Skocz do zawartości

Jaki montaż HEQ5? SynTrek, PRO SynScan a może AZ EQ5


krzkrz

Rekomendowane odpowiedzi

po rozważaniu EQ5 czy HEQ5 i przeryciu większości wątków na różnych forach ten pierwszy odrzucam, choć teoretycznie wystarczyłaby mi jego nośność bez problemu.

Montaż chciałbym używać do focenia jak i wizuala nie koniecznie z goto, ale do szybkich rozstawień bez ustawień na gwiazdę polarną dlatego zastanawiam się  także nad 

https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=32_24&products_id=3472&lunety=Monta hybrydowy Sky Watcher AZ EQ5 GT AZ EQ5  gdzie szukam sobie sam obiektu przez celownik jak w dotychczasowym montażu azymutalnym :)

 Na niektórych forach  można wyczytać, że model  AZEQ5 jest bez sensu, gdyż każdy montaż paralaktyczny można ustawić jako azymutalny, ale są też opinie, że to tylko teoria bo w praktyce jest to uciążliwe. Spotkałem się też z opiniami, że jeśli myśli się o astro to o AZEQ5 trzeba zapomnieć bo co jest do wszystkiego jest do niczego, że AZEQ5 bliżej do EQ5 niż HEQ5.

I ostatnia wątpliwość milsza do kieszeni

https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=2767&lunety=Monta paralaktyczny Sky Watcher HEQ5 SynTrek  którą można rozwinąć czy od razu

https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=32_24&products_id=1863&lunety=Monta paralaktyczny Sky Watcher HEQ5 PRO SynScan bo to nie tylko kwestia dokupienia pilota ale jeszcze innych rzeczy.

Obstawiam, że nie tylko ja stanąłem przed takim dylematem dlatego chętnie posłucham opinii tych, którzy już przerabiali ten temat, zwłaszcza tych co przerobili to w praktyce a nie tylko w teorii :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, krzkrz napisał:

Te montaże różnią się tylko i wyłącznie pilotem. A widzę, że coś im się pokiełbasiło z cenami, bo wersja SynScan wychodzi drożej, niż SynTrek + osobno kupiony pilot SynScan :) Z tym że pilot akurat niedostępny sam...

Wersję SynTrek można używać z goto z komputera, wówczas pilot zbędny. Tak się to robi w "poważnym" astrofoto. Jeśli natomiast masz nie mieć kompa, to tylko SynScan zapewni goto. Jego przydatność w foto jest wysoka, choć na początku, celując w Messiery i inne, widoczne wizualnie obiekty, możesz sobie poradzić okularem (co sprawi pewnie więcej frajdy i więcej nauczy, ale wymagać będzie czasu). Do wizuala goto też się przydaje, ale umiejętność ręcznego celowania raczej sprawia więcej satysfakcji :)

Także ostatecznie musisz sam zdecydować. Ale niezależnie od decyzji, montaż kup na giełdzie. Będzie taniej, a jak kupisz od astrofotografa, to zapewne będzie lepiej dopracowany, niż sklepowy :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Agent Smith napisał:

Ludzie sprzedają sprzęt zajeżdzony na śmierć albo z fabrycznymi wadami.

No nie zgodzę się. Sam sprzedałem dwa montaże w świetnym stanie :) Ale pomijając mnie, ludzie sprzedają montaż albo jak się przesiadają na większy, albo mniejszy, albo jak rezygnują. W tych 3 wypadkach montaż nie ma powodu być wadliwy, jest taki, jakiego używał z powodzeniem właściciel. Oczywiście może się zdarzyć, że ktoś sprzeda montaż bo mu źle prowadził i kupi inny egzemplarz. Ale to raczej by było łatwo zauważyć. Duża część montaży na giełdzie pochodzi od wiarygodnych ludzi. I większość z nich jest wyregulowana, z wymienionymi smarami, czasem łożyskami, a czasem czymś więcej. To cenne rzeczy.

