Skocz do zawartości

Odszedł od nas Janusz Płeszka


Rekomendowane odpowiedzi

Mój pierwszy teleskop to tez byl Soligor MT-800.

Pamietam jak po kilku dniach od zakupu, miałem tez kupionego specjalnie do astrofoto świeżego Canona 300d, przyszdlem do Janusza z lekkimi pretensjami, ze te foty nie sa takie jak u Gendlera.

Janusz wtedy pokazal mi palcem na jakiegos Vixena z drugiej reki i powiedział, że do tego musi byc montaz przynajmniej za kilka tysiecy złotych.

Pomyślalem wtedy, że Was wszystkich pogieło, żeby tyle wydać na astronomię...

Godspeed Janusz!!!

 

 

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Adam_Jesion napisał:

Wieniec jak wieniec, ale może byśmy pomyśleli o czymś bardziej trwałym - jako społeczność i coś ufundowali w imię pamięci? Kwiaty pójdą do kosza, a inne rzeczy mogą zostać na wieki. Pomyślmy o tym.

Myślałem nawet o zbiórce dla żony Janusza i dzieci. W sklepie ostatnimi czasy się nie przelewało ale nie mam pojęcie jak się do tego zabrać :(

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znałem Go osobiście, nawet nie miałem okazji zrobić żadnego zakupu w Astrokraku.

Bardzo często jednak dla pogłębienia wiedzy astronomicznej czytam wpisy na forach - i zawsze, kiedy trafiałem na wpis w Astromaniaku z sygnaturką "Astropozdrówko", miałem pewność, że jest to kawałek rzetelnej i wynikającej z ogromnego doświadczenia wiedzy, wyjaśniającej wątpliwości i będącej dużą pomocą dla początkujących.

Niechaj spoczywa w pokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jarzyna B. napisał:

Myślałem nawet o zbiórce dla żony Janusza i dzieci. W sklepie ostatnimi czasy się nie przelewało ale nie mam pojęcie jak się do tego zabrać :(

Bogdan, to akurat żaden problem. Pogadaj z żoną (musisz mieć jej zgodę oczywiście), a potem załóż zbiórkę tutaj:

https://zrzutka.pl

 

Ważne - nie ma prowizji i nie ma podatku, jeżeli wpłata od jednej konkretnej osoby nie przekroczy 4 902 zł w ciągu 5 lat. Limit nie kumuluje się na wiele osób. 

https://zrzutka.pl/blog/27/moje-zrzutki-a-urzad-skarbowy

PS. Pamiętaj, że sama spuścizna w postaci astromaniaka może rodzinie generować stały przychód (nie jakiś spektakularny, ale pewnie w takiej sytuacji każdy grosz się liczy).

  • Lubię 6
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również ubolewam nad stratą tak wspaniałego człowieka.  Nie było mi dane poznać   osobiście , 2 dni przed  tragicznym zdarzeniem wysłałem pierwszego maila do Pana Janusza. Niech mu ziemia lekką będzie:Cry::deszcz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janusza poznałem na zlocie... nie pamiętam już gdzie.... był moim rówieśnikiem... jeszcze dwa tygodnie temu pisałem z nim w sprawie złączki do żurawia lornetkowego.... bolesna wiadomość, ciężko to przyjąć, ale tak już jest i tego nie zmienimy. Akurat w przyszłym tygodniu będę w rejonie Krakowa, więc zrobię co się da aby być na pogrzebie. Żegnaj i do zobaczenia Januszu!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam dobrych kilka lat temu jak ktoś oskarżał Janusza, że podmienił mu coś tam, to specjalnie do niego dzwoniłem i zapewniałem, że nie wierze w to ,bo tego typu ludzie nigdy by czegoś takiego nie zrobili, sam bym tak nie zrobił i wiedziałem , że On tez nie, bo to człowiek (dla mnie po fachu) a sprawa nie dotyczyła mnie w ogóle.

 

Od tamtej pory dobrze z Nim żyłem. 

Cieszy mnie to, że po Jego śmierci "nie rozstałem się z Nim w jakiejś animozji ..."

