Skocz do zawartości

Akumulator - przeciwwaga


MateuszW

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, sidiouss napisał:

Pięknie :) jednak drukarka 3D to jest naprawdę piękna rzecz dla takich jak my ;)

Zgadzam się :D u mnie już przeleciały kilometry filamentu ... i końca nie widać :P

 

@MateuszW ile Cię to wyszło (nie wliczając wydruków) ?

 

Edytowane przez komprez
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, komprez napisał:

 

@MateuszW ile Cię to wyszło (nie wliczając wydruków) ?

- 6x akumulator: 286 zł

- 3x ładowarka: 238 zł

- 6x układ zabezpieczający: 80 zł

- przetwornica: 69 zł

- metalowa tulejka: 30 zł

Sumarycznie 703 zł

A drukarka pracowała przez 20h :) Potwornie wolna ta technologia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow ... zacna cena ... że też Ci się chciało :) gdybym ja takie coś majstrował to zrobił bym mocowania pod 4x aku 12V 7Ah  .. pojemność ta sama a i gratów mniej no i waga więszka  ... pewnie wyszło by znacznie taniej ....

szacun bo to co zrobiłeś wyszło na prawdę super :) 

20h druku ... no tak niestety ... technologia wolna ale tego już nikt nie przeskoczy bo warstwy muszą się sklejać ... ja ostatnio powiem szczerze brakło mi czasu na druk czegoś tam i wrzuciłem z panelu prędkość 200% .... max co się dało ... pracowała tak że myślałem że głowica wyleci w kosmos ale dała radę ;) niestety wydruk jest gorszej jakości (wytrzymałość wydrukowanych elementów) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, komprez napisał:

gdybym ja takie coś majstrował to zrobił bym mocowania pod 4x aku 12V 7Ah  .. pojemność ta sama a i gratów mniej no i waga więszka  ... pewnie wyszło by znacznie taniej ....

Akumulatory żelowe są dla mnie zupełnie nieakceptowalne. Ważyłoby to ponad 8 kg, a ja chcę ograniczyć wagę do minimum. Do tego takich akumulatorów nie mógłbym zabrać do samolotu. Nie rozumiem, co masz na myśli mówiąc gratów mniej? Bo rozmiar czegoś takiego byłby zdecydowanie większy.

Co do ceny, zobacz co ją tworzy. Przetwornicę i tak miałem w domu. Same akumulatory to niecałe 300 zł, jak za LiIon to genialna cena. Sporo robią tu ładowarki, mógłbym kupić np jedną i ładować po 2 aku, ale czas ładowania to jakieś 8h, więc byłoby dużo, szczególnie na wyjeździe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, MateuszW napisał:

Nie rozumiem, co masz na myśli mówiąc gratów mniej? Bo rozmiar czegoś takiego byłby zdecydowanie większy.

No tu głównie chodziło mi o to że tak mobilnie samochodem to poszedł bym w żelowe ...co do podróży samolotami to wiadomo ... takie rozwiązanie jak masz u siebie jest idealne ... małe gabaryty i można wsjo porozpinać i co ważne ...  nie nadźwigać się :)

 

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wczoraj było trochę pogody i zrobiłem pierwszy porządny test zestawu. Efekt przerósł moje oczekiwania - 12h pracy zestawu! Temperatura otoczenia to -3 do -5 stopni. Dzięki temu chłodzenie w asi pracowało na kilku procentach mocy, co skutecznie oszczędzało prąd, ale też strony spadek pojemności akumulatora od niskiej temperatury okazał się niewielki (spodziewałem się znacznie gorszego spadku).