 

Pokaż mi montaż zajeżdżony na śmierć, bardzo chętnie go obejrzę. Po prostu nie wyobrażam sobie, co musiałby ktoś robić, żeby tego dokonać. Jedyne co jest możliwe to gdy wieszał jakąś gigantyczną tubę ponad max nośność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, musiałbym tu po nazwiskach polecieć a to nie przyspożyło by mi popularności :)

Nie mam też zamiaru prowadzić tutaj prywatną vendettę. W końcu kupiłem na giełdzie sporo różnych rzeczy i z montami miałem największe problemy.

Ale kupowałem też tuby, kamery i sporo innych akcsoriów - w tym wypadku problemów było duźo mniej, z wielu fantów kupionych na giełdzie jestem zadowolony. 

Zgódźmy się, że to jednak jest loteria i polecanie nowicjuszowi aby kupował mont na giełdzie, jest ryzykowną poradą

Oczywiście ogromna większość z nas podchodzi do tego uczciwie i odpowiedzialnie ale jednak nie wszyscy sprzedawcy ujawniają pełną prawdę na temat stanu sprzedawanego szpeju, jest trochę cwaniaczków, jest też kilku kompletnych idiotów albo "strzałów w przelocie" (tych, którzy zakładają konta na forum tylko w celu pozbycia się jakiegoś złomu)

 

Dodatkowo powiedziałbym, że montaż jest najtrudniejszym sprzętem do kupowania - zarówno w sklepie jak i tym bardziej na giełdzie.

Wiemy wszyscy dobrze, iż nasi przyjaciele z Chin  są często dosyć beztroscy jeśli chodzi o kontrolę jakości i ważnym elementem przy kupowaniu monta jest fart (albo jego brak)

Są po prostu lepsze i gorsze egzemplarze i to raczej te gorsze lądują w końcu na giełdzie - czasem jak jojo.

 

Podstawowa rada dla naszego "nowicjusza" - ieśli to tylko możliwe kupuj sprzętosobiśie, a jeśli to niemoźliwe żądaj gwarancji rozruchowej z prawem do zwrotu.

 

Co do monta "zajeżdzonego"...ha, ha, jeśli koniecznie chcesz podam Ci przykład, osoby dobrze znasz - ale to tylko na priva :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, MateuszW napisał:

Te montaże różnią się tylko i wyłącznie pilotem. A widzę, że coś im się pokiełbasiło z cenami...

Syn trek w teleskopy.pl. jest  montazem widmo :) cena jest stara, produkt  -nie dostępny

Edytowane przez mirek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się o dwóch z nich : AZ eq5gt ( omijaj szerokim lukiem chyba ze chcesz az z go to) , HEQ5 - mam obecnie fabryczny niepaskowany   oryginalnym mazidlem vel klejem ryzowym :) i ... spokojnie ciagnie newtona 130/650 pds z guiderem, astrolinkiem i okablowaniem przez 10 min bez łaski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed ponad rok bawiłem się ręcznym montażem ALT-AZ. Zabawa była przednia, polegała głównie na zlokalizowaniu żądanego obiektu na niebie i wzięciu go na cel, a potem ręczne śledzenie za pomocą pokręteł mikroruchów. Nie było to wcale łatwe i wymagało czasem wiele cierpliwości. Stale jednak myślałem o astrofotografii, więc wybór systemu montażu musiał być jeden - EQ.

 

Prowadziłem podobne jak Ty rozważania w zakresie zakupu montażu EQ. Przejrzałem w necie wiele różnych montaży, czytałem instrukcje, opisy i opinie. Ostatecznie rozważałem HEQ5 i EQ6-R. Cena nie była dla mnie kluczowym kryterium - byłem w stanie zapłacić więcej, jeżeli montaż spełniałby moje oczekiwania. Doszedłem do wniosku, że przy łącznym obciążeniu do 10 kg lepszy będzie dla mnie lżejszy HEQ5 - przerażała mnie wizja targania (na taras tylko co prawda) ciężkiego EQ6-R. Ostatecznie ponad miesiąc temu nabyłem nowy HEQ5 z upgrade na przekładnie paskowe tutaj: https://www.firstlightoptics.com/skywatcher-mounts/sky-watcher-heq5-pro-with-rowan-belt-mod-upgrade.html (jak widzę ten link nie działa bezpośrednio, skopiuj go więc i wklej do przeglądarki). Przy korzystnym kursie funta cena PLN wyszła nieznacznie większa, niż w Polsce za montaż nie modyfikowany.

