Skocz do zawartości

Akumulator Li-ion do zasilania montażu i kamery


Sebo_b

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, Sebo_b napisał:

Czy jak na wyjściu równolegle podepnę diodę zenera 13V i szeregowo bezpiecznik 8A, to wystarczy, żeby przy przekroczeniu 13V dioda przebiła i wywaliła bezpiecznik?

 

EDIT: Ok już wiem - zamiast zenera należy użyć transila. Musiałbym dołożyć po 1 transilu i bezpieczniku bezzwłocznym do ochrony pakietu i do ochrony wyjścia. Sporo przeróbek...

 

11 godzin temu, Sebo_b napisał:

 

 

Miałeś dokładnie te, czy tego typu? One wg producenta mają 300W, więc założyłem, że 90-100W powinny z zapasem uciągnąć. Nie chciałbym, żeby pakiet, a tym bardziej montaż czy kamera poszły z dymem...

No powiem tak, one wszystkie sa identyczne ;) różnią się tylko kolorami ... ale konstrukcyjnie są spaprane ...

Dodatkowo generują starsze zakłócenia i może to mieć wpływ na montaż czy zasilanie kamery ... błędy w prowadzeniu itp 

Nie powinno się zasilać tak precyzyjnych urządzeń przez takie układy ... już samo zastosowanie kiepskiego zasilacza sieciowego (impulsowego)

powoduje problemy z prowadzeniem - sam miałem takowe ... a już obwiniałem uszkodzenie elektroniki ;)

 

Najlepiej zasilać sobie bez żadnych przetwornic .. po prostu pakiet 14,4V  albo aku żelowy 12V 21Ah ... porównywalne w wadze i gabarytach ;) i mniej stresu ....

 

Tu o przetwornicy :

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3434421.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, komprez napisał:

Najlepiej zasilać sobie bez żadnych przetwornic .. po prostu pakiet 14,4V  albo aku żelowy 12V 21Ah ... porównywalne w wadze i gabarytach ;) i mniej stresu ....

A jak wówczas zasilić laptopa i sprzęt który pobiera prąd z huba usb? Wszystko fajnie póki nie mamy wymagań innych niż 12V, chociaż kamery nie podpiął bym pod coś co na wyjściu może mieć nieco ponad 10V pod koniec pracy.

Tanich, niefiltrowanych przetwornic bez zabezpieczeń również bym nigdy nie użył z obawy o sprzęt. Mamy elektroniki przykręconej do teleskopu za często ponad 10 tys zł, a kupujemy przetwornice za klika złotych... Parodia. U mnie działają przetwornice na układach LTC3780, mają bezpieczniki, ograniczenia poboru prądu, mogą odciąć zasilanie gdy napięcie źródła spadnie poniżej ustalonego poziomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli napięcie spadnie CI do 10 nawet 8 czy 0V to ... urządzenie po prostu przestanie działać ... nigdy się nie spotkałem żeby się spaliło od zbyt małego napięcia ...

to prędzej uwalisz w ten sposób pakiet lub akumulator ....

 

Druga rzecz ... laptopa sie po prostu nie zasila w ten sposób ... obecnie ja używam Samsunga (symbolu niestety nie pamiętam ) ale te z wersji typu "slim" z wbudowaną bateria 14 calowy

i w trybie standardowego zasilania mam 6 godzin pracy ... co w zupełności wystarcza ... a w trybie oszczędzania to 13h .... 

 

Przetwornice typu "step-up" nie są dobre do zasilania z aku takich urządzeń o wyższym napięciu ponieważ mija się to z celem ... jak masz laptopa co bierze 19V 3,5A = 66,5W

to taka przetwornica weźmie Ci z akumulatora ponad 5 jak nie 6 Amper ...   to przy pakiecie mającym 10Ah ... masz niecałe 1,5h pracy ;)  bezsens ...

To już lepiej zrobić sobie dedykowany pakiet 20V i wpiąc go do laptopa .... 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, komprez napisał:

Jeśli napięcie spadnie CI do 10 nawet 8 czy 0V to ... urządzenie po prostu przestanie działać ... nigdy się nie spotkałem żeby się spaliło od zbyt małego napięcia ...

to prędzej uwalisz w ten sposób pakiet lub akumulator ....

