Skocz do zawartości

Kręgi zbożowe


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Bardzo interesującą sprawą są kręgi zbożowe. Spotyka się je także w Polsce (Wylatowo), jak i na całym świecie. W relacjach z Wylatowa, ludzie opisują, że kręgi są wytwarzane przez kule światła przybywające z kosmosu. Wysiada wtedy całe zasilanie i nie ma prądu, dlatego nikomu nie udało się tego sfilmować ani sfotografować.

Są teorie, że wykonują je ludzie, ale twory po kilkaset kręgów na całym polu (Anglia) powstające w parę godzin nie są możliwe dozrobienia przez człowieka. http://www.jp-petit.com/nouv_f/Crop%20Circ...tions/crop7.jpg

Mówi się też o dziwnych właściwościach kręgów takich jak promieniowanie.

 

Ciekawe relacje na www.nautilus.org.pl

 

Co o tym sądzicie?

Jakie nasuwają się wam rozwiązania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Discovery udalo im sie zrekonstruowac to calkiem wiernie.

 

A ze po pierwsze to byli studenci, po drugie robili to pierwszy raz, to wprawionym poszloby to bardzo sprawnie.

 

 

------ADD--------

Chociaz takie jak na tym zdjeciu to nie wiem czy by 20 ludzi dalo rade :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najciekawsze są kręgi w Wylatowie. Ludzie naprawdę chyba coś widzieli.

A w tym samym programie na Discovery był taki filmik, gdzie nad polem przelatują dwa światełka i zboże układa się w kręgi w kilka sekund. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zastanawia mnie tylko jedno, jeżeli zrobiłby to człowiek to, po co? po co zadawać sobie tyle trudu skoro i tak się nie ujawnia."

 

Heheheh, w tym co napisales tkwi rozwiazanie zagadki :) Po co? Zastanow sie, kto na tym korzysta a bedziesz mial rozwiazanie.

 

Mnie smieszy tylko jeden fakt. Zagadka rozwiazana jest od dawien, dawna. Jednak ciagle ktos podsyca ogien i udaje, ze to jakas zagadka. Kiedys bylo fajne opracowanie tematu w GW. W kazdym razie, jezeli kogos interesuje to bez problemu znajdzie materialy na ten temat, oraz bedzie mogl podpisac (po wplaceniu odpowiedniej gratyfikacji) kontrakt pomiedzy wojtem np. gminy, a pewna organizacja, ktora po pierwsze sprzedaje patent, a po drugie organizuje cos takiego. Jest to niezle kolo napedowe do zrobienia biznesu w malych, zapyzialych wioskach, gdzie biznes lezy.

 

Procedura jest prosta, a caly biznes nadzoruje zawsze jakas organizacja, ktora niby bada, a w rzeczywistosci pilnuje, aby podsycac tajemnice i zbierac kase. Do tego sa organizacje zagraniczne, ktore tez niby badaja, a w efekcie trzymaja reke na pulsie. W Wylatowski interes rozkrecil pomyslowy samorzadowiec z pewnym panem z radia.

 

Jezeli bardzo was to interesuje, to moge napisac wiecej szczegolow na bazie wlasnie wylatowa. W kazdym razie, jezeli jeszcze raz napiszecie, ze to ciekawe zjawisko, to bedzie mi przykro, jak latwo mozna ludzi w ten temat wmanewrowac.

 

PS. W stanach organizacja stala sie na tyle jawna, ze zaczynaja brac kase od agencji za kampanie reklamowe. Nawet Coca-Cola sobie strzelila wielkie loga na polach :) Informacji w necie jest masa, ale kazdy woli dokladac oliwy do ognia, bo to intrygujacy (niby) temat. Ehhh....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie interesują szczegóły zwłaszcza z kąd takie podejrzenia i pewność, że ludzie robią to dla pieniędzy.

