Skocz do zawartości

Pk164+31.1


kubaman

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, czasami odechciewa mi się czegokolwiek publikować.

Odpiszę po mojemu konkretnie, choć w oparciu o moje przekonania.

 

Maciek, napisałeś  "Jest zasięg bo jest szum. Większość fotek ma "zasięg" na autostretchu :) tyle że na szumie..." i stąd odnoszę się do sugestii o autostretchu. Zdjęcie nie było wyciągane za uszy. Uważam, że szum jest duży i sam to napisałem w pierwszym poście.

 

Duser, ta kamera przy Gainie 50 ma studnię pojemności 9000 adu. ja przy naświetleniach 60 sekundowych mam średnie adu na poziomie 2500, a gwiazdy jak widać i tak są przepalone. To jest F2.2 czyli tak jakbym palił 3 minuty na F4. Nie słyszałem, żeby potrzeba było 2000 minut by coś z tego obiektu pokazać,co więcej w wątku obok kolega ryszardo wypalił raptem dwie godziny na ciemniejszym sprzęcie. Jasność samej mgławicy jest bardzo przyzwoita i dla mnie całkowicie wystarczająca. Niestety ta ilość klatek jest za mała na uśrednienie szumu, co mnie zdumiewa, bo Łukasz pisał kiedyś o kilkuset klatkach dla zdecydowanie wyższego gainu (ok 200 jeśli pamiętam).

 

Tabelki, które Maciek linkujesz są do ASI 1600, która to kamera zachowuje się kompletnie inaczej i jest bardzo przyjemna w porównaniu do ASI 178. Nota bene zalecenia Jona Risty dla ASi 1600 są takie, by zbierać tyle tylko materiału ile wystarczy do pokonania szumu odczytu, czyli w okolicach 400 adu. 

 

 

Edytowane przez kubaman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kubaman napisał:

To jest F2.2 czyli tak jakbym palił 3 minuty na F4.

Kłania się jeszcze raz mit F2.2 . Co z tego że masz 2.2. To ci obiektu nie rozjaśni !!!  Sam zresztą widzisz, że wyłazi szum. Jest na ten szum prosta recepta. Po prostu za mocno pociągnąłeś stacka . Wyciągnij go do poziomu szumu, nie dalej , a wtedy zobaczysz, co ci dało F2.2 w przypadku tej mgławicy. Będzie ciemna i tyle .

I sie nie denerwuj , bo po to publikujemy swoje prace, aby zebrać krytykę, a nie tylko pochwały.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Duser napisał:

Kłania się jeszcze raz mit F2.2 . Co z tego że masz 2.2. To ci obiektu nie rozjaśni !!! 

Ehh, znowu to samo :) No to porównajmy rasę do choćby popularnego SW 80/600 i zapomnijmy o światłosile. Ogniskowa podobna, a apertura powierzchniowo 12x większa, czyli 12x więcej światła :) Kuba zebrał ok 5h. Wydaje mi się, że edkiem większość z nas zbierałaby powiedzmy 10h. Czyli nadal Kuba ma 6x więcej światła na swoim zdjęciu. Także uważam, że ilość materiału powinna być spokojnie wystarczająca. Problem jest gdzieś indziej.

 

Dodatkowo, pojawia się kolejna kwestia w kontekście matrycy, która nie jest z gumy :) Otóż, mając jasną światłosiłę, jeden konkretny piksel łapie więcej światła (światło padające w ciemnej tubie na kilka pikseli jest skupione na mniejszej powierzchni). Z tego wynika, że piksel się szybciej wysyca! Czyli szybciej sygnał oddala się od szumu odczytu, więc w efekcie krótszy czas naświetlania wystarczy, aby zapewnić sensowny odstęp od szumu odczytu. Dodatkowo szybciej studnia się przepełnia, a więc aby nie przepalić gwiazd potrzeba również skrócić czas. Tak więc czas naświetlania pojedynczej klatki powinien być określany właśnie na podstawie światłosiły. Dlatego też uważam porady o wydłużeniu czasu za bezsensowne.