Jeżeli chodzi o system sterowania, to SynTrek jest już raczej nie do kupienia. Wszystko co znalazłem, było oferowane z SynScan. Ale w bardziej zaawansowanych obserwacjach ma to zupełnie drugorzędne znaczenie. Ponieważ do poważniejszych rzeczy pilota raczej nie będziesz używał. A nawet jeżeli będziesz, to SynScan zapewni możliwości sterowania znacznie większe niż SynTrec.

 

Edytowane przez diver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, diver napisał:

Przed ponad rok bawiłem się ręcznym montażem ALT-AZ. Zabawa była przednia, polegała głównie na zlokalizowaniu żądanego obiektu na niebie i wzięciu go na cel, a potem ręczne śledzenie za pomocą pokręteł mikroruchów. Nie było to wcale łatwe i wymagało czasem wiele cierpliwości. Stale jednak myślałem o astrofotografii, więc wybór systemu montażu musiał być jeden - EQ.

 

Prowadziłem podobne jak Ty rozważania w zakresie zakupu montażu EQ. Przejrzałem w necie wiele różnych montaży, czytałem instrukcje, opisy i opinie. Ostatecznie rozważałem HEQ5 i EQ6-R. Cena nie była dla mnie kluczowym kryterium - byłem w stanie zapłacić więcej, jeżeli montaż spełniałby moje oczekiwania. Doszedłem do wniosku, że przy łącznym obciążeniu do 10 kg lepszy będzie dla mnie lżejszy HEQ5 - przerażała mnie wizja targania (na taras tylko co prawda) ciężkiego EQ6-R. Ostatecznie ponad miesiąc temu nabyłem nowy HEQ5 z upgrade na przekładnie paskowe tutaj: https://www.firstlightoptics.com/skywatcher-mounts/sky-watcher-heq5-pro-with-rowan-belt-mod-upgrade.html (jak widzę ten link nie działa bezpośrednio, skopiuj go więc i wklej do przeglądarki). Przy korzystnym kursie funta cena PLN wyszła nieznacznie większa, niż w Polsce za montaż nie modyfikowany.

Jeżeli chodzi o system sterowania, to SynTrek jest już raczej nie do kupienia. Wszystko co znalazłem, było oferowane z SynScan. Ale w bardziej zaawansowanych obserwacjach ma to zupełnie drugorzędne znaczenie. Ponieważ do poważniejszych rzeczy pilota raczej nie będziesz używał. A nawet jeżeli będziesz, to SynScan zapewni możliwości sterowania znacznie większe niż SynTrec.

 

Dzięki za opinię  :) Jeszcze dopytam- próbowałeś tym HEQ5 pobawic się jak Azymutalnym, czy da się go tak ustawić ? Kiedyś coś czytałem, że  każdy zestaw paralaktyczny da się ustawić jako azymutalny, ale jako posiadacz montażu azymutalnego nie mam pojęcia co by się miało ustawiać :)

Poza tym takie szukanie po niebie obiektu to esensja astronomii,  którą daje satysfakcję i uczy nieba :) chyba, że jak się zacznie focić to już się nie chce szukać i patrzeć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, krzkrz napisał:

Dzięki za opinię  :) Jeszcze dopytam- próbowałeś tym HEQ5 pobawic się jak Azymutalnym, czy da się go tak ustawić ? Kiedyś coś czytałem, że  każdy zestaw paralaktyczny da się ustawić jako azymutalny, ale jako posiadacz montażu azymutalnego nie mam pojęcia co by się miało ustawiać :)

Poza tym takie szukanie po niebie obiektu to esensja astronomii,  którą daje satysfakcję i uczy nieba :) chyba, że jak się zacznie focić to już się nie chce szukać i patrzeć ?