 

A jeżeli było by to prawdą to, dlaczego do tej pory nie było programu na Discovery Sciene o takich oszustwach tylko próby wyjaśnienia tego problemu.

 

A jeżeli możesz uchylić rąbka tajemnicy chodzby na przykładzie Wylatowa to z chęcią posłucham.

 

p.s.

 

Z kąd pewnośc, że ksiądz maczał w tym palce. :?

 

Aha nie wieże w kręgi, kosmitów itp. Interesuje mnie porostu racjonalne wyjaśnienie sprawy i nie wieże, że ktoś to robi tylko dla pieniędzy.

 

Pozdrawiam

:salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to te slynne kule, ktore robia kregi :)))))))))))))))))))))

http://wylatowo.mogilno.pl/artykuly/kula02.jpg

http://wylatowo.mogilno.pl/artykuly/kula03.jpg

 

"Dziwne kule światła , często wielkości piłki tenisowej, były zawsze regularnie widywane, fotografowane i filmowane nad polami, gdzie powstawały kręgi zbożowe. Kule pojawiały się szczególnie często w Anglii w końcu lat 80-tych i na początku 90-tych, ale miały wtedy pomarańczowy kolor i wielkość piłki nożnej. Wiele przelotów tych oraz mniejszych, wielkości piłki golfowej , świetlnych kul zostało sfilmowanych w południowej Anglii na początku lat 90-tych. Często widywano je także w nocy, wtedy robiły one na obserwatorach największe wrażenie."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie interesują szczegóły zwłaszcza z kąd takie podejrzenia i pewność, że ludzie robią to dla pieniędzy.

 

Sluchaj, tak samo jak z sektami, jak z innymi naciagaczami sprzedajacymi np. jakies swiecidelka o wielkiej mocy, tak oni naciagaja ludzi inaczej. Niestety sprawa w prokuraturze jest nie do ruszenia. Jest to biznes "szeptany" i w zasadzie to twoja kwestia. Masz wiare, placisz. Nikt tu nikogo nie zmusza.

 

Sporo sie interesowalem tematyka, jezdzilem nawet w te miejsca. Zenada do kwadratu, sciaganie kasy gdzie sie da.

 

Teraz nie mam czasu wiecej pisac - lece celebrowac nowy rok. Proponuje zaczac "sledztwo" od wizyty w archiwum gazety wyborczej pod terminem "wylatowo".

 

Z drugiej strony, cala ta sprawa jest komicznie zenujaca, wiec donoszenie do prokuratury skonczylo by sie smiechem prokuratora. Wystarczy zebrac kilka dowodow.

Nawiedzony czlowiek widzi nawet w przelamanych lodygach (niby nie przelamanych) wszystko to, co mu powiedza. Potem sie podnieca, ze widzial, ze energia z tego tryska. A glupi nawet nie poleci na pole obok (czy gdzie indziej) zeby porownac. I mowie wam, wszystkie te zaj. anomalie sa na kazdym polu!!! Sprawdzalem sam, aby udowodnic to pewnemu nawiedzonemu. W Wylatowie widzialem takie glupoty. Pielgrzymki z calego swiata modlace sie o wschodzie. Szok :shock:, a obok goscie kasujacy po 5 zl za wejscie na teren. Ludzi przewija sie tam pewnie z 1000 dziennie. Przy mnie bylo za kazdym razem kilkadziesiat. Czasami wystawiaja dzwig i kasuja za wiazd, a kolejka dluga.

 

Pokazuja te komiczne zdjecia kul, a tam... nawet je sprzedaja. Jak powiedzialem gosciowi, ze zajmuje sie fotografia i ze to zwykle owady i zawsze wychodza na takich fotkach, gdziekolwiek sie ich nie wykona - to dziad chcial wolac policje, a jak mi sie nie podoba, to mam spier... Komedia na calego. Co wiecej, ludzie ktorzy tam byli, prawie mnie spacyfikowali, jak powiedzialem, ze to jakas kpina, zeby tak w konia ladowac. SZOK!

