Skocz do zawartości

Film


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Moi Drodzy!
Pierwszy odcinek z trzech planowanych nowej serii pt."W poszukiwaniu źródeł czasu" – jest już gotowy i tym samym nadszedł czas jego długo wyczekiwanej premiery! Chciałbym tym samym zaprosić Was serdecznie na jego premierę oraz przede wszystkim pięknie podziękować całemu mojemu wspaniałemu zespołowi, patronom medialnym, a także wszystkim sponsorom, bez których realizacja tego wspaniałego dzieła nie byłaby możliwa. To, co zobaczycie poniżej mamy nadzieję z zainteresowaniem, to efekt naszej zespołowej wytrwałej kilkumiesięcznej pracy, dzielonej głównie pasją do nocnego nieba. Postaraliśmy się nie zapomnieć o żadnym detalu, który mógłby sprawić, że film ten nie miałby prawidłowego wydźwięku artystycznego oraz naukowego – czego oczywiście nikt by z nas nie chciał. Wszelkie zdjęcia oraz filmy kosmosu postaraliśmy się, aby były jak najlepsze jak najciekawsze, pobudzające Waszą wyobraźnię do granic możliwości, wspaniałymi zdjęciami z mnóstwem bajecznych, fantastycznych kolorów pokazujących piękno wszechświata, natury, a do tego mała szczypta kosmicznej muzyki... Bo kosmos jest przecież piękny. Czy może być coś piękniejszego niż tajemnicza natura wszechświata? Bo kosmos to WSZYSTKO. Cała nasza przestrzeń, czas i wszystkie prawa, które rządzą naszym kosmicznym teatrem. To wszystkie formy energii i materii. Mamy więc cichą nadzieję, że premiera tego filmu to taki wspólny projekt nas wszystkich — zwykłych ludzi, których łączy wspólna pasja, nasza ciekawość, nasze marzenia, nasze sny i nasza wspólna, niepowtarzalna chwila. Wspólna chwila, którą właśnie teraz mamy wielkie szczęście spędzać wspólnie z Wami.

Pamiętajmy - "Jest jedna zasadnicza rzecz określająca wyjątkowość człowieka – pasja".

Pasja...
To coś, co pomaga nam uciec od codzienności problemów. Coś, co pozwala nam wyzwolić z siebie emocje, stać się prawdziwym sobą. Jest nią taniec, muzyka, pisanie, ale również astronomia. Pasja jest czymś bardzo ważnym w życiu każdego z nas. Nazwać pasją można wszystko, co kochamy robić, w czym czujemy się naprawdę spełnieni...

Scenariusz i reżyseria: Adam Tużnik
Montaż i skład graficzny: Roman Stencel
Narracja: Łukasz Mykowski

Szczególne podziękowania za wszelką pomoc w realizacji filmu kierujemy także w stronę: Mariusz Kulma, Mary Cybulska, Tomasz Dzierżak, Radek Grabarek, Mateusz Kalisz, Sławomir Matzoraz w stronę środowiska naukowego Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.

PATRONI MEDIALNI
Astronomia - miesięcznik dla miłośników nocnego nieba
Astronomia24
Blisko wszechświata
ISS Tracker PL
GalNet Radio
We Need More Space
Astrobaza Radom
Obserwatorium Astronomiczne w Koszalinie
KMY.pl
Space24.pl
Gwiazdy w dłoniach
World Space Week Wrocław

 

LINK DO FILMU:

https://www.youtube.com/watch?v=szptir7i_NE&fbclid=IwAR02qVVvansXMTKHqoP_nvjB042bU1GJcCMpI59egly6GPSw_15VMH1awzg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem niestety ten "film", mam małe pytanie...Czy to jest żart? Przejdźmy najpierw to matematycznej kwestii. 74 ujęcie nie zostały wykonane przez was (pobrane z stocku), daje to około ok. 63% procent całego filmu. Lektor jest strasznie żałosny i w połowie nawet go nie słuchałem. Ujęcia nieprzemyślane, zero narracji film-widz. Najbardziej bawi mnie to że "film" wygląda jak prezentacja na informatykę a robisz temu bóg wie jaką reklamę. (Piotr z Astrofazy robiąc swoje idealne superprodukcje nie robił takiego rozgłosu).  Scenariusz rodem z wikipedii. Dla mnie jest to kompletne zaprzeczenie filmu który tak silnie próbowałeś w SM wyreklamować. Krytyka również cię boli i wyłączyłeś komentarze? Wstęp trwa 4 minuty...cały scenariusz można było upchać w 5 minutach ale sztucznie był przedłużany. Nie traktuj tego jako hejt, albo moją zaczepkę w twoją stronę ale uważam że powinieneś trochę upiłować ego. Bo od 2 miesięcy wszędzie trąbisz z tym filmem który jest tak na prawdę kompletną katastrofą. Uważam tak osobiście że jest to trochę również brak szacunku dla widza.

