Skocz do zawartości

Przyszła pora na mnie.


kubaman

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, pablo12311 napisał:

 

Kotwy chemiczne odpowiedniej długości i nie ma problemu.

Ale faktycznie, można było pomyśleć o szpilkach na etapie wylewania piera tym bardziej, że konstrukcja bardzo prosta.

Kotwy chemiczne ? A cos na ich temat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję @kubaman rozpoczęcia budowy. Miło widzieć, że powstaje kolejne amatorskie obserwatorium. Ja za 2 - 3 tygodnie też rozpoczynam budowę własnego, drugiego obserwatorium, które stanie obok już istniejącego. 
Pytanie: jakiej rury (wymiar fi) użyłeś do wylania piera ? 

Edytowane przez Jagho
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

budując piera celowo nie zabetonowałem prętów, bo na razie nie wiem, jaka ostatecznie będzie wysokość i średnica piera - będę to dopasowywał do kopuły. Jeśli będzie trzeba to obecną średnicę  160mm powiększę do 250mm, a wszystko ze względu na sposób mocowania montażu CEM120, który ma pewne ograniczenia. Niezależnie pręty gwintowane - lub gwintowane tuleje pełniące funkcję nakrętek przymocuję na zwykłej ale jakże niezawodnej kotwie chemicznej, a ich montaż będzie o wiele prostszy niż stabilizacja układu przy betonowaniu.

 

Nośność piera ma znaczenie marginalne, to co mam teraz uniesie ok 2 ton nacisku. Ważniejsze dla mnie było posadowienie poniżej przemarzania oraz odizolowanie od płyty pod kopulę w celu uniknięcia wibracji od pracy napędu kopuły i wiatru. Na wszelki wypadek pier ma proste zbrojenie, choć bazując na moim doświadczeniu budowlanym to nieco fanaberia, sama rura stanowi wystarczające zbrojenie dla takich zastosowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem Cię o wymiary, bo pamiętam, że kiedy budowałem swoje obserwatorium znajdowałem co jakiś czas na różnych stronach informacje, że zalecany stosunek wysokości nad gruntem betonowego piera do jego średnicy ma się jak 4 do 1. Wartością graniczną, jakiej podobno lepiej nie przekraczać to 5:1. Rzekomo nie chodzi tu o nośność, ale o drgania. Nie wiem na ile te wartości są słuszne i wynikają z obliczeń (jestem inżynierem, ale nie budownictwa :) ) , ale budując obserwatorium starałem się te zasady zachować - co mi szkodzi. Masz świetny sprzęt (dość "słusznej" wagi), który zasługuje na dobrą instalację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MateuszW napisał:

Nie wiem czy akurat 4:1 to idealna wartość, ale na pewno należy zachować jakieś "sensowne" proporcje. Ale spokojnie, Kubie daleko do "Radomskiego Kamertonu" :P

Oczywiście, że im ten stosunek jest mniejszy, tym lepiej. Nie wiem, może poniżej 4:1 nie ma już aż tak drastycznej korzyści. Nie można też bowiem przesadzić - w pewnych niekorzystnych okolicznościach zbyt gruby pier może przeszkadzać w celowaniu w zenit. Dlatego niektórzy budują pier np. w kształcie ostrosłupa. To, że Kubie jeszcze daleko do tego, co wykonano w radomskiej Astrobazie to oczywiste. Może, ktoś jednak będzie kiedyś zabierał się za budowę, przeczyta ten watek. Warto, aby wiedział, że grubość (średnica) ma znaczenie :) a pomiędzy pierem radomskim, a pierem idealnie stabilnym są jeszcze stany pośrednie.

Edytowane przez Jagho
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie mam doktoratu z budowy pierów, ale temat nie jest trudny, a ja akurat jestem absolwentem PK Inżynierii Lądowej, Teoria Konstrukcji.

Mamy do opanowania dwa zagadnienia.

 

1 - stabilność konstrukcji i przenoszenie obciążeń

zasadnicze znaczenie ma głębokość i jakość posadowienia stopy piera, poniżej głębokości przemarzania dla danej strefy, ze stopą szerszą o ok 25% od piera, w zasadzie im szersza tym lepiej. U mnie są grunty zwięzłe,  wysadzinowe, gliny i iły pylaste, które mają doskonałą nośność i nie potrzeba robić zbyt szerokich fundamentów, ale koniecznie należy wkopać się poniżej poziomu zamarzania bo będzie masakra. W przypadku piasku i występowania wód gruntowych zalecałbym zdecydowanie szerszą stopę.

