Skocz do zawartości

Aparat do wszystkiego. Znajdę coś ?


astrokarol

Rekomendowane odpowiedzi

Czy mógł by mi ktoś wymienić plusy i minusy lustrzanki, bezlusterkowca, kompaka ?

Chyba, że ktoś zna jakiś artykuł mówiący o różnicach między różnymi rodzajami aparatów ?

 

W tej chwili myślę, że najlepsza będzie lustrzanka. Długo trzyma bateria ? A minus - głośno robi zdjęcia ?

EDIT: minus to też waga.

Aparat chce zabierać często na rower (plecak/torba na bagażniku).

Edytowane przez astrokarol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minutes ago, astrokarol said:

lustrzanki, bezlusterkowca, kompaka

Kompakt nie ma wymiennej optyki, więc do teleskopu tylko projekcja okularowa pozostaje. Zwykle to też niższa półka niż lustrzanka czy bezlusterkowiec.

 

Lustrzanka - moim (nie bijcie) zdaniem to już przeżytek.

+ ma optyczny wizjer przez obiektyw

+ sporo używanego sprzętu, w tym obiektywy, jest dostępnego

+ od 50D (i ekwiwalentu na innych pułkach) można podmienić firmware na magiclantern (poczytaj) 

- stare nie miały live-view (podgląd w czasie robienia na wyświetlaczu), czujniki focusu nie działają przy live-view (podniesione lustro), przy live-view (od 50D) jest focus na kontraście (gorszy niż z czujników krzyżowych)

- lustro to element mechaniczny, jest podatny na wstrząsy, etc

- jest cięższa i większa

- jest głośniejsza (choć ja lubię ten dźwięk)

 

Bezlusterkowiec - nowoczesna konstrukcja

+ mały, lekki, z wymienną optyką

+ w niektórych modelach czujniki focusu są też na matrycy, więc masz lepszy focus - nie tylko na kontraście

+ wszystkie już chyba potrafią nagrywać filmy

+ nie ma w nich elementów mechanicznych

+ podobno łatwiej zrobić lepszą optykę przy krótszym back-focusie (post na początku wątku)

- droższy, mniej używek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Sebo_b napisał:

Bezlusterkowiec - nowoczesna konstrukcja

[...]

+ nie ma w nich elementów mechanicznych

ma - bo migawka też jest mechaniczna. tyle że nie porusza się lustro więc może być o tyle ciszej. chyba że akurat używamy live view (czyli w astro zawsze?) bo wtedy lustrzanka jest bezlusterkowcem z dodanym ciężarkiem w postaci lustra i przedłużonym ryjkiem żeby utrudnić dołączanie starych obiektywów :P

 

ale temat "bez" kontra "lustro" jest w ogóle pokręcony, bo dwóch największych producentów czyli C i N starało się w ostatnich latach robić bardzo złe bezlusterkowce żeby nie zagrażały pozycji ich własnych lustrzanek, w których są absolutnymi liderami i fundamentami całej branży foto. tak więc wybór był zawsze między lustrzanką renomowanego producenta i bezlusterkowcem "jakimś tam", stąd proste skojarzenie że bezlusterkowce są ogólnie gorsze. ale teraz podobno ma się to zmienić bo jeden i drugi zapowiedzieli niedawno wprowadzenie zupełnie nowych, najlepszych na świecie profesjonalnych bezlusterkowców. a to wszystko w sytuacji ogólnego spadku sprzedaży bo każdy zdrowy na umyśle człowiek robi dzisiaj zdjęcia telefonem. może być ciekawie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Sebo_b napisał:

Lustrzanka - moim (nie bijcie) zdaniem to już przeżytek.

(...)

- jest cięższa i większa

co nie jest wadą ale akurat zaletą w tradycyjnej fotografii

łatwiej o pewniejszy chwyt i stabilniejszą pracę zwłaszcza z większymi i cięższymi obiektywami

czasem używam bezlusterkowca ale robię to niechętnie. Źle mi się robi nim zdjęcia, a w pełnym słońcu niewiele widać na wyświetlaczu

 

w astrofotografii chyba ważniejsza jest możliwość podłączenia lustrzanki do komputera i sterowanie oraz fokusowanie za pomocą dedykowanych aplikacji

 

