Skocz do zawartości

motofocuser do Canona 200 L


Tayson

Rekomendowane odpowiedzi

44 minuty temu, Tayson napisał:

Brałeś pod ten obiektyw? 

Jak tak to podaj proszę jakieś oznaczenia. 

Nie ja brałem pod canona 100/2.8.

Ale nie podam Ci oznaczeń, bo ja kupowałem w ślepo, tzn kupiłem 5 pasków o różnych długościach i 5 zębatek.

Później dobrałem to metodą prób i błędów.

Sorki

pk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierz średnicę, policz rowkii, to w CADzie  można łatwo znaleźć skok pomiędzy rowkami i może jakiś pasek dobrać.

Albo...nie wiem czy tak się da, zdjąć gumę z rowkami z objektywu i założyć szeroki pasek zębaty o takiej samej średnicy, z okrągłymi zębami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adm2 napisał:

Zmierz średnicę, policz rowkii, to w CADzie  można łatwo znaleźć skok pomiędzy rowkami i może jakiś pasek dobrać.

Albo...nie wiem czy tak się da, zdjąć gumę z rowkami z objektywu i założyć szeroki pasek zębaty o takiej samej średnicy, z okrągłymi zębami.

ciekawy trop - da rade ja zdjąć.

pod spodem jest gładki korpus obudowy, wiec raczej kazdy pasek bedzie sie slizgal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/10/2018 at 1:06 AM, Behlur_Olderys said:

Taki obiektyw nie ma autofocusa swojego? Może można się do niego jakoś podpiąć?

Widzę, że chyba tak:

https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://web.media.mit.edu/~bandy/invariant/move_lens.pdf&ved=2ahUKEwiv0bOfw8jeAhWH1ywKHeeSDrEQFjAAegQIABAB&usg=AOvVaw2BRvmRmw8U29co0VJMHSpV

Trzeba tylko podpatrzeć jakie komendy działają do ruszania focusem i byłoby pozamiatane ;)

 

Jeszcze jeden link:

https://pickandplace.wordpress.com/2011/10/05/canon-ef-s-protocol-and-electronic-follow-focus/

 

Bym miał więcej czasu to bym sam spróbował, wystarczy podpiąć kabelki pod złącza obiektywu + Arduino i trochę prostego kodu, żadnej mechaniki :) MateuszW może coś ? ;)

O ja pierdzielę... to mi się podoba, prawdziwy hardcore... ale ma sens.

Założę się, iż drżenie rąk lutującego jest wprost proporcjonalne do ceny szkła :) 

 

Przy okazji przypomniało mi się, że Magic Lantern w (chyba) dowolny sposób może poruszać ostrością, nie wiem tylko jak przekazywać do ML odpowiednie komendy...zupełnie głuche to ustrojstwo nie jest, bo np. nasłuchuje mikrofonu (i wejścia mikrofonowego)

 

Ale ja tu z inną sprawą. Ja z kolei zostałem "szczęśliwym posiadaczem" Canona EF 70-200/4L USM.

Więc się podłączam pod temat, bo to szkło także ma oczywiście pierścień do ostrzenia, który to proces chciałbym zautomatyzować.

Pewien jestem, że wespół w zespół coś tu urodzimy, zależeć mi będzie na jak najniższej wadze dodatkowej ale (z Waszą pomocą) jest to do ogarnięcia.

Gorzej, że ten obiektyw ma drugi pierścień (od zooma)

Nie zamierzam nim sterować, ale chciałbym móc go zablokować, i to do tego w powtarzalnych pozycjach...

Nie wiem co z tym zrobić - nasuwa się po prostu dziura->gwintownik->śrubka, ale to brutalne no i mało powtarzalne..

Dwa proste rozwiązania już znalazłem:

1. Używać tylko skrajnych wartości: 70 i 200 mm :)

2. Kupić se ze 3 porządne stałki i cześć.

 

Podpowiem, że rozwiązanie 2 nie wchodzi w rachubę ;)

Ktoś? Coś?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Tayson said:

Już pracuje z kolegą @sidioussnad tematem uchwytu silnika i przeniesieniem napędu silnika od DreamFocusera na pierścień obiektywu. Całość mocowana na złączce Geoptik Canon/T2.

 

Nie zapomnij się podzielić.