 

Ale nie chcę rozpętywać kolejnej dyskusji i psuć Kubie wątku :) Kuba - obiekt wyszedł super, kolimacja także bez zarzutu :) 

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, MateuszW napisał:

Problem jest gdzieś indziej.

Problem leży w obiekcie który jest bardzo ciemny i skali którą ma kubaman. Światłosiła mówi tylko i wyłącznie o stosunku średnicy do ogniskowej i niczym więcej. Nie mówi o sprawności powłok, ilości soczewek i obstrukcji. To nie obiektyw żeby można było sobie przeliczać. Potrzeba więcej materiału, tak z pięć razy więcej, przynajmniej.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Duser napisał:

Kłania się jeszcze raz mit F2.2 . Co z tego że masz 2.2. To ci obiektu nie rozjaśni !!!  Sam zresztą widzisz, że wyłazi szum. Jest na ten szum prosta recepta. Po prostu za mocno pociągnąłeś stacka . Wyciągnij go do poziomu szumu, nie dalej , a wtedy zobaczysz, co ci dało F2.2 w przypadku tej mgławicy. Będzie ciemna i tyle .

I sie nie denerwuj , bo po to publikujemy swoje prace, aby zebrać krytykę, a nie tylko pochwały.

Jeśli zbierasz 2500 ADU (ok. 1350 e-) na jednej klatce, i zebrałeś 320 takich klatek, to szum fotonowy z samego obiektu powinien być znikomy. Jeśli taki stack jest zaszumiony, to nie dlatego, że materiału jest za mało, tylko dlatego, że jest obecny jakiś inny szum, nie związany z obiektem, tylko z kamerą, którego się nie "wystackuje".

 

Ja bym na Twoim miejscu, @kubaman udostępnił surówki, w ramach małego challange'u. Myślę, że niejeden tutaj (np. ja) z chęcią pobawiłby się takim "światłosilnym" materiałem. Inaczej to będzie wciąż pisanie palcem po wodzie i - nie bójmy się tego słowa - teoretyzowanie ;) 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze trochę pociągnę wątek poprzedników. Dla mnie liczy się efekt końcowy... i z tym bywało w moich pracach różnie. Czasami osoby nie komentowały mojego zdjęcia, czasami poszła krytyka a zdania minimalnej pochwały praktycznie tylko od Piotra4D :d Lata mijały a ja gromadziłem powoli swoje doświadczenie - raz się czegoś nauczyłem raz nie a pewnie i nadal popełniam jakieś błędy. Przez wiele lat nie zrobiłem zdjęcia które by mi się osobiście podobało, aż do tego roku. Jest prognostyk, że może być tylko lepiej i chcę robić następne zdjęcia. Bez względu na wszystko rób zdjęcia i wstawiaj, a cierpliwość i czas poświęcony temu hobby zaprocentuje w przyszłości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Krzychoo226 napisał:

To nie obiektyw żeby można było sobie przeliczać. Potrzeba więcej materiału, tak z pięć razy więcej, przynajmniej.

Ok, przyjmijmy sprawność rasy 50%. Wychodzi na to, że gdybym chciał ten obiekt sfocić w ED80, to proponowałbyś mi 150h materiału? Czy to aby nie absurdalne?

5h x 0,5 x 12 x 5, gdzie 0,5 to sprawność, 12 to stusunek powierzchni apertur obu teleskopów, 5 to Twoja rada zwiększenia ilości materiału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, MateuszW napisał:

Ok, przyjmijmy sprawność rasy 50%. Wychodzi na to, że gdybym chciał ten obiekt sfocić w ED80, to proponowałbyś mi 150h materiału? Czy to aby nie absurdalne?

5h x 0,5 x 12 x 5, gdzie 0,5 to sprawność, 12 to stusunek powierzchni apertur obu teleskopów, 5 to Twoja rada zwiększenia ilości materiału.

Mateusz, napisze trzecie raz: to jest bardzo ciemny obiekt. Poszukaj jego zdjęć w internecie poza astropolis - ogólnie bieda, nikt tak naprawdę nie pozbył się szumu. Jeżeli potrzeba 150 godzin, to może trzeba? Ale nikomu nie proponowałbym poświęcenia takiej ilości czasu na jeden obiekt ;)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wątku Wessel'a masz jego pracę i moje porównanie tego obiektu , w różnych kanałach.

