Skocz do zawartości

(chyba) Dopracowany zestaw wyjazdowy


MateuszW

Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, Tayson napisał:

Elaternatywa... 

Cena, ehm, nie będę komentował :)

Zresztą jak wszystko od geoptika. 

 

18 godzin temu, Paether napisał:

Rozwiązaniem może być astronomiczny płaszcz :helo:

 

Całkiem świeża sprawa:

https://www.facebook.com/lee.cimino/videos/10216736479662462/

 

Swoją drogą, pamiętam jak kilka lat temu @M-A-X, przyleciał na Teneryfę właśnie w płaszczu wypchanym Ethosami i innym tego typu ustrojstwem ^_^

 

No w takim płaszczu to on wygląda co najmniej jak terrorysta samobójca :)

Ale jest nieźle, mam zimowa kurtkę z 4 bardzo pojemnymi kieszeniami. Już myślałem, czy by tam nie powsadzać obiektywów... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lowepro robi różne futerały na obiektywy (Lens Case). Można ja przypiąć do paska, z boku do torby foto. Można też kupić szelki reporterskie. Zawsze to lepiej i pewniej wygląda niż szkło w workach pod prochowcem (niczym rąbanka za okupacji). Przy czym z takim zestawem na bramkę lotniskową bym się nie pchał :-)

 

/WS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym nie ważeniem podręcznego... zdarzają się jednak takie przypadki.

Ja kiedyś miałem przekroczenie głównego o 7 kg i kazali mi zważyć oba bagaże razem. Szybko wyszło, że podręczny miałem też o 3 kg za ciężki. Nie był to sprzęt astro, ale 2 duże laptopy, lustrzanka, 2 obiektywy, lampa, akumulatory do wszyskiego, ładowarki, kable, przedłużacze... Sam sprzęt, który nie mógł lecieć w luku ważył ponad limit 8 kg. Miałem szczęście lecieć w grupie, więc część rzeczy "sprzedałem". Ale numer z "ciężkim płaszczem" był grany i to mocno (wszystkie kable na szyi pod ubraniem, obiektywy po kieszeniach itp.) - tylko do przejścia przez wagę. Potem "płaszcz" poszedł do kabinówki.

Jakbym lecial sam, byłby problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.11.2018 o 12:23, Pavlito napisał:

Z tym nie ważeniem podręcznego... zdarzają się jednak takie przypadki.

Ja kiedyś miałem przekroczenie głównego o 7 kg i kazali mi zważyć oba bagaże razem. Szybko wyszło, że podręczny miałem też o 3 kg za ciężki. Nie był to sprzęt astro, ale 2 duże laptopy, lustrzanka, 2 obiektywy, lampa, akumulatory do wszyskiego, ładowarki, kable, przedłużacze... Sam sprzęt, który nie mógł lecieć w luku ważył ponad limit 8 kg. Miałem szczęście lecieć w grupie, więc część rzeczy "sprzedałem". Ale numer z "ciężkim płaszczem" był grany i to mocno (wszystkie kable na szyi pod ubraniem, obiektywy po kieszeniach itp.) - tylko do przejścia przez wagę. Potem "płaszcz" poszedł do kabinówki.

Jakbym lecial sam, byłby problem.

A potem się ludziska dziwią, że samoloty spadają :rofl:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tom-cio napisał:

A potem się ludziska dziwią, że samoloty spadają :rofl:

Aż tak źle nie było :) w końcu tak jak napisałem, większość nadbagazu udało się zmieścić w niewykorzystanym limicie innych osób z mojej grupy.  Ja się skupilem na tym co musialem przewieźć na podręcznym, czyli optyce i elektronice ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.11.2018 o 17:15, Tom-cio napisał:

Generalnie GRATULUJĘ!, ale wydaje mi się, że po stronie aparatu masz długie ramię. To może powodować powstawanie drgań przy guidingu, a na pewno zwiększy podatność na wiatr.

Ale może nie, tylko tak sobie gderam :)

Cóż, ramię jest podobnej długości, jak oryginalny pręt z przeciwwagą. Oczywiście teraz mam tu większą powierzchnię, która będzie się opierać wiatrowi. Niestety nie za bardzo jest tu co zmienić, bo skrócić się tego nie da z uwagi na brak miejsca, oraz zwyczajnie teraz całość jest w równowadze, a po skróceniu by nie była. O guiding się nie boję, bo go nie ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.11.2018 o 12:23, Pavlito napisał:

Z tym nie ważeniem podręcznego... zdarzają się jednak takie przypadki.

