Skocz do zawartości

Montaż projektowany po godzinach


Krzychoo226

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Krzychoo226 napisał:

 

Behlur Olderys pytał jak rozwiązaliśmy sprzęgła. Oś RA jest na sztywno połączona z górną częścią korpusu (napędem), sprzęgło blokuje swobodny ruch głównego koła napędowego wokół dolnej części korpusu. Powoduje to iż napęd połączony z korpusem i osią zaczyna obracać się wokół unieruchomionego koła. Oś DEC jest prostsza, sprzęgło po prostu łączy koło i oś.

Pytanie dotyczyło też sprzężenia samego napędu z osią. O co mi chodzi ? ;) Chodzi mi o to, że wał z tego, co rozumiem jest gładkim walcem fi50. Tymczasem paski zębate poruszają koła zębate. Domyślam się że silnik jest połączony sprzęgłem z pierwszym kołem zębatym, potem idzie kaskada pasków i kół zwiększających przełożenie. (900 to 5*5*4*3*3? Pięć stopni? Pewnie więcej :) ) Zakładam, że korzystacie z gotowych do kupienia kół i pasków... Dlatego ciekawi mnie:  W jaki sposób ostatnie koło zębate jest przymocowane do wału? Czy to jakieś customowe koło zębate? nie widziałem zbyt wiele takich kół z fi50. W małych wałkach w stylu fi5 kółko po prostu jest mocowane imbusami. A w takim dużym? Przyspawane? To połączenie jest najbardziej chyba kluczową sprawą w napędzie paskowym - przynajmniej z moich teoretycznych rozważań tak wynika ;)

 

Edytowane przez Behlur_Olderys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Pytanie dotyczyło też sprzężenia samego napędu z osią. O co mi chodzi ? ;) Chodzi mi o to, że wał z tego, co rozumiem jest gładkim walcem fi50. Tymczasem paski zębate poruszają koła zębate. Domyślam się że silnik jest połączony sprzęgłem z pierwszym kołem zębatym, potem idzie kaskada pasków i kół zwiększających przełożenie. (900 to 5*5*4*3*3? Pięć stopni? Pewnie więcej :) ) Zakładam, że korzystacie z gotowych do kupienia kół i pasków... Dlatego ciekawi mnie:  W jaki sposób ostatnie koło zębate jest przymocowane do wału? Czy to jakieś customowe koło zębate? nie widziałem zbyt wiele takich kół z fi50. W małych wałkach w stylu fi5 kółko po prostu jest mocowane imbusami. A w takim dużym? Przyspawane? To połączenie jest najbardziej chyba kluczową sprawą w napędzie paskowym - przynajmniej z moich teoretycznych rozważań tak wynika ;)

 

Nie, nie, nie :) Sprzęgło jest jedno na oś, tak jak opisałem wcześniej, a silnik jest na stałe połączony z napędem. Stopnie są 4. Średnica podziałowa ostatniego koła to około 140mm, nie chce mi się teraz szukać danych katalogowych. Wszystkie koła poza tym zamontowanym na silniku są customowe, nie będę się w to wgłębiał, to efekt kilku tygodni dyskusji i testowania różnych rozwiązań. Sprzęgła również były wyzwaniem, nie da się tak jak w innych napędach zwyczajnie odłączyć fizycznie napędu od osi, paska nie da się zdjąć :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Takie rozwiązanie stosuje ASA w modelu 60. Grubość materiału 12 mm ( duraluminium) , ale jest sztywne pierońsko. Ważne jest połączenie elementu zawierającego napęd RA w dwóch punktach ( na stronę oczywiście) . To dodatkowo usztywnia całość. Tak jak w Waszym rozwiązaniu, tylko dopilnujcie  żeby ośka nie miała  luzu podłużnego.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@astrokarol @wessel Dzisiaj ten właśnie element poprawiamy, nie podobało nam się że wychodzi tak wysoko. Grubość obu płyt w tej chwili (tak jak na zdjęciach) to 16mm. Są kołkowane i przykręcane do podstawy. O ile osie są już zamkniętym projektem o tyle podstawa wciąż jest poprawiana. Rozmiar napędu komplikuje sprawę, gdyby był mniejszy dałoby się zaprojektować ją znacznie bardziej kompaktowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mały update z placu budowy :)

Mechanizmy azymutu i horyzontu doczekały się swojej (chyba) finalnej wersji. Zrezygnowaliśmy ze wsparcia dla szerokości geograficznych 0-20 i 70-90 stopni dzięki czemu całość jest znacznie niższa, lżejsza i mniej problematyczna.

