Skocz do zawartości

Bardzo dalekie widoki z wysokości przelotowej


Radek Grochowski

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Dzięki takiej fotorelacji z dokładnym opisem widać jak na dłoni, że dalekie obserwacje z obiektów latających (samolotów czy dronów) nie mają najmniejszego sensu. Oczywiście wcześniejsze stwierdzenie nie ujmuje niczego z piękna powyższych zdjęć, wręcz odwrotnie, powinny być pokazywane jako doskonały sztandarowy przykład.

  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super zdjęcia i opisy. Warto pooglądać :)Nie bardzo rozumiem natomiast dlaczego takie obserwacje nie mają sensu...???? Może ktoś z bawiących się w te klocki wyjaśnić? Czy tylko dlatego że nie stoisz na wieży tylko siedzisz w samolocie i nie masz gruntu pod nogami?

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, wessel napisał:

Super zdjęcia i opisy. Warto pooglądać :)Nie bardzo rozumiem natomiast dlaczego takie obserwacje nie mają sensu...???? Może ktoś z bawiących się w te klocki wyjaśnić? Czy tylko dlatego że nie stoisz na wieży tylko siedzisz w samolocie i nie masz gruntu pod nogami?

Dobrze myślisz, już wyjaśniam. Nie chodzi o to, że takie obserwacje nie mają sensu - mają. Chodzi o to, że nazywanie ich dalekimi obserwacjami nie jest uprawnione,bo są to fotografie lotnicze. Dlatego, że w dalekich obserwacjach zawsze jest punkt obserwowany i obserwacji. Jeden i drugi znajduje się na powierzchni terenu. Gdyby to rozpatrywać inaczej to każde zdjęcie astronomiczne musiało by być z automatu daleką obserwacją.

Dla przykładu:

Daleka obserwacją nie jest obserwacja Księżyca z mojego ogródka bo Księżyc nie jest częścią naszej planety i leży poza atmosferą Ziemi.

Zdjęcie Himalajów z samolotu na wysokości 10 km też nie jest daleką obserwacją bo teoretycznie z jednego punktu na dodatek nie w terenie tylko w powietrzu mogę uzyskiwać wysokości jakie mi się podoba. Chce zobaczyć więcej to unoszę się jeszcze 1 km do góry i widzę dalej.

 

Żeby nie zanudzać to może Wikipedia wyjaśni więcej:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dalekie_obserwacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatry w chmurach, Babia Góra w środku i Pilsko w czasie podchodzenia do lądowania na Okęcie. gdzieś w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego.

_MG_3019a.jpg

Zrobione 2012_11_17 w czasie powrotu z wyprawy zaćmieniowej do Australii ( chyba już kiedyś wrzucałem tę fotkę ).

W czasie lotu do Singapuru wypatrywałem Himalajów, niestety w nocy było to prawie niemożliwe, a lecieliśmy wtedy nad Kabulem. Granica między Pakistanem a Indiami prezentowała się świetnie, jak autostrada. :)

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wessel napisał:

Super zdjęcia i opisy. Warto pooglądać :)Nie bardzo rozumiem natomiast dlaczego takie obserwacje nie mają sensu...???? Może ktoś z bawiących się w te klocki wyjaśnić? Czy tylko dlatego że nie stoisz na wieży tylko siedzisz w samolocie i nie masz gruntu pod nogami?

Istotną sprawą jest też ilość zanieczyszczeń na takich wysokościach. Nie jest tajemnicą, że różnica w tej kwestii pomiędzy wysokością przelotową samolotów, a poziomem gruntu jest istotna. Chris Hadfield gdyby tylko chciał, to mógłby każdego dnia cykać takie dalekie obserwacje pod kątem dystansu, że wszystkie inne razem wzięte byłyby funta kłaków warte :) To kolejny powód dla którego nie ma najmniejszego sensu wrzucanie fotografii lotniczej i dalekich obserwacji do jednego worka.

Edytowane przez Czarny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kompas napisał:

Super zdjęcia, gdybyś jeszcze podał jakimi ogniskowymi je robiłeś, pozostałe parametry to pewnie załatwiała automatyka.

Zdjęcie nocne to 18mm i ISO 4000 (Nikond D500, APS-C). Zdjęcia Himalajów robiłem ogniskowymi od 40mm dla szerszych kadrów do 170-200mm dla zbliżeń na Everest i Kanczendzongę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
W dniu 20.04.2019 o 08:51, Gość wessel napisał:

Nie bardzo rozumiem natomiast dlaczego takie obserwacje nie mają sensu...????

