Meteoryt Tunguski

[sigman]

Napisałem niewyczerpywalne, bo zanim by ta czarna dziura wyparowała, słońce dawno by zgasło i nie byłoby już ludzi. I tak zapewne ludzi nie będzie już na długo przez zgaśnięciem słońca.

[Saint]

sigman masz rację .... ludzie zmierzają powoli do samodestrukcji

[sigman]

Jak to jest możliwe, żeby czarna dziura emitowała cząstki, jeśli wiemy, że nic nie może wydostać się poza horyzont zdarzeń? Odpowiedź, jaką daje nam mechanika kwantowa brzmi: cząstki te nie pochodzą z wnętrza czarnej dziury, lecz z "próżnej" przestrzeni tuż poza horyzontem zdarzeń. Możemy to wyjaśnić w następujący sposób: To, co mamy na myśli mówiąc "próżnia" nie może być całkowicie puste, gdyż aby tak było, wszystkie pola - grawitacyjne, elektromagnetyczne i inne musiałyby całkowicie zniknąć.

(Stephen Hawking)

 

Promieniowanie czarnych dziur polega na rozłączaniu się par cząstek i antycząstek, gdzie jedna z nich wpada do czarnej dziury, a druga cząstka z tej pary może albo też wpaść albo uciec w przestrzeń i wydaje się, jakby została wypromieniowana przez czarną dziurę. Pary cząstka - antycząstka nie anihilują, gdyż w pobliżu czarnej dziury antycząstka przekracza horyzont zdarzeńi może stać się cząstką, a wtedy anihilować nie musi.

Im większa masa czarnej dziury, tym mniejsza jest jej temperatura i emituje mniej cząstek. Czarna dziura o masie równej kilku masom słońca miałaby temperaturę jednej dziesięciomilionowej K. Absorbowałaby znacznie więcej promieniowania, niż by emitowała. Te najmniejsze są najgorętsze.

 

Dużo energii mogłaby nam dać taka czarna dziurka wielkości jądra atomu. Jednak gdyby znalazła się na powierzchni Ziemi, spadłaby do samego jądra i w żaden sposób nie dałoby się temu zapobiec. Najpierw poruszałaby się tam i z powrotem w poprzek globu, aż w końcu zatrzymałaby się w środku. Najlepszym miejscem dla niej byłaby właśnie orbita okołoziemska. Trzeba by było ją podprowadzić w ślad jakiegoś ciała o dużej masie. Jednak to na dzisiejsze czasy nie jest możliwe.

[Gość zbig]

Trochę mi nie pasuje z tą teorią mikroskopijnej czarnej dziury . Horyzont zdarzeń i rozpad na materię - antymaterię rozumiem . Ale wtedy czarna dziura powinna rosnąć w masę tych cząstek co przechwyci , a jak przechwyci obie to wyjdzie ZERO . Efekty tunelowe dają także wytłumaczenie promieniowania czarnych dziur .

Ze wzgledu na b.b. małe rozmairy mikroskopijna czarna dziura mikroskopijnie oddziaływała by z atmosferą ziemi , huk , powlone drzewa , nawet ognista kula to za duzo jak na takie maleństwo . Jakoś neutrina przechodzą przez Ziemię cichutko .

Tyle pamietam ze szkoly .

[sigman]

Tutaj chodzi o cząstki wirtualne oraz kwanty, czyli energię. Nie mają one masy, więc czarna dziura od nich nie rośnie, a przynajmniej tak znacząco. Kedy pochłania protony i neutrony, które mają masę, wtedy horyzont zdarzeń się powiększa.

A taka czarna dziurka, kiedy zacznie pochłaniać materię takią jak atomy gazów w atmosferze, wytwarza wokół siebie dysk o bardzo wysokiej energii i dużym promieniowaniu. Materia wtedy świeci bardzo jasno.

Neutrina są mniejsze od elektronów i mogą przemieszczać się między atomami. Kiedy np. neutrino trafi na cząsteczkę ciężkiej wody, ta rozpada się i dzięki czemu można je wykryć po błysku bardzo słabego światła. Jest nawet takie laboratorium w USA z wielkim zbiornikiem ciężkiej wody, gdzie wykrywa się neutrina. Tylko poco tyle kasy na coś takiego?

[Hery Sasta]

Tylko poco tyle kasy na coś takiego?

Naukowcy chcą wiedzieć czy te neutrian mają masę a jeżeli mają to jaką.

Jakoś neutrina przechodzą przez Ziemię cichutko .  

Tyle pamietam ze szkoly .

Neutrina to "zwykłe" cząstki, czarna dziura to już coś bardziej egzotycznego co z pewnością wyołałoby duę zamieszanie.