 

Jest jeszcze druga rzeczy - przetwornica 12V. Niestety, okazała się za słaba. Początkowo chciałem zasilać za jej pomocą cały zestaw, żeby było elegancko (co wiązało się też ze stratami głównie na zasilaniu PC sticka, który ma drugą przetwornicę na 5V). Niestety, po teście w temperaturze pokojowej okazało się, że po kilku minutach przetwornica się przegrzewa i wyłącza. No to wyprowadziłem z akumulatora osobny kabel podpięty pod same ogniwa 7,4V, którym zasiliłem grzałkę, laser i PCstick. Na przetwornicy pozostał tylko montaż, DreamFocuser i chłodzenie ASI. Kolejny test (przy pełnym chłodzeniu) wykazał, że przetwornica nadal się przegrzewa, choć już po dłuższym czasie. A jej obciążenie powinno być w okolicy 2,7A max. Niestety, przetwornica ma 5A obciążalności na wejściu, a na wyjściu odpowiednio mniej (i jak widać, za mało). Gdy zmniejszyłem siłę chłodzenia dwukrotnie, to przegrzewanie przestało występować.

 

Zastanawiam się teraz jakby odprowadzić ciepło. Przetwornica jest w zamkniętej plastikowej obudowie, więc radiator w środku pewnie niewiele da. Można by dać większą blaszkę, którą wyprowadzę na zewnątrz obudowy. Bo wiatraka raczej wolę uniknąć.

 

Odkryłem też ciekawą rzecz - akumulatory, których używam mają wbudowane zabezpieczenie przed rozładowaniem!!! Odcinają zasilanie przy spadku poniżej 6V. Tak więc, płytki zabezpieczające, których użyłem okazują się być zbędnym wydatkiem. A już mi ciśnienie skoczyło, jak zobaczyłam na mierniku 0V :) Bałem się, że płytki zabezpieczające nie zadziałały i zeszło do zera. A tu taka miła niespodzianka.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź w specyfikacji przetwornicy czy może pracować równolegle. Część scalaków ma możliwość synchronicznego działania równolegle po kilka sztuk w celu zwiększenia obciążalności. A jeśli scalak się przegrzew, to zawsze można zaprojektować przetwornicę z zewnętrznym kluczowaniem i dać odpowiednio duży tranzystor :)

Tutaj widać, że nie dość, że przetwornica nie daje rady, to jeszcze duża ilość ładunku z baterii idzie bez sensu w ciepło... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przetwornicy to nie chcę pisać "a nie mówiłem", ale mówiłem :P Zabezpieczenie w samych ogniwach jest moim zdaniem tak samo słabe jak PCB, odetną prąd bez ostrzeżenia. Przy odrobinie pecha będziesz miał problemy z systemem operacyjnym, a w gorszym przypadku coś się uszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sidiouss napisał:

Sprawdź w specyfikacji przetwornicy czy może pracować równolegle. Część scalaków ma możliwość synchronicznego działania równolegle po kilka sztuk w celu zwiększenia obciążalności. A jeśli scalak się przegrzew, to zawsze można zaprojektować przetwornicę z zewnętrznym kluczowaniem i dać odpowiednio duży tranzystor :)

Tutaj widać, że nie dość, że przetwornica nie daje rady, to jeszcze duża ilość ładunku z baterii idzie bez sensu w ciepło... 

To jest dobry pomysł. Szczególnie, że pracując na mniejszym prądzie, przetwornica będzie miała wyższą sprawność.

1 godzinę temu, Krzychoo226 napisał:

Co do przetwornicy to nie chcę pisać "a nie mówiłem", ale mówiłem :P Zabezpieczenie w samych ogniwach jest moim zdaniem tak samo słabe jak PCB, odetną prąd bez ostrzeżenia. Przy odrobinie pecha będziesz miał problemy z systemem operacyjnym, a w gorszym przypadku coś się uszkodzi.

Jeśli chodzi o przetwornicę, to zasadniczo wszystko działa zgodnie ze specyfikacją :) Problem w tym, jak to dokładnie odczytać.

8404.jpg.45d27caa5e3bfd5ec20dced291780aa8.jpg

U mnie jest coś pomiędzy tą zieloną, a pomarańczową linią. Tak więc, można się było spodziewać, ale łudziłem się, że będzie lepiej. Dodatkowo brak wymiany powietrza w zamkniętej obudowie no i mamy to co mieć powinniśmy.