 

Druga rzecz ... laptopa sie po prostu nie zasila w ten sposób ... obecnie ja używam Samsunga (symbolu niestety nie pamiętam ) ale te z wersji typu "slim" z wbudowaną bateria 14 calowy

i w trybie standardowego zasilania mam 6 godzin pracy ... co w zupełności wystarcza ... a w trybie oszczędzania to 13h .... 

 

Przetwornice typu "step-up" nie są dobre do zasilania z aku takich urządzeń o wyższym napięciu ponieważ mija się to z celem ... jak masz laptopa co bierze 19V 3,5A = 66,5W

to taka przetwornica weźmie Ci z akumulatora ponad 5 jak nie 6 Amper ...   to przy pakiecie mającym 10Ah ... masz niecałe 1,5h pracy ;)  bezsens ...

To już lepiej zrobić sobie dedykowany pakiet 20V i wpiąc go do laptopa ....

No cóż u mnie to jakoś działa. Poszukaj jak zachowuje się Atik 8300 przy zbyt małym napięciu to zrozumiesz o czym mówię. A ile pociągnie ten rzeczony laptop w zimie gdy w nocy temperatura spadnie do -15? I nie laptopy nie ciągną 3.5A, chyba że masz zamiar je ładować z maksymalnie rozświetlonym ekranem.

 

"Przetwornice typu "step-up" nie są dobre do zasilania z aku takich urządzeń o wyższym napięciu ponieważ mija się to z celem ..." - ciężko z tą argumentacją dyskutować :)

 

Cóż za różnica czy zbudujesz pakiet pod jakieś dziwne napięcie czy puścisz to przez filtrowaną przetwornice? Po co komplikować rzeczy proste? U mnie cały zestaw, z laptopem, montażem, robofocusem, kamerą i masą innych urządzeń pobiera 3,5A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, komprez napisał:

Druga rzecz ... laptopa sie po prostu nie zasila w ten sposób ... obecnie ja używam Samsunga (symbolu niestety nie pamiętam ) ale te z wersji typu "slim" z wbudowaną bateria 14 calowy

i w trybie standardowego zasilania mam 6 godzin pracy ... co w zupełności wystarcza ... a w trybie oszczędzania to 13h ....

 

jeśli laptop zasila dodatkowo kamerę i zapisuje dane na dysku to jego czas pracy znacząco się skraca. Poza tym wszystko ładnie wygląda gdy akumulator jest nowy lecz z wiekiem zaczyna pracować coraz krócej. Sam system też po jakimś czasie zaczyna coraz bardziej obciążać procesor co skraca czas pracy na baterii

 

14 minut temu, komprez napisał:

Przetwornice typu "step-up" nie są dobre do zasilania z aku takich urządzeń o wyższym napięciu ponieważ mija się to z celem ... jak masz laptopa co bierze 19V 3,5A = 66,5W

to taka przetwornica weźmie Ci z akumulatora ponad 5 jak nie 6 Amper ...   to przy pakiecie mającym 10Ah ... masz niecałe 1,5h pracy ;)  bezsens ...

To już lepiej zrobić sobie dedykowany pakiet 20V i wpiąc go do laptopa ....

spora część prądu pobieranego przez laptopa służy do ładowania jego baterii. Wystarczy wyjąć baterię, a pobór prądu znacznie spadnie. Jednym z powodów stosowania miniPC przy setupie jest właśnie pobór prądu. Poza tym zamiast prądożernych procesorów mają one energooszczędne wersje elektroniki. Dzięki temu mój PC pobiera średnio 0,5-0,8A przy zasilaniu napięciem 12V. To znacznie mniej niż montaż czy grzałki i 3-5 razy mniej niż pobiera typowy laptop

 

zasilanie całego setupu z jednego źródła pozwala uniknąć sytuacji gdy część zestawu może pracować, a część (np. laptop) nie ma już zasilania

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Krzychoo226 napisał:

Cóż za różnica czy zbudujesz pakiet pod jakieś dziwne napięcie czy puścisz to przez filtrowaną przetwornice? Po co komplikować rzeczy proste? U mnie cały zestaw, z laptopem, montażem, robofocusem, kamerą i masą innych urządzeń pobiera 3,5A.