Pozdrawiam 

Gracjan

  • Lubię 6
  • Kocham 2
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Gracjan K. napisał:

Widziałem niestety ten "film", mam małe pytanie...Czy to jest żart? Przejdźmy najpierw to matematycznej kwestii. 74 ujęcie nie zostały wykonane przez was (pobrane z stocku), daje to około ok. 63% procent całego filmu. Lektor jest strasznie żałosny i w połowie nawet go nie słuchałem. Ujęcia nieprzemyślane, zero narracji film-widz. Najbardziej bawi mnie to że "film" wygląda jak prezentacja na informatykę a robisz temu bóg wie jaką reklamę. (Piotr z Astrofazy robiąc swoje idealne superprodukcje nie robił takiego rozgłosu).  Scenariusz rodem z wikipedii. Dla mnie jest to kompletne zaprzeczenie filmu który tak silnie próbowałeś w SM wyreklamować. Krytyka również cię boli i wyłączyłeś komentarze? Wstęp trwa 4 minuty...cały scenariusz można było upchać w 5 minutach ale sztucznie był przedłużany. Nie traktuj tego jako hejt, albo moją zaczepkę w twoją stronę ale uważam że powinieneś trochę upiłować ego. Bo od 2 miesięcy wszędzie trąbisz z tym filmem który jest tak na prawdę kompletną katastrofą. Uważam tak osobiście że jest to trochę również brak szacunku dla widza.

Pozdrawiam 

Gracjan

Co do filmu każdy ma prawo do jego własnej oceny i się nie czepiam Twojej opinii.

Ale o szacunku o którym piszesz zapomniałeś sam. 

Jak się do kogoś zwracasz to bardzo proszę - pisz z szacunkiem i takie zwroty jak: Twój, Was, Cię - piszemy WIELKA LITERĄ:) -  tak na przyszłość.

 

Zaczepka zaczepką ale szacunek powinien być bez względu na to;)

 

A ja co do filmu juz sie wypowiedziałem na Fb - ale przekleje;)

 

"Trzeba sobie zadac pytanie. Dla kogo jest ten film?
Czy dla ludzi, ktorzy na codzien nie maja za wiele wspolnego z astronomia, czy moze dla tych siedzacych w temacie astronomii.
Dla tych pierwszych filmik na pewno sie spodoba i dowiedza sie czegos nowe
go.
Dla tych drugich - to oczywiste pelen zawod.

I teraz trzeba zadac sobie drugie pytanie. 
Dla ktorej grupy bedziecie robic te filmy.
Jak zrobicie typowy film dla tej drugiej grupy ludzi - to pierwsza grupa za wiele nie zrozumie i filmik wylaczy. 
Dla drugiej grupy film bedzie ok i dostaniecie kilka lajkow ale dotrze do malutkiego grona odbiorcow.
A jak skierujecie film do pierwszej grupy ogladalnosc bedzie wieksza i lajkow bedzie wiecej.

Ktora droga chcecie isc to juz od Was zalezy. 
Ciezko bedzie pogodzic te dwie grupy odbiorcow."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Gracjanie,

   Jasne, każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii, ale stwierdzenie cyt. " trąbisz z tym filmem który jest tak na prawdę kompletną katastrofą. " - jest grubym przegięciem z Twojej strony. Nawet nie Wiesz ile pracy i wysiłku, włożyliśmy aby móc pokazać piękno Wszechświata, wszystkim zainteresowanym, nie tylko miłośnikom Astronomii, ale i wszystkim nawet zwykłym ludziom, pragnących dowiedzieć się nieco więcej o kosmosie. Kocham Astronomię, promowanie swoich działań w SM, uważam za niebywały sukces w swoim życiu - to wszystko to wynik, mojej kilku letniej miłośniczej pracy, nie przypadku, czy zbiegu okolicznosci. Ja po prostu kocham robić to co lubię i tyle ... Wiemy, oczywiście, że w filmie było trochę usterek, ale my jesteśmy  z niego zadowoleni, z resztą nie tylko my - bardzo wiele, setki osób z całego kraju- dostajemy to w mailach, oraz prywatnych wiadomościach. Uprzejmie proszę Cię swoją konstruktywną krytykę zachowaj dla siebie, i poszanuj choć trochę pracę innych! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RomekAstrobaza napisał:

Co do filmu każdy ma prawo do jego własnej oceny i się nie czepiam Twojej opinii.

Ale o szacunku o którym piszesz zapomniałeś sam. 

Jak się do kogoś zwracasz to bardzo proszę - pisz z szacunkiem i takie zwroty jak: Twój, Was, Cię - piszemy WIELKA LITERĄ:) -  tak na przyszłość.