Ja zauważyłem ,że mały pixel 3,69 vs 9,00 jest bardziej podatny na różne zaświetlenia, księżyc , cirrusy itp. i to nie jest CMOS tylko CCD

Niektóre klatki pojedyncze są przepiękne a niektóre mają takie mocno ziarniste tło...

przykład poniżej ...   5s klatka bin1x1 QSI690

11.thumb.JPG.c017530a060afa6ba610f78afcf136b3.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie tło jest plamiaste i psuje efekt fajnego zdjęcia. Nie chcę się wypowiadać o przyczynach, ale na podstawie własnych doświadczeń zaryzykuję stwierdzenie, że problem nie tkwi w ilości materiału. 

Otóż kiedyś robiłem zdjęcia Nikonem i tło miałem gładkie. Potem przesiadłem się na Canona i tło było dokładnie takie jak u Kuby. Materiału zbierałem zwykle ok. 4-6 godzin (Newtonem f/5), radziłem się mądrzejszych od siebie co z tym zrobić i poprawy nie było. Przesiadłem się na CCD (Atik 383) zrobiłem zdjęcie tym samym teleskopem, z takim samym czasem naświetlania, takich samych 5-cio minutowych subach i co wyszło - tło gładziutkie, ze ślicznym, regularnym cecedekowym szumem. Parę razy próbowałem jeszcze focić Canonem i za każdym razem ten problem się pojawiał. Jakość fotek z CCD była o niebo lepsza.

Kuba, może po prostu Twoja kamera ma podobny defekt/właściwość co mój Canon. Spróbuj podczepić i porównać ASI 1600 albo inną kamerę -będziesz miał odpowiedź.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Naski napisał:

przykład poniżej ...   5s klatka bin1x1 QSI690

jezeli to jest screen z maxima, to ja mu calkowicie nie wierze w to co pokazuje. o ile klatki splywaja jedna po drugiej i tak znaczaco sie roznia. oczywiecie zakladamy ze nie ma chmur, dymow z kominow itp.

mialem podobnie z qhy9. czasami klatki pokazywal mi totalnie zaszumione a innym razem piekne.

 

sorki Kuba z offa.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

jezeli to jest screen z maxima, to ja mu calkowicie nie wierze w to co pokazuje. o ile klatki splywaja jedna po drugiej i tak znaczaco sie roznia. oczywiecie zakladamy ze nie ma chmur, dymow z kominow itp. 

To jest screen z maxima - klatki robione przy okazji naświetlania LPT w asa - naświetlanie okolo 4h - czyli wędrówka na niebie  - pokazuje od zenitu do niższych partii nieba ... gdzie było bardziej zaświetlone ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dodam 2 grosze od siebie.

 

Podliczyłem co nieco i wychodzi mi tak:

Jasność obiektu - 14 mag

Jasność powierzchniowa - 26,89 mag/arcsec^2

Jasność powierzchniowa nieba z Twojej miejscówki - 20,24 mag/arcsec^2

Szum odczytu - 1.9e/pix

Prąd ciemny - zakładam 0,01 e/sec/pix

Zakładam, że Twój filtr Ha przepuszcza 5,6% światła z LP

Łączny czas naświetlania - 320min - 19200s

 

Potem staram się obliczyć SNR, przy czym jako sygnał rozumiem różnicę jasności mgławicy od jasności tła, a szum to wiadomo.

 

W tej sytuacji wychodzi mi taki wykresik poziomu SNR w zależności od tego, jakie weźmiemy subekspozycje - oś pionowa to SNR a pozioma to subekspozycje.

 

129.png.cf2852659bbfda62d7273c89ab835e9c.png

 

Wnioski:

Zwiększanie czasu subekspozycji do 300s zwiększy nam SNR z poziomu 8,93 do 9,08. Aby subekspozycjami 60s dojść do 9,08 wystarczy łączny czas naświetlania wydłużyć o 3,38%, zatem jakieś 331min zamiast 320min.Zatem subekspozycja została dobrze dobrana. Nie ma sensu już jej zwiększać. Takie jest moje zdanie. Jeśli chcemy lepsze zdjęcie - dopalamy więcej materiału. Tutaj dłuższy czas subekspozycji nie pomoże.