Po kilku podejściach do zamontowania enkodera na osi silnika bez robienia całości ekstremalnie skomplikowaną i wymagającą trudnych do wykonania części (enkoder na kole zębatym) lub karykaturalnie wystających poza obudowę (silnik z dwoma osiami), zdecydowaliśmy się na niestandardowe podejście. Enkoder inkrementalny służący jako feedback dla sterownika będzie znajdował się na drugim zespole kół, czyli już za pierwszym stopniem przełożenia :) Enkoder ma 40 tysięcy kroków na obrót więc rozdzielczość wciąż jest bardziej niż wystarczająca. Jak widać na rzutach silnik z enkoderem na każdej z osi znajdują się w jednym pojemniku, a wszystkie kable potrzebne do pracy silnika i enkodera wyprowadzone będą jednym kabelkiem RJ45. Klasa szczelności złączy to IP68, więc elektronika będzie całkowicie zabezpieczona przed trudnymi warunkami pogodowymi.

Pozostało jeszcze zmieścić gdzieś sterownik, przemyśleć prowadzenie kabli, przygotować otwory do montażu siodła pod dovetaile, miejsce mocowania pozaosiowej lunetki biegunowej i pewnie kilka innych o których teraz nie zdajemy sobie sprawy.

01(1).PNG.7cadbf265252f7f89995248b2e5b83f1.PNG02(1).PNG.1d51aa52d94b5c07dea7b41cbf4d4656.PNG

Edytowane przez Krzychoo226
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Krzychoo226 napisał:

Enkoder inkrementalny służący jako feedback dla sterownika będzie znajdował się na drugim zespole kół, czyli już za pierwszym stopniem przełożenia :) Enkoder ma 40 tysięcy kroków na obrót więc rozdzielczość wciąż jest bardziej niż wystarczająca.

To na jeden obrót montażu (na 24h innymi słowy:) ) ile będzie kroków enkodera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Krzychoo226 napisał:

Mały update z placu budowy :)

Mechanizmy azymutu i horyzontu doczekały się swojej (chyba) finalnej wersji. Zrezygnowaliśmy ze wsparcia dla szerokości geograficznych 0-20 i 70-90 stopni dzięki czemu całość jest znacznie niższa, lżejsza i mniej problematyczna.

Opcjonalny klin 20 stopni u podstawy pozwalający w zależności od sposobu mocowania na obniżenie lub zwiększenie kąta bardzo zmieniłby środek ciężkości?

Czy można już zdradzić kiedy będzie dreszcz emocji przy pierwszym uruchomieniu - szacunkowo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo jestem ciekaw jak Wam pójdzie etap budowy, tak naprawdę najważniejsza jest wytrwałość i konsekwentne dążenie do celu.

Wiem po sobie, że bardzo trudno na etapie prototypowania o terminowość wykonawców, zwłaszcza na maszynach CNC, często trzeba się prosić, niestety nikogo nie interesują małe ilości, a na tym etapie robi się pojedyncze elementy.
Projekt na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie. Tak jak już, ktoś zwrócił uwagę ważne są widły trzymające montaż, te otwory z boków nie są chyba potrzebne, zróbcie je maksymalnie grube, wstawcie w środek jeszcze jakąś rozpórkę.
 