 

Konkluzja z tego taka, że nie warto trwać w gniewie na kogoś w nieskończoność bo Ktoś umiera a my możemy czuć się z tym źle. Dzisiaj osobiście nie mam żalu do nikogo o nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako początkujący astronom poprosiłem pana Janusza o kilka porad w temacie mojego montażu i mimo wielu obowiązków, które zapewne miał, na profesjonalną odpowiedż

czekałem dwa dni.Bardzo życzliwy człowiek.Szkoda że osobiście nie było mi dane poznać pana Janusza.Niech odpoczywa w pokoju wiecznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przyjemność parokrotnie spotkać się z Panem Januszem w Astrokraku, porozmawiać, poradzić się, dokonać zakupu i uścisnąć dłoń. Był zawsze pomocny, uprzejmy, rzeczowy i zabawny. Czasem w rozmowach sypnął jakimś wulgaryzmem, który oczywiście był tylko akcentem i dodawał Jego wypowiedziom zabawnego charakteru. Bardzo pomógł mi w doborze i sprowadzeniu sprzętu oraz jego serwisie (upgrade). Czasami przychodziłem z pomysłem potrzebnej mi złączki, która zwyczajnie w handlu nie istniała. Pan Janusz brał kartkę, ja dyktowałem, On rysował w locie, określał potrzebne gwinty i za 3-4 dni była do odbioru. Wymieniliśmy kilkadziesiąt maili, żaden nie pozostał bez Jego odpowiedzi. Gdy w dniu wczorajszym (01.02) zobaczyłem na forach posty o odejściu Pana Janusza nie mogłem w to uwierzyć, nie dopuszczałem takiej opcji! Ogromna strata! Pięknie byłoby nazwać Jego nazwiskiem jakieś nowo odkryte ciało niebieskie. Musimy Janusza upamiętnić za wszystko co dla nas zrobił. Dziękuję Ci Januszu za wszystko! Spoczywaj w pokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

Bogdan, to akurat żaden problem. Pogadaj z żoną (musisz mieć jej zgodę oczywiście), a potem załóż zbiórkę tutaj:

https://zrzutka.pl

 

Ważne - nie ma prowizji i nie ma podatku, jeżeli wpłata od jednej konkretnej osoby nie przekroczy 4 902 zł w ciągu 5 lat. Limit nie kumuluje się na wiele osób. 

https://zrzutka.pl/blog/27/moje-zrzutki-a-urzad-skarbowy

PS. Pamiętaj, że sama spuścizna w postaci astromaniaka może rodzinie generować stały przychód (nie jakiś spektakularny, ale pewnie w takiej sytuacji każdy grosz się liczy).

Żona powinna dostać jakąś rentę po mężu. Dzieci jak się uczą raczej też. I jakieś odszkodowanie z ubezpieczenia na życie (przypuszczam, że raczej Janusz miał),

Edytowane przez Charon_X
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Charon_X napisał:

Żona powinna dostać jakąś rentę po mężu. I jakieś odszkodowanie z ubezpieczenia na życie (przypuszczam, że raczej Janusz miał),

Żeby otrzymać po zmarłym mężu/ojcu tzw. rentę rodzinną, to zmarły musi spełnić określone wymagania ZUS w chwili śmierci, np. posiadać orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, uprawnienia do emerytury lub zasiłku przedemerytalnego itp. Nie wiem, jak te sprawy w przypadku Pana Janusza wyglądały... Sam zresztą nie jestem ekspertem w tych sprawach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

 

Wczoraj na zimowym zlocie dostaliśmy indormacje oś śmierci Janusza.

W pierwszym momencie byłem przekonany ze to jakis kiepski żart.

Jestem w szoku.

To nie wiek na umieranie....Janusz, odpoczywaj w pokoju.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo smutna wiadomość.

 

Janusza miałem miłą okazję poznać osobiście w Astrokraku w 2011 r., gdy pojechałem po pierwsze akcesoria do Słońca. I jak wielu tutaj, przez lata zamawiałem różne złączki (zawsze świetnie wykonane), ostatnio ledwie parę miesięcy temu...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, tomchm napisał:

Żeby otrzymać po zmarłym mężu/ojcu tzw. rentę rodzinną, to zmarły musi spełnić określone wymagania ZUS w chwili śmierci, np. posiadać orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, uprawnienia do emerytury lub zasiłku przedemerytalnego itp. Nie wiem, jak te sprawy w przypadku Pana Janusza wyglądały... Sam zresztą nie jestem ekspertem w tych sprawach...