 

Chciałbym dopytać się o jedną rzecz - z ilu klatek robiłeś flata? Dla mnie tło jest nierówne z powodu malutkich plamek, czy to pyłki, zaschnięta woda a może i szron? Miejsce, które podejrzewam to szybka przed matrycą. Ale to jest moje zdanie. I tutaj mówimy o bardzo małych różnicach w jasnościach, ale przy ciągnięciu przy bardzo ciemnym obiekcie mogą się pokazywać.

 

Jeśli chodzi o sam sprzęt, to przy tym zdjęciu moim zdaniem widać, że piksel jest ciut za mały. Jednak 2,4um to jest zbyt mało na tak ciemne obiekty. Mając nawet 3,8um miałbyś już prawie 2,5 więcej światła w każdym pikselu.

 

Ostatni komentarz - prawie 27 mag/arcsec^2... Dla mnie to jest bardzo, ale to bardzo ciemny obiekt. I mimo wszystko podziwiam, że się za niego wziąłeś. Dobra robota, po to jest krok w kierunku znajdowania granic własnych umiejętności / nieba / sprzętu. Jeśli chodzi o estetykę - koledzy chyba wyczerpali temat ;)

 

Pozdrawiam

Tomek

 

Edit: Dopiero po opublikowaniu zauważyłem, że bez flata. A może jednak on by się przydał?

 

Edytowane przez Tomek96
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MateuszW napisał:

Ehh, znowu to samo :) No to porównajmy rasę do choćby popularnego SW 80/600 i zapomnijmy o światłosile. Ogniskowa podobna, a apertura powierzchniowo 12x większa, czyli 12x więcej światła :) Kuba zebrał ok 5h. Wydaje mi się, że edkiem większość z nas zbierałaby powiedzmy 10h. Czyli nadal Kuba ma 6x więcej światła na swoim zdjęciu. Także uważam, że ilość materiału powinna być spokojnie wystarczająca. Problem jest gdzieś indziej.

 

Dodatkowo, pojawia się kolejna kwestia w kontekście matrycy, która nie jest z gumy :) Otóż, mając jasną światłosiłę, jeden konkretny piksel łapie więcej światła (światło padające w ciemnej tubie na kilka pikseli jest skupione na mniejszej powierzchni). Z tego wynika, że piksel się szybciej wysyca! Czyli szybciej sygnał oddala się od szumu odczytu, więc w efekcie krótszy czas naświetlania wystarczy, aby zapewnić sensowny odstęp od szumu odczytu. Dodatkowo szybciej studnia się przepełnia, a więc aby nie przepalić gwiazd potrzeba również skrócić czas. Tak więc czas naświetlania pojedynczej klatki powinien być określany właśnie na podstawie światłosiły. Dlatego też uważam porady o wydłużeniu czasu za bezsensowne.

 

Kompletnie się nie zgadzam.  Jak można porównywać RASĘ 11 cali do ED80 ??

Liczy się tylko apertura oraz wielkośc pojedynczego piksela , nic więcej .To dlatego właśnie Ryszardo uzyskał podobny/lepszy efekt swoim ciemnym 12cali/F5 , niż kilkukrotnie jaśniejsza RASA. 

Załóżmy, że chcemy sfotografować taka mgławicę  jak tytułowa .