 

Zaczepka zaczepką ale szacunek powinien być bez względu na to;)

 

A ja co do filmu juz sie wypowiedziałem na Fb - ale przekleje;)

 

"Trzeba sobie zadac pytanie. Dla kogo jest ten film?
Czy dla ludzi, ktorzy na codzien nie maja za wiele wspolnego z astronomia, czy moze dla tych siedzacych w temacie astronomii.
Dla tych pierwszych filmik na pewno sie spodoba i dowiedza sie czegos nowe
go.
Dla tych drugich - to oczywiste pelen zawod.

I teraz trzeba zadac sobie drugie pytanie. 
Dla ktorej grupy bedziecie robic te filmy.
Jak zrobicie typowy film dla tej drugiej grupy ludzi - to pierwsza grupa za wiele nie zrozumie i filmik wylaczy. 
Dla drugiej grupy film bedzie ok i dostaniecie kilka lajkow ale dotrze do malutkiego grona odbiorcow.
A jak skierujecie film do pierwszej grupy ogladalnosc bedzie wieksza i lajkow bedzie wiecej.

Ktora droga chcecie isc to juz od Was zalezy. 
Ciezko bedzie pogodzic te dwie grupy odbiorcow."

Nie będę komentował nawet zaczepki na temat braku napisania przez duże litery. Bo osobiście mam wrażenie że brak capslocka nie jest dużym wykroczeniem ale niech ci będzie. (Jesteśmy w internecie, nie piszę tutaj oficjalnego listu ;) ). Co do twojego cytatu to nie odpowiada na żaden punkt który napisałem. Ja wypowiadam się jedynie o technikaliach bo na tym się znam. Jaka jest różnica czy ktoś ma nobla z fizyki, czy jest w podstawówce jak techniczna strona jest po prostu zrealizowana źle? 

 

 

4 minuty temu, Adam Tużnik napisał:

Drogi Gracjanie,

   Jasne, każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii, ale stwierdzenie cyt. " trąbisz z tym filmem który jest tak na prawdę kompletną katastrofą. " - jest grubym przegięciem z Twojej strony. Nawet nie Wiesz ile pracy i wysiłku, włożyliśmy aby móc pokazać piękno Wszechświata, wszystkim zainteresowanym, nie tylko miłośnikom Astronomii, ale i wszystkim nawet zwykłym ludziom, pragnących dowiedzieć się nieco więcej o kosmosie. Kocham Astronomię, promowanie swoich działań w SM, uważam za niebywały sukces w swoim życiu - to wszystko to wynik, mojej kilku letniej miłośniczej pracy, nie przypadku, czy zbiegu okolicznosci. Ja po prostu kocham robić to co lubię i tyle ... Wiemy, oczywiście, że w filmie było trochę usterek, ale my jesteśmy  z niego zadowoleni, z resztą nie tylko my - bardzo wiele, setki osób z całego kraju- dostajemy to w mailach, oraz prywatnych wiadomościach. Uprzejmie proszę Cię swoją konstruktywną krytykę zachowaj dla siebie, i poszanuj choć trochę pracę innych! :);)

Oj drogi Adamie, wzruszyłeś mnie swoim kołczingowym pismem. Radzę przeczytać jeszcze raz moją wypowiedź, i wyciągnąc wnioski a nie pisać tutaj jakimiś ogólnikami. "konstruktywną krytykę zachowaj dla siebie" chyba zapomniałeś że dodając temat na forum PUBLICZNYM to mogę do woli PUBLICZNIE się wypowiadać :D 

  • Lubię 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Gracjan K. napisał:

Nie będę komentował nawet zaczepki na temat braku napisania przez duże litery. Bo osobiście mam wrażenie że brak capslocka nie jest dużym wykroczeniem ale niech ci będzie. (Jesteśmy w internecie, nie piszę tutaj oficjalnego listu ;) ). Co do twojego cytatu to nie odpowiada na żaden punkt który napisałem. Ja wypowiadam się jedynie o technikaliach bo na tym się znam. Jaka jest różnica czy ktoś ma nobla z fizyki, czy jest w podstawówce jak techniczna strona jest po prostu zrealizowana źle? 

 

Drogi Gracjanie może i znasz sie na tym czy na innym .....

Ale kultury osobostej niestety Ci brakuje.

Z mojej strony - ciach temat.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, możesz się publicznie wypowiadać nic ku temu nie szkodzi, ale nie rozumiem, czemu tak mocno naciskasz na pracę innych osób. Ja powiedziałem pewne rzeczy są do poprawki,

to był nasz pierwszy film, następne będę na pewno o wiele lepsze. Poprawimy rzeczy które nie wyszły, ale nie widzę powodu, do mocnego krytykowania mojej osoby, która jest znana i ceniona w Polskiej Astronomii, skoro doskonale Wiesz, że nie była to produkcja profesjonalna lecz czysto amatorska. Powiedz mi szczerze, co jest złego w tym, że człowiek chce dzielić się swoimi dziełami artystycznymi, w tym przypadku filmem? bo chyba nic??

