Skocz do zawartości

Archiwizacja materiałów astrofoto - dyski, kopie zapasowe, problemy, porady


Loki

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Loki napisał:

Panowie, czy ja dobrze rozumiem, że trzymacie ważne pliki na jednym dysku? Czujecie się z tym bezpiecznie?

Część najistotniejszych (np. generatory krzywych jasności zmiennych, stacki z tranzytów) trzymam także na pendrive i na dysku HDD ze starego laptopa, ale jest pewna część (w zasadzie same zdjęcia) jedynie na obecnym dysku zewnętrznym. Dlatego jakiś mały procent (<4%) w nowym zajmie backup, dzięki czemu wszystko będzie miało przynajmniej dwie kopie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja większość danych trzymam na dysku zewnętrznym, który jest podpinany do laptopa co jakiś czas w celu aktualizacji danych, robię tak od 10 lat i żadnych problemów.

Wszystkie ważne dane zwłaszcza dotyczące zmiennych oraz zdjęcia trzymam na tym dysku, a nie na kompie do codziennej pracy. Niedawno wymieniłem dysk zewnętrzny na większy i nowszy, ale chyba niedługo braknie miejsca.

 

Gabriel, powodzenia w odkrywaniu nowych światów a nawet egzoksiężyców :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydzielam z wątku - https://astropolis.pl/topic/64417-zbiórka-obserwatorium-do-poszukiwania-nowych-planet-pozasłonecznych/?page=4

 

 

Ciekawy temat na luźną dyskusję, mam nadzieję że więcej osób podzieli się swoimi metodami na zabezpieczenie terabajtów zebranych danych ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przez wiele lat miałem totalny bałagan z danymi. Gdy skończył mi się dysk w PC, to kupiłem dysk przenośny, potem drugi, a potem zacząłem upychać dane po innych komputerach. Większość zdjęć astro trzymałem z kopią na innym dysku, ale rzadko to aktualizowałem.

Niedawno postanowiłem zrobić z tym porządek i zainwestowałem w 3 dyski WD Red Pro 2TB spięte w Raid5. Mam więc efektywnie 4TB miejsca z ochroną uszkodzenia dysku. Docelowo dokupię 3 kolejne dyski.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bajastro napisał:

Ja większość danych trzymam na dysku zewnętrznym, który jest podpinany do laptopa co jakiś czas w celu aktualizacji danych, robię tak od 10 lat i żadnych problemów(...)

 

Można przez 20 lat argumentować, że "od nastu lat się nic nie stało" aż w końcu przychodzi ten moment, kiedy dysk szlag trafia, a z nim wszystkie ważne pliki.

Jeśli faktycznie są ważne (dla Ciebie lub dla świata) to macierz albo chmura, albo jedno i drugie.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dane podzielone na pięć poziomów ważności:

1. średnio ważne z niewielką zmiennością

2. bardzo ważne z niewielką zmiennością

3. super ważne

4. dane pomiarowe

5. ważne i bardzo zmienne dane

 

1. i 2. trzymane w NFSie i kopiują się rsyncem na offline backupy raz w tygodniu na stare blaszaki ze starymi dyskami talerzowymi, 1. mają jedną kopię, 2. mają kopie na dwóch różnych dyskach

3. to dokumenty, PIT, zdjęcia, pamiątki itp, tutaj dane są w offline backupie oraz na płytach DVD-RAM. Spójność tych danych sumami kontrolnymi weryfikuję raz w roku

4. są przechowywane w klastrze 3-maszynowym (potrzebuję je cyklicznie przeliczać i agregować), w którym mam ustawioną jedną replikę, tu klaster sam dba o spójność danych, ale myślę o jakimś dumpie w razie czego

5. to są pliki które mam na komputerach w swoich katalogach domowych itp - na stacjach roboczych chodzi raz dziennie backup półautomatyczny używający borga z deduplikacją danych - wymaga kliknięcia przeze mnie, że może się zrobić, ale męczy co godzinę tak długo, aż kliknę. Maszyny na stałe wpięte do sieci mają te kopie robione automatycznie w nocy.

Dodatkowo ze względu na tekstowy charakter większości moich danych trzymam je w kontroli wersji (używam gita), co też jest formą backupu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, szuu napisał:

czyli jeżeli ktoś planuje żyć dłużej niż 6 miesięcy to przestaje się opłacać ^_^ (w zastosowaniu do backupu który nie potrzebuje być dostępny z internetu)

Zaleta jest taka, że podajesz nr karty kredytowej i od tego momentu nie musisz robić *nic*. Trzymanie macierzy RAID pod prądem też kosztuje. Szczerze mówiąc, dyskusja (ale tylko trochę) przypomina "trzymaj pieniądze pod poduszką vs włóż je na konto" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dane mam rozproszone na pięciu kompach (3 PC i 2 lapki) w zaszyfrowanych partycjach.

Poza tym trzy dyski 1TB w formacie 2.5" często jako wyjazdowy, urlopowy backup i kilka 3-4Tb dysków 3.5 w których archiwizuję co miesiąc wszystko z macierzystego kompa.

Poza tym robię kopię swojej pracy na koniec dnia, zajmuje to około 30 sekund, a raz w tygodniu cały folder z aktualnymi projektami i zdjęciami co trwa około 5 minut.Nadpisuję wtedy tylko nowsze pliki za pomocą starego dobrego Total Commandera.

Raz na rok,dwa formatuję dyski, sprawdzam bad sektory i zgrywam ponownie całość archiwum. Dysk zawsze może się namagnesować, rozmagnesować itp.

Dobrze jest też mieć jedną kopię w innym miejscu niż własne biuro czy mieszkanie.

 

ps. Kiedyś używałem DVD ale mimo wykonywania trzech kopii na specjalnych płytkach do archiwizacji straciłem raz troszkę swoich danych. Także nigdy więcej płytek.

Dyski talerzowe ( podobnie jak napędy taśmowe) to aktualnie najbardziej pewna forma na backup, co ciekawe Behlur na dyskach zewnętrznych w ogóle nie pobierają prądu. :)

 

Chmura może jest dobrym miejscem na mało ważne pliki, ale wrażliwych danych nigdy bym tam nie trzymał. W końcu nawet największe dziś firmy z serwerami ktoś może wykupić i wyłączyć albo co gorsza po prostu bez wiedzy wykorzystać. Mogą też za ileś tam lat upaść.

Polecam zawsze ufać wyłącznie swojej przezorności.


 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.