Ja kiedyś miałem przekroczenie głównego o 7 kg i kazali mi zważyć oba bagaże razem. Szybko wyszło, że podręczny miałem też o 3 kg za ciężki. Nie był to sprzęt astro, ale 2 duże laptopy, lustrzanka, 2 obiektywy, lampa, akumulatory do wszyskiego, ładowarki, kable, przedłużacze... Sam sprzęt, który nie mógł lecieć w luku ważył ponad limit 8 kg. Miałem szczęście lecieć w grupie, więc część rzeczy "sprzedałem". Ale numer z "ciężkim płaszczem" był grany i to mocno (wszystkie kable na szyi pod ubraniem, obiektywy po kieszeniach itp.) - tylko do przejścia przez wagę. Potem "płaszcz" poszedł do kabinówki.

Jakbym lecial sam, byłby problem.

Cóż, przychodzenie z za ciężkim głównym to głupota, przecież oni go sprawdzają z automatu. Sam się prosiłeś o problemy, to spróbowali Ci maksymalnie utrudnić życie ;) Tutaj ich sprowokowałeś, myślę że normalnie by nawet nie pomyśleli o kontroli.

Co do ciężkiego płaszcza - właśnie wróciłem z Islandii, gdzie w kieszeniach zabrałem równowartość dużej i ciężkiej reklamówki, tak jakby drugi mały podręczny :) Po wejściu do samolotu opróżniłem kieszenie i właśnie zrobiła się z tego pełna reklamówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, MateuszW napisał:

Cóż, przychodzenie z za ciężkim głównym to głupota, przecież oni go sprawdzają z automatu. Sam się prosiłeś o problemy, to spróbowali Ci maksymalnie utrudnić życie ;) Tutaj ich sprowokowałeś, myślę że normalnie by nawet nie pomyśleli o kontroli.

To czy przepuszczą nadbagaz czy nie to loteria. Jak się odprawia w grupie dając np 4 paszporty razem to zawsze traktują bagaż jako usredniony na osobę i nie ma problemu. Tym razem trafiłem na niezbyt uprzejmych i w efekcie fizycznie musieliśmy poprzekladac rzeczy między walizkami.

I sorry za off-topic, już więcej nie będę ;) Podziwiam przemyślany i konsekwentnie zrealizowany zestaw :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Petabajty danych? :-)

 

Mnie najbardziej steruje w czasie przewożenia sprzętu nagla potrzeba hamowania autem..... Jak to wszystko leci bezwladnie do przed. Ehhhh. Skrzynie transportowe by się przydały :-)

 

Edytowane przez Tayson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Tayson napisał:

Petabajty danych? :-)

 

Mnie najbardziej steruje w czasie przewożenia sprzętu nagla potrzeba hamowania autem..... Jak to wszystko leci bezwladnie do przed. Ehhhh. Skrzynie transportowe by się przydały :-)

 

Kilkaset GB :) Trudno oszacować, bo mam już sporo przetworzonych plików.

Zauważ, że ten sprzęt leży na przednich siedzeniach, raczej trudno byłoby tak jechać :) On jest tylko tymczasowo wrzucony do auta na czas snu po nocy obserwacyjnej. Normalnie podróżował głównie w bagażniku, a z tyłu tylko kilka rzeczy.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

No i skorzystałem z Twoich pomysłów kolejny raz :) poza wzmocnieniem nóg imbusami, również usunąłem wewnętrzną ich sekcję. Łącznie odpadło 2,5 kg (statyw mam 2"). Ponieważ mam spore problemy z dostępem do tokarza "na już", szukałem rozwiązania na zakończenie otwartych nóg. Idealnie nadały się do tego zaślepki do balustrady, które są dodatkowo w wersji z gwintem M8. Planowałem je również gwintować, ale że ich kołnierz ma 3mm średnicy mniej niż wewnętrzny tunel nogi, nakleiłem na nie taśmę z pianką. Idealnie się wcisnęła i bardzo ciężko jest ją wyjąć, więc mam pewność, że nie wypadnie. W zaślepki 3 śruby (mogą być dowolnej długości) z osłonami i można poziomować, tak to wygląda. Jeszcze oczyszczę tę gumę czy klej. Nie wiem co to jest, rozpuszczalnik nie bierze ;)

 

IMG_20190522_201027.jpg.a509a855367612c1ff0f679e585e5bd7.jpg

 

Przeciwwagi również się pozbyłem. Ja z kolei puste 5kg zastąpiłem akumulatorami, które ważą łącznie 3kg i dlatego pręt przeciwwagi przedłużyłem śrubą M10 (taki gwint ma oryginalny pręt) a na tę śrubę nałożona jest docięta na wymiar rurka z Castoramy. Rurka ma 2cm średnicy, więc tyle co pręt i baterie można przesuwać po osi bez problemu. Zabezpieczę to jeszcze od dołu kontrą. Są kilkucentymetrowej długości stalowe złączki hydrualiczne. Jutro to zrobię, bo nie mam gwintownika M8. Na to śruba, krzyżak plastikowy i wszystko wyszło kilkadziesiąt zł. 