Naprawdę, spójrz na to z nieco innej strony, bo moim zdaniem, jesteś jedną z nielicznych osób, które atakują mocno film, raczej po to, aby odebrać innym chęć dalszych działań....

Bardzo Cię doceniam i szanuję, więc Szanujmy się! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RomekAstrobaza napisał:

Drogi Gracjanie może i znasz sie na tym czy na innym .....

Ale kultury osobostej niestety Ci brakuje.

Z mojej strony - ciach temat.

Pozdrawiam

Szanowny Panie "RomkuAstrobaza" może nie zmieniajmy tematu na moją kulturę osobistą, a jedynie porozmawiajmy o filmie? Atak at persona jest bardzo niewskazany w dyskusji. Ja wymieniłem tylko parametry techniczne które mi się nie podobają. A tutaj zrobiło się wylewnia żali. Nie atakuj - tylko odpowiadaj na temat zarzutów które pierwotnie przedstawiłem.

 

3 minuty temu, Adam Tużnik napisał:

Jasne, możesz się publicznie wypowiadać nic ku temu nie szkodzi, ale nie rozumiem, czemu tak mocno naciskasz na pracę innych osób. Ja powiedziałem pewne rzeczy są do poprawki,

to był nasz pierwszy film, następne będę na pewno o wiele lepsze. Poprawimy rzeczy które nie wyszły, ale nie widzę powodu, do mocnego krytykowania mojej osoby, która jest znana i ceniona w Polskiej Astronomii, skoro doskonale Wiesz, że nie była to produkcja profesjonalna lecz czysto amatorska. Powiedz mi szczerze, co jest złego w tym, że człowiek chce dzielić się swoimi dziełami artystycznymi, w tym przypadku filmem? bo chyba nic??

Naprawdę, spójrz na to z nieco innej strony, bo moim zdaniem, jesteś jedną z nielicznych osób, które atakują mocno film, raczej po to, aby odebrać innym chęć dalszych działań....

Bardzo Cię doceniam i szanuję, więc Szanujmy się! ;)

"mojej osoby, która jest znana i ceniona w Polskiej Astronomii" - o czym pisałem kilka minut temu??? "powinieneś trochę upiłować ego"

A powiedz mi szczerze co jest złego że przedstawiłem swoją opinie na temat technicznych aspektów filmu? Czy nie radzisz sobie z krytyką? 

 

Ogólnie to śmieszna sprawa, bo z mojej wiadomości na temat filmu, wyrosła mini-afera o tym jaki to ja zły hejter jestem i obrażam dzieło osoby, która jest znana i ceniona w Polskiej Astronomii.

  • Lubię 3
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem w jakim celu to robisz, ale uwierz mi zachowujesz się nie fair, jeśli nie zmienisz postępowania, nie będę udzielał Ci odpowiedzi.

Nie ma żadnej mini - afery, prawdziwy naukowiec nie opiera się plotkach, tylko Drogi Gracjanie na czystych naukowych faktach  cyt. " jaki to ja zły hejter jestem i obrażam dzieło osoby, która jest znana i ceniona w Polskiej Astronomii". - więc po co to robisz?? dla zaimponowania innym? bo wybacz mi  naprawdę, ale ja w tym żadnego sensu nie widzę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gracjan K. napisał:

Szanowny Panie "RomkuAstrobaza" może nie zmieniajmy tematu na moją kulturę osobistą, a jedynie porozmawiajmy o filmie? Atak at persona jest bardzo niewskazany w dyskusji. Ja wymieniłem tylko parametry techniczne które mi się nie podobają. A tutaj zrobiło się wylewnia żali. Nie atakuj - tylko odpowiadaj na temat zarzutów które pierwotnie przedstawiłem.

A jeszcze raz napisze;)

Czemu nie mozesz sie zwracac tutaj do forumowiczow z wielkiej litery? W czym jest problem?

 

Co do samego filmu juz wiele tutaj napisano - wytknieto plusy i przede wszystkim minusy tej produkcji. 

A ze mnie jest laik w tych sprawach wiec nie bede sie wymadrzal tutaj ze ekspert jestem - jak nie jestem. Wady, ktore Ty wytkales tej produkcji - zgadzam sie z nimi. Choc ubral bym je w inne slowa;)

 

Ale napisze  - wiem cos na temat poprawnego zwracania sie do kogos w internecie (i chyba kazdy powinien to wiedziec). A Ty mimo mojej uwagi nadal piszesz czy to do mnie czy do innych z malej litery ale to Twoja sprawa.  Choc regulamin forum podpowiada by pisac do siebie z szacunkiem. Ale nie zamierzam Cie nawracac hehe;)

Pozdrowionka

P.s.