 

Co do systemu, jak na razie działa bez problemów :) Szansa na wysypanie się systemu jest minimalna, choć istnieje. No i tak na prawdę zazwyczaj i tak chcę focić do ostatniego elektronu w ogniwach, jeśli noc byłby dłuższa, a jak będzie krótsza, to wcześniej wyłączę sprzęt. Ostrzeżenie o niskim stanie akumulatora niewiele by wniosło.

 

Zastanawiałem się nad zbudowaniem płytki do pomiaru każdego ogniwa osobno i zarządzania prądem z informacją do komputera, ale na razie nie mam na to czasu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się nad tym jak się ma pojemność zamienników do deklarowanych wartości oryginalnych akumulatorków . A co do takiego zasilania , właśnie zamówiłem przetwornicę step down o prądzie znamionowym 5A i max 8A , zobaczymy w praktyce jak  się sprawdzi . Jeśli będę zmniejszał napięcie to jeśli na wyjściu nie przekroczę 2,5 A to tym bardziej na wejściu tyle nie będzie, więc mam nadzieję że nie będzie problemu z przegrzewaniem.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, gryf188 napisał:

Zastanawiałem się nad tym jak się ma pojemność zamienników do deklarowanych wartości oryginalnych akumulatorków

Cóż, wydaje się być prawdziwa. Nie mierzyłem jeszcze dokładnie poboru prądu przez zestaw, ale wg moich oszacowań akumulatory spisały się nawet lepiej, niż zakładałem.

Moje zamienniki mają napisane 7200 mAh, zamienniki Newella (takie bardziej "markowe"?) 8600 mAh, a oryginały tylko 6600 mAh. O ile różnica między moimi, a oryginałem jest niewielka, to zastanawiający jest Newell. Istnieją różnice w technologii ogniw, ale aż takie? Pewne jest jednak to, że przy cenie oryginałów Sony 700 zł i Newella 100 zł, moje podróby podrób za 50 zł sztuka wypadają całkiem opłacalnie, nawet gdyby pojemność była ciut inna :P Trudniej coś stwierdzić o żywotności ogniw, tego dowiem się pewnie za dłuższy czas.

 

Edit - teraz widzę, że nawet te Sony występują w różnej pojemności pod jedną nazwą - totalny mętlik :)

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli taki akumulator zbudowany jest z ogniw 18650 to zmieszczą się w nim 4 ogniwa. Ogniwa mają różną pojemność ale licząc  maksymalną realną pojemność pojedynczego ogniwa na max ok 3500 mAh więc te 8600mAh całego akumulatorka  wydaje się niemożliwe do uzyskania . Myślę że realne jest te 6600 - 7000 mAh przy 7,4V.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Żeby nie powielać wątku pozwolę sobie przedstawić swoją wersję zasilania dającego zabrać się do samolotu. Ponieważ posiadam wkrętarkę z dwoma akumulatorami 18V/1,5Ah  i jednym 18V3Ah to na bazie takich baterii postanowiłem zbudować swój zasilacz. Dokupiłem jeszcze 2 akumulatory 18V/3Ah  z ładowarką, więc mój akumulator przeciwwaga ma 12Ah przy 18V co daje mniej więcej 18 Ah przy 12V które były wartością docelową. Całość uzupełnia przetwornica step down 8A . Akumulator  miał zasilić : kamerę którą obecnie posiadam , czyli Atik 383,  pobór ok 1,0 - 1,5 A w zależności od poziomu chłodzenia , laptop 10" . W praktyce jest to zasilanie wystarczające na całą noc.

Zasilanie montażu pozostawiłem  tak jak robiłem to wcześniej, kiedy zabierałem montaż w teren  focąc lustrzanką. Realizowałem wtedy zasilanie za pomocą powerbanka i przetwornicy USB na 12V, co pozwoliło automatycznie odciążyło akumulator przeciwwagę . 

Generalnie chciałem zrobić zasilanie wyjazdowe jak najtańszym kosztem z wykorzystaniem posiadanych elementów.