Mamy dwa teleskopy o tej samej aperturze, załóżmy, że 12 cali. Jeden to F5, a drugi, superjasny odkurzacz fotonów , to np F1.8. Ekstra sprawa , wydawało by się. Przecież ten jasny zdeklasuje tego F5 . Zaczynamy fotografować . Ale zaraz, ogniskowe tych teleskopów sa diametralnie różne . W F5 mgławica zajmuje 1/3 kadru, a w jasnym F1.8 jest małą plamką . Chcemy , aby w finalnych fotkach wielkośc obiektu była podobna. A więc do jasnego F1.8 zakładamy ultra rozdzielczą matrycę z malutkimi pikselami tak aby nasz obiekt miał lepszy detal i większy rozmiar. Fotografujemy F5 załóżmy czas X , otrzymując jakiś tam efekt. Wydawało by się , że kilkukrotnie jaśniejszy  F1.8 powinien zadowolić się czasem  1/4-5 X . OK . Ale strumień fotonów dopływający do naszych teleskopów w obu przypadkach jest taki sam ( ta sama średnica 12 cali) Więc nic nie zyskujemy, bo w jasnym i ciemnym teleskopie na poszczególny piksel użytych kamer pada taka sama ilość fotonów . Ilość fotonów /pixel jest podobna . Więc nasze nadzieje na krótkie świecenie jasnym teleskopem biorą w łeb  .

Pomijam tutaj kwestie różnic wydajności, studni i czułości większych pikseli w porównaniu do mniejszych .

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Duser napisał:

Kompletnie się nie zgadzam.  Jak można porównywać RASĘ 11 cali do ED80 ??

Liczy się tylko apertura oraz wielkośc pojedynczego piksela , nic więcej .To dlatego właśnie Ryszardo uzyskał podobny/lepszy efekt swoim ciemnym 12cali/F5 , niż kilkukrotnie jaśniejsza RASA. 

Załóżmy, że chcemy sfotografować taka mgławicę  jak tytułowa .

Mamy dwa teleskopy o tej samej aperturze, załóżmy, że 12 cali. Jeden to F5, a drugi, superjasny odkurzacz fotonów , to np F1.8. Ekstra sprawa , wydawało by się. Przecież ten jasny zdeklasuje tego F5 . Zaczynamy fotografować . Ale zaraz, ogniskowe tych teleskopów sa diametralnie różne . W F5 mgławica zajmuje 1/3 kadru, a w jasnym F1.8 jest małą plamką . Chcemy , aby w finalnych fotkach wielkośc obiektu była podobna. A więc do jasnego F1.8 zakładamy ultra rozdzielczą matrycę z malutkimi pikselami tak aby nasz obiekt miał lepszy detal i większy rozmiar. Fotografujemy F5 załóżmy czas X , otrzymując jakiś tam efekt. Wydawało by się , że kilkukrotnie jaśniejszy  F1.8 powinien zadowolić się czasem  1/4-5 X . OK . Ale strumień fotonów dopływający do naszych teleskopów w obu przypadkach jest taki sam ( ta sama średnica 12 cali) Więc nic nie zyskujemy, bo w jasnym i ciemnym teleskopie na poszczególny piksel użytych kamer pada taka sama ilość fotonów . Ilość fotonów /pixel jest podobna . Więc nasze nadzieje na krótkie świecenie jasnym teleskopem biorą w łeb  .

Pomijam tutaj kwestie różnic wydajności, studni i czułości większych pikseli w porównaniu do mniejszych .

 

Dyskusja zaczyna iść już w chyba tradycyjnym kierunku ;)

 

My astrofotografowie dążymy do tego, aby zbierać jak najwięcej fotonów przy danej rozdzielczości. Zatem to co możemy robić (aby zachować skalę) to:

- zwiększać piksel, ale aby zachować tą samą skalę, to musimy zwiększyć ogniskową. Ale wtedy nic nie zyskujemy, bo tracimy na światłosile!!! Więc zachowujemy światłosiłę, zwiększając oprócz ogniskowej także aparaturę. Wszyscy zadowoleni ;) Zwiększyliśmy i aparaturę i skalę i piksel, zachowaliśmy światłosiłę. W skrócie - zwiększamy piksel i skalę, zachowując światłosiłę - uff.

- zwiększyć aparaturę. Zachowujemy ogniskową, czyli tę samą skalę, a więc zwiększając aparaturę zwiększamy też światłosiłę.