54 minuty temu, szuu napisał:

ma - bo migawka też jest mechaniczna. tyle że nie porusza się lustro więc może być o tyle ciszej. chyba że akurat używamy live view (czyli w astro zawsze?) bo wtedy lustrzanka jest bezlusterkowcem z dodanym ciężarkiem w postaci lustra i przedłużonym ryjkiem żeby utrudnić dołączanie starych obiektywów :P

stare obiektywy też były robione do lustrzanek więc nic nie jest utrudnione. Wyjątkiem jest Nikon, który ma większą odległość bazową niż typowe stare obiektywy (dodajmy słabej jakości jak na współczesne standardy)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, ZbyT napisał:

Źle mi się robi nim zdjęcia, a w pełnym słońcu niewiele widać na wyświetlaczu

a właśnie, przypomniałeś mi że lustrzanka w trybie live view jest bezlusterkowcem bez wizjera więc czasem może być słabo widać ekran, natomiast w porządnym bezlusterkowcu mamy wizjer ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, szuu napisał:

a właśnie, przypomniałeś mi że lustrzanka w trybie live view jest bezlusterkowcem bez wizjera więc czasem może być słabo widać ekran, natomiast w porządnym bezlusterkowcu mamy wizjer ^_^

słuszna uwaga

tylko zamiast używać live view można fotografować tradycyjnie z okiem przy wizjerze. W lustrzance to standard

jeśli kupować bezlusterkowca to z wizjerem, a wtedy można go używać jak kulawą kopię lustrzanki ... ale najważniejsze, że nie będzie to lustrzanka ;)

 

uważam, że idea bezlusterkowca jest słuszna ale obecne konstrukcje są słabe. To bardziej kompakty z wymienną optyką niż lustrzanki bez lustra

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, ZbyT napisał:

jeśli kupować bezlusterkowca to z wizjerem, a wtedy można go używać jak kulawą kopię lustrzanki ... ale najważniejsze, że nie będzie to lustrzanka ;)

oczywiście :D trudno się upierać że bezlusterkowiec ma coś więcej niż lustrzanka, skoro ideą jest usunięcie jakiegoś elementu i jego funkcji z założeniem że korzyści w innym miejscu będą większe niż straty. jeżeli ktoś akurat potrzebuje tej usuniętej funkcji to nie wybierze takiego rozwiązania.

 

18 minut temu, ZbyT napisał:

uważam, że idea bezlusterkowca jest słuszna ale obecne konstrukcje są słabe. To bardziej kompakty z wymienną optyką niż lustrzanki bez lustra

pytania są tendencyjne :P jak postawisz najlepsze bezlustra przeciw najgorszym lustrzankom to okaże się że te lustrzanki to bardziej kompakty z wymienną optyką niż bezlusterkowce z lustrem :D ale owszem, mimo że teoretycznie powinno dać się zbudować aparat bez lustra lepszy pod każdym względem od lustrzanki, na razie to nie nastąpiło. ciekawe co zaprezentują C i N...

 

7 minut temu, Sebo_b napisał:

Masz rację - ten relikt z czasów kliszy jeszcze jest, ale już niedługo :) Sony a9 w continuous shutting używa już tylko elektronicznej migawki. 

tylko niestety, ten akurat sposób, mimo coraz szybszego odczytu, ciągle nie nadąża za migawką mechaniczną (rolling shutter...)

panasonic chwalił się jakimś prototypem matrycy organicznej w nowej technologii, która przy okazji od razu "za darmo" daje migawkę globalną. coś takiego byłoby już argumentem żeby pożegnać się z migawką mechaniczną (czyli w bezlusterkowcach z ostatnim pozostałym elementem mechanicznym). jednak na razie nie było żadnego produktu, tylko przechwałki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, szuu napisał:

tylko niestety, ten akurat sposób, mimo coraz szybszego odczytu, ciągle nie nadąża za migawką mechaniczną (rolling shutter...)

panasonic chwalił się jakimś prototypem matrycy organicznej w nowej technologii, która przy okazji od razu "za darmo" daje migawkę globalną. coś takiego byłoby już argumentem żeby pożegnać się z migawką mechaniczną (czyli w bezlusterkowcach z ostatnim pozostałym elementem mechanicznym). jednak na razie nie było żadnego produktu, tylko przechwałki.