[Saint]

a gdyby czarna dziura natrafiła na kwarki (które jak już powszechnie wiadomo nie są elementarne) to czy powiększyłaby się :?: czy wytworzyłaby dysk, który byłby źródłem energii :?:

 

 

 

:salu:

[sigman]

Protony i neutrony składają się z kwarków. Proton zawiera dwa kwarki górne i jeden dolny, neutron dwa dolne i jeden górny. (Kwarki mają swoje "zapachy") Są połączone cząstkami wirtualnymi zwanymi gluonami. Cała materia jest z kwarków i elektronów!

Oczywiście czarna dziura powiększa się, gdy pochłania materię, a więc i kwarki.

 

I jeszcze jedno.

Kwarki i elektrony mają spin 1/2, to znaczy, że trzeba wykonać dwa obroty cząstki, by powrócić do punktu wyjścia. Litera A ma spin 1. Trzeba wykonać obrót o 360 stopni, by wyglądała tak samo. Literze I potrzebny jest obrót 0 180 stopni, czyli pół pełnego obrotu. Mówimy wtedy o spinie 2. Spin 1/2 oznacza, że potrzebne są 2 pełne obroty. Cząstki przenoszące siły mają spiny 0, 1 lub 2, a właśnie elektrony i kwarki 1/2. Ciekawa sprawa.

[Hery Sasta]

Ciekawa sprawa.

Dlatego lepiej po wolutku zacząć od Newtona, może w wieku 60 lat dojdzie się do mechaniki kwantowej

[sigman]

Ale jest na to wyjaśnienie. Każdy kwark i elektron ma swojego ntykwarka i antyelektrona, z którym może sobie anihilować. (przynajmniej teoretycznie). Dlatego obrót o 360 stopni nie wystarcza.

 

Aha, Saint Pierwszy raz słyszę, że kwarki nie są elementarne! Z czego się jeszcze składają? Wszystkie teorie głoszą, że kwarki są właśnie elementarne.

[Saint]

Gdy byłem na otwartych wykładach z fizyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu pt: "czy istnieją cząstki elementarne" usłyszałem, że kwarki nie są elementarne, ponieważ kwarki dzielą się jeszcze na chyba 3 kolory - i to już prędzej te kolory są elementarne, a nie całe kwarki. ale w podsumowaniu całego wykłądu wyszło na to, że do końca nie wiemy, czy nawet te kolory kwarkowe są elementarne. Istnieje duże prawdopodobieństwo że istnieją jeszcze mniejsze cząstki

 

 

pozdrawiam :salu:

[Hery Sasta]

troche Ci się pomieszało... te kolory to typy kwarków co nie oznacza że kwarki nie są elementarne

[Saint]

hery i tu niestety sie mylisz

 

 

 

gadałem o tym niedawno z moim nauczycielem od fizyki, bo też ta teoria wydała mi sie dziwna, ale on potwierdził to, że kwarki nie są elementarne :!:

[Hery Sasta]

:shock: to ja już nie wiem wszędzie gdzie czytałęm było o kolorach jako o typach kwarków i informacji o tym że kwarki są elementarne...

[sigman]

Kwarki mogą być czerwone, zielone lub niebieskie. Jeden kwark - jeden kolor. W protonie mamy trzy kwarki, każdy w innym kolorze. Składowe barw np. w monitorze komputerowym to właśnie te kolory. Razem dają biel. Oczywiście kwarki nie mają rzeczywistych kolorów, ale nadano im właśnie takie ze względu na dopełnienie do całości, czyli protonu lub neutronu. Kwarki są elementarne. Nie dzielą się na mniejsze cząstki. I tu jest ta gra słów. Można powiedzieć podział protonu na kwarki, ale można powiedzieć podział filmów na komedie, horrory, dokumentalne itp i tu chodzi o kategorie. Nie oznacza to, że jeden film możemy podzielić na te części, tak jak protonu na kwarki. Nie oznacza to też, że kwarki są rodzajem protonów.

Można powiedzieć podział, a można powiedzieć podział.

Kolory są właśnie kategoriami, tak jak w podziale filmów.

[el3k]

hmmm co do kwarków to obecnie się uważa że to one są cząstkami elementarnymi , kilka lat temu czytałem że w jakimś eksperymencie (chyba w CERNie) otrzymano dane wskazujące na to że kwarki mogą mieć strukture wewnętrzną ale dopuki nie zbudują LHC ( albo czegoś mocnieszego) to tego nie potwierdzą, wedłóg teori strun wszystkie cząski są tylko wibrującymi jednowymiarowymi strunami o rozmiarach rzędu 10^-34 m a róznorodność obserwowanych cząstek wynika z tego że struna może wibrować na wiele sposobów. a wracając do czarnych dziur to dziura o masie takiej jak szacowana masa meteorytu tunguskiego żyje niezwykle krótko i jesli takie dziury powstały gdy tworzył się wszechświat to żadna z nich nie dotrwała do naszych czasów, wedłóg mnie to jest głupia teoria, najbardziej prawdopodobna dla mnie teoria mówi o upadku niewielkiej lodowej komety która rozpadła się pod wpływem tarcia o atmosfere i ślad po niej zaginoł.