Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Pomyśl o statywie dość szybko-moja subiektywna podpowiedź.Znacznie poprawi komfort.

No właśnie, możecie mi coś polecić pod taką lornetkę? Najlepiej coś dostępne od ręki w sklepie internetowym, albo na allegro. Powiedzmy ze mogę wydać ~300 zł. Nie musi być z żurawiem (tutaj jakoś sobie poradzę we własnym zakresie). Ważne, żeby baza do przeróbek była w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, jestem nowy,

nowy - jako astroamator na tym świetnym forum, choć sam jestem już nie całkiem nowy...

Parę lat temu udało mi się zrobić zdjęcie Księżyca. Zdjęcie zrobiłem przez lornetkę przymocowaną chałupniczo do aparatu (potem się dowiedziałem, że to 'projekcja okularowa'). I mnie wciągnęło. Ale nadal mało umiem. Za to mam już większy teleskop (Synta 130/900) na montażu paralaktycznym. Mały, ale musi być choć trochę przenośny (czy raczej wynośny), bo mieszkam w W-wie w takim miejscu, że na określenie LP mojej okolicy brakuje skali mistrza Hansa...

Akurat tak trafiłem, że astroforum ma problem z prawami autorskimi. Nie chcę zaczynać od wymądrzania się, ale przeczytawszy tamten wątek popieram ideę deklaracji wsparcia finansowego. Forsę można zbierać niekoniecznie na zapłacenie kary - może lepiej zebrać na prawników!

 

Bardzo wszystkich pozdrawiam

i dziękuję za dotychczasową pomoc, której AF już mi (nieświadomie) udzieliło!

 

brd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o tym statywie?

 

ELTEC STATYW DO KAMER I APARATÓW TR-580

 

Wygląda na odpowiednio wysoki. Nóżki 30mm, można go nawet dociążyć (nie wiem czy to tylko taki bajer, czy rzeczywiście poprawi stabilność).

 

 

P.S. Przepraszam, że nie piszę tego w dziale ze sprzętem, ale nie mam tam uprawnień do zakładania nowych tematów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg fotek widzę za dużo plastiku ale...

w ofercie tej firmy jest świetny Velbon Sherpa 600R

http://www.fotocenter.pl/index.php?d=produkt&id=281

Polecam ,sam kupiłem po zachwytach nad nim na zlocie w Bieszczadach ,na mniejszą lornetkę powinien starczyć (choć żuraw i statyw teodolitowy jest w tej kategorii najlepszy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało się! Za czwartym razem, ale w końcu się udało!

Melduję, że filtry antyspamowe, działają aż za dobrze ;) Nie spotkałem się jeszcze na żadnym forum z _takimi_ restrykcjami jeśli chodzi o rejestrację użytkowników. Żeby usunąć mi 3 użytkowników?! ...już miałem sobie odpuścić...

 

Jutro odbieram SkyMastera 12x60 (na razie bez statywu) i zaczynam zabawę z astronomią. Z lornetką pewnie nie poszaleję, ale od czegoś trzeba zacząć. Jeśli mi się spodoba, to z pewnością kupię jakiś lepszy sprzęt. Niby Księżyc i planety najbliżej, ale bardziej interesuje mnie DS. Znalazłem listę obiektów lornetkowych autorstwa Watteau i pewnie na tym się skupię. Nie wiem jeszcze jak zorganizować sobie obserwację, żeby nie biegać z jednego fragmentu nieba na drugi. Byle pogoda dopisała, to będzie dobrze.

 

Pozdrawiam wszystkich!

 

 

Witaj na A-F :Beer:

Widac nie zawsze sie sprawdza "do trzech razy sztuka" :szczerbaty:

 

Pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem chyba znalazłem coś sensownego. Cieżki, metalowy, sprawia wrażenie solidnego.

 

Statyw FT-663S

Review statywu FT-663S

 

Co o tym myślicie?

