Skocz do zawartości

Przyszła pora na mnie.


kubaman

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tu czegoś bie rozumiem... 

Wykopales dół pod piera na ok 1.5m tak aby być poniżej strefy zamarzania gruntu - tak? 

Potem z tego 1.5m zdjales jakieś pół metra i zalales placek pod podłogę który wystaje ponad ziemię ok 40cm - tak?

Piera oddzieliles od podłogi styropianem, aby wytlumic drgania przenoszone pomiedzy podloga a pierem - tak? 

Edytowane przez Tayson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku, pier jest "wkopany" na 60cm, następnie jest obsypany zagęszczonym piaskiem na kolejne 35cm i dopiero wtedy jest obłożony styropianem i zabetonowany z dylatacją (kolejne 25cm).

Edytowane przez kubaman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba , mam wrażenie że Tomek ma rację....pier powinien być zdecydowanie głębiej posadowiony.. Jesteśmy na Mazowszu w II lub III strefie przemarzania gruntu czyli 1-1,2 metra. I co najmniej tyle pier powinien być wgłębiony PONIŻEJ POZIOMU GRUNTU.  W przeciwnym przypadku może nastąpić wypieranie konstrukcji.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, o ile z pokorą przyjmuję Wasze uwagi dotyczące astrofotografii, o tyle muszę stwierdzić że nie wiecie o czym mówicie w kwestii głębokości posadowienia ( bez urazy). Mój pier, co już opisałem powyżej jest posadowiony 120 cm poniżej powierzchni terenu, czyli o 20 cm głębiej niż wymaga tego moja strefa klimatyczna. Pomijam fakt, że grunt wokół piera został wymieniony na niewysadzinowy pod płytę oraz, że jest ocieplony przez samą płytę i warstwę 5cm styropianu co dodatkowo poprawia sytuację. Jak chcecie to możecie i na 2 metrach posadowić piera, i zrobić go grubego na metr ale będzie to wyłącznie marnotrawstwo.

 

Pozdrowienia od mgr. inż. teorii konstrukcji budowlanych, z praktyką bo samodzielnie zbudowałem dom.

 

P.s. jeśli to ma się komuś przydać mogę zrobić prościutki schemacik o co tu chodzi i narysować gradient temperatury dla opisu

Edytowane przez kubaman
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za doping.

Montaż samej kopuły jest bardzo prosty i szybki.

Najgorsze były prace ziemne, łącznie ok 250 taczek materiału przeniesionych i to naprawdę ciężka harówka.

W piątek dowieźli półsuchy beton, który wrzuciłem w szalunek. Zdecydowałem się na takie rozwiązanie, bo nikt mi nie chciał przywieść 2 kubików betonu w gruszce.

Trzeba to było w godzinę przerzucić do wykopu zanim zaczęło wiązać, bolało.

Niestety taki beton nie pozwala wykończyć powierzchni na równo, więc wczoraj rozrobiłem cement i zrobiłem warstwę wykończeniową na twardo.

dzisiaj od rana montowałem kopułę - podstawę i napęd - i to zajęło mi kilka godzin, napęd ładnie chodzi na rolkach po nasmarowaniu. Założenie kopuły jest niewygodne, ale trwało mniej niż dwie godziny.

 

Mam jakiś problem wymagający korekty, po nałożeniu kopuły rolki w jednym położeniu kopuły spadają na taśmę napędu, będę to musiał rozpracować.

Teraz temat silników, muszę kupić te falowniki - znalazłem używane, ale się waham czy warto.

 

Po otwarciu okna nie można korzystać z drzwi, można wejść przodem, choć nieco niewygodne.

Beton ma dwa dni i związał. Jak by było tornado to może poleci, ale kopuła nie lubi latać, taki kształt jest odporny na wiatr bo nie tworzy się strefa ssania, brak ostrych krawędzi.

 

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.