Co do pasków, jeżeli je odpowiednio napniecie będą mocno trzymać. Minus jest taki, że wtedy dają większy opór dlatego dajcie silnik z dużym momentem. Wydaje mi się, że trzy przełożenia z mocnym silnikiem powinny wystarczyć. Testowałem kiedyś wytrzymałość paska HTD 3M, rozciągając go w szczękach tokarki, musiałem naprawdę mocno je rozkręcić używając dłuższego ramienia zanim zaczął powoli pękać. 
 
Nie sztuką jest zbudować montaż za dużą kasę, 
Jeżeli chcecie, żeby montaż zdobył serca astroamatorów, to zróbcie wersję z enkoderami i bez, bo enkodery pewnie sporo podniosą cenę. Precyzyjnie wykonane koła zębate, osadzone na odpowiednio grubych wałkach powinny dać stosunkowo dobre prowadzenie dające skorygować się guidingiem. Z czego pamiętajcie że najdokładniej musi być wykonane pierwsze przełożenie od strony silnika.
 
Avalone miał fajny pomysł na montaż paskowy, ale zastosowanie tam sterownika SW to słaby ruch, druga kwestia to cena, która moim zdaniem jest nieadekwatna do jego możliwości, wolałbym za ta kasę Takahashi lub Losmandy. 
Budując swój montaż przekonałem się że porządna ślimacznica to bardzo dobre rozwiązanie i nie na darmo stosuje się ją w montażach. Jeżeli robić paski albo napęd cierny to po to żeby obniżyć koszty produkcji.
Nie rozumiem czemu montaż Ryszardo przeszedł tak bez echa, z tego co gdzieś czytałem autor był przygotowany na seryjną produkcję.
 
Tyle ode mnie, życzę powodzenia i wytrwałości!
Edytowane przez Prot
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, RMK napisał:

Opcjonalny klin 20 stopni u podstawy pozwalający w zależności od sposobu mocowania na obniżenie lub zwiększenie kąta bardzo zmieniłby środek ciężkości?

Czy można już zdradzić kiedy będzie dreszcz emocji przy pierwszym uruchomieniu - szacunkowo?

W zakresie 0 - 15 stopni środek ciężkości wychodzi niestety poza podstawę montażu, ale tak jest w większości montaży. Data uruchomienia całości będzie dreszczem emocji dla wszystkich, głównie dla nas, gdyż nie jesteśmy w stanie przewidzieć terminowości podwykonawców, zamówień i koniecznych poprawek.

 

7 godzin temu, Prot napisał:

Bardzo jestem ciekaw jak Wam pójdzie etap budowy, tak naprawdę najważniejsza jest wytrwałość i konsekwentne dążenie do celu.

Wiem po sobie, że bardzo trudno na etapie prototypowania o terminowość wykonawców, zwłaszcza na maszynach CNC, często trzeba się prosić, niestety nikogo nie interesują małe ilości, a na tym etapie robi się pojedyncze elementy.
Projekt na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie. Tak jak już, ktoś zwrócił uwagę ważne są widły trzymające montaż, te otwory z boków nie są chyba potrzebne, zróbcie je maksymalnie grube, wstawcie w środek jeszcze jakąś rozpórkę.
 
Co do pasków, jeżeli je odpowiednio napniecie będą mocno trzymać. Minus jest taki, że wtedy dają większy opór dlatego dajcie silnik z dużym momentem. Wydaje mi się, że trzy przełożenia z mocnym silnikiem powinny wystarczyć. Testowałem kiedyś wytrzymałość paska HTD 3M, rozciągając go w szczękach tokarki, musiałem naprawdę mocno je rozkręcić używając dłuższego ramienia zanim zaczął powoli pękać. 
  
Nie sztuką jest zbudować montaż za dużą kasę, 
Jeżeli chcecie, żeby montaż zdobył serca astroamatorów, to zróbcie wersję z enkoderami i bez, bo enkodery pewnie sporo podniosą cenę. Precyzyjnie wykonane koła zębate, osadzone na odpowiednio grubych wałkach powinny dać stosunkowo dobre prowadzenie dające skorygować się guidingiem. Z czego pamiętajcie że najdokładniej musi być wykonane pierwsze przełożenie od strony silnika.
 