Sorki za brak polskich znakow.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Adam Tużnik napisał:

Nie wiem w jakim celu to robisz, ale uwierz mi zachowujesz się nie fair, jeśli nie zmienisz postępowania, nie będę udzielał Ci odpowiedzi.

Nie ma żadnej mini - afery, prawdziwy naukowiec nie opiera się plotkach, tylko Drogi Gracjanie na czystych naukowych faktach ;) cyt. " jaki to ja zły hejter jestem i obrażam dzieło osoby, która jest znana i ceniona w Polskiej Astronomii". - więc po co to robisz?? dla zaimponowania innym? bo wybacz mi  naprawdę, ale ja w tym żadnego sensu nie widzę ...

Dobrze, wytłumaczę ostatni raz. Wrzuciłeś temat na forum AP, film obejrzałem podczas premiery i widziałem miliony jego zapowiedzi w postach itd. Nie miałem gdzie wystawić opinii bo ktoś wyłączył komentarze pod filmem to skomentowałem tutaj jako KRYTYKA ponieważ wierze że nauka na BŁĘDACH jest najlepsza. Za to zamiast otrzymać odpowiedź. "Dzięki za opinię, nastepnym razem dogramy więcej własnych ujęć, popracujemy nad scenariuszem i zmienimy lektora ale w sumie uważam że na pierwszy raz było ok :D ". To otrzymuje jawny atak at perosna że jestem niewychowany i jaki ja zły jestem.  "Nie ma żadnej mini - afery, prawdziwy naukowiec nie opiera się plotkach, tylko Drogi Gracjanie na czystych naukowych faktach"...co to wnosi do tematu bo nie rozumiem? 

 więc po co to robisz?? - ponieważ lubię oceniać filmy, np. był tu taki pan RealityCheck z którym bardzo fajnie się dyskutowało i faktycznie poprawiał materiały.  Robię to głównie w dobrej wierze aby następnym razem twórca nie zrobił żadnych błędów. 

 

2 minuty temu, RomekAstrobaza napisał:

A jeszcze raz napisze;)

Czemu nie mozesz sie zwracac tutaj do forumowiczow z wielkiej litery? W czym jest problem?

 

Co do samego filmu juz wiele tutaj napisano - wytknieto plusy i przede wszystkim minusy tej produkcji. 

A ze mnie jest laik w tych sprawach wiec nie bede sie wymadrzal tutaj ze ekspert jestem - jak nie jestem. Wady, ktore Ty wytkales tej produkcji - zgadzam sie z nimi. Choc ubral bym je w inne slowa;)

 

Ale napisze  - wiem cos na temat poprawnego zwracania sie do kogos w internecie (i chyba kazdy powinien to wiedziec). A Ty mimo mojej uwagi nadal piszesz czy to do mnie czy do innych z malej litery ale to Twoja sprawa.  Choc regulamin forum podpowiada by pisac do siebie z szacunkiem. Ale nie zamierzam Cie nawracac hehe;)

Pozdrowionka

P.s.

Sorki za brak polskich znakow.

Ile razy ta dyskusja stoczy na to że napisałem coś z małej litery? Ludzie nie przesadzajmy, nawet nie zwróciłem uwagi czy z dużej czy z małej. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK!, więc dziękuję Ci serdecznie za wyrażenie swojej opinii - na pewno weźmiemy ją pod uwagę, dla poprawy jakości filmu. Natomiast nie znam żadnego twórcy artystycznego, którego pierwsze dzieło artystyczne byłoby idealne, z nami jest podobnie. Więc nie widzę powodu, dla ostrej krytyki.

Do zobaczenia za trzy tygodnie, na premierze 2 odcinka - dobrej nocy! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gracjan K. napisał:

 

Ile razy ta dyskusja stoczy na to że napisałem coś z małej litery? Ludzie nie przesadzajmy, nawet nie zwróciłem uwagi czy z dużej czy z małej. 

Dla Ciebie jako naukowca moze i to bez znaczenia jak sie zwracasz do kogos - nauka najwazniejsza i oprocz niej na nic innego nie zwracasz uwagi.

Ale znam naukowcow, ktorzy znani sa na calym swiecie a nie zapominaja o wielkiej literze jak pisza do kogos;)

Dla mnie jakos humanisty jest odwrotnie - ot tyle.