IMG_20181214_171900.jpg.7457fa9ef77691aae9c28965062cb872.jpgIMG_20181219_172644.jpg.ad81ea3d95a7b8486453cc0bc3992221.jpgIMG_20181219_172023.jpg.8f36d8d4603b821d4e83873c47e17ad1.jpg

 

Edytowane przez gryf188
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Tak będzie wyglądać nowa wersja akumulatora :)

image.png.a1de6f2692afa9ff265cdc8a42cbb1e2.png

Wydruk już zlecony u @sidiouss, ja nie potrafię tego wydrukować bez odklejania. Nowa wersja charakteryzuje się tym, że pozbyłem się odpinanych podstawek z ładowarek i zastąpione będą trwałym wydrukiem. Gniazda baterii są również dłuższe i posiadają blokadę, dzięki czemu baterie powinny mocno siedzieć i kontaktować pewnie. Teraz trzymały się słabo, po wielu użyciach wszystko się wyciera.

Pozbywam się też metalowej tulejki do mocowania na pręcie, zamiast tego pręt wejdzie bezpośrednio w wydruk.

Teraz będzie porządnie i docelowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jest i nowa wersja. Porządniejsza, wygodniejsza, mniejsza i lżejsza. Udało mi się zakupić tanie podstawki pod baterie i wyjąłem z nich styki. Dzięki temu mogłem zrobić od razu całe gniazda na baterie. Gniazda w odróżnieniu od oryginału mają blokadę, dzięki czemu baterie trzymają się pewnie (wcześniej miały tendencję do wypinania się w transporcie). Mogłem też zrezygnować z zewnętrznych kabli i złącz, które były bardzo niewygodne do podłączania.

Udało mi się zaoszczędzić na wysokości 24 mm, natomiast masa spadła z 2,1 do 1,9 kg. Jest to zasługa rezygnacji z aluminiowej tulejki do mocowania na pręcie. Teraz pręt wsuwa się bezpośrednio w drukowaną obudowę.

Wymieniłem też złącze zasilające na trzypinowe ZP2. Mam w nim wystawione 12V z przetwornicy i ok 8V bezpośrednio z akumulatorów.

 

Tym razem skorzystałem z usług kolegi @sidiouss i jestem pod wrażeniem :) Miałem problemy z wydrukowaniem korpusów u siebie, dlatego oddałem zadanie w ręce prawdziwego fachowca. @sidiouss nie tylko wydrukował części, ale też najpierw dopracował moje średnio udane rysunki i zaproponował kilka zmian, które podniosły wytrzymałość konstrukcji. Szczerze polecam! Rewelacyjnie wykonana robota, a i bardzo dobra cena.

 

W tym momencie mam już raczej docelową stację zasilającą.

DSC_9087.thumb.jpg.37098e84f37e461c7b42e001e5433159.jpg

DSC_9090.thumb.jpg.57a644f49b20824afd62011cb8947411.jpg

DSC_9096.thumb.jpg.d59e79884cd1d0d5a34d81d0a5d72042.jpg

DSC_9098.thumb.jpg.806d357eeddecdc06555a319838160aa.jpg

DSC_9107.thumb.jpg.66720c42c5adcc484fea86e3a6fbd927.jpg

DSC_9108.thumb.jpg.a5d985ca58000d17dd4921d1eef53995.jpg

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, sidiouss napisał:

Tak, chociaż środek ostatecznie został wykonany w Inventorze :)

Ale zapewne wersja płatna ?

Bo z tego co wiem (a szukałem długo) do wersji darmowej nie da się wgrać wtyczki, która może obsłużyć .stl. Mam taką, która tworzy tylko plik .stl. (dla np. cadowskich programów) ale odczytać go w Sketchup się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, astrokarol napisał:

Ale zapewne wersja płatna ?

Bo z tego co wiem (a szukałem długo) do wersji darmowej nie da się wgrać wtyczki, która może obsłużyć .stl. Mam taką, która tworzy tylko plik .stl. (dla np. cadowskich programów) ale odczytać go w Sketchup się nie da.

Sketchup darmowy. Jest wtyczka, która generuje stl, ale odczytywać nie próbowałem (w sumie nie mam po co). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.