 

Witaj Mdawid:

Nie ma jak bresser 10x50 z Lidla na statywie teodolitowym, i głowicy PZO. Mało co da Ci taką stabilność.

Sky-mastera z powodzeniem na tym położysz.

 

Co do Bresserka (dla zainteresowanych) to w Obornickim Lidlu jest jeszcze 1 sztuka (dobry jako support)

 

A' propos: Mdawid: jesteś z samego Poznania czy z okolic?

Pozdro Robert

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jak bresser 10x50 z Lidla na statywie teodolitowym, i głowicy PZO. Mało co da Ci taką stabilność.

Oglądałem chyba z 8 szt. bresserów/meade w Lidlu na Zamenhoffa, ale w 5-ciu szt. obraz w okularze wyglądał jak niedopełniony księżyc. Nie wiem z czego to się brało. Może źle patrzyłem, a może nie miały dobrej kolimacji. Pozostałe były bardzo zakurzone zarówno w środku jak i na zewnątrz. Generalnie sobie odpuściłem.

 

Sky-mastera z powodzeniem na tym położysz.

Właśnie dzisiaj odebrałem SkyMastera i od razu przetestowałem w warunkach dziennych. Jak dla mnie obraz żyleta. Oczywiście wypowiadam się jako amator, bo w życiu trzymałem w ręce tylko kilka lornetek i w większości pochodziły one od naszych przyjaciół ze wschodu. Lornetka sprawia wrażenie troche "plastikowej", ale czego się spodziewać po urządzeniu za 330 zł. Ważne że optycznie mnie zadawala. Teraz nie mogę się doczekać próby nocnej.

 

A' propos: Mdawid: jesteś z samego Poznania czy z okolic?

Poznań - Rataje

 

Zastanawiam się, gdzie tutaj w okolicach są jakieś fajne tereny do obserwacji nieba. Z balkonu niewiele zobaczę, zwłaszcza że mam widok na wieżowce i pięknie oświetlone centrum Poznania ;)

 

Pozdrawiam,

 

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poznań - Rataje

 

Zastanawiam się, gdzie tutaj w okolicach są jakieś fajne tereny do obserwacji nieba. Z balkonu niewiele zobaczę, zwłaszcza że mam widok na wieżowce i pięknie oświetlone centrum Poznania ;)

 

Pozdrawiam,

 

Marcin

 

Oj, długo mieszkałem na Starym Żegrzu całe studia i trochę wczesnej w nowych blokach nie daleko netto za friko ( mieszkanie rodziców). Przy którejś pogodnej nocy jeśli masz samochód to zapraszam do pod-Obornickich wsi bo u Ciebie w Poznaniu sobie nie polookasz, możesz też zgarnąć młodego kolegę z Suchego Lasu który rwie się do obserwów. Zobaczysz wtedy co potrafi lidletka, i jak wypada w konfrontacji z skymasterem.

PZDR.

Edytowane przez ignisdei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Właśnie wróciłem z pierwszej obserwacji. Wydrukowałem sobie trochę map nieba i pojechałem na północ od Poznania, bo wydaje mi się, że najlepiej lokalizację obiektów zacząć od ustalenia gdzie jest Wielki Wóz i Gwiazda Polarna, ustawić odpowiednio mapę i poruszać się od gwiazdy do gwiazdy. Jeśli chodzi o widoki, to jestem zawiedziony :(. Gwiazdy to nadal świecące punkciki, tyle że widać ich dużo więcej, co wcale nie ułatwia to lokalizacji poszukiwanego obiektu :angry:. Prawdę mówiąć spodziewałem się zobaczyć coś z obrazków z Katalogu Messiera, ale w dużo mniejszej skali. Nie zobaczyłem niestety nic. Czy większa lornetka na statywie coś mogłaby tu zmienić?