 

Tam nawet karpie lowi sie ze znakami na boku :) Takie wlasnie piktogramy. I kazdy w to wierzy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha - wiem tez, ze Rafał Lukstaedt wymyslil sobie w swojej bezczelnej glowce (tak to wlasnie ten cwaniaczek, ktory razem z kolega Bernatowiczem kreca lody w Wylatowie - znaja sie jeszcze z mlodosci) aby wystapic do kasy Unijnej o dotacje dla Wylatowa. Jezeli to dostanie, to ja pekne z zenady. Mysle, ze te info spokojnie da rade znalezc w necie.

 

Jak wroce, to poszukam. W kazdym razie po nazwisku sprobuj w google. Zobaczysz, jak sie biznes kreci.

 

PS. Wiem tez, ze Bernatowicz wymyslil budowe sporego centrum UFO razem z hotelem i innymi komercyjnymi patentami. Nie wiem, czy juz zaczeli, czy jeszcze nie. Jakis czas temu olalem sprawe, bo juz nic w niej tajemniczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też możliwość, że część kręgów jest faktycznie nieznanego pochodzenia, a reszta to zwykłe oszustwo obliczone na wysysanie z ludzi kasiory. Nigdy się tym za bardzo nie interesowałem, ale z tego co wiem, pochodzenia niektórych kręgów naprawdę nie da się racjonalnie wyjaśnić. Podobnie jest z innymi tego typu zjawiskami, choćby UFO. Wiadomo, że UFO istnieją bo są obserwowane, inna sprawa, że wokół tych zjawisk rozkwitł wielki przemysł, a nawet kulty religijne, a do ich badanie często zabierają się ludzie, którym brak wszelkich kwalifikacji i publikują potem kompletne bzdury, jak ci wszyscy spece od Wylatowa. Myślę, że powinno się raczej próbować oddzielić ziarno od plew, zamiast automatycznie wszystko negować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy się tym za bardzo nie interesowałem, ale z tego co wiem, pochodzenia niektórych kręgów naprawdę nie da się racjonalnie wyjaśnić.

 

Tak wlasnie Radku dziala ta machina propagandy. Piszesz, ze nie interesowales sie zjawiskiem, ale dalej podajesz informacje, ze niektore kregi nie da sie wyjasnic. Zawsze tak sie mowi i nastepne osoby to powtarzaja. Pokazcie mi prosze choc jeden krag, ktory bylby zrobiony na zbozu gdzie nie ma sladow ciagnika? Ostrzegam, ze w necie czasami wrzuca sie fotki z wyretuszowanymi sladami, czesto mocno przerobione, ktore potem leca w swiat i kazdy sie zachwyca.

 

Kregi niejednokrotnie widzialem, nic w nich niesamowitego a do tego w srodku kazdego kola jest bycza, wytarta dziura od wbitego pala, ktory sluzyl za "cyrkiel". Ale tego juz naukowcy nie widza, albo poprzez nadanie mu niewiarygodnej teorii odwracaja uwage, od zwyklego banalu. Widac pogniecione grudki ziemi i oczywiscie slady deski. To widac na miejscu, potem w relacjach "naukowcow" czytam, ze niesamowite jest to, ze grudki pogniecione nie sa i ze nie widac sladow deski. Hehehehe, sciema na maxa. Czesc rozsiewa takie rzeczy z wlasnego fanatyzmu - mit pecznieje, a druga grupa robi swiadomy PR.

