Flat-Kleks

[Tom-cio]

Nie wiem, czy w tym dziale, ale w zasadzie to prawie astrofotografia.

O robieniu poprawnych flatów napisano już kilka encyklopedii i wydawało mi się, że wszystkie je już przeczytałem... Niekoniecznie.

Zebrałem (jakiś tam) materiał i robię tradycyjną kalibrację (już wiele lat). Patrzę, a tu takie "piękne koło ratunkowe"!!!???

Powstaje ewidentnie z ciemnego cienia na flacie, powstającego od śmiecia w drodze optycznej tyle tylko, że WYWRACA GO NA DRUGĄ STRONĘ. Ma ktoś pomysł jak to powstaje???

Dodam, że (chyba) wszystkie książkowe zasady typu:

- 20.000ADU,

- stary sprawdzony FlatBox,

- temperatury,

- pełna kalibracja, etc. 

zostały zastosowane. Wcześniej dużo większe "śmieci" flaciły się do płaskiego bez problemu.

[Tom-cio]

I jeszcze ten sam wycinek flata.

 

Edytowane 10 Sierpnia 2018 przez Tom-cio

[Tayson]

Miałem podobny efekt, gdy kat kamery/wyciagu delikatnie sie zmienil pomiedzy L i flatem

[Gość wessel]

Tak, to jest to co napisał Tayson

[Adam_Jesion]

Zdecydowanie coś się przesunęło fizycznie.

Przenoszę wątek do Dyskusji o astro (bo to jest tylko galeria dla prac). 

[Tom-cio]

Dzięki Wszystkim za sugestie. To jednak nie jest to - nic nie było ruszane.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to, że lighty i flaty były robione w rożnych temperaturach: dzień/noc, a to w Newtonie ma wpływ na lekką zmianę ogniskowej. Nie tłumaczy to jednak faktu, że syfków na obrazie jest kilka, a obwarzanek wylazł tylko na jednym

 

[Tayson]

Pokaż pełną klatkę L i flat.