Skocz do zawartości

A ja muszę sprzedać montaż EQ-6


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Chwila mineła więc podaję szczegóły

 

Ogłoszenie na teleskopy.pl:

 

http://www.gielda.teleskopy.pl/list.php?kat=teleskop

 

Niestety w związku z innymi inwestycjami muszę się rozstać z moim montażem EQ-6. Montaż kupiony prawie rok temu (lato 2002) w Astrooptik Meier w Niemczech. Tu jest kilka linków:

 

http://www.telescope-service.de/vorschauhe...ontierungen.htm

http://www.apm-telescopes.de/englisch/moun..._syntha_eq6.htm

http://www.cloudynights.com/mounts/eq6.htm

 

Jest to bardzo solidnie wykonany montaż paralaktyczny typu niemieckiego. Prawie zero plastiku – tylko stal nierdzewna, stopy lekkie i brąz. Montaż jest bardzo stabilny. Statyw to 5cm rury ze stali nierdzewnej – siadałem na nim i nic, żadnych drgań! Teleskop mocuje się na „jaskółczy ogon” kompatybilny z Vixenem, Baaderem, Intesem, Synta itp. Pręt przeciwwagi fi 19mm – pasują przeciwwagi od Vixena.

 

Prowadzenie jest dość dobre i w zupełności wystarcza do zastosowań wizualnych przy dużych powiększeniach. Montaż nadaje się do CCD – co prawda trzeba składać ekspozycje ale nic nie drga i nie ucieka. Moja najdłuższa zabawa to 120 klatek po 20s (do obróbki nadawało się 105 czyli ponad 87%) – w sumie 35min centrum gromady galaktyk w Pannie. Najsłabsze galaktyki 16m, gwiazdy 19,5m. Fotografii tradycyjnej nie próbowałem poza zaćmieniem i tranzytem Merkurego. Montaż był na tranzycie Merkurego w PTMA w Warszawie i na brzegówkach oraz w Jachrance.

 

Montaż ma nośność około 25kg przy czym do zastosowań foto / CCD raczej należy przyjąć około 18kg. Pozwala to na zamocowanie:

- Newtona 25 a nawet 30cm (ale w lekkim wykonaniu, nie z 6mm rurą PCV!!!)

- SCT 11 – 12 cali spokojnie

- Ludes mocował na nim refraktora TMB 170mm a wiadomo że TMB są zbudowane jak czołgi

 

W mojej (obiektywnej) ocenie montaż ten ma najlepszy stosunek ceny do nośności w kategorii montaży popularnych (nie dedykowanych do CCD lub astrofoto a które kosztują 2 – 3 x więcej). U mnie bez problemu obsługiwał teleskop Newtona 20cm z szukaczem 50mm, MTO na piggybacku, elektrycznym wyciągiem okularowym i dwoma kamerami CCD (ca 13 kg sprzętu, ładowałem 3 przeciwwagi).

 

Uwaga! Montaż jest dość ciężki i raczej przewoźny – głowica paralaktyczna 20kg, statyw 8kg, przeciwwagi 2 x 5,5kg.

 

Montaż może być dostępny w kilku opcjach ponieważ wykonałem w nim szereg modyfikacji (mam nadzieje że na lepsze).

 

Opcja „zero” – tak jak fabrycznie, obejmuje:

- głowicę paralaktyczną z elektronicznymi mikroruchami (silnikami krokowymi i przekładniami) w obu osiach, kołami nastawczymi z dokładnością ok. 0,25 stopnia, precyzyjna regulacją osi biegunowej w azymucie i elewacji, dość precyzyjnym szukaczem biegunowym (> 10 arcmin), chowanym w osi DEC prętem przeciwwagi,

- kontroler (pilot) do mikroruchów na 1,5m kabelku

- bardzo solidny statyw ze stali nierdzewnej

- dovetail do mocowania teleskopu

- 2 x 5,5kg przeciwwagi (wystarczy na ok. 12 – 13kg teleskopu)

Do tej opcji dodaję: rozpórkę nóg statywu wykonaną z 40mm sklejki + półeczkę na okulary – lepiej tłumi drgania niż oryginalna duralowa; zasilacz stabilizowany sieciowy 1A 12V; kabel zasilający napęd z akumulatora samochodowego (pobór prądu ok. 0,3A) i dodatkową przeciwwagę 5,5kg. Dodatkowo modyfikacje: a) podkładki teflonowe w sprzęgłach – zabezpieczają przekładnie przed uszkodzeniem w przypadku uderzenia w teleskop, B) w pilocie wejście do autoguidera.

 

Opcja „jeden” zawiera następujące modyfikacje:

- elektronika sterująca została wyjęta z głowicy montażu i umieszczona w oddzielnym pudełku

- na głowicy zamontowałem zmieniony panel kontrolny, który zawiera: układ regulowanego podświetlenia szukacza biegunowego (BAAARDZO przydatny); regulowane wyjście do diody podświetlającej np. krzyż nitek w szukaczu lub w okularze do prowadzenia; wyjście 12V zabezpieczone bezpiecznikiem – wykorzystywałem do zasilania wentylatora skracającego czas chłodzenia zwierciadła głównego oraz wyjście do sterowania wyciągiem okularowym motofocus.