Pizdrowionka

  • Lubię 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym być dobrze zrozumiany ;)

Uwagi Gracjana są słuszne. Włączyłem film "na trochę" i faktycznie jest tak jak Gracjan pisze. Co przede wszystkim rzuciło mi się w oczy to:

- lektor

- zbyt długie pauzy i próby budowania napięcia przez samą muzykę i piękne obrazy

- wszystko naprawdę można by było upchnąć w kilku minutach (ale oglądałem tylko chwilę, nie ogarnąłem całego scenariusza więc nie ocenię go)

Ale to nic... serio. Mój pierwszy film też był słaby i robiłem go cały miesiąc. Drugi, trzeci (dobija niestety do 100 tys wyświetleń :P ludziom się podoba mi już nie :P ) czwarty - też są słabe. Masz prawo robić słabe rzeczy na początku, uczyć się. Masz prawo także nie nauczyć się nigdy - stwierdzić "to jednak nie moja bajka" i koniec.

 

Problem tkwi tak naprawdę gdzie indziej i o tym Gracjan też napisał. Troszkę zabrakło pokory i ogłady.  Przesadziłeś z "pompowaniem" tego materiału i budowaniem całej otoczki wokół niego i dlatego wiele osób czuje się zawiedzionych i rozczarowanych, i nie dziwie im się bo wyszło słabo - ale nawet nie dałeś sobie czasu na naukę. Sam robię filmy już prawie 2 lata i choć widzę, że spotykają się z pozytywnym odbiorem to nie poleciałbym z żadnym do RMF bo to ciągle zwykłe 'youtubowe' filmiki są :) Mamy rok 2018.

Jedyne godne takiej promocji produkcje powstały na Astrofazie (Czarne Dziury, Gwiazdy) a mimo tego Piotr i tak podszedł do tego należycie  pozwalając by filmy same zdobyły rozgłos jeśli na niego zasłużą :)

  • Lubię 4
  • Kocham 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Adam Tużnik napisał:

nie znam żadnego twórcy artystycznego, którego pierwsze dzieło artystyczne byłoby idealne, z nami jest podobnie. Więc nie widzę powodu, dla ostrej krytyki.

w obliczu strasznego zadęcia i milionów patronów medialnych (a wydawałoby się że patronowanie jest jakąś formą poręczenia) pozwolę sobie skomentować ten incydent dowcipem :)

 

Poszedł facet z buldogiem do parku, a tam odbywały się wyścigi chartów. Buldog mówi do faceta:
- Zapisz mnie proszę. Na pewno wygram!
- Ale co ty, buldog, z chartami?
- Zaufaj mi, dam radę! Zobaczysz!

Facet pomyślał że gadający pies to może ma jakieś tajemne supermoce i go zapisał.

Nadszedł moment, buldog wraz z chartami stoją w boksach. Start! Buldog ruszył do przodu, pędzi, pędzi, daje z siebie wszystko i... przybiega ostatni.

- Ej, buldog, przecież miałeś wygrać?
- No nie wiem kurka jak to się mogło stać...!

 

  • Kocham 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako patron medialny całej produkcji miałem okazję do tego, żeby przyjrzeć się jej przedpremierowo. Niestety nie udało mi się skorzystać z tej możliwości z powodu braku czasu, ale teraz, skoro mamy weekend, postanowiłem, że w końcu całość obejrzę. Uwag mam sporo i mógłbym wyliczać wszystkie od myślników, ale większa część z nich pokrywa się z tym, co napisał @Gracjan K.. Moim zdaniem to zwykły film na YouTube z lektorem i pokazem ruchomych slajdów składających się z ujęć w Space Engine oraz stocków. Taki film potrafi zrobić każdy nastolatek i ja, jako twórca filmików astronomicznych na wspomnianej wyżej platformie także od takich produkcji zaczynałem. Za bardzo rozdmuchałeś temat @Adam Tużnik, bo zrobiliście z tego filmu wielką premierę filmową, a tymczasem jest to naprawdę... zwykły film na YouTube. Zgadzam się z tym, co napisał @Mathef, bo treść całego 29 minutowego filmu dałoby się upchnąć w 5-6 minutach. Czuję się zawiedziony w pewnym stopniu, ale z drugiej strony gratuluję odwagi i zaangażowania. Prawda jest taka, że każdy wkład w popularyzację astronomii ma znaczenie, nawet jeśli są to długie flaki z olejem. Moim zdaniem i tak w jakimś stopniu przyczyniliście się do tego, że ktoś usłyszał o astronomii i coraz dalej nam w związku z tym, od afery w której ktoś z decydentów uznaje, że astronomia nie jest dyscypliną naukową, a częścią fizyki. Na koniec rada: Jeśli druga część wygląda tak, jak pierwsza to ... już zacznijcie ją zmieniać, bo serio.. nie przyjmie się ona zbyt dobrze. Życzę wytrwałości w odbieraniu krytyki i powodzenia w dalszych, mam nadzieję lepszych produkcjach.

