Skocz do zawartości

16 Bieszczadzki Zlot Miłośników Astronomii - Zapisy.


Adamo

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, Winter napisał:

Adamo w formularzu przy zapisach powinieneś dodać stosowną rubrykę z mozliwością wyboru K-Kiełbasa, S- Ser :d

Ale właśnie przy zgłaszaniu się podawało:

Wyżywienie: Standardowe

Wydaje mi się, że po tym można stwierdzić ile kiełby ile tofu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, bas.sic napisał:

Ale właśnie przy zgłaszaniu się podawało:

Wyżywienie: Standardowe

Wydaje mi się, że po tym można stwierdzić ile kiełby ile tofu.

A rzeczywiście. Adam ogarnij się :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Adamo napisał:

Zrobię tak: kiełbasa dla wszystkich a ser i warzywa dla wegetarian i jednej weganki.

A gdyby tak zastosować "dodatkowe racje?" :)

image.png.05077c55a4cfb8c91550287daf1d9a04.png

Czyli trochę więcej sera aby dla mięsożerców też coś było? Jako mięsożerca zasadniczo wolę ser na grilla :) 

2 godziny temu, bas.sic napisał:

Ale właśnie przy zgłaszaniu się podawało:

Wyżywienie: Standardowe

Wydaje mi się, że po tym można stwierdzić ile kiełby ile tofu.

Czym innym są preferencje obiadowe a czym innym grillowe :)

5 godzin temu, BODI napisał:

Z przyjemnością wciągnę pieczonego banana, tym bardziej że nigdy takiego nie próbowałem :)

Polecam Ci banany nadziewane czekoladą - idealne na grilla :)

 

Edit - podmieniłem obrazek na bardziej adekwatny do sytuacji :)

Edytowane przez MateuszW
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w końcu dojdzie do tego że funkcja organizatora kończyła się będzie na rozpaleniu ognia i ewentualnie na przygotowaniu kijków do pieczenia. A każdy z osobna przyniesie sobie w woreczku ( jak za dawnych lat w podstawówce gdy całą klasą szło się na ognisko pod las ) swoje ulubione jedzonko, kielbaske, serek, papryczkę, cynaderki, cukinie, banany, woodę.....

 

Ja nie mam nic przeciwko :p czujecie ten klimat? 

Edytowane przez BODI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bellatrix napisał:

No to faktycznie bardzo przykładna szkoła... Ognisko pod lasem - nie przyjechała straż pożarna w odwiedziny?

No popatrz i właśnie dlatego "Dawniej było jakoś fajniej". 

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, widok ponącego lasu niezapomniany ;) A tak w ogóle to ja też robiłam różne niebezpieczne akcje, więc rozumiem klimat. Raz w szkole wyrzuciłam przez okno przyniesiony (oczywiście z domu) kawałek litu. Wpadł w śnieg i się zapalił z hukiem. Jak mi przypomniecie, to na zlocie opowiem, jak mnie goniła straż ochrony portu, bo zrobiłam reakcję termitową za Siarkopolem :D Miałam dużo takich przygód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, nie jem wafelków. Byłabym gruba. A z jakiego powodu ja miałabym pozbawiać prądu? Nie jestem inżynierem elektrykiem (to mój mąż jest).  Ale za to mogę Cię podsadzić, żebyć coś tam gmernął przy układzie wysokiego napięcia pod transformatorem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Bellatrix napisał:

Niestety, nie jem wafelków. Byłabym gruba. A z jakiego powodu ja miałabym pozbawiać prądu? Nie jestem inżynierem elektrykiem (to mój mąż jest).  Ale za to mogę Cię podsadzić, żebyć coś tam gmernął przy układzie wysokiego napięcia pod transformatorem. 

Chemik też potrafi sobie poradzić z prądem, konstruując odpowiednią mieszankę, która w bardzo krótkim czasie potrafi się rozrzucić na spory teren i zostawiając ją w pobliżu transformatora :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Bellatrix napisał:

O matko... to wiesz co, na zlocie mi pokażesz jak to się robi. Ale będę patrzyła z daleka ;) 

Dobrze się składa, bo @Marcin_G zapewne pożyczy Ci do patrzenia Nikona WX :)

A ja... wrzucę mieszankę do newtona i powstanie armata :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale uroczo, będziemy strzelać! :) Pobawimy się w chłopców z placu broni, cudnie! (zawsze mi się marzyło). Musze sobie wystrugać procę, ale to już tam na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Bellatrix napisał:

Niestety, nie jem wafelków. 

Dałbym sobie przeciwwagę od EQ uciąć, że kogoś zaskakująco podobnego do Ciebie widziałem rok temu z torbą pełną wafelków :) Ale może to okulary do teleskopu były....

A pozbawienie prądu w celu dania lokalesom szansy na rzut oka na CIEEEEEEMNEEEEE niebo.....

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.04.2019 o 17:16, Marcin_G napisał:

Darek Bobak, wypowiedz się

jak nie będzie lało to jedziemy na przełęcz Ruskie Siodło.

Ale z uwagi na ostatnią kwadrę widzę sens tylko na ostatnią sobotnio niedzielną (ostatecznie przedostanią piątkowo sobotnią) noc zlotu.

W czwartek trzeba potrenować wątrobę bo Księżyc w fazie 58 % jest jeszcze w skorpionie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.04.2019 o 21:56, Adamo napisał:

ser dla wszystkich

 

W dniu 16.04.2019 o 22:02, M.K. napisał:

Ser dla wszystkich, bo w tamtym roku wszyscy mieli na niego chrapkę

Adamo chyba jednak trzeba zamówić więcej- dla wszystkich. Muszę mieć info od ciebie bo z producentem widzę się we wtorek żeby móc odebrać w czwartek rano przed wyjazdem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Darek_B napisał:

jak nie będzie lało to jedziemy na przełęcz Ruskie Siodło.

Ale z uwagi na ostatnią kwadrę widzę sens tylko na ostatnią sobotnio niedzielną (ostatecznie przedostanią piątkowo sobotnią) noc zlotu.

W czwartek trzeba potrenować wątrobę bo Księżyc w fazie 58 % jest jeszcze w skorpionie.

Wstępnie deklaruję się do ekspedycji......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.