Skocz do zawartości

Jak obliczyć pozorną jasność obiektów układu słonecznego?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie :)

Przychodzę z pewnym problemem.. Otóż chodzi o to w jaki sposób liczyć pozorną jasność obiektów układu słonecznego( znając ich rozmiary, odległość od słońca oraz albedo). Dotychczas liczyłem ze wzoru  362928757_displaystylem_2-m_1-25log_10fracI_2I_1.png.2d4abacf2ca51b8b38190a3f616bd16d.png podstawiałem magnitudo Słońca(ok. -26.8) oraz pod Intensity moc Słońca na metr kwadratowy w odległości 1 AU. Chcąc obliczyć jasność obserwowaną jakiegoś obiektu US liczyłem moc przypadająca na metr kwadratowy w odległości tego obiektu niech to będzie dla przykładu mars, następnie mnożyłem to raz pole powierzchni planety pi*R^2 i dostawałem jaką energie ta planeta dostaje od Słońca. Następnie zakładałem(i tu właśnie pytanie czy słusznie) iż odbite promieniowanie jest rozprowadzane izotropowo na powierzchnie sfery o promieniu Rd(odległość ziemia mars na przykład), albedo uwzględniłem i obliczałem ile  energii przypada na metr kwadratowy i porównywałem do Słońca ze wzoru powyżej, obliczając magnitudo danego obiektu.

Niestety Stellarium pokazuje średnio równe wyniki o jakieś 0,4 mag. I tu pytanie co robię źle? i ewentualnie jakie wy macie sposoby na liczenie jasności obserwowanej ciał US.

Pozdrawiam i dziękuje za Wasz czas ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ekolog napisał:

Mnie nie podoba się założenie, że odbite promieniowanie oświetla sferę (a więc powierzchnię kuli). Planeta oświetla słabo część wszechświata położoną z drugiej strony niż Słońce.

Pozdrawiam

 

Zdajesz sobie sprawę jak nikłe jest promieniowanie gwiazd? Słońce na Ziemi daje moc ~1750W/m2, a Wega dla przykładu daje około 1.1*10-8W/m^2. Co tu jest do zakładania? Gwiazdy inne niż Słońce nie oświetlą na tyle powierzchni, żeby było to znaczące...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba jakieś nieporozumienie. Napisałem "planeta", a nie "planetę". Planeta Mars większość światła otrzymywanego od Słońca "odbija" w połowę nieba (miedzy innymi ku Ziemi) - czyli w "połowę" wszechświata. 

Kolega przedstawił ideę liczenia jasności względnej z mocy tego co oświetla (nasze oczy). Tego nie dyskutowałem

Potem zaczął liczyć ile z tej energii co trafi w Marsa odbije się (albedo) i doleci miedzy innymi do źrenicy naszego oka na Ziemi.

***

Tak czy siak jestem ciekaw jak to najlepiej policzyć - może ktoś wie z marszu (byśmy nie musieli rozgryzać tematu od podstaw)?

Pozdrawiam

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ekolog napisał:

To chyba jakieś nieporozumienie. Napisałem "palneta" a nie "planetę".

Kolega przedstawił ideę liczenia jasności względnej z mocy tego co oświetla (nasze oczy). Tego nie dyskutowałem

Potem zaczął liczyć ile z tej energii co trafi w Marsa odbije się (albedo) i doleci miedzy innymi do źrenicy naszego oka na Ziemi.

***

Tak czy siak jestem ciekaw jak to najlepiej policzyć - może ktoś wie z marszu (byśmy nie musieli rozgryzać tematu od podstaw)?

Pozdrawiam

 

W jaki sposób planeta może oświetlać "część wszechświata położoną z drugiej strony niż Słońce.". Chyba nie inaczej niż przez światło odbite od gwiazd i pozostałych planet. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśmy liczyli i dyskutowali tylko(sic!) o świetle które dotarło od Słońca do Marsa.

I to kolega chciał liczyć rozproszenie energii z powierzchni całej sfery dookoła Marsa o promieniu jak odległość do Ziemi (w opozycji), a ja mu napisałem,

że Mars kwantów ze Słońca raczej nie wysyła w całą sferę czyli "nie oświetla drugiej połowy wszechświata - patrząc na wszechświat z pozycji Marsa "

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ANowak napisał:

W jaki sposób planeta może oświetlać "część wszechświata położoną z drugiej strony niż Słońce.". Chyba nie inaczej niż przez światło odbite od gwiazd i pozostałych planet. 

No, ale właśnie Ekolog o tym pisze! Ziemianin założył, że:

 

7 godzin temu, Ziemianin napisał:

Następnie zakładałem(i tu właśnie pytanie czy słusznie) iż odbite promieniowanie jest rozprowadzane izotropowo na powierzchnie sfery o promieniu Rd(odległość ziemia mars na przykład)

i to się Ekologowi "nie podoba".

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba już wiem skąd zamieszanie. :)

Napisałem, że planeta (Mars) "słabo" oświetla drugą stronę wszechświata (w domyśle światłem odbitym) zamiast napisać "wcale" bo część gruntu Marsa gdzie kwanty padają prawie poziomo zapewne odbija troszeczkę światła prawie za siebie.

Pozdrawiam

p.s.

Ta część wszechświata która jest za Marsem (patrząc od strony Słońca) w większości obszaru jakiś tam sierp jasny na Marsie "widzi" - nie fazę 0% stąd nie można napisać że Mars oświetla tylko połowę sfery światłem odbitym. Niemniej większość na pewno trafia w tę połowę świata od strony Słońca.

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak myślisz, jak duże ma to znaczenie? Obiekt o 5 mag słabszy powoduje, że razem świecą o 0.01 mag jaśniej. O 10 mag - 0.0001 mag. O 15 mag - 0.000001 mag. Całkowite tło nieba ma -7.5 mag, według jakiegoś tam źródla. Czyli blisko 20 mag mniej niż jasność Słońca. Czy interesuje nas dokładność obiektów z dokładnością do siódmej cyfry po przecinku lub więcej? Nie, ponieważ dochodzą zmiany związane z rotacją, które sięgają niekiedy do kilku dziesiątych magnitudo. Dlatego jak Stellarium pokazuje dla Plutona 14.6 mag, to tak naprawdę jest gdzieś pomiędzy 14.4 a 14.8 mag. Od biedy jeszcze można dać drugą cyfrę po przecinku. Ale więcej? Po co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale Ty piszesz o obserwacjach całego US przez Obcych (suma światła od Słońca i Marsa).

 

Natomiast kolega ma inny problem, który nie dotyczy tego co Słońce plus Mars emituje w dal tylko tego ile światła odbitego od Marsa wraca w rejon Ziemi, a dokładniej w rejon półkuli ze środkiem  w Marsie. I okazje się że cześć światła odbijanego przez Mars leci poza tę półkulę - w drugą półkulę (Połowę sfery).

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.