 

 

IMG_20190522_220141.thumb.jpg.f6a0610a4ad0192b3fe1f44a910e5c1a.jpg

 

Gdyby ktoś nie miał możliwości pozbyć się przeciwwagi na rzecz akumulatorów, jest fajny pomysł do samolotu, który podrzucił mi kolega, dotyczy to w zasadzie każdego montażu: https://digistore.eu/ifootage-water-bag-w1-ifowbw1.html Na miejscu wystarczy nalać 4l wody i gotowe :)

Być może półkę zastąpię własnej konstrukcji krzyżakiem z aluminiowych teowników, ale to jakbym naprawdę pakował się na styk, bo zysk aż tak wielki nie będzie.

 

Edytowane przez count.neverest
  • Lubię 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, count.neverest napisał:

No i skorzystałem z Twoich pomysłów kolejny raz :) poza wzmocnieniem nóg imbusami, również usunąłem wewnętrzną ich sekcję.

Pięknie :)

Ja z kolei wymieniłem te moje nóżki meblowe na coś podobnego do tego, znalazłem w Castoramie/OBI:

W dniu 24.11.2018 o 22:56, bas.sic napisał:

Mateusz, a nie myślałeś to takich stopkach?

https://sklep.backer.pl/pol_m_Elementy-obslugi_Stopki-i-zaslepki_Stopka-ruchoma-antyposlizgowa-6-0143-769.html

Dla jasności ja jeszcze nie montowałem, ale u siebie właśnie będę takie montował.

pk

Niestety, nie brałem pod uwagę że często będę się rozkładał na asfalcie czy betonie i wtedy moje nóżki źle się sprawdzały. A u Ciebie też fajnie to wygląda, będzie działać!

10 minut temu, count.neverest napisał:

Przeciwwagi również się pozbyłem. Ja z kolei puste 5kg zastąpiłem akumulatorami, które ważą łącznie 3kg

To są LiIon? Ile Ah?

11 minut temu, count.neverest napisał:

Gdyby ktoś nie miał możliwości pozbyć się przeciwwagi na rzecz akumulatorów, jest fajny pomysł do samolotu, który podrzucił mi kolega, dotyczy to w zasadzie każdego montażu: https://digistore.eu/ifootage-water-bag-w1-ifowbw1.html Na miejscu wystarczy nalać 4l wody i gotowe :)

To jest fajne. Ja natomiast spróbuję zrobić "adapter butelkowy", czyli taki element, żeby dało się nakręcić butelkę 2l z wodą na koniec pręta. W mojej konfiguracji równowaga wymaga zawieszenia aparatu, ale czasem mam potrzebę focić nim coś innego (timelaps np) i robi się problem. Na Teneryfie musiałem raz zrobić improwizację, wieszając torbę foto na pręcie, z butelką w środku, bo w ogóle nie uwzględniłem opcji, że będę potrzebował aparatu poza montażem. Teraz butelka będzie zastępstwem dla aparatu w razie potrzeby.

 

W ogóle to niedługo zrobię aktualizację mojego rozwiązania, bo okazało się, że kilka rzeczy wymagało jednak poprawek i zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba aku to LiFePo4 Celestrona. Jeden chyba 86,5 Wh i drugi 159 Wh. CEM25P bierze 0,5A przy goto i 0,35 przy trackingu. Mniejszy starczy mu na długo. 

Ten mniejszy niestety zasila albo USB, albo 12V. Ponieważ kamera jest chłodzona potrzebowałem czegoś z większą pojemnością, co można drenować kilkoma urządzeniami :) 

Z tymi stopkami będziesz miał małą powierzchnię styku z podłożem, nie będzie się kiwać? To dość elastyczny materiał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, count.neverest napisał:

Ten mniejszy niestety zasila albo USB, albo 12V

??? Jakaś masakra. A ile A można ciągnąć z małego i z dużego z 12V?

4 minuty temu, count.neverest napisał:

Z tymi stopkami będziesz miał małą powierzchnię styku z podłożem, nie będzie się kiwać? To dość elastyczny materiał. 