 

A co gdy zmieniamy skalę? Czyli skupiamy się na jasności powierzchniowej:

 

Dlaczego używamy tak często słowa światłosiła? Bo jest wygodne. Interesują nas mgławice, a więc aby jasność powierzchniowa była jak największa. Więc potrzebujemy 2 rzeczy - jak największego piksela i jak najlepszej światłosiły. Pod wyrażeniem "zwiększamy aparaturę" kryje się zarówno zwiększenie tylko aparatury jak i całego teleskopu - np. z 8" f/5 na 10" f/5. A mając tę samą światłosiłę mamy tę samą jasność powierzchniową - zmieniliśmy aparaturę, zmieniliśmy skalę, ale jakości zebranego materiału (szum vs sygnał) nam to nie polepszy. I tu jest błędem rozumowanie, że powinniśmy zwiększać aparaturę - nie. Powinniśmy głównie interesować się światłosiłą, a więc zwiększając światłosiłę mając tę samą ogniskową, zwiększamy też aparaturę. To jest ściśle ze sobą związane. Tak jest dla mgławic - dla asteroid gwiazd oczywiście będzie lepiej, gdy zwiększymy aparaturę, nawet nie musimy interesować się światłosiłą ;) Powiem nawet więcej - dopóki nie dobijemy do granic seeingu/sprzętu, to warto mieć jak najlepszą skalę, ponieważ wtedy maleje ilość fotonów z nieba, które wpadną do jednego piksela. Innymi słowami - przy lepszej skali fotony z nieba muszą trafić do większej ilości pikseli, spada ich średni poziom, a gwiazda o ile trafia do jednego piksela to lepiej się wyróżnia. Tak jest dla światła punktowego i dopóki nie osiągniemy granic seeingu - czyli w PL 3" :D

 

Jeszcze inne porównanie: Chcemy jak najlepiej oddzielić mgławicę od tła, a nie interesuje nas skala. Wtedy liczy się tylko i wyłącznie wielkość piksela i światłosiła. Nie aparatura. Bo aparatura przy danej światłosile wyznaczy nam ogniskową, a to wyznaczy nam rozdzielczość - skalę. Zwiększając aparaturę przy danej światłosile zwiększymy tylko skalę. I nic więcej. Polepszając skalę przy tej samej światłosile nie poprawimy jak bardzo mgławica odróżnia się od tła.

 

Rozważania tylko teleskopów nigdy nie będzie miała sensu. Musimy rozpatrywać układ kamera - teleskop. Nie czepiajmy się tej światłosiły, ponieważ ona jest wprost powiązana z aparaturą i ogniskową - po prostu łatwiej nam się posługiwać tym słowem. I uważam, że powinniśmy płynnie posługiwać się tymi słowami i rozumieć korelacji między nimi. Edukujmy, ale nie miejmy pretensji. Dla mnie światłosiła to wygodniejsze słowo niż aparatura.

 

I chciałbym coś zaznaczyć:

Porównanie ED80 do RASY 11 jest bardzo trafne, bo to jest porównanie ogniskowej 600mm vs 620mm, a więc bardzo porównywalnie. Oczywiście o ile podepniemy tę samą kamerę. Wtedy liczy się światłosiła, a więc aparatura!!! Obecnie słowo światłosiła wzbudza bardzo dużo emocji, a nie powinno. 

 

Poprawcie mnie, jeśli gdzieś się pomyliłem...

 

Pozdrawiam

Tomek

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Tomek96 napisał:

Porównanie ED80 do RASY 11 jest bardzo trafne, bo to jest porównanie ogniskowej 600mm vs 620mm, a więc bardzo porównywalnie

Tylko nie bardzo wiem, co takie zestawienie ma udowadniać. Że 11 calowa RASA zbierze więcej światła niż 8cm Edek? Przecież to truizm.

 

Zresztą to całe gadanie nie ma sensu, bo, jak wspomniałeś, te trzy parametry są ściśle powiązane i każdy wynika z pozostałych.

W inny sposób patrzymy na te kwestie , ale generalnie wszystko się zgadza .

 

 

 

  • Lubię 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończąc płonne dywagacje na temat tego , co jest ważniejsze ( swiatłosiła czy apertura) , czyli o wyższości świąt bożego narodzenia nad świętami wielkiej nocy , zadam proste pytanie i proszę o prostą odpowiedź:

Czy RASA 11 cali F2.2 zbierze więcej światła z mgławicy Jones Emberson 1 , niż Newton 11 cali F5 w tym samym czasie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.