PS. @RomekAstrobaza na kulturę i szacunek wobec siebie trzeba sobie zasłużyć, tym bardziej w internecie, który rządzi się innymi prawami niż świat rzeczywisty. Proszę zapomnieć o należnym "Panie" z tytułu różnicy pokoleniowej i z dystansem podchodzić do opinii młodego człowieka, który faktycznie, zbyt bezpośrednio, ale za to mądrze prawi. :)

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film został skasowany. I nie dziwię się. Autor/zy dostali kubeł zimnej wody, o ile nie odczuli tego jako siarczysty policzek, tudzież kop w tyłek.

Obejrzałem wczoraj cały ten film. Owszem ma dość dużo wad. Ale wyobraźcie sobie, że wątków jakiegoś rozdmuchanego balonu czy medialnego show nie znałem. Nie śledziłem tematu promocji filmu na portalach społecznościowych, więc nie wiedziałem o co chodzi. Dowiedziałem się natomiast tu na forum, bo ów temat "medialnego hurra", "rozdmuchanego balonu", czy nawet "ego autora/ów" przynieśliście na forum właśnie Wy! Miłośnicy astronomii, którzy takie inicjatywy powinni wspierać. Niefajnie.
Mówiąc krócej: Razem z premierą filmu przynieśliście tu osobiste wycieczki i hejt.

Poza tym: Konstruktywną krytyką, w miarę wyważoną, również można autora i projekt wspierać. Nie przesadziliście trochę z tą krytyką? I krytyką osoby autora?

Jeśli faktycznie autor/zy Waszym zdaniem trochę za bardzo polecieli z promocją niepewnego materiału, to wystarczy mieć trochę ogłady oraz rozsądku żeby poczekać, aż dzieło spróbuje obronić się samo. Jeśli czuliście (mówię do adwersarzy Adama Tużnika), że film się nie obroni, że wad jest zbyt dużo, to można było się wstrzymać, aż środowisko, inni oglądający "zweryfikują" film. A potem, gdy autorzy zdaliby sobie sprawę z błędów, na spokojnie wskazać, co wam się nie podobało.

Jedną z form konstruktywnej krytyki jest natomiast wyrażenie własnej opinii na temat dzieła, używając zwrotów wskazujących na odbiorcę i dzieło, ale nie zawierające ataków personalnych na autora. Czyli: "w twoim filmie nie poda mi się to", ale nie "masz za duże ego". Wszak autor poddał pod dyskusję film a nie przyszedł tutaj z pytaniem "co o mnie sądzicie?".

Nic nie jest idealne, a już na pewno nie pierwsze dzieło. Geniuszem i nad-mistrzem jest ten, kto za pierwszym razem stworzy arcydzieło.
Owszem, narracja moim zdaniem nie pasowała do formy filmu. Była dość słabym ogniwem, ale nie jakimś tragicznym. Mogłaby być bardziej dynamiczna, a na pewno głośniejsza, a słowa lepiej artykułowane.
Jeśli ilość przekazanej informacji jest niewspółmierna do długości scen, to myślę, że można by było pomyśleć nad zmianą formy filmu. Jeśli autor/zy nie chcieli zrezygnować i chcieli ująć wszystkie te obrazy, najazdy na obiekty, obloty kamery wokół nich, to można by spróbować motywu "podróży". Np. jakiegoś efektu lotu. Wyimaginowanym statkiem, czy z punktu widzenia człowieka mającego możliwość poruszać się w czasie i przestrzeni (tutaj rola reżysera). Jest przecież ten znany film "Wanderers (Carl Sagan)", który jest o wiele krótszy od omawianego, ale również zawiera niewiele treści w stosunku do długości scen. Tam zawarta jest owa forma podróży, która pasuje do spokojnej, powolnej narracji. Pasowałaby i nawet, gdyby film był dwa razy dłuższy.
Do autorów filmu można mieć również pytanie, czy film przed premierą był konsultowany z kimś? Film prezentowany w naszym środowisku i poruszający takie tematy powinien.

Ode mnie słowo do autorów: Nie zrażajcie się. Nawet jeśli film nie wyszedł zbyt dobrze, to należy się Wam szacunek za włożoną pracę. Mi długie sceny prezentowania obiektów się akurat podobały, ale nie w takiej dokładnie formie. Może warto by było je wypełnić. Muzyka też całkiem niezła. Teraz, gdy film został usunięty spróbujcie go poprawić i wrzućcie niebawem wersję drugą. Jeśli nie planujecie go skracać, to pomyślcie też o dodaniu dynamiki.

 

pozdrawiam

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adam Tużnik Proszę autora filmu o jego powtórne udostępnienie, o ile to możliwe, to w oryginalne, ewentualnie po delikatnej kosmetyce. 

Przyjmij krytykę na klatę  i rób dalej swoje. Jeśli Cię to pocieszy, to nie jesteś pierwszym i zapewne nie ostatnim na którego wylano kubeł lodowatej wody. 