 

Po drugie: szacunek dla ludzi, którzy potrafią w teleskopie ustawić odpiedni obiekt. Przy szerokości pola mojej lornetki 5,7* ciężko mi było przejść w kolejności po wszystkich obiektach tworzących Kasjopeę. Nawet nie myślę, jak męczyłbym się z teleskopem.

 

Po trzecie: Statyw to podstawa! Bez tego nie da się sensownie prowadzić obserwacji z mapą. Co chwila musiałem opuszczać lornetkę ze znalezionego już obiektu, żeby ocenić sytuację na mapie. Lornetka w dół, a potem szukaj znowu i tak w kółko. Istna męczarnia!

 

Jeśli jutro będzie czyste niebo, to zrobię drugie podejście. Może będzie lepiej :unsure:

 

Pozdrawiam,

 

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Właśnie wróciłem z pierwszej obserwacji. Wydrukowałem sobie trochę map nieba i pojechałem na północ od Poznania, bo wydaje mi się, że najlepiej lokalizację obiektów zacząć od ustalenia gdzie jest Wielki Wóz i Gwiazda Polarna, ustawić odpowiednio mapę i poruszać się od gwiazdy do gwiazdy. Jeśli chodzi o widoki, to jestem zawiedziony :(. Gwiazdy to nadal świecące punkciki, tyle że widać ich dużo więcej, co wcale nie ułatwia to lokalizacji poszukiwanego obiektu :angry:. Prawdę mówiąć spodziewałem się zobaczyć coś z obrazków z Katalogu Messiera, ale w dużo mniejszej skali. Nie zobaczyłem niestety nic. Czy większa lornetka na statywie coś mogłaby tu zmienić?

 

Po drugie: szacunek dla ludzi, którzy potrafią w teleskopie ustawić odpiedni obiekt. Przy szerokości pola mojej lornetki 5,7* ciężko mi było przejść w kolejności po wszystkich obiektach tworzących Kasjopeę. Nawet nie myślę, jak męczyłbym się z teleskopem.

 

Po trzecie: Statyw to podstawa! Bez tego nie da się sensownie prowadzić obserwacji z mapą. Co chwila musiałem opuszczać lornetkę ze znalezionego już obiektu, żeby ocenić sytuację na mapie. Lornetka w dół, a potem szukaj znowu i tak w kółko. Istna męczarnia!

 

Jeśli jutro będzie czyste niebo, to zrobię drugie podejście. Może będzie lepiej :unsure:

 

Pozdrawiam,

 

Marcin

 

Niemartw sie ja tez na poczatku mialem takie problemy... znajdz jakis gwiazdozbior ktory latwo zapamietasz.

Moim pierwszym gwiazdozbiorem byla lutnia.... I po prostu przemieszczaj sie po gwiazdozbiorach...

Ja tak robilem...wystarczyl tydzien a znajdywalem juz plejady m42 m31 i inne obiekty....

 

Powodzenia :Beer:

 

 

Pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwiazdy to nadal świecące punkciki, tyle że widać ich dużo więcej, co wcale nie ułatwia to lokalizacji poszukiwanego obiektu :angry:. Prawdę mówiąć spodziewałem się zobaczyć coś z obrazków z Katalogu Messiera, ale w dużo mniejszej skali. Nie zobaczyłem niestety nic. Czy większa lornetka na statywie coś mogłaby tu zmienić?

1.Zawsze gwiazdy wyjdą jak świecące punkty.Nawet jakbyś miał teleskop z obiektywem 50 cm.Okazuje się że to ułatwia lokalizacje.Mnie np.pomogło znaleźć planetoidę,gromady,galaktyki,itp.

Twoją lornetką zobaczysz obiekty z katalogu Messier'a i to nawet nie mało.Oczywiście nie w kolorze.Głównie będą to gromady kuliste,galaktyki i niektóre mgławice (wszystkie będą wyglądać jak mgliste plamki,co je wyróżni od punktowych gwiazd).Większa lornetka mogła by coś zmienić ale Tobie teraz jest niepotrzebna i niewskazana.

