tego jak sytuację postrzega społeczność. Forum to nie my tylko setki innych userów. Po wynikach będzie wszystko jasne.  Każdy ma prawio zagłosować i  wyrazić swoją opinię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Jazz napisał:

W tym wątku dyskutujemy w bardzo waskim gronie - dosłownie paru userów zabrało głos. Część z nas jest powiązana z forum, część związana emocjalnie jeszcze inni mają bardzo silną odsobowość. Poczekajmy na wyniki ankiety bo to będzie obraz tego jak sytuację postrzega społeczność. Forum to nie my tylko setki innych userów. Po wynikach będzie wszystko jasne.  Każdy ma prawio zagłosować i  wyrazić swoją opinię. 

...nie jestem absolutnie malkontentem , ale po wynikach nic nie będzie jaśniejsze - wprost przeciwnie. Ankieta, jak i różne zawirowania na tym forum zapadną w studni niepamięci - a o tych zawirowaniach, przepychankach, kłótniach itp itd  , z których  nic a nic nie wynikło,  wielokrotnie pisał  przecież tutaj i w tym wątku AJ

 

Ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy bardziej kłótliwym narodem, niż np. Czesi czy Słowacy. Co nie znaczy, że na czesko -  słowackim forum nie ma spięć.

Są, ałe jest ich proporcjonalnie znacznie mniej. Czasem sam przecieram oczy, gdy konstatuję pokojowe rozwiązanie problemu - gdy ja bym wyciągał szabelkę  :)

 

Tacy jesteśmy, tak nas ukształtowała historia i procesy w niej przebiegające...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, zbignieww napisał:

...nie jestem absolutnie malkontentem , ale po wynikach nic nie będzie jaśniejsze - wprost przeciwnie. Ankieta, jak i różne zawirowania na tym forum zapadną w studni niepamięci - a o tych zawirowaniach, przepychankach, kłótniach itp itd  , z których  nic a nic nie wynikło,  wielokrotnie pisał  przecież tutaj i w tym wątku AJ

 

Ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy bardziej kłótliwym narodem, niż np. Czesi czy Słowacy. Co nie znaczy, że na czesko -  słowackim forum nie ma spięć.

Są, ałe jest ich proporcjonalnie znacznie mniej. Czasem sam przecieram oczy, gdy konstatuję pokojowe rozwiązanie problemu - gdy ja bym wyciągał szabelkę  :)

 

Tacy jesteśmy, tak nas ukształtowała historia i procesy w niej przebiegające...

Zgadzam się z przedmówcą.

W ten weekend w Radomiu odbywał się międzynarodowy turniej w koszykówkę dla dzieci. Zjechało się pól Europy. Bardzo dużo rodziców itd...

I co chcę napisać to, to że rodzice z krajów byłego Związku Radzieckiego, Czech, Słowacji i Polski - reagowali na wydarzenia boiskowe z taką złością i agresją, że szok...

Natomiast rodzice z Niemiec, Belgii, Austrii, Anglii, Szwajcarii i jeszcze kilku innych krajów - reagowali zgoła odmiennie na to co działo się na boisku. Nawet jak sędzia się pomylił to reakcja kibiców z w/w krajów była taka normalna, nie było w niej agresji...

 

Więc tak jak kolega napisał powyżej - tacy po prostu jesteśmy - i chyba już tego nie zmienimy nawet za sto lat......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, zbignieww napisał:

...nie jestem absolutnie malkontentem , ale po wynikach nic nie będzie jaśniejsze - wprost przeciwnie. Ankieta, jak i różne zawirowania na tym forum zapadną w studni niepamięci - a o tych zawirowaniach, przepychankach, kłótniach itp itd  , z których  nic a nic nie wynikło,  wielokrotnie pisał  przecież tutaj i w tym wątku AJ

Zapominasz, kto założył ten wątek. Należę do ludzi, którzy nie lubią tracić weekendu na gadanie bez sensu i celu (już mi to trochę witalnej energii odebrało). Jeżeli wynik będzie większy niż 5% (osoby uważające, że AP jest hermetyczne i należy zainwestować w kulturę), to wtedy jest to dla mnie wystarczająca motywacja, żeby coś z tym zrobić. A co zrobię? Jak już pisałem - stworzę kodeks etyczny AP (netykietę), zawieszę go w wyraźnym miejscu forum, roześlę po mailach i każę akceptować go każdemu nowemu użytkownikowi. Starych i awanturnych zgredów będę przekonywał tęczą i miłością (wraz z uwrażliwionym na kodeks zespołem moderatorów) żeby w niego uwierzyli się z czasem dostosowali. Za rok, czy dwa, zobaczymy, czy ten mój manifest (skierowany nie tylko do tego forum) odniesie jakiś pozytywny skutek. Postawimy też większy nacisk na łatwość komunikacji z administracją, bo wiele osób nawet nie wie, jak zgłaszać jakieś niejasności/aberracje.


A czy to się na pewno uda? Nie wiem, ja jestem typem człowieka, który najpierw robi krótki test, jak zażre wstępnie, to po prostu temat realizuje. 2-3 na 10 wychodzą, 7 idzie do piachu. Całkiem dobra statystyka i sporo mi dobrego w życiu zbudowała (np. Astropolis). Mam ten przywilej, że jako założyciel Astropolis mogę swój manifest i kodeks zaprezentować. Nie oczekuję, że każdemu się on spodoba (choć trudno w to uwierzyć, bo każdy powinien chcieć być dobrym człowiekiem), ale każdy będzie miał na niego wpływ (w granicach jego celowości). Powinien ruszyć do akceptacji razem z nowymi regulaminami RODO. Każdy będzie mógł do niego linkować, jeżeli poczuje, że został urażony, albo jego temat strolowany. Nie przewiduję sankcji za jego świadome łamanie bo naprawdę wierzę, że nie będzie takiej potrzeby. To jest misja działająca na dobrych emocjach i przykładach, a nie negatywnych.

Pytanie jeszcze, czy chcecie poznać wyniki ankiety, bo jak rozumiem, temat wam się nie spodobał i w ogóle nie widzicie potrzeby takiej rozmowy. Zajrzę do niej w okolicach wtorku. Mogę udostępnić na PW - jeżeli ktoś jest zainteresowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, RomekAstrobaza napisał:

Więc tak jak kolega napisał powyżej - tacy po prostu jesteśmy - i chyba już tego nie zmienimy nawet za sto lat......

Jeżeli będziemy wychodzić z takiego założenia, to tak zapewne będzie. Jeżeli zaś przestaniemy akceptować nieetyczne zachowania w swoim otoczeniu, to świat będzie się powoli zmieniał. Małymi kroczkami. Bierne ignorowanie patologii jest najgorszym rozwiązaniem. Fatalizm jest bardzo zły, ale można się z niego wyleczyć.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Adam_Jesion napisał:

Jeżeli będziemy wychodzić z takiego założenia, to tak zapewne będzie. Jeżeli zaś przestaniemy akceptować nieetyczne zachowania w swoim otoczeniu, to świat będzie się powoli zmieniał. Małymi kroczkami. Bierne ignorowanie patologii jest najgorszym rozwiązaniem. Fatalizm jest bardzo zły, ale można się z niego wyleczyć.

Wiesz ja nie wychodze z zalozenia - 3 dni namacalnych faktow;)

Oczywiscie walczyc trzeba ale metody trzeba zmienic

Kolejny przyklad dzis - Poznan 

(Mecz Lech-Legia).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.