 

Dla kazdego, kto chce na wiosne wypromowac swoj region, proponuje lekture: http://www.circlemakers.org. To jedna z takich "tajnych" organizacji. Mozna sie z nimi skontaktowac i za oplata dostac cale know-how. Polecam obejrzenie galerii "klubowiczow". W Wylatowie widac, ze chlopaki dopiero zaczynaja, ale co roku idzie im lepiej. Zobaczcie pierwsze wylatowskie kregi. Byly banalne - najprostrze w konstrukcji, a do tego sporo mialy bledow, pogniecen poza, itp. Na stronie znajdziecie takze fragmenty przepisow. Jak wszystko organizowac, jak zabezpieczyc sie przed wpadka, ja poruszac sie w zbozu etc. Swego czasu mialem w rekach zakupiony manual. Ladnie wydrukowany z raportami z innych akcji - czyli taki case studies, ale od strony wlasnie econo, czyli jak wybrac miejsce, jaka wioska, ile mieszkancow, czy sa dobre drogi dojazdowe, czy widac kola z jakiejs duzej trasy przelotowej. Wszystko policzone, wyliczone, gotowe do wdrozenia. Manual mial prawie 700 stron i byla to tylko czesc calosci.

 

Teraz modne jest robienie znakow w piachu, sniegu itp. Za darmo tego juz sie w necie nie znajdzie - tzn. przepis. Caly pic polega na tym, zeby nie zrobic znakow. To juz jest hardcore. Swego czasu probowalem cos takiego zdobyc, bo uwazam, ze nie sposob dojsc, jak to jest robione. Tak jak ze sztuczkami coperfilda - tu juz trzeba wiedzy i technologii - a przeciez coperfilda nikt czarodziejem nie nazywa :) W kazdym razie, wtedy bylo to niemozliwe do zdobycia (wymagalo kontaktow bezposrednich). Moze dzisiaj juz cos takiego da sie w necie znalezc.

 

PS. Przeczytajcie sobie to: http://www.circlemakers.org./alien.html

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam ta strona www.circlemakers.com jest rzeczywiście super tajna. Chciałem sobie ją obejrzeć, bo bardzo mnie zainteresował temat, ale przekierowywuje mnie na adres http://www.megago.com/l/? tzn. chyba jakaś wyszukiwarka.

 

A tak na marginesie nie twierdze, że robią to kosmici i nie wieże w to. Ale nie za bardzo też mogę uwierzyć ze robi to ktoś dla pieniędzy no może w sporadycznych przypadkach.

 

Jeżeli masz jakieś zdjęcia jak widziałeś takie kręgi to z chęcią obejrzałbym te wielkie dziury po palach jak pisałeś.

 

 

pozdrawiam :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zle wpisalem adres, ale juz jest poprawione. Wiekszosc kregow w anglii robiona jest nie dla pieniedzy, ale dla fun'u. Jest kilka grup ktore konkuruja ze soba. Kazdy chcialby ogladac swoje dziela na pierwszych stronach gazet. Chyba nie moze byc lepszej motywacji. Czasami to wiekszy bodziec niz pieniadze, wiec troche nie rozumiem, co w tym dziwnego. To wrecz oczywiste.

 

W Internecie jest tez kilka zamknietych forow, do ktorych maja dostep tylko klubowicze. Postaram sie poszukac takiego w starych linkach.

 

Poza tym, poczytaj tez stare watki na forum:

http://www.astro-forum.org/Forum/viewtopic.php?t=1120

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leszekjed

Dla tych, którym nie wystarczy 'pełne, miarodajne i wiarygodne' , oparte na faktach wytłumaczenie zjawiska jakie serwuje Jesion proponuję zapoznać się z materiałem na stronie www.raportx.pl

To jest oficjalna strona grupy corocznie organizującej wielotygodniowe obserwacje w okolicach Wylatowa. Z roku na rok rośnie techniczny i organizacyjny poziom obserwacji. W roku ubiegłym na przykład działał już całonocny monitoring wizualny z rejestracją za pomocą kamer oraz monitoring promieniowania, a dzięki sporemu udziałowi woluntariuszy noc w noc pola sprawdzały patrole dzięki czemu strefa martwa obserwacji osiągnęła poziom kilku minut. Strona działała w pełni w czasie ubiegłorocznych obserwacji prezentując bieżące wydarzenia on line.