Po drugie: szacunek dla ludzi, którzy potrafią w teleskopie ustawić odpiedni obiekt. Przy szerokości pola mojej lornetki 5,7* ciężko mi było przejść w kolejności po wszystkich obiektach tworzących Kasjopeę. Nawet nie myślę, jak męczyłbym się z teleskopem.

2.Tobie też się to uda i zobaczysz że to banalnie proste.Z tego co napisałeś to wychodzi że nie masz jeszcze intuicji obserwatora.Tzn. że ciężko Ci skakać od gwiazdy do gwiazdy.Być może skoczyłeś na drugą gwiazdkę Kasjopei ale uważałeś że za mało się przesunąłeś a dawno ją minąłeś.Ja tak na początku robiłem że kręciłem głową w poszukiwaniu obiektu a miałem go polu widzenia.

Po trzecie: Statyw to podstawa! Bez tego nie da się sensownie prowadzić obserwacji z mapą. Co chwila musiałem opuszczać lornetkę ze znalezionego już obiektu, żeby ocenić sytuację na mapie. Lornetka w dół, a potem szukaj znowu i tak w kółko. Istna męczarnia!

3.Mówiłem że podstawa...ale miałem na myśli to że jak znajdziesz obiekt i zaczynasz się mu przyglądać.Wtedy to rzeczywiście pomaga.A do orientacji na niebie lepiej nada się podparcie rąk albo mobilny statyw.

 

Twoim głównym problemem jest brak orientacji na niebie.Najpierw użyj oczu a potem dopiero lornetki.Oczy mają bardzo duże pole widzenia i łatwo objąć sąsiednie gwiazdozbiory.W zasadzie jak są w miarę warunki i wiesz gdzie patrzeć,zauważenie kształtu danej konstelacji trwa kilka sekund.Potem dopiero przesiądź się na lornetkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąć spodziewałem się zobaczyć coś z obrazków z Katalogu Messiera, ale w dużo mniejszej skali. Nie zobaczyłem niestety nic. Czy większa lornetka na statywie coś mogłaby tu zmienić?

uuuu...

Dodam od siebie, że jeśli myślałeś, że zobaczysz takie obrazy w lornetce :blink: , to radzę dokładniej przejrzeć forum i zapoznać się z możliwościami obserwacji wizualnych...

Takich 'cudów' jak we wspomnianym linku nie zobaczysz nawet w najdroższych i najlepszych teleskopach.. :szczerbaty:

To wszystko, co tam przedstawiono to FOTOGRAFIE, a zapis obrazu przy pomocy elektroniki jest znacznie bardziej 'wydajny' (prosto ujmując), niż obserwacja własnym okiem... czasy rejestracji takich fotek sięgają nawet kilkudziesięciu minut (o stack'owaniu zdjęć nie wspominając)... zapomnij więc o takich kolorach i szczegółach, jak w tym linku... :szczerbaty:

obserwacje wizualne potrafią zauroczyć czymś innym niż szczegółowością obrazu.. a jeśli Ci się nie spodobają, to najwyżej 330 peelenów straciłeś - ja się szarpnąłem bardziej i 1100 za syntę nie pozostawia miejsca na rozczarowanie :ha:

dobrze, że chociaż optisana mam już za sobą :szczerbaty:

 

pzdr :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam że foto jest bardziej wydajne dlatego że światło padające na siatkówkę oka,pobudza komórki ale nie jest w stanie pozostawić komórek w takim stanie i one same się "resetują".Natomiast jak na kliszę padnie światło powoduje trwałe jej zaczernienie i dzięki temu każdy foton coś wnosi do tworzenia obrazu.

 

To tak jakbyś wlewał wodę do wiaderka.Oko to dziurawe wiaderko gdzie trzeba stale lać wodę aby je napełnić a klisza to szczelne wiadro.Raz napełnisz i trzyma.