No jak kto woli ....  ;) zasilenie montażu , kamery czy innych akcesoriów bezpośrednio z akumulatora (z dodatkowym układem zabezpieczającym rozładowanie) 

to jest proste rozwiązanie ..  pakowanie przetwornicy pod wszystko to już nie bardzo .... Lepiej samą kamerę zasilić przez przetwornicę jak już masz z nią takie problemy .... a w przypadku jak dc/dc padnie ... to montaż i cała reszta dalej pracuje :)

Godzinę temu, ZbyT napisał:

 

jeśli laptop zasila dodatkowo kamerę i zapisuje dane na dysku to jego czas pracy znacząco się skraca. Poza tym wszystko ładnie wygląda gdy akumulator jest nowy lecz z wiekiem zaczyna pracować coraz krócej. Sam system też po jakimś czasie zaczyna coraz bardziej obciążać procesor co skraca czas pracy na baterii

 

spora część prądu pobieranego przez laptopa służy do ładowania jego baterii. Wystarczy wyjąć baterię, a pobór prądu znacznie spadnie. Jednym z powodów stosowania miniPC przy setupie jest właśnie pobór prądu. Poza tym zamiast prądożernych procesorów mają one energooszczędne wersje elektroniki. Dzięki temu mój PC pobiera średnio 0,5-0,8A przy zasilaniu napięciem 12V. To znacznie mniej niż montaż czy grzałki i 3-5 razy mniej niż pobiera typowy laptop

 

zasilanie całego setupu z jednego źródła pozwala uniknąć sytuacji gdy część zestawu może pracować, a część (np. laptop) nie ma już zasilania

 

pozdrawiam

Może Cie to zadziwi .. ale ten laptop ma już 4 lata i takie czasy mam podczas pracy ... ja nie pisze że włączam i nic na nim nie robie ... a jak zdechnie to kupie nową baterię. Jeśli podłączasz sobie nienaładowany laptop pod setup ... to jesteś po prostu nie przygotowany i w ten sposób "płacisz" prądem za swoja głupotę ....  

 

Ja testowałem różne "mini PC".... 0,5-0,8A z monitorem ?  szacun .. podeślij linka bo testowałem ich z 10szt i żaden mi nie zeszedł poniżej 1A bez monitora ... nie mówię tu o odpaleniu

i zostawiamy .... oooo mam 0,5A .... ja tu mówie o odpaleniu na tym PHD, EOS Backyard-a , Starry Night lub Cartresa  no i aktywna sesja foto w tle oczywiście :)

Edytowane przez komprez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, komprez napisał:

Ja testowałem różne "mini PC".... 0,5-0,8A z monitorem ?  szacun .. podeślij linka bo testowałem ich z 10szt i żaden mi nie zeszedł poniżej 1A bez monitora ... nie mówię tu o odpaleniu

ja nie testowałem 10 sztuk. Kupiłem jeden, ale zanim go kupiłem zastanowiłem się nad tym jakie powinien mieć parametry, a zużycie energii było z nich najważniejszym

z góry odrzuciłem procesory, które są przeznaczone do stacjonarnych zastosowań. Kupiłem więc https://www.aliexpress.com/item/New-VOYO-VMac-Mini-PC-Intel-Apollo-N3450-License-Windows-10-Pocket-PC-4GB-DDR3L/32788223771.html?spm=a2g0s.11045068.rcmd404.4.349a56a4SKdoBR&gps-id=detail404&scm=1007.16891.96945.0&scm_id=1007.16891.96945.0&scm-url=1007.16891.96945.0&pvid=98579797-3795-4b4a-ab6c-d6e120e81856

 

pracuję na nim zdalnie więc monitor jest zbędny

nie używam też fokuserów ciągnących 2A ani innych urządzeń, które nie są energooszczędne. Używam zasilania akumulatorowego nawet obserwując pod domem. Nie muszę wtedy stosować różnej konfiguracji na miejscu i w terenie, ani ciągnąć instalacji 230V narażając się na porażenie prądem

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ten widziałem (na takim procesorze) ale nie zszedłem do takich wartości jak Ty ... bodajże pamiętam że w stanie "nic nie ruszam" brał koło 0,7A ... 

Ale po co zasilasz to z aku jak i tak musisz zdalnie sie podpinać ? zdalnie Cie nie porazi :D Ja rozwijam 20m kabla i też pracuje zdalnie pod domem ...