Ponieważ Jesionowi, jako głównemu 'znawcy' zjawiska nie pasuje ono do własnego światopoglądu więc proponuje Wam szyte na własną miarę wyjaśnienie, w którym roi się od grubych pali, podręczników kręgosprawstwa (tajnych ?!) i znaczonych karpi. Na cytowanej wyżej stronie nie znajdziecie też chyba podawanych przez Jesiona nazwisk ale wydaje się, że Jesion zna tylko jeden godny sposób zarabiania pieniędzy - jest to prawdopodobnie sposób w jaki robi to on sam. A jak to robi po swojemu Bernatowicz i Lukstaedt to jest naciąganie i żenada. Czyżby Ci Jesion owi dwaj panowie tak zaszli za skórę, że musisz ich publicznie piętnować ? Zadnego z tych panów nie znam, ale powiem, że chyba ocierasz się o niebezpieczną granicę publicznego i bezpodstawnego zniesławienia. Radzę Ci nie nadwyrężać swojego autorytetu w sprawach, w których Twoja wiedza jest powierzchowna bo wychodzisz w najlepszym razie na przemądrzałego ignoranta.

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem kiedyś 2 programy TV o badaczach wirów powietrznych. Badali tornada małe i duże. Przedstawiali wiry ogniowe podczas pożarów, podczas śnieżyc, na pustyniach z piasku, w czasie burzy itp. Mówili też że takie właśnie małe trąbki powietrzne powodują czasem położenie się zborza w coś przypominającego krąg. Od poprostu podczas wietrznej pogody w nierównościach terenu lub od nagrzanych latem jakiś skałek wyzmalają się zawirowania. Lecz nie są to kręgi tak symetryczne jak to w Teleexpressie pokazują. Więc tymi kręgami prawie nikt się nie interesuje.

Naukowcy z tego programu mówili że można to udowodnić i utworzyć taki krąg sztuczną trąbą powietrzną, umieszczając duży wirnik nad zborzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj Boze - "ekipa Forum Nowej Cywilizacji "... wlasnie to ich poznalem osobiscie :) Zacytowalbym tekst, ktory powiedziala o nich moja zona, ale daruje sobie. Dla kazdego, kto byl w Wylatowie tekst o monitoringu musi powodowac napad "...". Przeciez oni toMartin McKey. I wszystko jasne ;)

 

Podajac Leszku takie linki (w stylu nautiliusa) nadwyrezasz swoj autorytet, a moim sie nie przejmuj. Co do zarabiania, tak - gdybym mial na to wplyw zakazalbym takich praktyk. Moje zarabianie jest jak najbardziej zgodne z ogolno pojetymi zasadami moralnymi i prawnymi. Coz, niektorzy jeszcze stoja w epoce diablow i czarownic - te przeciez tez nie na prozno wymyslono (vide zastosowania kleru).

 

Generalnie rozbawiles mnie, bo wlasnie FNC (prowadza te strone) jest w Wylatowie od poczatku. W zasadzie brakuje slow zeby opisac, jacy to sa "napalency". Po co gadac, kazdy przeciez moze sie przejechac, poznac, pogadac i wtedy bedzie mial prawo zabrac obiektywny glos. Sorry - mam taka wade, ze nie wszystko co zablysnie w okolicy jest dowodem na ufo. Dla nich zwykly samolot jest duzym zastrzykiem adrenaliny :)

 

I rada na przyszlosc, troche dystansu do tego co czytasz, szczegolnie w necie ;) :mrgreen:

 

Dla mnie EOT, wszystko zostalo powiedziane, sa linki, kazdy moze zbudowac sobie swoj stosunek, bo przeciez oto wlasnie chodzi. Chcemy uwazac, ze kregi nie sa sprawa wyjasniona, ze to nadprzyrodzone - prosze bardzo. Moze za rok, to ja bede mial z tych paranormalnych cech polewke, jezeli cos takiego w innej czesci polski zorganizuje?