- pudełko z elektroniką łączy się z głowicą jednym elastycznym kablem długości 2,5m, co pozwala na łatwe zastąpienie oryginalnej elektroniki sterownikiem GOTO.

 

Cena opcji „zero” i „jeden” – 4.000 PLN.

 

Opcja „dwa” jest w stosunku do opcji „jeden” rozszerzona funkcjonalnie – dodaję sterownik GOTO wg Mela Bartelsa (wymaga taniego komputera PC). Zalety:

a) dostępne są wszystkie zaawansowane funkcje systemu Mela Bartelsa:

- trzy konfigurowane prędkości mikroruchów (guide - np. 0,5x, centrowanie - np. 12x, GOTO - np. 350x)

- GOTO do obiektu wybranego z baz danych lub o wpisanych współrzędnych

- śledzenie obiektów poruszających się (komety, asteroidy)

- bardzo łatwa kompensacja dryfu obrazu wywołanego ruchem obiektu lub błędami ustawienia osi biegunowej

- kompensacja luzów przekładni "backlash"

- kompensacja błędu okresowego "PEC"

- sterowanie teleskopem z pilota podłączonego do sterownika

- emulacja protokółu Meade LX200 - teleskopem można sterować z drugiego komputera spod np. Skymap czy Guide przez kabel RS232 – odległość do kilkudziesięciu metrów

- tryb LX200 pozwala na wykorzystanie kamery CCD (np. webcam) jako autoguidera

- kompensacja błędów mechanicznych wykonania montażu

- bazy danych tworzone przez użytkowników, z sieci można ściągnąć gwiazdy do 6,5m, wszystkie M, NGC, IC, oraz szereg katalogów specjalizowanych

Mój system GOTO jest wypasiony bo zawiera jeszcze:

- sterowania wyciągiem okularowym z pilota lub z PC (idealne do CCD)

- stosowanie nadnapiecia (overvoltage) do uzyskiwania większych szybkości GOTO

W komplecie: kontroler GOTO, pilot, zasilacz sieciowy, zasilacz z akumulatora 12V, wszystkie kable. Sterownik jest skonfigurowany pod ten konkretny montaż ale można podłaczyć dowolny inny, np. dużego Dobsona.

B) jak się nie chce targać PC, zawsze można podłączyć oryginalną elektronikę

 

Wady:

- szybkość GOTO jest ograniczona przez dość duże przełożenia i wynosi max. około 60 - 70x z nadnapięciem. Da się z tym jednak żyć!!!

 

Cena opcji „dwa” – 5.000 PLN.

 

Opcja „trzy” – tak jak opcja „dwa” GOTO z tym że oryginalne silniki zastąpiłem zestawem bardzo wysokiej jakości silników i przekładni włoskiej firmy Astromeccanica:

 

http://www.astromeccanica.it/eng.htm.

 

Zalety:

- szybkie GOTO do około 350x max (w zimie mniej)

- bardzo precyzyjne prowadzenie (lepsze przekładnie) – do foto i CCD

- bardzo małe luzy - "backlash" < 20arcsec

 

Wady:

- ponieważ inne są silniki i przełożenia, nie można wykorzystać oryginalnego sterowania &#8211; pozostaje tylko napęd GOTO z komputerem PC albo trzeba kupić kontroler DA-1 Astromeccanica albo MTS-3DI Boxdorfera.

 

Cena opcji &#8222;trzy&#8221; &#8211; 6.500 PLN.

 

Oczywiście ceny negocjowalne. Do opcji &#8222;dwa&#8221; i &#8222;trzy&#8221; dodam swoje bardzo eleganckie pudło transportowe do głowicy montażu. Zainteresowanym wyśle zdjęcia montażu i robionych nim obrazków CCD.

 

Paweł Łańcucki, kontakt: newastro@poczta.tpi.pl lub 502 18 47 02

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę Pawle że poszedłeś w ślady Jesiona. Czyżny jakiś RC z Losmandy PE+-3 sek-w planach???? Pytanie retoryczne oczywiście...Myślę, że chętni się znajdą, to jest fajny montaż do cięższego newtona chociażby.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc,

 

Nie, kupilem sobie używanego "Tasia" EM-100 (see relacja z warsztatów w Jeziorach) i posiadanie dwoch solidnych montaży nie ma sensu - jeden bedzie zbierał kurz. Co prawda EM-100 ma sporo mniejszą nośność ale ja i tak tego potencjału nie wykorzystywałem (max 13kg).

 

EQ-6 pod duzego Newtona jest wrecz idelany bo dosc nisko zawieszony przy w pełni schowanych nogach od statywu. Mój znajomy w UK powiesił na takim montażu 30cm f/4 firmy Orion Optics i nie miał zastrzeżeń.

 

Pozdrawiam,

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.