Trapezium

[Gość Bellatrix]

Obserwowałam dzisiaj gromadę Trapez wraz z M42. Uwielbiam ten obiekt. Jest taki zwarty, filigranowy i śliczny. Cztery główne komponenty układu są gorącymi gwiazdami należącymi do typów widmowych A do O, powiązanymi wzajemnymi siłami grawitacji. Z perspektywy obserwatora współtworzą zarys trapezu, nieco zdeformowany, widoczny w różnych odcieniach błękitu. Gromada zatopiona jest w materii mgławicowej, świecącej pod wpływem silnego promieniowania emitowanego przez gwiazdy. W okularze teleskopu, przy powiększeniu 90x widziałam ją dość wyraźnie. Ale jedynie tę najbardziej obfitą, centralną część mgławicy. Ta nieco bardziej subtelna część obiektu pozostawała w zaświetlonych warunkach miejskich całkowicie niewidoczna. Poniżej zamieszczam mój dzisiejszy, okropnie nieudolny szkic. Dodaję go bez żadnej obróbki (poza odwróceniem barw). Przy następnym szkicowaniu wybiore się w nieco ciemniejsze miejsce, na dzikie łąki. Możliwe, że będę mogła lepiej, dokładniej naszkicować mgławicę wokół gromady. 

[PiotrTheUniverse]

Bardzo fajny szkic, sprawia wrażenie, że gwiazdy kolorem lekko mienią się. Dziś wycelowałem w trapez zoomem 240x - zapewniam, że jeszcze bardziej się mieniły. Najazd rewelacja, bo warunki pozwoliły dostrzec też dużo mgławicowego pyłu - blisko-podmiejskie niebo wystarczyło. 

[Gość Bellatrix]

Przy takim powiększeniu zapewne jest ogromny. I pewnie widać komponent E i być może też F?.. 

[count.neverest]

Ja dziś chyba od października też trafiłem na pogodę i obserwowałem M42. Zrobiłem kilka zdjęć testowych, ale jednak obserwacja była na tyle ciekawa, że przy niej pozostałem  I była to moja pierwsza w życiu "prawowita" obserwacja na niebie przez teleskop. Jutro jak pogoda dopisze, to zamierzam wyjechać poza miasto i pooglądać ten obiekt.

[PiotrTheUniverse]

E, f - może widać, acz nie rzuciły się w oczy na tym jasnym tle mgławicy. Maybe next time. 

[Przemo23]

Również obserwowałem trapez dzisiaj i przy powiększeniu około 200x bez problemu widoczne były składniki E i F.

[Alfa Bundis]

Heh, a jednak mgiełka.

[Gość Bellatrix]

A, taki mały dodatek. Był przy okazji Trapezu, to nie mogam udawać, że nic nie widzę Wyjęłam czerowną kredkę i namazgrałam 

[dja.obserwator]

Trapezik również się spisuje przez lornetkę 

Edytowane 9 Lutego 2019 przez dja.obserwator

[Gość Bellatrix]

A przy jakim powiększeniu go widać lornetką? Bo u mnie przez telepa to przy 36x widać. Jest malutki ale bardzo wyraźny. A przy 90x to już pięknie widoczny.

[dja.obserwator]

39 minut temu, Bellatrix napisał:

A przy jakim powiększeniu go widać lornetką? 

Powiększenie 20x jest i 80 mm obiektyw 

[dja.obserwator]

Lornetka moja zasięg pod wiejskim niebem spokojnie wyciągnie do 10 mag kochana 

Edytowane 9 Lutego 2019 przez dja.obserwator

[Alfa Bundis]

W dniu 9.02.2019 o 16:23, Bellatrix napisał:

A, taki mały dodatek. Był przy okazji Trapezu, to nie mogam udawać, że nic nie widzę Wyjęłam czerowną kredkę i namazgrałam 

Do oczu?

[Gość Bellatrix]

Ale jak "do oczu"? Nie rozumiem. Namalowałam na kartce szkicowej i już.

[Alfa Bundis]

Heh, kredka do oczu

 

[Gość Bellatrix]

Nie. To jest zwykła kredka, taka jak do szkoły.

[Gość Bellatrix]

W dniu 9.02.2019 o 18:01, dja.obserwator napisał:

spokojnie wyciągnie do 10 mag kochana 

 

Wystarczy "Bellatrix".

[ekolog]

Natchniony niedawnym NASA Image of the Day (patrz statusy of me) zgłębiłem i ja nieco ten temat.

 

Trapez czyli cztery gwiazdy blisko siebie (średnio 10 sekund jedna od drugiej) w centrum Wielkiej Mgławicy w Orionie.
W nocy człowiek rozdziela okiem detale odległe od siebie o kilka minut kątowych, a minuta to 60 sekund.
Dlatego lornetka to tutaj za słaby sprzęt bo potrzebujemy dużego powiększenia.

To młode, masywne gwiazdy.
W tamtej mgławicy powstają wciąż nowe gwiazdy. Nierzadko zasłonięte pyłem - przynajmniej dla fotonów światła widzialnego.

Tak je widać w niezłych już teleskopach, o ile ktoś trafi w ten Trapez umiejętnym star-hopping'iem lub "omiataniem".

 

Siema