Przez ostatnie 20 lat zabaw z astronomią ... nie pamiętam żeby mnie kiedykolwiek coś poraziło ... a nie raz zbierałem "kapiące" rzeczy z podwórka włacznie z "rolką" z przedłużaczam .... wszystko zależy czy masz odpowiedni sprzęt ... ja używam "budowalnego" przedłużacza 50 metrów odpornego na wodę.

 

Edytowane przez komprez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co ma mnie porazić jeśli siedzę w domu lub w samochodzie, a z montażem łączę się po wifi?

 

20 minut temu, komprez napisał:

Przez ostatnie 20 lat zabaw z astronomią ... nie pamiętam żeby mnie kiedykolwiek coś poraziło ... a nie raz zbierałem "kapiące" rzeczy z podwórka włacznie z "rolką" z przedłużaczam .... wszystko zależy czy masz odpowiedni sprzęt ... ja używam "budowalnego" przedłużacza 50 metrów odpornego na wodę.

 

przez ostatnie 37 lat jazdy samochodem nie miałem żadnego wypadku ... nie pamiętam nawet żadnej stłuczki ... Czy to znaczy, że nie muszę uważać na drodze bo wypadki się nie zdarzają? ;)

 

oczywiście ryzyko porażenia prądem wielkie nie jest ale jednak istnieje. Zasilanie akumulatorowe pozwala zredukować to zagrożenie praktycznie do zera

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ZbyT napisał:

oczywiście ryzyko porażenia prądem wielkie nie jest ale jednak istnieje. Zasilanie akumulatorowe pozwala zredukować to zagrożenie praktycznie do zera

Tak .. wiem ... ale będąc pod domem .. to szkoda zachodu .. i ta niepewność czy zaraz wszystko nie padnie ;)  jednak aku na mrozie jak pisałeś mogą trochu przeszkodzić ...

Li-ion oraz Li-Po są najbardziej wrażliwe ... kwasowe też ...  żelowe są najlepsze ...

Owszem na wypady i wyjazdy takie zasilanie to super sprawa ... sam używam aku samochodowego ale bez kombinacji ... po prostu akumulator + voltomierz ... zresztą HEQ5 jest

tak wrażliwe na zasilanie że poniżej 11,5 V dioda na montażu zaczyna już mrugać i jest to oznaka .. że trzeba kończyć sesję ;)  

 

 

Edytowane przez komprez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ZbyT napisał:

oczywiście ryzyko porażenia prądem wielkie nie jest ale jednak istnieje. Zasilanie akumulatorowe pozwala zredukować to zagrożenie praktycznie do zera

No to sam widzisz ... przeczysz sam sobie :D najpierw piszesz że zasilasz z aku w obawie przed porażeniem .. a teraz mówisz że i tak tam nie siedzisz ...

będąc pod domem .. to szkoda zachodu .. i ta niepewność czy zaraz wszystko nie padnie ;)  jednak aku na mrozie jak pisałeś mogą trochu przeszkodzić ...

Li-ion oraz Li-Po są najbardziej wrażliwe ... kwasowe też ...  żelowe są najlepsze ...

Owszem na wypady i wyjazdy takie zasilanie to super sprawa ... sam używam aku samochodowego ale bez kombinacji ... po prostu akumulator + voltomierz ... zresztą HEQ5 jest

tak wrażliwe na zasilanie że poniżej 11,5 V dioda na montażu zaczyna już mrugać i jest to oznaka .. że trzeba kończyć sesję ;)  

 

 

Edytowane przez komprez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, komprez napisał:

No to sam widzisz ... przeczysz sam sobie :D najpierw piszesz że zasilasz z aku w obawie przed porażeniem .. a teraz mówisz że i tak tam nie siedzisz ...

będąc pod domem .. to szkoda zachodu .. i ta niepewność czy zaraz wszystko nie padnie ;)  jednak aku na mrozie jak pisałeś mogą trochu przeszkodzić ...

ja nie siedzę przy setupie ale to nie znaczy, że wszyscy tak robią. Poza tym czasem przy montażu stanąć trzeba np. przy ustawianiu i zwijaniu sesji

co do pewności zasilania to nie bardzo wiem dlaczego uważasz zasilanie sieciowe za pewniejsze niż akumulator. U mnie przerwy w zasilaniu 230V czasem się zdarzają. Przerwy w zasilaniu z akumulatora jeszcze nigdy. Pamiętam nawet sesję gdy w okolicy było wyjątkowo ciemno z powodu awarii sieci energetycznej, a ja sobie fotografowałem w najlepsze