Piszesz o swoich stopkach, czy moich? Moje mają raczej sensowną powierzchnię styku. U Ciebie jest mała, trudno powiedzieć czy to coś zaszkodzi, ale nie sądzę. W każdym razie, na trawie to Ci się wbije i nie będzie regulacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, MateuszW napisał:

??? Jakaś masakra. A ile A można ciągnąć z małego i z dużego z 12V?

Piszesz o swoich stopkach, czy moich? Moje mają raczej sensowną powierzchnię styku. U Ciebie jest mała, trudno powiedzieć czy to coś zaszkodzi, ale nie sądzę. W każdym razie, na trawie to Ci się wbije i nie będzie regulacji...

z dużego:

12V 5A

+ jest gniazdo zapalniczki 12V 10A,

Jedno USB 5V 2,4 A

drugie USB opisane jako "fast charge", ale nie wiem ile amperów i w specyfikacji nie jest to napisane. 

Mały

daje 12V 3A

USB 5V 2,1A.

Tu mi Asiair z ASI178 działało bez problemu, ale na ASI071 nie mogłem nawet fotki zrobić, bo się rozłączało. Problemem było nie tylko za małe natężenie, ale też przewód USB (oba z ładoware quick charga). Nie wiem czy takie przewody mają ograniczenia, nie za bardzo znam się na tym.

 

Skoro przy zasilaniu jestesmy- są fajne rozwiązania np.: https://www.suaoki.com/products/portable-power-station-s270 ale tu trzeba by się nakombinować, żeby zrobić z tego przeciwwagę pakując to w samolot. Natomiast w plener autem jak najbardziej świetne rozwiązanie. Inny przykład to: https://www.jackery.com/ 

Problem jest taki, że w Polsce takie stacje są niedostępne zupełnie. Nic ciekawego nie ma w sklepach campingowych czy turystycznych. Jeśli ktoś ma czas, żeby przesyłka trochę szła np. z Niemiec to ok, ale ja nie miałem :( 

 

o stopki pytałem te co podlinkowałeś, one będą pod kątem, chyba, że są zakończone kulką i poruszają się. Moje rozwiązanie polegało na tym, że poszedłem do marketu "biere co mi potrzeba" i szybko do domu robić moda :D No i chciałem przeznaczyć na to już naprawdę minimum kasy, bo mnie kobita prawie kochać przestała.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, count.neverest napisał:

o stopki pytałem te co podlinkowałeś, one będą pod kątem, chyba, że są zakończone kulką i poruszają się.

Oryginalnie miałem takie na stałe i to było złe wyjście, bo przede wszystkim na twardym podłożu udało mi się dwa złamać...

Teraz mam tego typu: https://sklep.backer.pl/pol_m_Elementy-obslugi_Stopki-i-zaslepki_Stopka-ruchoma-antyposlizgowa-6-0143-769.html, choć nie identyczne. One mają właśnie przegub i stopka przylega całą powierzchnią do podłoża.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.11.2018 o 01:21, Darek_B napisał:

 

 

ps. Pamiętaj aparat z obiektywem na szyi nie wlicza się do wagi bagażów.

Także możesz podpiąć TSa do lustrzanki i na szyję przed ważeniem walizek. :helo:

 

 

A lornetka na szyi? Wlicza się? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, robi napisał:

A lornetka na szyi? Wlicza się? 

 

Trudno powiedzieć, jak to jest formalnie, ale w praktyce jestem prawie pewien, że nie będzie problemu. Ostatnio miałem na szyi dwa aparaty, a dodatkowo kurtkę i polar w ręce z kieszeniami wypchanymi sprzętem (kilka kg).

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, MateuszW napisał:

Trudno powiedzieć, jak to jest formalnie, ale w praktyce jestem prawie pewien, że nie będzie problemu. Ostatnio miałem na szyi dwa aparaty, a dodatkowo kurtkę i polar w ręce z kieszeniami wypchanymi sprzętem (kilka kg).

heh... Brzmi nieźle. Jakimi liniami leciałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, robi napisał:

Ja lecę Wizz Airem, może więc niekoniecznie da się powtórzyć...

Wizzairem wiozlem co prawda tylko jeden aparat na szyi, ale dodatkowo trochę sporego gruzu z Islandii w kieszeniach :)

Ja bym się raczej nie martwił. Jak się nie miescisz w podręcznym, to śmiało dawaj na szyję i po kieszeniach mniejsze rzeczy. 

  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.