A ja wygrzebałem coś, co wprawiło mnie w osłupienie (już bardziej łopatologicznie się nie da):

http://www.indilib.org/media/kunena/attachments/3728/ascom_efEN.pdf

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Agent Smith napisał:

 

A ja wygrzebałem coś, co wprawiło mnie w osłupienie (już bardziej łopatologicznie się nie da):

http://www.indilib.org/media/kunena/attachments/3728/ascom_efEN.pdf

 

Wszystko pięknie tylko jak bez lutowania do styków w korpusie obiektywu podłączyć kabelki.........? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Agent Smith napisał:

O ja pierdzielę... to mi się podoba, prawdziwy hardcore... ale ma sens.

Założę się, iż drżenie rąk lutującego jest wprost proporcjonalne do ceny szkła :) 

Omg, ty tak na poważnie?

Oczywiście nie lutujesz obiektywu, tylko złączkę EOS-T2,  której dorabiasz takie wyprowadzenia, jak ma body aparatu... Wystarczy dokleić kilka styków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Tayson said:

Wszystko pięknie tylko jak bez lutowania do styków w korpusie obiektywu podłączyć kabelki.........? 

Kochani, w obiektywie nic a nic nie lutujemy. Kupujemy za parę groszy Canona S lub Sony7a oraz stosowny adapter.

Kabelki lutujemy do adaptera/u(?)

 

Chociaż przy cenach niektórych z tych adapterów...nie wiem co gorsze ;)

 

PS. Dla Canoniarzy/wynalazców/programistów zdaje się naprawdę być możliwe zrobienie tego bez rozlewu krwi i cyny.

Studiuję dokumentację Tragic Lantern... no tylko trzeba by se drivery napisać... :firefire:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Behlur_Olderys napisał:

Omg, ty tak na poważnie?

Oczywiście nie lutujesz obiektywu, tylko złączkę EOS-T2,  której dorabiasz takie wyprowadzenia, jak ma body aparatu... Wystarczy dokleić kilka styków. 

No właśnie, tylko jak to dokleić? Wykorzystanie pierścienia macro do dobry pomysł, ale ciągle sprawa rozchodzi się o cenne milimetry backfocusa...

12 godzin temu, Agent Smith napisał:

Nie zapomnij się podzielić.

A ja wygrzebałem coś, co wprawiło mnie w osłupienie (już bardziej łopatologicznie się nie da):

http://www.indilib.org/media/kunena/attachments/3728/ascom_efEN.pdf

O, czyli soft jest gotowy :) Pozostaje tylko problem mechaniczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tayson napisał:

ciekawe jaka rozdzielczosc ma focus w obiektywie.

obstawiam, ze w sumie musi miec wystarczajaca, aby dziala poprawnie w dzien jak i w nocy na gwiazdach.

Raz miałem okazję rozebrać obiektyw Canona ze zwykłym napędem (nie ulatradźwiękowym). Byłem wręcz przerażony plastikowością zębatek i potężnymi luzami w każdym możliwym miejscu. No ale to był tani obiektyw. W droższych i ultradźwiękowych pewnie jest znacznie lepiej.

Samo sterowanie AF możesz sobie sprawdzić w APT, podłączając body. Tam jest ręczne klikanie focusa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reczne ustawioanie odpada. ma to dzialac automatycznie, jak ja bede sobie smacznie spal :)

BTW kręcąc w miejscu pierścienie ostrosci wyczuwam spory luz..... ehhhh.

 

w mod z pdf podobna mi sie ze mozna ustawicprzyslone przez ASCOM!

Edytowane przez Tayson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MateuszW napisał:

No właśnie, tylko jak to dokleić? Wykorzystanie pierścienia macro do dobry pomysł, ale ciągle sprawa rozchodzi się o cenne milimetry backfocusa...

O, czyli soft jest gotowy :) Pozostaje tylko problem mechaniczny.

Przychodzi mi do głowy customowa złączka T2-EOS (która i tak musi być pomiędzy kamerą a obiektywem). Te złącza to kilka bolców do wklejenia + wyprowadzenie kabli. Równie dobrze możnaby standardową złączkę upiłować trochę w środku, trochę nawiercić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Behlur_Olderys said:

Przychodzi mi do głowy customowa złączka T2-EOS (która i tak musi być pomiędzy kamerą a obiektywem). Te złącza to kilka bolców do wklejenia + wyprowadzenie kabli. Równie dobrze możnaby standardową złączkę upiłować trochę w środku, trochę nawiercić....