 

dla mnie ważniejsze jest jednak, że muszę panować tylko nad jednym zestawem zasilającym niezależnie od tego gdzie stawiam sprzęt. Wystarczy zadbać by tylko jeden akumulator był naładowany i to całkowicie załatwia sprawę. Mogę go ładować w drodze na miejscówkę, a nawet w trakcie pracy jeśli zajdzie taka potrzeba

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/9/2018 at 9:29 AM, komprez said:

Najlepiej zasilać sobie bez żadnych przetwornic .. po prostu pakiet 14,4V 

Wracając do tematu - nie da się zrobić pakietu 14.4V - dlatego mam tam przetwornice. Ogniwo ma nominalnie 3.7V, więc 4S daje nominalnie 14.8V,. Napięcie maleje wraz z rozladowywaniem pakietu, ogniwo ma 4.2V do min 2.5V, więc na wyjściu będzie od 16.8V do 10V. Zarówno kamera jak i montaż moga być zasilane do max 16V, dochodzę więc do wniosku, że nawet w przypadku awarii przetwornicy ryzyko uszkodzenia sprzętu jest małe. 

 

Dzięki za artykuł na elektrodzie, w sumie pozytywnie się wypowiadają o tej przetwornicy (szczególnie w komentarzach). Zobaczę czy to pulsowanie z Vpp=~1V będzie miało wpływ na setup. Skoro i kamera i montaż mogą być zasilane 11-16V to tam na wejściu musi też być jakas przetwornica/stabilizator. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dokładnie.. na wejściu w montażu jest step down do 5V lub stabilizator do zasilania logiki ... 12V idzie na silniki bezpośrednio. W kamerach też tak samo 5V logika a 12V na peltier lub czasem również 5V do peltiera.

 

A z tym pakietem 14,4V to palnąłem ;) Ogólnie można pod 15V ... więcej bym się obawiał o silniki (większy prąd) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

montaż jest dość odporny na zakłócenia od zasilania. Elektronika ma własne stabilizatory, a drivery silników stale kontrolują prąd. Jeśli nawet pojawią się jakieś skoki napięcia to dotyczą obu uzwojeń więc silnik pracuje w zadanej pozycji

 

inaczej wygląda kwestia kamery. Zakłócenia w chłodzeniu mogą ale nie muszą mieć wpływ na matrycę. To już zależy od konkretnej konstrukcji kamery. Na szczęście prosty filtr załatwi sprawę

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, ZbyT napisał:

 drivery silników stale kontrolują prąd

tak .. pod warunkiem że zasilasz montaż napięciem na jakie zostały te drivery ustawione , to nie są mega skomplikowane scalaki a prąd ustawia się poprzez odpowiedni rezystor

lub potencjometr na danym zasilaniu .. zwiekszając napięcie ... prąd idzie w góre a stepstik ma to w dupie i uwalisz sobie silnik nawet o tym nie wiedząc ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, komprez napisał:

tak .. pod warunkiem że zasilasz montaż napięciem na jakie zostały te drivery ustawione , to nie są mega skomplikowane scalaki a prąd ustawia się poprzez odpowiedni rezystor

lub potencjometr na danym zasilaniu .. zwiekszając napięcie ... prąd idzie w góre a stepstik ma to w dupie i uwalisz sobie silnik nawet o tym nie wiedząc ...

A właśnie ze to są mega skomplikowane scalaki. Ustawiony prąd jest niezależny od napięcia. Nie pamiętam jakie konkretnie są układy w tym montażu, ale zazwyczaj takie scalaki pracują do 48V. Zapewne górne ograniczenie napięcia montażu będzie wynikać ze stabilizatora 5 lub 3.3V i jego zakresu pracy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, MateuszW napisał:

A właśnie ze to są mega skomplikowane scalaki. Ustawiony prąd jest niezależny od napięcia.

Mateuszu ... to akurat się zgodzę że skomplikowane .. jak każdy układ scalony ;)  W montażach SW montowane są budżetowe układy Allegro serii np A3959 ... 

