M13

[Tayson]

15 minut temu, Sebo_b napisał:

Widziałem to - czerwony jest zgubiony gdzieś na wcześniejszym etapie (przed eksportem stacka do programu graficznego). Nie byłem w stanie go już odzyskać bez cofania się do początku.

Stackujesz w DSS? Mam nadzieję że w finalny stacku kanały RGB nie są zrownane. 

Poprawna kalibracje koloru możesz uzyskać np eXcalibratorem + np nova astrometry net / upload + color combine w maximie. 

Alternatywa to jeszcze np PixInsight płatny. 

 

Bez stosowania masek w pewnym momencie zatrzymasz się w rozwoju i nie dasz ani kroka dalej. Twój wybór.... 

Edytowane 23 Sierpnia 2018 przez Tayson

[Sebo_b]

2 hours ago, Tayson said:

Stackujesz w DSS? Mam nadzieję że w finalny stacku kanały RGB nie są zrownane. 

Poprawna kalibracje koloru możesz uzyskać np eXcalibratorem + np nova astrometry net / upload + color combine w maximie. 

Alternatywa to jeszcze np PixInsight płatny.  

Pracuję na Macu - więc mam bardzo ograniczony wybór softu. Gdyby Pixinsight kosztował z połowę tego co kosztuje to bym się pewnie skusił, teraz sporo jeszcze przede mną zanim zacznę odczuwać braki w używanych toolach.

 

2 hours ago, Tayson said:

Bez stosowania masek w pewnym momencie zatrzymasz się w rozwoju i nie dasz ani kroka dalej. Twój wybór.... 

Jeśli dojdę do tego momentu, to pewnie zacznę stosować. Po niedzieli wracam do Wawy i moje hobby się mocno ograniczy, jechać po 50-100km ze sprzętem i stać z pół nocy na zimnie samemu... pewnie znowu teleskop wyląduje w szafie na długie miesiące

 

Podeszłem teraz inaczej, Nebulosity tylko stack + stretch, reszta w Affinity. Kanały są wszystkie, nawet niebieskie gwiazdki wyszły, tylko znowu jakieś takie niebiesko-zielone to zdjęcie. Trochę szumu tła zostawione specjalnie dla @Pav1007 

 

 

[RomekAstrobaza]

Udostepnij stacka;)

[Gość wessel]

Polecam do przeczytania a propos obróbki w nocy i kolorystyki Twoich zdjęć

 

[Pav1007]

7 godzin temu, Sebo_b napisał:

Po niedzieli wracam do Wawy i moje hobby się mocno ograniczy, jechać po 50-100km ze sprzętem i stać z pół nocy na zimnie samemu...

Astrofotografia wymaga poświęceń - bez wyjazdów 50-100km za miasto nie powstało by tyle ładnych zdjęć. Nie zbierając materiału i nie obrabiając - nie rozwijasz się.

 

Poza tym w Warszawie jest wielu astrofotografów - wystarczy się z jakimś umówić i nie stać pół nocy na zimnie sam.

Pamiętam jak z @dziki jeździeliśmy przy -20 pod Górę Kalwarię i grzaliśmy się w samochodzie - ale czego się nie robi dla pasji.

 

ale jak to mówią up to you :-)