U mnie akurat odwrotna sytuacja - tata dostał rentę po mamie (ale fakt, że już ma 64 lata). Dzieci uczące się chyba do 26 roku życia mogą mieć rentę. Zawsze warto pójść do ZUSu i się dowiedzieć. I co będzie z firmą Astrokrak ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Charon_X napisał:

U mnie akurat odwrotna sytuacja - tata dostał rentę po mamie (ale fakt, że już ma 64 lata). Dzieci uczące się chyba do 26 roku życia mogą mieć rentę. Zawsze warto pójść do ZUSu i się dowiedzieć. I co będzie z firmą Astrokrak ?

 

 

Twoje pytanie dotyczące Astrokraka jest jak najbardziej na miejscu - nie znam innego zakładu w Polsce, który w zakresie astronomii wykonywałby tak szeroki zakres usług jak Astrokrak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Pierwsze spotkanie z Januszem odbyło się u mnie w domu w Oświęcimiu , osobiście mi przywiózł Syntę 8 Dobson , posiedzieliśmy u mnie godzinkę przy kawie, a temat rozmowy to wiadomo, o optyce i astronomii. Spotkałem się z Januszem jeszcze kilka razy w okolicy Bukowa jak byłem u mojego brata. Nie wspomnę o dużej ilości rozmów telefonicznych.

Jeszcze do mnie nie dotarło do końca że Janusz już nie żyje, że jego śmierć była tak nagła .
Osoby wierzące proszę o modlitwę różańcową w intencji Janusza , oraz o zamawianie Mszy Św. w jego intencji, bo tego teraz od nas najbardziej potrzebuje.
 
Pokój Jego Duszy.
 
To niebieskie forum zawsze będzie mi się kojarzyło ze Śp Januszem Płeszką
Edytowane przez endriu624
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie odżałowana strata,bardzo przykra wiadomość,ż Januszem znałem się  osobiście,odbierałem od niego wiele sprzetów,załatwiłem mu nawet po tańszej cenie rurę aluminiową w Belgi.byliśmy razem z innymi na na Kudłaczach, na perseidach bo mnie zaprosił razem z Krzysztofem P.Zawsze bedę go dobrze wspominał,choć był czasami trochę kontrowersyjny,.Dzięki Janusz za fachowe rady i usługi,Spoczywaj w Pokoju.Niech aniołowie zawiodą cię do gwiazd.

Edytowane przez joachim63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne sporo osób pojawi się na pożegnaniu Janusza. Gdyby była jakaś akcja składkowa na wieniec chętnie bym w niej uczestniczył. Warto byłoby wówczas podwiesić na startowej jakieś info.

Gdy czytałem forum Astromaniaka zastanawiałem się, czy nazwa jest na cześć każdego ze społeczności, czy na cześć pasji założyciela forum...

Teraz będziesz żył w wielu naszych fotografiach, a zawsze składając czy zmieniając setup będę zastanawiał się ile zamiłowania do tego, co robiłeś zostawiłeś w każdej złączce. [']

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pożegnanie z dedykacją dla Pana Janusza Płeszki

 

Transformacja

 

Tajemne gwiazd korowody

i rogal Księżyca młody

sypią na oślep dziewicze

światło w kryształu szklenicę,

ciemną od kiru północy,

by sen nabierał w niej mocy,

bo patrząc na czar iskrzenia

będzie się w niego zamieniał …

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pana Płeszkę poznałem osobiście w czasie imprezy teleskopowej w okolicy Dworku Biało-Prądnickiego w Krakowie, było to chyba w 2010 roku. Za jego zgodą mogłem przetestować szukacz ( dobrze pamiętam, że specjalnie dla mnie go wymontował z teleskopu i dał mi do rąk, mimo, że oto nie prosiłem, bo wiem, że montowanie go z powrotem, a potem ustawianie, zajmuje czas ) otrzymałem też kilka cennych porad jaki wybrać.

Był bardzo pozytywnym człowiekiem. Niechaj spoczywa w pokoju [*]

 

 

Edytowane przez Teleskop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.