Avalone miał fajny pomysł na montaż paskowy, ale zastosowanie tam sterownika SW to słaby ruch, druga kwestia to cena, która moim zdaniem jest nieadekwatna do jego możliwości, wolałbym za ta kasę Takahashi lub Losmandy. 
Budując swój montaż przekonałem się że porządna ślimacznica to bardzo dobre rozwiązanie i nie na darmo stosuje się ją w montażach. Jeżeli robić paski albo napęd cierny to po to żeby obniżyć koszty produkcji. 
Nie rozumiem czemu montaż Ryszardo przeszedł tak bez echa, z tego co gdzieś czytałem autor był przygotowany na seryjną produkcję.
 
Tyle ode mnie, życzę powodzenia i wytrwałości! 

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale rozpurką wideł trzymających montaż jest sam korpus osi. Gdyby jednak podczas testów prototypu okazało się że konieczne jest dodatkowe usztywnienie, dodanie rozpórki nie będzie problemem.

Wycięcia i inne zabiegi pozwoliły odchudzić podstawę o prawie kilogram. Staramy się walczyć o masę na każdym elemencie.

Co do enkoderów to one nie są drogie - niecałe 90 dolarów sztuka, a pętla zwrotna bardzo poprawi pracę silnika. Tak czy inaczej zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce, jest jeszcze opcja (i montaż jest na to przygotowany), by na osiach dołożyć enkodery absolutne n bitowe i w parze z inkrementalnymi na silnikach podnieść ich rozdzielczość o dodatkowe kilka bitów. Ale to już będzie konkretny koszt i wizja przyszłości, na pewno nie przy pierwszym egzemplarzu.

 

1 godzinę temu, Tayson napisał:

Może zamiast klasycznej lunetki gadżet qhy polemaster?  Bez większego problemu ustawiam nią z dokładnością mierzona w PHD 1".

Przystawkę do polemastera zdecydowanie dodamy do gotowego montażu, to żaden problem. Może to być jako opcja do wyboru, sam polemaster jest niestety znacznie droższy niż lunetka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam montaż będzie na pewno bardzo sztywny, jaja zaczną się dziać jak wsadzisz na niego prawie półtorametrowy teleskop, tworzy się wtedy duża dźwignia, u siebie musiałem to poprawiać.

 

Co do rozpórki, bardziej myślałem o takiej, która będzie wspólna dla podstawy i wideł, ale taka jaką opisujesz to też dobry pomysł i to rzeczywiście możesz zrobić później.

 

W widłach nie robiłbym otworów, albo dorobił później albo zrobił dwie wersje od razu.

Zerknij sobie np na ASA DDM60 i AP1200, ten drugi ma nawet podwójne, nie wiem czy skręcane czy frezowane z jednego el.

 

Jeszcze małe sprostowanie, bo nie do końca tak jak chciałem, ująłem temat paska HTD,

Ja go nie rozciągałem tylko próbowałem rozciągnąć, on się nie daje rozciągać, tylko zaczyna pękać w pewnym momencie, więc mocno je napinając można uzyskać dużą sztywność.

Edytowane przez Prot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Czym to będzie sterowane? Jakich mikrokontrolerów użyjecie/użyliście? Jakie drivery silników? Czy projekt elektroniki także jest waszego autorstwa, czy zlecicie/zleciliście go?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili podłączony jest sterownik od AstroProService. Sterownik jest bardzo fajny, bo pozwala na parametryzowanie kształtu sygnału jakim jest sterowany silnik krokowy, więc można dobrać je tak by zminimalizować wibracje. Niestety nie obsługuje enkoderów, więc czekamy jeszcze na drugi sterownik od Campussternwarte. Tamten wspiera łącznie 4 równocześnie - 2 inkrementalne na silnikach i 2 absolutne na osiach.

Sinus.jpg.6982f92ba02394830f8e7ec3f6d34f2c.jpg

Edytowane przez Krzychoo226
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.