Nie zgodze sie! Obserwacje tego typu sa jak najbardziej wartosciowe i sensowne. Wszak nie klasyfikuje sie ich jako Dalekie Obserwacje stricte, ale jest to lotniczy rodzaj Obserwacji Dlugodystansowych. Jezeli masz takich wiecej nie wahaj sie zapodac. Ja w swoim dorobku mam rekord 450km, ktorego w przyszlosci tu zamieszcze.

Aby byc brdziej przekonywujacym zachecam do niniejszej lektury:
https://par.nsf.gov/servlets/purl/10167366

gdzie znajdziesz Mt Blanca z 538km - dotychczasowa najdalsza obserwacja ever o ile mozna ja zweryfukowac w przyzwoity sposob. 
 

 

W dniu 20.04.2019 o 10:06, Vader napisał:

Bezproblemowo łapie GPS w telefonie podczas lotu.

Jezeli tak to swietnie. Ja uzywam Flightradar i playback zgodnie z godziina wykonania zdjecia na aparacie.

To, ze nie masz gruntu pod nogami to nie oznacza, ze taki typ obserwacji moze wyladowac w koszu! Po prostu to jest ich inny rodzaj. Fakt, atmosfera jest bardziej przejrzysta wyzej, ale tez ma swoje limitacje. W dziennych warunkach wyzwaniem jest dostrzezenie obiektow dalszych niz kilkaset km bowiem one sa wewnatrz troposfery gzie zachdozi 4/5 zjawisk pogodowych, totez czescia realiow sa przede wszystkim chmury (ktore z dystansu bardzo latwo pomylic z osniezonymi gorami, zwlaszcza cumulusy) oraz aerozole. Skoro maksymalny dystans mozliwy do osiagniecia na Ziemi jest 511km, z samolotu niebedziesz mial wiekszej niz 700 z hakiem biorac pod uwage wysokosc Mt Everestu 8848mnpm i standardowa wysokosc przelotowa 10km. Dla dwoch samolotow na tej samej wysokosci aby sie widziali to jakies 720km. W zaokragleniu wartosc ta mozna przyjac jako maksymalna dla obiektow na Ziemi zakladajac ze czasem samolot leci wyzej, np. na 12km.
 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, krukarius napisał:

Mt Blanca z 538km - dotychczasowa najdalsza obserwacja ever

Sorry, najdalsza obserwacja jest autora tego postu - Kanczendzonga z 520km! Nie mam pytan!
 

 

W dniu 6.04.2019 o 16:58, Radek Grochowski napisał:

I Bóg raczy wiedzieć jak długo jeszcze byłoby je widać, gdyby samolot nad Kalkutą nie wleciał w wysokie cirrusy...

Bog wie, geografowie poniekad tez. Skoro Mt Everest ma 8848, a Twoj samolot osiagnal wysokosc przelotowa 12400m to daje razem ponad 733km pomijajac refrakcje. Jezeli zas uwzglednimy refrakcje dla standardowego wspolczynnika k=0.13 (zredukowanego do poziomu morza) to wowczas odleglosc ta zwieksza sie do prawie 792km. Zakladajac, ze maksymalna wysokosc przelotowa dla samolotow poddzwiekowych to 42000stop (czyli 12800m)


https://www.travelandleisure.com/airlines-airports/why-do-planes-fly-at-36000-feet-cruising-altitude


 absolutnym maksimum do wycisniecia w takich warunkach byloby niecale 799km. Jednak refrakcja jest zmienna i moze platac figle. Powiem tyle! Byles blisko.Malo tego - to nie tylko udokumentowany widok, ale takze najwyzszej jakosci bo na powierzchni widac dokladne szczegoly, a nie tylko zarysy sylwetki danej gory.

Zastanawiam sie jednak czy Twoja ogniskowa to napewno 200mm a nie wiecej? Fajnie byloby znac tez dokladna pozycje samolotu, ale wierze Ci na slowo :P
Ja uzywalem 270mm fotografujac Kanczendzonge z zaledwie 270km.