U mnie w Nikonie D7500 jest taka opcja, która otwiera migawkę razem ze wstępnym podniesieniem lustra i potem uruchamia naświetlanie już elektronicznie. W zamyśle jest to do usunięcia drgań od migawki. Niestety nie ma opcji żeby nie klapał migawką np przy serii zdjęć, ale to tylko kwestia dobrej woli producenta. Ograniczenie, jakie daje ta migawka to min czas 1/2000s, w porównaniu do 1/8000 na migawce mechanicznej. Zastanawia mnie jednak kwestia, czy migawka elektroniczna nie daje bardziej zaszumionego zdjęcia - kiedyś o takim związku czytałem, ale może chodziło o sam fakt obecności elektroniki migawki na matrycy, a nie jej użycia - już nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, szuu napisał:

pytania są tendencyjne :P jak postawisz najlepsze bezlustra przeciw najgorszym lustrzankom to okaże się że te lustrzanki to bardziej kompakty z wymienną optyką niż bezlusterkowce z lustrem :D ale owszem, mimo że teoretycznie powinno dać się zbudować aparat bez lustra lepszy pod każdym względem od lustrzanki, na razie to nie nastąpiło. ciekawe co zaprezentują C i N...

jesteś w błędzie bo nie chodzi tylko o same dane techniczne. Najlepsze kompakty czy hybrydy mogą mieć lepsze parametry niż najgorsze lustrzanki. I co z tego?

wolę najtańszą lustrzankę niż wypasionego bezlusterkowca ze względu na wygodę użytkowania

choć Canon 1100D jest dość mały oraz lekki i jak na lustrzankę nieporęczny to i tak leży w dłoni znacznie lepiej niż bezlusterkowce

aparat musi mieć odpowiednią wielkość i wagę by można było z niego wygodnie korzystać z różnymi obiektywami

 

pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wady i zalety wymienione przez @Sebo_b są nie do końca trafione. Nie będę wymieniał wszystkich, a skupię się na tym, co jest dla mnie istotne:

-wizjer optyczny to rzecz rewelacyjnie wygodna w dziennej fotografii. Patrzenie na ekranik jest mniej wygodne, gorzej widać detale, a przy słońcu nic nie widać. A wizjer elektroniczny to tylko namiastka optycznego, chyba tu każdy się zgodzi. Ekran można wykorzystywać jako dodatkową metodę, np przy nieergonomicznej pozycji aparatu (wysoko, nisko, pod dziwnym kątem) - do tego jest przydatne live wiew w lustrzance właśnie.

-w nocy, mówiąc o timelapsach/astrokrajobrazach, jeśli mamy sprzęt klasy niskiej lub średniej, to live wiew jest ślepy. Kadrujemy na ślepo i robimy próbne zdjęcia, żeby coś widzieć. W wizjerze optycznym widać wszystko pięknie. Wyjątek to najwyższa półka matryc, gdzie na LV widać całkiem sensownie otoczenie i można kadrować/ostrzyć.

-jeśli chodzi o AF, to niektóre Canony (chyba coraz więcej) ma czujniki AF na matrycy, podobnie jak dobre bezlusterkowce. Czyli mają szybki AF na LV. No a AF lustrzanki przy używaniu wizjera chyba nie ma co porównywać do bezlusterkowca.

-bezlusterkowiec z racji, że jest mały i lekki (co jest zaletą), ma też mniej przycisków/pokręteł i przez to jest mniej wygodny w obsłudze. W co najmniej średniej klasie lustrzanki mamy pod przyciskami praktycznie wszystkie funkcje używane przy fotografowaniu dostępne ultra wygodnie i szybko i bez zaświecania oślepiającego ekranu. W bezlusterkowcu połowa rzeczy kończy się grzebaniem w menu, a ekran pracuje cały czas. No i mniejszy korpus mniej wygodnie i pewnie się trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, MateuszW napisał:

A wizjer elektroniczny to tylko namiastka optycznego, chyba tu każdy się zgodzi.

nawet to nie jest takie oczywiste, bo co prawda fajnie widzieć własnym okiem to samo światło które fotografujesz a nie ekranik, ale jednak wizjer bez powiększania, histogramu, focus peakingu to taka trochę namiastka porządnego wizjera ^_^

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko oceniać bezlusterkowca mając do czynienia tylko z lustrzanką. To nieco inna filozofia i wymaga przyzwyczajenia. Choćby wymieniony tu wizjer elektroniczny. Na początku odrzuca, po dłuzszej chwili zaczynamy doceniać jego niewątpliwe zalety. 

 

Druga sprawa to to, że cały segment bezlusterkowców jest oceniany przez pryzmat potentata jakim jest Sony. A Sony jest bardzo specyficzne w obsłudze. Odnoszę wrażenie że na siłę próbują podążać swoją "nieergonomiczną" drogą. Na wypadek gdy w segmencie bezluster FF pojawią się C i N, żeby mieć jeszcze czym zaskoczyć.