 

   

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wspomniany tu już Reality Check przedstawił się nam w taki sposób:

Cytat

Witam serdecznie, od kilku lat jestem bardzo zainteresowany astrofizyką i fizyką kwantową, pochłonęło mnie to strasznie i postanowiłem podzielić się swoją wiedzą w postaci kanału na youtubie, ale potrzebuję publiczności znającej się trochę na temacie, lub po prostu ciekawskiej. Dlatego chciałem was tutaj zaprosić do odwiedzenia mojego kanału i wyrażenia swoich opinii, z góry dziękuję ;)

 

 

a bohater wczorajszego wątku tak:

Cytat

nadszedł czas jego długo wyczekiwanej premiery! [...] wspaniały zespół, patroni medialni, sponsorzy [...] efekt naszej zespołowej wytrwałej kilkumiesięcznej pracy [...] Postaraliśmy się nie zapomnieć o żadnym detalu, który mógłby sprawić, że film ten nie miałby prawidłowego wydźwięku artystycznego oraz naukowego [...] postaraliśmy się, aby były jak najlepsze jak najciekawsze [...] wspaniałymi zdjęciami z mnóstwem bajecznych, fantastycznych kolorów pokazujących piękno wszechświata, natury [...] nie widzę powodu, do mocnego krytykowania mojej osoby, która jest znana i ceniona w Polskiej Astronomii

 

więc nic w tym dziwnego że wzbudził zupełnie inne oczekiwania, co przełożyło się na "trochę bardziej" krytyczna ocenę, mimo że sama twórczość jest na porównywalnym poziomie.

istotą kina jest co prawda tworzenie iluzji w którą dobrowolnie wierzymy, ale tak totalnego wciskania kitu widownia jednak nie lubi ^_^

 

co do "ego", nie uważam że w tym wypadku ocenianie sposobu autoprezentacji twórcy filmu jest niemerytoryczne, jest to przecież fragment przekazu artystycznego świadomie zastosowanego przez twórcę.

  • Lubię 5
  • Kocham 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wimmer napisał:

Jeśli faktycznie autor/zy Waszym zdaniem trochę za bardzo polecieli z promocją niepewnego materiału, to wystarczy mieć trochę ogłady oraz rozsądku żeby poczekać, aż dzieło spróbuje obronić się samo. Jeśli czuliście (mówię do adwersarzy Adama Tużnika), że film się nie obroni, że wad jest zbyt dużo, to można było się wstrzymać, aż środowisko, inni oglądający "zweryfikują" film. A potem, gdy autorzy zdaliby sobie sprawę z błędów, na spokojnie wskazać, co wam się nie podobało.

Czyli po kolei:

- nie krytykujemy, czekamy aż inni zweryfikują film i pojawią sie pozytywne opinie (tj. "dzieło się broni"),

- następnie autorzy zdaja sobie sprawe z popełnionych błędów (zapewne na skutek zachwytów nad ich dziełem),

- wtedy my wskazujemy (na spokojnie rzecz jasna) co nam sie nie podobało....

 

Ten styl nazywa sie Bareizmem.... ;)

 

 

5 godzin temu, wimmer napisał:

Nic nie jest idealne, a już na pewno nie pierwsze dzieło. Geniuszem i nad-mistrzem jest ten, kto za pierwszym razem stworzy arcydzieło.

Nie chodzi o arcydzieło tylko poprawny film popularno-naukowy.

I nie chodzi o pierwszy raz.... Bo te "pierwsze razy" to są zawsze poprzedzone wewnętrznymi pokazami. Najpierw między samymi twórcami (dystans do wlasnej twórczości to jest podstawa), potem wśród zaufanych znajomych. Na końcu jakieś popularno-naukowe, zamknięte grono. 

Na żywioł (zmontowalem - wyrenderowałem - pokazalem), to sobie można pozwolić przy piątym filmie, jak się ma za sobą setki godzin konsultacji przy poprzednich dziełach. A i tak większość osob ma na samym końcu poczucie, żeby zrobić to jeszcze raz od nowa, bo coś ciągle nie gra.

 

Najwiecej krzywdy zrobił sobie i calemu środowisku sam Adam. Zamiast konstruktywnie przyjąć krytykę, to wywalil z netu cały film. Patroni medialni pewnie poczuli soczystego kopa i 100 razy zastanowią się zanim ponownie zareklamują na swoim kanale czyjąś twórczość.

 

 

18 godzin temu, Adam Tużnik napisał:

Poprawimy rzeczy które nie wyszły, ale nie widzę powodu, do mocnego krytykowania mojej osoby, która jest znana i ceniona w Polskiej Astronomii,

A z czego jesteś znany w polskiej Astronomii? 

 

 

 

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.