Spotkałem już mase spalonych płyt do HEQ5 ... silniki przetrwały mimo wyszystko ... sęk w tym że po zmianie napięcia ... układ dostaje zupełnie inną charakterystyke Vref względem

poboru pradu silnika ... i tak na stole mam rozgrzebany focuser na DRV8825 który wali na głowe Allegro ... a i tak przy zmianie napięcia o 4V ... prąd na silniku wzrasta o 100mA.

W DRV8825 jest podkówka która sobie ustawiamy prąd pracy silnika ... w Allegro tego nie ma .. pakują na sztywno rezystory po referencyjne 12V.

A propos Allegro .. to "niestety" posiadam je w swojej drukarce 3D ... i ta płyta głowna jest cholernie nie odporna na kiepskie zasilanie oraz jakiekolwiek jego zmiany

Niechce drzeć kotów .. ale tak się składa że właśnie testowałem kilka stepstików ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, komprez napisał:

pakują na sztywno rezystory po referencyjne 12V.

Dobra, musiałbym zobaczyć schemat żeby ta dyskusja miała sens :) Napięcie referencyjne powinno być max napięciem zasilania logiki (tak jest w DRV), stąd zakładałem, że uzyskiwane jest ze stabilizatora zasilającego logikę, a nie wejściowych 12V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Cześć,

 

trochę odgrzewam kotleta - ale chciałem zaprezentować wersję 2.0 ogniwa. Zmiany:

- Dołożyłem woltomierz, dzięki czemu mogę kontrolować rozładowanie ogniw (i ładowanie w sumie też)

- Dołożyłem przetwornicę na 5V więc mogę zasilać Raspi

- Zmieniłem gniazdo wyjściowe na żeńskie, klikane z 3 bolcami (bo teraz jest +12V i +5V).

- Zrobiłem trochę porządku z kablami w środku. Ogniwo podłączyłem przez wtyczkę, więc można je teraz odłączyć.

- Odłączyłem lampkę z włącznika bo świeciła zbyt mocno, a teraz świeci woltomierz.

- Okazuje się, że przetwornica wejściowa ma diodę pokazującą prąd (zapala się na niebiesko jak spadnie, czyli jak się naładują ogniwa). Nie wyprowadzałem jej na obudowę, ale w nocy widać jej kolor przez otwory wentylacyjne.

- Całość mieści mi się idealnie w torbie po lustrzance, więc mam nadzieję (cholera od 1.5 miesiąca nie ma czystego nieba), że problem wilgoci i ocieplenia nie będzie istniał.

 

Tak to wygląda (konstruktywna krytyka mile widziana):

20181130_004540.jpg.d8cdd1b79842c4969e3dfc1e82e7b2b5.jpg

 

20181130_004549.jpg.bde13b7035ee9c469161d0e132e1c61d.jpg

 

20181124_211909.jpg.eb8b7dc8df7c8e176dd3b441f897ba4f.jpg

 

 

 

 

Edytowane przez Sebo_b
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli 18V dla BMSa to za dużo, a dla napędu 16,8V, to proponuję zabezpieczyć wyjścia z tych przetwornic transilami (w towarzystwie bezpieczników oczywiście). Bezpiecznik powinien być koniecznie na wyjściu akumulatora. Nie licz na zabezpieczenie nadprądowe w BMSie. Listwy ARK w przetwornicach lepiej usunąć i wlutować bezpośrednio przewody, zwłaszcza tę diodę, która jak zaśniedzieje to będzie generowała jeszcze większe spadki napięcia. Jej w ogóle pogrub luty, bo się będzie grzać, i słabsze luty mogą popękać z czasem. Kondensatory w przetwornicach lepiej już teraz wymień na jakieś low ESR lepszej jakości.

 

W dniu 8.10.2018 o 02:06, Sebo_b napisał:

nie żelowy, bo lżejszy, bez pamięci

gwoli ścisłości - akumulatory AGM mają pomijalny/zerowy efekt pamięci :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, lkosz napisał:

Bezpiecznik powinien być koniecznie na wyjściu akumulatora.

Offtop

Właśnie, bezpiecznik... Ostatnio na wyjeździe dowiedziałem się, że wtyczki zapalniczkowe są standardowo wyposażane w bezpieczniki. Niestety dowiedziałem się o tym z powodu upalenia tegoż, bo miał jakieś śmieszne parametry. No i już wiem, czemu mnie gniazdko zapalniczki parzyło. Generalnie te bezpieczniki we wtyczkach to poroniony pomysł, ale to już temat na oddzielną dyskusję.