 

Już wiadomo jak będzie wyglądal bezlusterkowiec Nikona FF - normalny duzy korpus, z wygodnym uchwytem, pomocniczym wyswietlaczem LCD. Do tego pewnie normalna obsługa i Sony ma kłopot. Tak naprawdę brezlusterkowce są dopiero w powijakach - ten oraz przyszły rok bardzo dużo zmienią.

Edytowane przez Marek_N
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minutes ago, MateuszW said:

są nie do końca trafione

Może powinienem napisać bardziej, że to różnice - bo co dla jednego jest wadą, dla drugiego będzie zaletą (np wielkość).

 

31 minutes ago, MateuszW said:

wizjer optyczny to rzecz rewelacyjnie wygodna

Stąd dałem przy tym +

 

32 minutes ago, MateuszW said:

jeśli mamy sprzęt klasy niskiej lub średniej, to live wiew jest ślepy

Z mojego ostatniego doświadczenia wynika, że jeśli w polu nie ma czegoś pokroju Vegi, to przez matówkę i tak niewiele widać. Ale myślę, że gdyby usunąć matówkę to mogłaby być rewelacja (z maską Bahtinova).

 

Co do AF, trzeba by poczytać testy, czy AF przez matrycę już jest tak szybki jak z opuszczonym lustrem czy nie. Jeśli nie to moim zdaniem to tylko kwestia czasu. Ja sam przez wiele lat używałem lustrzanki (teraz się kurzy) i uważam, że to był rewelacyjny sprzęt - jednak powoli już przemija...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Sebo_b napisał:

Co do AF, trzeba by poczytać testy, czy AF przez matrycę już jest tak szybki jak z opuszczonym lustrem czy nie. Jeśli nie to moim zdaniem to tylko kwestia czasu. Ja sam przez wiele lat używałem lustrzanki (teraz się kurzy) i uważam, że to był rewelacyjny sprzęt - jednak powoli już przemija...

AF z detekcją kontrastu zawsze będzie daleko w tyle. Lepsze bezlusterkowce i niektóre Canony, jak wspomniałem, mają na matrycy wbudowane czujniki AF. Czyli ustawiaja ostrosć czymś bardziej jak klasyczna detekcja fazy, ale na matrycy. Niestety to rozwiązanie ma też wady - te czujniki zajmują pewne miejsce i powodują na zdjęciach astro powstawanie dziwnych pasów w tle. Nie jest to jakiś mocny efekt, widać go dopiero na bardzo mocno wyciąganym materiale, ale jednak tło z takich matryc jest niedoskonałe. Był przykłady na tym forum. Zgadzam się jednak, że ta technologia niedługo będzie dominować i po lekkim podrasowaniu będzie mogła konkurować z klasycznym AF. Generalnie w Canonie ten AF jest pomyślany głównie dla potrzeb filmowania, gdzie to jedyna możliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AF z detekcją fazy na matrycy to ma juz chyba każdy bezlusterkowiec ze średniej półki. Szybkość ostrzenia praktycznie jak w lustrzance.

 

22 minuty temu, MateuszW napisał:

te czujniki zajmują pewne miejsce i powodują na zdjęciach astro powstawanie dziwnych pasów w tle.

Dotyczy to tylko jednej matrycy użytej w Canonie 750D i 760D, gdzie w detektor był "wmontowany" zupelnie osobny modul AF. Było to slabe, powodowało kłopoty i juz Canon tego nie stosuje.

W Sony A7 III są jakieś delikatne paski, wystepujace w skrajnych sytuacjach. Były pogłoski ze to ślady od czujników AF. Ale wyglądalo to zupelnie inaczej niz w Canonie, wiec równie dobrze moglo to być coś zupelnie innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, MateuszW napisał:

AF z detekcją kontrastu zawsze będzie daleko w tyle.

tu również historia zatoczyła koło, co prawda samo ostrzenie normalnymi pikselami matrycy rzeczywiście nie wystarcza* stąd autofokus fazowy w matrycach (nawet w telefonach) ale w dzisiejszych czasach paradoksalnie okazuje się, że to w lustrzance przy braku pełnej informacji o obrazie funkcje autofokusa muszą być trochę upośledzone bo jak tu zrobić śledzenie ostrości oka czy wykrywanie twarzy.