Z jakiego powodu umieszczasz dodatkową złączkę T2 pomiędzy obiektywem a aparatem? Jaki to aparat? W systemie T2? ;) 

Jeśli obiektyw to Canon EF czy EF-S a aparat to Canon DSLR, to ta złączka T2 zredukuje co najwyżej Twój wybór obiektów do fotografowania do kwiatków (gdyby były), żuczków itp. drobnicy :). No chyba, że masz bardziej przebiegłe plany ?:)

Po mojemu, to trzeba by ten obiektyw do korpusu aparatu troszeczku przysunąć a nie odsunąć, tak aby ta nieskończoność przesunęła się bardziej na środek skali - dać mu zdziebko luzu jednym słowem, żeby sobie pohulał jak tę tę ostrość będzie znajdował.

Ale ten aparat to nie musi być wcale Canon DSLR rzecz jasna (nawet byłoby wygodniej, gdyby nie był - o tym niżej).

 

Właśnie przed chwilą wyjąłem z jednego ze swych słynnych pudeł (proszę bez głupich komentarzy!) mniejsze pudełko, w którym czekała na mnie rozkręcona przy jakiejś okazji

dziewicza i błyszcząca złączka EF-EOS-M firmy Viltrox (najtańsza z tych zelektryfikowanych)

Bliższe oględziny - nie ma tu żadnej elektroniki - kontakty proste jak druty. Widać Canon nie komplikował sobie życia krzyżując druty pomiędzy dwoma swoimi "standardami" czy też dodając jakieś nie daj Boże czipy (tfu, tfu!)

Można więc te przewody sobie wylutować i robić z nimi co tam trzeba (mówiąc szczerze owej wielostronicowej instrukcji nie zdołałem do końca na razie przeczytać...)

bo one nam są potrzebne tylko od strony obiektywu (którym mamy zamiar sterować). Tak więc druty wylutujemy, wykorzystamy, złączkę skręcimy jak dawniej, podłączymy obiektyw, z drugiej strony EOSa-M i.... może być ciasno (nie wczytywałem się jaki ten algorytm ostrzenia jest)

Jeśli jest jak przypuszczam (czyli przydałby się little extra flange distance) to można by zakombinować inaczej - bierzemy któryś (któreś) zelektryzowane pierścienie pośrednie EF'a, druty wykorzystujemy, a na końcu przykręcamy bagnet pozyskany z innej złączki systemu "docelowego".

 

Wiem, że późno i mogę "wyrażać się niejasno" - próbuję powiedzieć, że jeśli chcemy tą metodą ostrzyć szkło Canona na takimże Canona body, to bez lutowania i grzebania w obiektywie (czego robić nie chcemy, nieprawdaż?) się nie obędzie, czyli aparatem podłączonym do tego obiektywu nie może być duży EOS... bo każda, choćby najcieńsza tulejka daje nam w efekcie samoostrzące urządzenie do makro.

Trzeba pogrzebać w tabeli "flange distance'ów" i podumać co by tu można. Ja zwykle ufam tej tabelce:

https://en.wikipedia.org/wiki/Flange_focal_distance

Na pierwszy rzut oka - można by dla przykładu wziąć złączkę EF->EF-M, zmienić jej bagnet wyjściowy na Canona RF i voila! - zyskaliśmy 2 mm :Boink:

Na dzisiaj dosyć - załączę jeszcze kilka zdjęć, na dowód, że nie halucynuję.

Dobranoc Państwu.

 

PS. Jak się "skrzyżuje" złączki z różnych systemów (np. tak jak w powyższym, hipotetycznym przykładzie), to pewnie druty nie będą już takie proste do wydłubania.

Trzymam więc kciuki za pierścienie pośrednie! (nareszcie sobie kupię jakieś porządne). Różnica flangeów między Canonem EF (44mm) i przykładowo Sony-E (18mm) daje 26mm.

Środkowy pierścień np z tego zestawu https://allegro.pl/pierscienie-posrednie-canon-macro-z-af-automatyka-i7276630852.html ma 21mm. Dochodzi bagnet... ciepło, ciepło (najwyżej trzeba będzie parę dziurek nagwintować pod śrubki). :die:

 

viltrox1.jpg.4114e413e5578952e6db2d72ba012697.jpg

viltrox2.jpg.3170c4d12436a2060540de8c843fbfc6.jpg

 

 

 

 

Edytowane przez Agent Smith
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Agent Smith napisał:

Z jakiego powodu umieszczasz dodatkową złączkę T2 pomiędzy obiektywem a aparatem? Jaki to aparat? W systemie T2? ;) 

Proszę, przeczytaj pierwszy post. Tyson chce podłączyć obiektyw EOS do kamery ccd tudzież CMOS, chyba te kamery maja właśnie T2 na wyjściu?