 

2. przenoszenie drgań, czyli de facto drgania własne piera. i tu sprawa jest mniej oczywista. Najlepiej zrobić piera osobno, oddzielonego od reszty fundamentów i wtedy nie ma tematu przenoszenia drgań z konstrukcji na piera. To podstawa. jeśli to zapewnimy to dalej jest w zasadzie prosto i nie ma większego znaczenia jaka jest średnica piera, byle się na nim mieścił nasz sprzęt i byle się dało w nim zamocować szpilki. Czyli wyznacznikiem jest funkcja, nie konstrukcja.

 

Paradoksalnie jeśli mamy w pobliżu źródło drgań, np drogę, to bardzo duża stopa i wąski pier daje odwrotne efekty. Szeroka stopa nie jest podatna i ma niską częstotliwość własną, podczas gdy wąski i długi pier jest podatny i będzie przejmował drgania ze stopy zwiększając częstość drgań. Czyli pier będzie jak kamerton. Im większy stosunek przekroju stopy do piera tym gorzej, czyli akurat mniejsza stopa była by lepsza. Oraz im dłuższy i smuklejszy pier tym gorzej i to zdecydowanie.

 

Najgorszy możliwy układ jaki potrafię sobie wyobrazić to pier mający kilka metrów wysokości (np idący na piętro budynku) o masywnej stopie, połączony ze stropem kondygnacji - czyli podłogi obserwatorium na piętrze (masakra), w obszarze gdzie występują drgania w podłożu.

 

W normalnych warunkach zróbmy piera o średnicy 15-25 cm i wysokości 60-120cm, stopę o średnicy 25-40 cm (nie musi to być stopa, po prostu szersza średnica odwiertu jeśli gleba jest zwięzła i nośna), koniecznie poniżej głębokości przemarzania (u mnie 100cm) i koniecznie oddzielmy go od reszty konstrukcji. Prosta sprawa.

 

P.S> dla osób koniecznie chcących zazbroić piera toną stali - drgania własne betonu zbrojonego są wyższe od niezbrojonego, więc szkodzimy sobie ładując dużo stali 9 i w zasadzie w ogóle) w piera. Konstrukcyjnie nie ma takiej potrzeby.

 

Edytowane przez kubaman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kubaman napisał:

Panowie, nie mam doktoratu z budowy pierów, ale temat nie jest trudny, a ja akurat jestem absolwentem PK Inżynierii Lądowej, Teoria Konstrukcji.

Mamy do opanowania dwa zagadnienia.

 

[....]

 

Tyle mówi teoria (jak pewnie wiesz ze swoich doświadczeń nie zawsze się sprawdza), praktyka wskazuje, że większe i cięższe jest wrogiem mniejszego i lżejszego. Stopa o dużej masie ma dużą bezwładność i jest stabilniejsza, krępy słup przeniesie mniejsze drgania nie tylko od podłoża, ale również od tego co na nim będzie umocowane.  Z tego co zaobserwowałem to przeciętny fundament pod piera w USA to ok. 1m3 betonu, co pewnie jest przesadą, ale nikt się nie skarży na brak stabilności i drgania.

Oczywiście mogę się mylić, z konstrukcji miałem 3,5 na świadectwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Zywis napisał:

ale również od tego co na nim będzie umocowane

Kompletne nieporozumienie, jeśli drga nam montaż i teleskop, to pier nie ma tu nic do rzeczy i nic nie uratuje. Działa to tylko w jedną stronę jeśli chcemy by działało prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adam_Jesion napisał:

Wow, ale ci zazdroszczę. Pamiętam, jak budowałem swoje. To był jeden z fajniejszych okresów w życiu :) Mega frajda. Powodzenia.

Dzięki! Frajda jest ale ogrom pracy nieco przygniata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Zywis napisał:

..Z tego co zaobserwowałem to przeciętny fundament pod piera w USA to ok. 1m3 betonu...

To fakt, choć ktoś może powiedzieć, że "oni już tak mają" i u nich "wszystko największe" :)

No dobra, żarty na bok. U nas niektórzy też stawiają takie piery i chyba nikt nie kwestionuje, że są to osoby znające się na rzeczy. Przy okazji małe wspomnienie Janusza Płeszki: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?p=38477#p38477 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.