 

* choć są też wynalazki takie jak "depth from defocus" - określanie odległości na podstawie kształtu rozmycia (czyli to co autofokus fazowy uzyskuje dzięki dodatkowym sensorom)

Edytowane przez szuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lustrzanka będzie tańsza, tak ? Z tego względu wybrał bym ten typ aparatu. Choć nie powinno się oszczędzać to w tym przypadku lustrzanka i bezlusterkowiec zrobi dobre zdjęcie, prawda ? Tylko różnią się one zasadą działania, wagą itp. 

Dobre pytanie tylko jaką ? :)

Nie chce żałować, że kupię body za 700 zł gdy za 1000 zł będzie po prostu lepsze. Dłużej posłuży, będzie "nowsze" itp. Pamiętając, że trzeba kupić obiektyw/y co dodatkowo zmniejsza fundusz na body. 

 

Pytanie: jakie macie doświadczenie z lustrzanką i obiektywem typu 300 mm na rowerze ? Nie jest zbyt uciążliwy rozmiar ? 

 

Jakich kosztów muszę się spodziewać kupując obiektyw/y do np. Canona EOS 1100D  ? 

Czy jest sens kupować obiektyw i jaki to koszt np. 18-200 mm ? 

Czy wyrobię się w 1300-1500 zł z dwoma obiektywami (i body) - krótkim, typu 18-55 (przyroda, drzewa, domy itp.) i długi typu 100-400 (do dalekiej obserwacji) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, szuu napisał:

że to w lustrzance przy braku pełnej informacji o obrazie funkcje autofokusa muszą być trochę upośledzone bo jak tu zrobić śledzenie ostrości oka czy wykrywanie twarzy.

Nie rozumiem tego zdania. Możesz innymi słowami? :) To jest argument na przewagę bezlusterkowca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 hours ago, ZbyT said:

wolę najtańszą lustrzankę niż wypasionego bezlusterkowca

Bardzo odważne stwierdzenie - nie obraź się, ale po nim można by założyć, że wszystkie Twoje argumenty są zbiasowane.

 

18 hours ago, MateuszW said:

AF z detekcją kontrastu zawsze będzie daleko w tyle. Lepsze bezlusterkowce i niektóre Canony, jak wspomniałem, mają na matrycy wbudowane czujniki AF.

Chodziło mi o detekcję fazy w matrycy. 

 

16 hours ago, astrokarol said:

Lustrzanka będzie tańsza, tak ?

Sensowne bezlusterkowce to ostatnie 2 lata, więc ze względu na starszy, używany sprzęt lustrzanka będzie zwykle tańsza.

 

16 hours ago, astrokarol said:

akich kosztów muszę się spodziewać kupując obiektyw/y

Wejdź na optyczne.pl i poczytaj testy obiektywów (z dłuższych Samyang 135mm f/2 jest niezły i "relatywnie" tani; 18-200 to moim skromnym zdaniem zbyt duży zakres, żeby był dobry). Wejdź na allegro/olx i sprawdź jakie są ceny. Nie oczekuj, że ktoś zrobi "robotę" za Ciebie.

 

Jeśli chodzi o wagę to nie da się odpowiedzieć, bo każda półka waży inaczej (kiedyś było z nimi jak z montażami, im cięższy tym lepszy):

40D waży 822g

400D waży 556g

1000D waży 500g

 

Ciekawe jest to, że w wątku zaczęła się kolejna święta wojna - pomiędzy lustrami a ich brakiem. Kiedyś taka była pomiędzy Canoniarzami a Nikoniarzami, a jeszcze dawniej pomiędzy Commodorowcami a Atarowcami :)

Edytowane przez Sebo_b
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Sebo_b napisał:

(z dłuższych Samyang 135mm f/2 jest niezły i "relatywnie" tani; 18-200 to moim skromnym zdaniem zbyt duży zakres, żeby był dobry).

Ja bym określił Samyanga mianem docelowego. Cena jak za takie cacko faktycznie niezła, ale na pewno nie tania :)

Zależy, pod co te obiektywy. Do dziennych fot taki zoom będzie super. Mój kolega ma 18-300 ze stabilizacją i pracuje fajnie. Super wygodny na wyjazdy, gdzie nie ma czasu na zmianę obiektywu. W dziennym foto prawie nigdy nie zauważy się jego wad optycznych. Natomiast w nocy takie obiektywy odpadają. Musi to być już wysoka półka, a najlepiej stałki. No chyba, że obiektywy maja być na dzień, a w nocy teleskop, no to nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.