Ustawienie montażu EQ jako azymutalny oznacza ustawienie jego szerokości geograficznej na 90 stopni. Nie mam teraz HEQ5, ale jestem prawie pewny, że max to jakieś 70-80 stopni i nie da się osiągnąć 90. Jesynie w EQ3-2 z tego co wiem da się (ale chyba po przeróbce?) tak ustawić. Jest jeszcze opcja ustawienia na 0 stopni i to już jest bardziej możliwe w wielu montażach (ale w heq5 chyba wciąż minimum to ok 10 st), ale to nie jest do końca układ azymutalny. Tzn to wcale nie jest ten układ, ale w większości pozycji zachowuje się podobnie.

 

Co do szukania. Astrofotografia to bardzo trudna i złożona dziedzina. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo :) To nie jest kwestia że się komuś nie chce. Są dwa problemy. Po pierwsze, często fotografujemy obiekty, który wizualnie są całkowicie niemożliwe do zobaczenia w teleskopie lub na granicy możliwości co najwyżej. Znalezienie takich obiektów np po gwiazdach jest trudne i bardzo czasochłonne. Drugi powód jest taki, że zmiana okularu na kamerę to jest cała, złożona procedura. W moim wypadku wymaga to 30-60 min roboty. Trzeba podłączyć na nowo osprzęt, schłodzić kamerę, ustawić kąt, ostrość, poprawić kadr, ustawić guiding, wybrać filtr. To jakby prawie na nowo odpalać setup. Jeszcze jednym powodem może być, że niektóre teleskopy nie są już zupełnie przystosowane do umocowania okularu. Albo wyciąg znajduje się w skrajnie niedostępnym i niewygodnym miejscu, albo nawet kamera jest przykręcona do niego na stałe specjalnym systemem mocowania, a nie zwyczajnie na tulejce 2".

Stąd nie praktykuje się ręcznego celowania, bo zeszłoby na tym pół nocy i wymagałoby to ogromnej ilości pracy. A że ilość pogody jest u nas bardzo mała, to szkoda zwyczajnie tracić tyle czasu na zbędną czynność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MateuszW dobrze pisze. Żeby przekształcić montaż EQ w ALT-AZ montaż musiałby mieć możliwość ustawienia osi RA w pionie tak, żeby celowała w zenit i była tożsama z osią podstawy (lub bardzo blisko niej), aby uniknąć mimośrodu obciążenia w mocowaniu montażu do podstawy (trójnogu). Po postawieniu osi RA w ponie staje się ona osią AZ, a oś DEC osią ALT. Taki montaż działa jak ALT-AZ, więc możesz celować w obiekty posługując się współrzędnymi azymutalnymi.

 

Niestety żaden z montaży rodziny SW EQ nie daje takiej możliwości. Taką możliwość dają jednak np. montaże SW AZ-EQ5 lub AZ-EQ6, ponieważ ma odpowiednio zaprojektowaną konstrukcję podstawy.

Odwrotnie, czyli przekształcić ALT-AZ w EQ jest łatwiej. Do montaży ALT-AZ można często dokupić tzw. klin paralaktyczny, umożliwiający ustalenie odpowiedniego pochylenia głowicy montażu.

 

Więc jeżeli zależy Ci na posiadaniu hybrydy, celuj w AZ-EQ5 lub dużo mocniejszy AZ-EQ6. Jeżeli nie, to HEQ5 dla obciążenia do max. 9-10 kg (w astrofotografii) może być dobrym wyborem.

 

 

Edytowane przez diver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, krzkrz napisał:

O, tak właśnie widać najpierw tą "złą" pozycję azymutalną, a na końcu tą właściwą. Dobrze, pamiętałem, że wymaga to drobnej modyfikacji, a właściwie tylko odkręcenia i przykręcenia elementu klina. Niestety, w większych montażach SW już się tak nie da, bo jest tam lity odlew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

13 godzin temu, krzkrz napisał:

Zwróć uwagę jak duży jest mimośród osi RA względem osi statywu. Przy większym obciążeniu montażu stawia to trochę pod znakiem stabilność całości. W AZ-EQ5 czy AZ-EQ-5 zadbano o jak najmniejszy mimośród, bo te montaże były projektowane z myślą o hybrydowym zastosowaniu.

