Kłopoty z serwisem gwarancyjnym aparatu - jak to ugryźć...

[delaa]

Dzień dobry !

W tym dziale napisze - bo w końcu sprzęt.

Sprawa jest następująca - jest sobie aparat, na gwarancji,

widzę że zaczyna szumieć ponad miarę - mam drugą identyczną sztukę,

która nie szumi. Wysyłam aparat do serwisu, serwis dodtaje materiał, rawy,

porównanie itd.. o dziwo nie robią problemów, pomimo że aparat z punktu widzenia "zdjęć do kotleta"

w zasadzie wydaje się sprawny. Aparat miesiąc w serwisie, czas leci, gwarancja się końcy powoli,

wymieniają matrycę - podobno, part number się zgadza - matryca. Aparat wraca i jest dramat... a dramat jest w załączniku.

Dzwonię, serwis "buczy" wygląda mi to na to że według nich zrobili co trzeba.

Jak do tego podejśc, bo mam przeczucie graniczące z pewnością, że będą mi robić pod górkę.

Jakieś doświadczenia ?

Dzięki.

Czystego, ciemnego.

[morfina]

Witam,

Lata temu miałem podobny temat jak jeszcze byłem z sprzętem u Canona. Walka z Żytnią była długa i niezbyt przyjemna… Panowie wysyłali protokoły z napraw, ja im udowadniałem, że nic nie wymienili potem dochodziło do faktycznej naprawy, której efekty nie były delikatnie mówiąc zadowalające w sumie odpuściłem i zmieniłem system. Po latach okazało się, że i jedna i druga strona ma swoje za skórą. Po mojej stronie było to, że testy które przeprowadzałem nie było robione w dokładnie tych samych warunkach (czego wtedy nie wiedziałem) a rozchodziło się o temperaturę matrycy.

Pozdrawiam.