 

himalaje4.png

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze zauważono i gloria za to ,że  fotografie z samolotów to nie dalekie obserwacje tylko rodzaj obserwacji dlugodystansowych. Zaczynam wierzyć w Naród Polski, że w końcu się ocknie z marazmu i przyznane będzie w 100% to iż daleka obserwacja to obserwacja z poziomu gruntu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, krukarius napisał:

Jezeli zas uwzglednimy refrakcje dla standardowego wspolczynnika k=0.13 (zredukowanego do poziomu morza)

Pozwolę sobie wtrącić, że refrakcja jest znacznie słabsza na tak dużych wysokościach. Na to nic nie poradzimy - ciśnienie jest kilka razy mniejsze, niż na poziomie morza, więc tak samo maleje koncentracja cząsteczek gazu i jego oddziaływanie ze światłem też staje się coraz słabsze.

Edytowane przez Krzysiek_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Krzysiek_S napisał:

Pozwolę sobie wtrącić, że refrakcja jest znacznie słabsza na tak dużych wysokościach. Na to nic nie poradzimy - ciśnienie kilka razy mniejsze, więc tak samo maleje koncentracja cząsteczek gazu i jego oddziaływanie ze światłem też staje się coraz słabsze.

Masz racje! Myslalem o tym zdajac sobie sprawe iz nie do konca mam racje redukujac wspolczunnik refrakcji do poziomu morza. Bedac bardziej precyzyjnym moze zadam sobie Trudu zeby to przeliczyc dla himalajskich wysokosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wysokościach przelotowych jest też mniej wszelkiej maści PM-ów, albo w ogóle ich nie ma. Generalnie wszystkiego co powoduje rozpraszanie, czy nawet absorpcje promieniowania. Temperatury są też takie, że na wykresie Molliera wilgotność powietrza będzie nazwijmy to... "Optymalna" ?. No a co do tej refrakcji... Przecież rzadszemu powietrzu coraz bliżej do próżni, a w próżni rozchodzi się już po prostych, geometrycznych liniach. No chyba, że trafiliśmy na ten, tego... Czarną dziurę ?.

 

To właśnie świetny przykład dlaczego fotografia lotnicza jest tu ciekawostką, a nie DO. Zagadnienie takiej fotografii lotniczej jest w końcu pełne truizmów. Co do porównań, to mniej więcej tak jakby na forum wędkarskim wrzucić foty z połowu dynamitem. Mimo, że połów większy i szybszy, to aprobata była by jakoś taka... Mizerna. 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2022 o 19:39, Michał Skiba napisał:

Dobrze zauważono i gloria za to ,że  fotografie z samolotów to nie dalekie obserwacje tylko rodzaj obserwacji dlugodystansowych. Zaczynam wierzyć w Naród Polski, że w końcu się ocknie z marazmu i przyznane będzie w 100% to iż daleka obserwacja to obserwacja z poziomu gruntu.

Można obejść ten problem biorąc trochę ziemi do kieszeni, a dla bardziej wymagających jest opcja - wysypać sobie trochę rzeczonego piachu na dłoń i tak pstrykać z ręki. Daje to chyba poczucie większej stabilizacji w dzisiejszych niepewnych czasach :yahoo:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2022 o 19:02, Krzysiek_S napisał:

Pozwolę sobie wtrącić, że refrakcja jest znacznie słabsza na tak dużych wysokościach. Na to nic nie poradzimy - ciśnienie jest kilka razy mniejsze, niż na poziomie morza, więc tak samo maleje koncentracja cząsteczek gazu i jego oddziaływanie ze światłem też staje się coraz słabsze.

Wlasnie przeliczylem. Problem w tym, ze wg wzoru dla standardowych warunkow jakich uczyli mnie na meteorologii tj. cisnienie 1013.25hPa, temperatura +15C i gradient 0.65C/100m (wszystko zredukowane do poziou morza) to ten wspolczynnik refrakcji wychodzi az ponad 0.17! To spora roznica zwazywszy do wartosci, ktora oficjalnie jest podawana jako 0.13 To byloby dobre gdzies dla Tatr Wysokich. Dla Himalajow rzecz jasna wahalby sie on w granicach 0.06-0.08 - moim zdaniem wciaz wysoko. To tylko wzor i podejscie liniowe do tematu. Nawiazujac jednak do moich wczesniejszych zalozen, mysle ze gdybysmy podlozyli 0.13 to 793km jest absolutnym MAXem tutaj. Szkoda, ze autorowi niee udalo sie pociagnac tematu "do spodu".

Edytowane przez krukarius
jednostki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.