Tu natomiast chciałbym zwrócić uwagę na to, że taki bezpiecznik powoduje znaczne straty prądu. Mając powiedzmy bezpiecznik 10A i pracując na 8A będzie się on mocno grzał. Ile to będzie watów straty, nie mam pojęcia, ale za dużo. No i taki gorący bezpiecznik może topić plastik, jak te badziewne wtyczki samochodowe. Pytanie, czy jest jakaś lepsza alternatywa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MateuszW napisał:

Właśnie, bezpiecznik... Ostatnio na wyjeździe dowiedziałem się, że wtyczki zapalniczkowe są standardowo wyposażane w bezpieczniki. Niestety dowiedziałem się o tym z powodu upalenia tegoż, bo miał jakieś śmieszne parametry. No i już wiem, czemu mnie gniazdko zapalniczki parzyło. Generalnie te bezpieczniki we wtyczkach to poroniony pomysł, ale to już temat na oddzielną dyskusję.

Tu natomiast chciałbym zwrócić uwagę na to, że taki bezpiecznik powoduje znaczne straty prądu. Mając powiedzmy bezpiecznik 10A i pracując na 8A będzie się on mocno grzał. Ile to będzie watów straty, nie mam pojęcia, ale za dużo. No i taki gorący bezpiecznik może topić plastik, jak te badziewne wtyczki samochodowe. Pytanie, czy jest jakaś lepsza alternatywa?

Opór zimnego bezpiecznika 10A według noty to poniżej 0.01Ω. Dla prądu 8A spadek napięcia to <0.08V, co oznacza wydzielenie mniej niż 0,64W ciepła. Zagrzany bezpiecznik ma trochę wyższą rezystancję, ale i tak trochę za mało, żeby stopić plastik. Pewnie wtyczka była kiepskiej jakości, były jakieś luzy na stykach, zbyt cienkie przewody, albo sam bezpiecznik miał nieprawidłową wartość. Co do bezpieczników we wtyczkach - jestem przeciwnego zdania. Te we wtyczkach np. brytyjskie na 240V, to bardzo dobry pomysł. Jest to bardzo tani i prosty sposób zabezpieczenia przed pożarem. Te samochodowe również, z uwagi na potencjalnie wysokie natężenia. Alternatywą dla bezpieczników topikowych w elektronice są polimerowe, ale one mają większe spadki napięcia. Ewentualnie jakaś automatyka w oparciu o czujnik Halla (ale tranzystor lub przekaźnik generują jeszcze większe straty). Nic nie zastąpi odpowiedniej jakości wtyczki :)

 

Generalnie nie powinno się stosować bezpieczników po stabilizacji prądu we wrażliwych urządzeniach. Ale w w/w przypadku o stabilizacji nie ma mowy, jest odpowiednia tolerancja napięć w odbiornikach, jakość przetwornic dość niska, a cena sprzętu dość wysoka. Stąd propozycja użycia odpowiedniego bezpiecznika i transila (kiedyś w tym celu używało się warystorów). W przypadku awarii przetwornicy i przekroczenia napięcia progowego, transil natychmiast zaczyna przewodzić i stanowi zwarcie w obwodzie, przepalając bezpiecznik. A że z akumulatorów może popłynąć od kilkudziesięciu do kilkuset amperów, to zadziała on bardzo szybko :)

Edytowane przez lkosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w planie wersję 3.0 z transilem na 12V (przetwornica 5V jest dużo lepszej jakości a dodatkowo Raspi nie jest taki drogi). Ale nie wiem czy warto się bawić, skoro sprzęt przyjmuje max 16V, więc ryzyko tylko przy w pełni naładowanej baterii i "tylko" o 0.8V.

 

Co do przetwornic - chętnie bym je zamienił na lepsze, tylko nie znalazłem w podobnych rozmiarach z podobną mocą (ładowanie jest ograniczone na prądnicy do 6A a wyjście do 5A).

Edytowane przez Sebo_b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wszystko podłączone do 12V wytrzyma 16V to dla tych 0.8V nie ma sensu. Akumulatorom spada napięcie przy pobieraniu prądu i w miarę rozładowania. Myślałem że max napięcie w montażu to bliżej 12.5V. Zostaje jeszcze przetwornica ładująca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.