Ale powiedz mi krzkrz (jestem cholernie ciekaw), dlaczego tak napierasz w stronę hybrydy? Do czego używałbyś ustawienia ALT-AZ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, diver napisał:

Do czego używałbyś ustawienia ALT-AZ?

Ja rozumiem kolegę. Tryb az jest wygodniejszy do wizuala. Wyciąg jest zawsze "na swoim miejscu", zawsze dostępny bez tak strasznej gimnastyki jak w EQ. Celowania w nieintuicyjnym trybie eq można się nauczyć, ale z okularem nic nie zrobisz.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, MateuszW napisał:

Ja rozumiem kolegę. Tryb az jest wygodniejszy do wizuala. Wyciąg jest zawsze "na swoim miejscu", zawsze dostępny bez tak strasznej gimnastyki jak w EQ. Celowania w nieintuicyjnym trybie eq można się nauczyć, ale z okularem nic nie zrobisz.

Ja też kolegę rozumiem, bo mam za sobą ponad rok obserwacyjnych doświadczeń z ręcznym ALT-AZ.

Więc z niedogodnością obrotu okularu w EQ pełna zgoda. Można sobie co prawda obracać okular w wyciągu, ale to kolejna "gimnastyka". Niemniej chciałem usłyszeć, czy kolega krzkrz dokonuje świadomego wyboru. :emotion-5:

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. To o czym napisaliście wyżej, tak psuło mi przyjemność z obserwacji, że przeszedłem całkowicie na AZ. I tak nie mam ani czasu ani tym bardziej pogody na astrofoto. 

EDIT z tą pogodą jest coraz gorzej od kilku lat. Może to już stały trend i należałoby uwzględniać go przy zakupach, czy wyborze kierunku... 

Edytowane przez kjacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, diver napisał:

 

Zwróć uwagę jak duży jest mimośród osi RA względem osi statywu. Przy większym obciążeniu montażu stawia to trochę pod znakiem stabilność całości. W AZ-EQ5 czy AZ-EQ-5 zadbano o jak najmniejszy mimośród, bo te montaże były projektowane z myślą o hybrydowym zastosowaniu.

Ale powiedz mi krzkrz (jestem cholernie ciekaw), dlaczego tak napierasz w stronę hybrydy? Do czego używałbyś ustawienia ALT-AZ?

 

Napisałem wcześniej- AZ do szybkich obserwacji bez pozycjonowania na polarną.  Mam wolną godzinkę- rostawiam sprzęt- podpinam teleskop i patrzę tam gdzie chcę na co chcę  (albo na co chciałbym :

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego ze 

- jest drogi w stosunku do jakości wykonania

- silniki sa krokowe ale maja zabudowaną przekladnie wiec ciche dzialanie przy niewyregulowanym meshu przekladni mozna sobie miedzy bajki wlozyc

- sprzegla sa tak zaprojektowane ze przedostaje sie do nich smar i trzeba je czyscic co jakis czas zeby dobrze trzymaly bez zbednego dociskania

- jakosc kabla laczacego Dec  puszka jest do dupy i na mrozie sztywnieje

- moj egzemplarz mial fatalnie wyfrezowane gniazdo pod lozysko RA i poprostu mimosrodowosc tej osi byla koszmarna

- srubki do regulacji slimak/slimacznica byly z gownolitu i wystarczylo minimalnie mocniej dokrecic i szlak trafial gwint

- zeby go to w miare celnie trafialo trzeba bylo wylaczac enkodery inaczej byla dupa...

 

Pisze to z wlasnych doswiadczen. Nigdy wiecej tego montazu na oczy nie chce ogladac. Delta zachowala sie wzorowo i zamienila mi go na eq6 a obecnie mam heq5 niepaskowany, na oryginalnych gownianych ryzowych smarach i dziala az milo. 

Edytowane przez Kirien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując:

-jeśli chce się mieć zestaw azymutalny i paralaktyczny to albo eq3 albo AZ-HEQ6 

- jezeli HEQ5 mozna spokojnie nazwać udanym mniejszym bratem HEQ6 to o relacji AZ-HEQ5 i AZ-heq6 zdecydowanie już nie można tak powiedzieć?

Edytowane przez krzkrz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.