 

Gdybys poczytal instruktarz na stronie circlemakers to bys wiedzial, ze np. wybiera sie miejsca o innych "wlasnosciach" - np. odchylanie rozdzki. To wystarczy, zeby ludzie przyjezdzali sie uzdrawiac, medytowac i modlic. Jest tez sposob na podniesieni promieniowania i inne anomalie.

 

Tyle i KONIEC.

 

PS. To kto sie chce przylaczyc do nowej polskiej grupy CircleMakers? Zgloszenia oczywiscie na priwa :) i ciiiii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się to podoba nawet jak to robią ludzie.To coś pięknego.

Tylko szkoda mi rolników których są pola na których kręgi powstają!!

 

A dlaczego ci szkoda rolnikow? Przeciez to system polaczony, kazdy tu zarabia.

Policz sobie - w Wylatowie rolnik/wlasciciel pola zgarnia od lba 5 zl. Srednio dziennie jest to ok 1000 ludzi, a sa dni weekendowe, gdzie jest wiecej. Spokojnie mozesz zalozyc, ze to daje 35 tys. tygodniowo :) Ile zboza straci? Pytanie tylko, ile mu z tego zostanie :)

 

Aha - proponuje sprobowac pogadac o tym z takim rolnikiem. Powodzenia :)

 

PS. Jak to jest, ze czesc ludzi jest w stanie wierzyc bezgranicznie w skomplikowane klamstwo niz w prosta jak drut sprawe? He?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leszekjed

Tak się składa Jesion, że znam zarówno Ciebie jak i Janusza Zagórskiego, który jest organizatorem obserwacji w Wylatowie (w 2004r. obserwatorzy przebywali w Wylatowie stale około 6 tygodni od przesilenia letniego do początków sierpnia). Zapewniam Cię, że Janusz jest dla mnie osobą o kilka klas bardziej godną zaufania niż Ty. Poza tym stara się dociekać prawdy stosując założoną metodologię, systematykę i sceptycyzm krytyczny. W 2004r. oprócz wspomianego całonocnego śledzenia terenu za pomocą kamer, wsparcie obserwatorom zapewnił również pracownik naukowy jednej z wrocławskich uczelni (z tytułem doktora fizyki) organizując monitoring opromieniowania terenu obserwacji. Dla Ciebie autorytetem w sprawie kręgów zbożowych jest własna żona a najważniejsze argumenty to plotka i przelotny pobyt w Wylatowie. Zaraz powiesz też, że znasz nie takich doktorów bo to nie pasuje przecież do szyderstwa jakim się żywisz. I na tym w zasadzie trzeba z Tobą zakończyć dyskusję. Niestety, by podjąć rzeczową dyskusję nawet na taki temat trzeba nieco wysiłku intelektualnego ale Tobie wystarcza obśmieszenie idei i ludzi. Jednocześnie dokonując takiej oceny przykładasz do oceny własną miarę mylnie posądzając wszystkich, że działają z niskich pobudek - z chęci zysku. Proponuję Ci zrób sobie w tym roku próbę spędzenia w namiocie 6 tygodni z dala od domu, porzuć na ten czas żonę i dzieci, także wszystkie obowiązki zawodowe (i zapewne źródło dochodów), zorganizuj kilka komputerów i kamer z systemem monitoringu, wynajmij dźwig, na którym umieścisz część kamer, zgromadź wokół siebie od kilkunastu do kilkudziesięciu osób, które będą Ci w tym pomagać i po tym wszystkim pozwól sobie dopiero snuć rozważania na temat finansowego podłoża tej działalności. Dopóki tego nie zrobisz jesteś w tej sprawie tylko przemądrzałym, cynicznym oportunistą.

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.