 

Body Canon ma już wszystkie łącza, czemu (na Teutatesa!) ktokolwiek miałby dorabiać swoje sterowanie AF do układu Canon-Canon? Ewentualnie można dopisać softowy sterownik żeby zdalnie to robić (Backyard EOS to już potrafi chyba?)...

 

Tymczasem, jeszcze raz: mówię o podłączaniu do ccd, stąd T2. Czy co tam jest, taka pomarańczowa ładna złączka ? ;)

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, Behlur_Olderys said:

Proszę, przeczytaj pierwszy post. Tyson chce podłączyć obiektyw EOS do kamery ccd tudzież CMOS, chyba te kamery maja właśnie T2 na wyjściu?

 

Body Canon ma już wszystkie łącza, czemu (na Teutatesa!) ktokolwiek miałby dorabiać swoje sterowanie AF do układu Canon-Canon? Ewentualnie można dopisać softowy sterownik żeby zdalnie to robić (Backyard EOS to już potrafi chyba?)...

 

Tymczasem, jeszcze raz: mówię o podłączaniu do ccd, stąd T2. Czy co tam jest, taka pomarańczowa ładna złączka ? ;)

Dzięki, oczywista oczywistość - moje przeoczenie to przykład na "widzenie tunelowe" jakiemu czasem ulegamy :)

W moim tunelu obiektywy foto przypinamy do aparatów foto :)

 

Nie wzywałbym jednak Teutatesa nadaremno! (nie wiem kto zacz, ale kiedu Behlur Olderys zaczyna przyzywać Teutatesa robię się nerwowy)

Skomplikowane działania jakie opisałem, wynikają z prostego faktu, iż przy astrofotach wszelkie autofokusy wbudowane w najlepsze nawet obiektywy do niczego się nie nadają.

Nie wierzysz? Spróbuj! :)

 

Pozdro

N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Agent Smith napisał:

Dzięki, oczywista oczywistość - moje przeoczenie to przykład na "widzenie tunelowe" jakiemu czasem ulegamy :)

W moim tunelu obiektywy foto przypinamy do aparatów foto :)

 

Nie wzywałbym jednak Teutatesa nadaremno! (nie wiem kto zacz, ale kiedu Behlur Olderys zaczyna przyzywać Teutatesa robię się nerwowy)

Skomplikowane działania jakie opisałem, wynikają z prostego faktu, iż przy astrofotach wszelkie autofokusy wbudowane w najlepsze nawet obiektywy do niczego się nie nadają.

Nie wierzysz? Spróbuj! :)

 

Pozdro

N.

Wiem, że nie działa Autofocus na gwiazdach, ale działa focusowanie jako takie - elektroniczne, wystarczy z poziomu PC podłączonego do aparatu (EOS Utility? Backyard EOS?) wybrać opcję focusing i sobie pokręcić zdalnie z komputera... Czy to też nie działa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minutes ago, Behlur_Olderys said:

Wiem, że nie działa Autofocus na gwiazdach, ale działa focusowanie jako takie - elektroniczne, wystarczy z poziomu PC podłączonego do aparatu (EOS Utility? Backyard EOS?) wybrać opcję focusing i sobie pokręcić zdalnie z komputera... Czy to też nie działa?

Mówiąc szczerze to nie wiem. Jeśli tak jest to pięknie. Brzmi logicznie.

Męczy mnie tylko niepewność: czy to "pokręcenie sobie ostrości zdalnie z komputera co jakiś czas" ma jakieś drivery pod ASCOMa albo choćby INDI?

No wiesz, żeby jednak to było autofokusowanie, bo do pilnowania focusa ręcznie to nie jest niezbędny ani komputer ani programy do niego.

Można sobie co jakiś czas pokręcić ostrością na obiektywie i cześć. To akurat wiem, bo przerabiałem :)

Edytowane przez Agent Smith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.11.2018 o 03:31, Agent Smith napisał:

Nie zapomnij się podzielić.

A ja wygrzebałem coś, co wprawiło mnie w osłupienie (już bardziej łopatologicznie się nie da):

http://www.indilib.org/media/kunena/attachments/3728/ascom_efEN.pdf

 

znalazlem juz gotowy adapter z kabelkiem

image.png.292648f19bb7bd0db481e5a624f6fd13.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.