 

Jak wolisz zająć się tym drugim " wiaderkiem " to i tak musisz poznać niebio i orientować się co gdzie jest.A i sprzęt droższy.

 

.. a jeśli Ci się nie spodobają, to najwyżej 330 peelenów straciłeś

Lopez nie strasz kolegi ;) musi się przekonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam że foto jest bardziej wydajne dlatego że światło padające na siatkówkę oka,pobudza komórki ale nie jest w stanie pozostawić komórek w takim stanie i one same się "resetują".Natomiast jak na kliszę padnie światło powoduje trwałe jej zaczernienie i dzięki temu każdy foton coś wnosi do tworzenia obrazu.

 

To tak jakbyś wlewał wodę do wiaderka.Oko to dziurawe wiaderko gdzie trzeba stale lać wodę aby je napełnić a klisza to szczelne wiadro.Raz napełnisz i trzyma.

 

Jak wolisz zająć się tym drugim " wiaderkiem " to i tak musisz poznać niebio i orientować się co gdzie jest.A i sprzęt droższy.

Noooo - o to mi chodziło, a nie chciałem zbyt bardzo komplikować tłumaczenia... Tobie się udało - prosto, zwięźle i w samo sedno :)

Tak czy siak - właśnie o tym pisałem :)

Lopez nie strasz kolegi ;) musi się przekonać.

Nie no... Ja nikogo nie chcę straszyć.. To już bardziej kwestia przekonania samego siebie, że wizual potrafi być piękny, choć obrazy ze zdjęć są lepsze...

Uwierzcie mi - po etapie używania optisana - potrzebuję tak to sobie właśnie tłumaczyć...

A że synta jeszcze nie dotarła, to pozostaje mi tylko WIARA, że może być dobrze za jedyne 1100 zeta :szczerbaty:

Niemniej jednak - opinie wielu kolegów pozwalają mi sądzić, że nawet wizualne obrazy z taniego sprzętu potrafią powalić :rolleyes:

Dodam, że widok m42 nawet z optisana był zadziwiający, więc choć Saturn przez niego wyglądał jak rozmyty orzeszek, myślę, że synta pokaże mi prawdziwe niebo :D

Sorki za me luźne przemyślenia, ale do czasu gdy telep do mnie dotrze i znikną chmury - pozostaje mi tylko takie 'tłumaczenie faktu że nic przez optisana nie widzę' :szczerbaty:

 

pzdr :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie, że jeśli myślałeś, że zobaczysz takie obrazy w lornetce :blink: , to radzę dokładniej przejrzeć forum i zapoznać się z możliwościami obserwacji wizualnych...

Nie miałem aż takich wyobrażeń. Tak jak napisałem, zgrubsza kształt i może jakieś kolory podobne do tych ze zdjęć, tylko w duuuuużym pomniejszeniu. Nie oczekuję cudów, jak znam życie to te zdjęcia zostały zrobione z kosmosu i to pewnie z Hubbla. O zaawansowanej obróbce graficznej nie wspominając.

 

Powoli dochodzę do wniosku, że kupiłem lornetkę najgorszą z możliwych, bo ani nie daje dużego powiększenia, ani szukanie nią obiektów nie jest proste. Już wolałbym się namęczyć szukająć, ale potem mieć "jakiś" efekt i cieszyć oko.

 

 

Pozdrawiam,

 

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinie o kolorach zapomnij i się nimi nie przejmuj bo każdy obserwuje bez nich.

Powoli dochodzę do wniosku, że kupiłem lornetkę najgorszą z możliwych, bo ani nie daje dużego powiększenia, ani szukanie nią obiektów nie jest proste.

Chciałbym mieć lornetkę taką jak Twoja...obserwuje mniejszą i da się wytrzymać.

