Skocz do zawartości

Teleskop do obserwacji z tarasu/podwórza


Nikt

Rekomendowane odpowiedzi

Czytałem gdzieś, że Pyrex jest mniej podatny na rozszerzalność temperaturową. Oznacza to, że gdy wyniesiesz teleskop z domu na zewnątrz, to w przypadku dużej różnicy w temperaturach lustro z Pyrexu nieco szybciej będzie dawało ostre obrazy. Po wychłodzeniu do temperatury otoczenia oba teleskopy powinny dawać porównywalne obrazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BAK-7 ma 3 razy większą rozszerzalność cieplną niż pyrex

oznacza to, że przy zmianach temperatury pyrex będzie dawał lepsze obrazy oraz w mniejszym stopniu będzie się zmieniała ogniskowa, co w wizualu nie jest aż tak ważne

 

gdy podczas obserwacji spada temperatura otoczenia będzie to miało większy wpływ na obrazy z lustra BAK-7 niż z pyrexu

przy małych lustrach ma to niewielkie znaczenie. Im większe lustro tym lepiej sprawdza się pyrex. W naprawdę dużych teleskopach lepszych firm stosuje się zerodur

 

w 8" może to wpływać na obrazy przy szybkich zmianach temperatur, choć bardziej znaczące będzie w większych lustrach. Gdyby chodziło o 12" odpowiedź byłaby jednoznaczna ale dla 8" zazwyczaj BAK-7 wystarczy

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Podniosę ponownie swój wątek.

 

Byłem w sklepie i oglądałem sprzęty. Naczytałem się jeszcze więcej i w tym momencie jeszcze trudniej wybrać.

 

Jedyne co odrzuciłem to Newton na montażu Dobsona. Jest duży i nieporęczny. Montaż okularu niezbyt dogodny. Wynoszenie w teren i ustawianie dość kłopotliwe.

Do tego jest to teleskop typowo mgławicowy, a ja potrzebuję czegoś uniwersalnego.

 

O wiele bardziej mi się "spodobał" MAK oraz Newton 150/750. Do tego montaż paralaktyczny mi bardziej odpowiada.

 

Na chwilę obecną waham się między Newtonem 150/750 a Refraktorem (jeden z forumowiczów polecił 102/1000, ale obawiam się że montaż EQ3-2 go stabilnie nie utrzyma).

 

Jednak są to sprzęty praktycznie przeciwne. Jeden zdecydowanie lepszy do US, drugi to jasny Newton do DS.

 

Oczywiście potwierdzam to co powiedziałem wcześniej, mieszkam pod Warszawą i tam będę głównie oglądał.

Natomiast raz na pewien czas jeżdżę na wieś na podlasie, a tam widać pełną drogę mleczną, więc chciałbym mieć możliwość oglądania większej ilości obiektów. 

 

Czy może kompromisem byłby krótszy jaśniejszy refraktor, czy może muszę się lepiej określić, bo sprzętu do wszystkiego po prostu nie ma (lub w tej cenie nie ma)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie to rozegrałeś... ogólnie wygląda to tak że Newton da ci lepsze obrazy niż refraktor w podobnej cenie (nie ma na przykład aberacji), ale jest większy i mniej poręczny, do tego trzeba od czasu do czasu go kolimować (ustawiać pozycję lustra głównego i wtórnego względem siebie). Po prostu wymaga trochę więcej obsługi, mi się to podoba bo się przy tym uczę.

 

Teraz gdybym miał do wyboru newtona za 1500 zł i refraktor za tyle samo to wybrałbym newtona, ze 2 lata temu wybrałem refraktor i też było "zaj***ście".

Dlaczego newtona 150/750?! Bo to uniwersalny sprzęt i może też służyć do astrofotografii, refraktor w tej cenie bardzo ciężko przystosować do astrofoto i będzie obarczony "błędami" wynikającymi z optyki (czyli nie do przeskoczenia). 

 

Jedyne co mnie zastanawia to to że chcesz go na montażu paralaktycznym, na początek montaż azymutalny AZ-4 byłby lepszy, chociaż montaż EQ3-2 który chcesz kupić można ustawić w pozycji azymutalnej. Chodzi o to że stosując pewien trik montaż EQ3-2 może pracować jako montaż azymutalny i możesz go przestawiać dowolnie przed obserwacjami. 

Jeśli będziesz chciał ustawić EQ3-2 w pozycji azymutalnej to daj znać, pomogę ogarnąć temat.

 

Kolejna sprawa przewożenie, tuba newtona 150/750 zajmuje trochę miejsca jeśli masz niewielki bagażnik i w takiej sytuacji zastanowiłbym się nad mniejszym refraktorem (np. 80/400), ale jeśli wyjeżdżając masz miejsce w bagażniku to zostałbym przy newtonie. Z doświadczenia wiem że najgorzej spakować teleskop jak masz małe dzieci i musisz wozić wózek ze sobą, w innych przypadkach newton nie stanowił raczej problemu.

 

No i ostatnia rzecz, nie siadaj do sprzętu sam, skorzystaj z pomocy kolegów i dołącz na początku do jakiejś grupy ze sprzętem.

Mój pierwszy sprzęt przeleżał w szafie 4 lata bo nie potrafiłem go ogarnąć sam. Jak chłopaki z Wrocka pokazali mi jak go używać to dopiero wtedy zaczeła się jazda. Chwała im za to !!! :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.