 

Szukanie obiektów nie jest nią proste?Teleskopem jest gorzej bo masz małe pole widzenia.W zasadzie z teleskopem jest tak że już zna się niebo dostatecznie dobrze to potem celujesz już takim refraktorem czy reflektorem w niebo i przeszukujesz mały obszar.

Lornetką możesz za to skakać od gwiazdozbioru do gwiazdozbioru i wszystko rozpoznajesz.

 

Jak tylko możesz to zaczaj się na Wielką Niedźwiedzice z 12x60 i skacz po kształcie Wielkiego Wozu od gwiazdki do gwiazdki.Przede wszystkim naucz się rozpoznawać gwiazdozbiory.I nie poddawaj się.Każdy zaczynał tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem aż takich wyobrażeń. Tak jak napisałem, zgrubsza kształt i może jakieś kolory podobne do tych ze zdjęć, tylko w duuuuużym pomniejszeniu. Nie oczekuję cudów, jak znam życie to te zdjęcia zostały zrobione z kosmosu i to pewnie z Hubbla. O zaawansowanej obróbce graficznej nie wspominając.

Tu nie chodzi o powiększenie/rozmiar obiektu, ale o to o czym wspomniał przemas - ludzkie oko nie jest w stanie kumulować w sobie otrzymanej dawki śwatła, a co za tym idzie - nie potrafi zbierać w jedną całość światła, które w przpadku zdjęć jest 'zbierane' przez kilkadziesiąt minut...

W efekcie - obrazy wizualne są praktycznie zawsze czarno-białe (pomijając planety) i mają mniej szczegółów niż widać na zdjęciach...

Na poziom szczegółowości ma wpłyłw apertura sprzętu - czym większa średnica soczewek/lustra, tym więcej szczegółów widzimy (zbieramy więcej światła)... Z tego co czytałem - nawet teleskopy z lustrem o średnicy 1,5 metra nie dają jednak obrazu kolorowego... takie życie ;)

Powoli dochodzę do wniosku, że kupiłem lornetkę najgorszą z możliwych, bo ani nie daje dużego powiększenia, ani szukanie nią obiektów nie jest proste. Już wolałbym się namęczyć szukająć, ale potem mieć "jakiś" efekt i cieszyć oko.

Źle to pojmujesz !!!

Powiększenie nie jest tutaj istotne... Powiem więcej - w lornetce duże powiększenie wręcz przeszkadza...

Sam mam lornetkę 40x70... Co z tego, że ma soczewki 70mm, jeśli przy powiększeniuj 40x praktycznie NIC nie udało mi się nią zaobserwować...

Zbyt duże powiększenie znacznie utrudnia odnajdowanie obiektów - ja wręcz nie mogłem odnaleźć się na niebie...

Znacznie bardziej liczy się apertura/średnica... pozwala dostrzec więcej i dokładniej.. Oznacza to jednak większą cenę sprzętu (czyt. teleskop)...

Lornetka o parametrach, które napisałeś powinna Ci dać optymalne warunki do przeglądu nieba i nabycia praktyki w orientacji wśród gwiazdozbiorów....

Cudów przez nią nie zobaczysz, jednak zawsze będziesz widział znacznie więcej niż gołym okiem... Poza tym pozwoli Ci ona na dobre opanowanie orientacji na niebie, co w przypadku ewentualnego zakupu teleskopu - będzie bezcennym doświadczeniem...

pzdr :D

 

a tak btw - to witam na forum... :D

Edytowane przez lopez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lopez a nie czasem ta 40 to sprawność zmierzchowa?Mierzyłeś średnicę krążka wylatującego z okularu?

no w sumie to nic nie mierzyłem.. do tego nie wiem co to sprawność zmierzchowa :szczerbaty:

opieram się tylko na tym, co napisane na obudowie... tak czy siak lornetka ta ma dla mnie zbyt duże powiększenie i ciężko się nią obserwuje...

pzdr :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.