Skocz do zawartości

2 lata przygotowań dla 2,5 minut - wesprzyj naszą wyprawę!


MateuszW

Rekomendowane odpowiedzi

Mateusz widzę pełni rolę rzecznika prasowego i odpowiada na wszystkie pytania. Dzięki Mateusz za objęcie tej funkcji ;)

Ja nie bardzo mam czas na przesiadywanie na forach, dla tego nie rozpisuję się w postach za wiele, sorki 

Prawdą jest że wraz z Mateuszem prowadzimy wielogodzinne dyskusje na tematy dotyczące wyprawy, a właściwie w kwestii sprzętowej. Analizujemy wszelkie za i przeciw w każdym aspekcie technicznym. 

Ja posiadam doświadczenie w pewnych dziedzinach, Mateusz zaś jest osobą młodą i ambitną, która posiada sporą wiedzę teoretyczną i potrafi ją wykorzystać w praktyce,

Razem możemy zdziałać wiele. W USA mieliśmy sprzęt dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Dziesiątki, jak nie setki osób z otoczenia przychodziło nas podziwiać że my z Europy przywieźliśmy więcej sprzętu i takiej klasy co nie przywiózł żaden Amerykanin mieszkający w stanie Oregon (w każdym razie nie widzieliśmy by w promieniu kilometra ktokolwiek miał sprzęt który mógłby się równać z naszym) :) Obecnie mamy sprzęt znacznie lepszy i plany znacznie ambitniejsze. Niestety jak to w życiu bywa, nie zawsze jest kolorowo.

Sprzęt który chcieliśmy zakupić sami (chodzi o Nikona w tym przypadku) okazał się poza naszym zasięgiem finansowym na obecną chwilę (nie pomógł nawet mały kredyt w banku).

 

Tutaj tak informacyjnie:

Udało nam się jak do tej pory zebrać 10% środków wymaganych na omawiany tutaj sprzęt.

Ogromne podziękowania dla osób które nam zaufały i które nas wsparły. Widzę że astro-brać jest na prawdę wielkoduszna. 

Do realizacji przedsięwzięcia brakuje jeszcze 9000 zł.

Dla tego zwracam się koleżanek i kolegów z Astropolis o kolejne datki. Nie muszą to być wielkie kwoty. Każda złotóweczka to krok bliżej naszego celu

 

Dzięki raz jeszcze, Pozdrowionka!.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zaćmienie w USA było drugim  i przełomowym o tyle, że przyrzekłem sobie, ze na następne zaćmienie przywiozę co najwyżej jedną komórkę z bezobsługowym trybem time-lapse. :) Tak bardzo chciałbym się tak gapić i gapić w czarne słońce na niebie, przeżywac tę wyjątkową energię nie zawracać sobie głowy aparaturą, teleskopami, dronami..tylko patrzeć i podziwiać.

Mam jednak przed oczami Waszą fotkę z okazji ścigania dziury w niebie w celu zarejestrowania zjawiska zakrycia Saturna, na której przypominacie żołnieży jakiejś partyzanckiej armii,

na tle dzikich pól oraz najbardziej zawrotnej ściany teleskopów i innej aparatury. Tyle szpeju na "głupie" zakrycie na dwóch chłopa??? ;)

DSC_2007s.jpg.b17cf1c9fc4c2fd9c30a5eeb50542508.thumb.jpg.2bb4071749d678d83b58dc2194c00257.jpg

Ale z drugiej strony: widzę zawziętość dzielność wielką i pasję, które znam, szanuję i podzielam.

Każdy może przeżywać Kosmos na swój sposób - czyż to nie piękne?

 

I pomyślałem : czy potrzebne jest nam jeszcze jedno ujęcie zaćmienia z drona ? Jeszcze jeden film HDR?

Nie wiem, odpowiedź chyba nie jest najważniejsza, ja zdecydowanie wspieram tę akcję.

Drona? Dron to pikuś, balon strato wypuśćie, będzie czad! (jak Was potraktują myśliwcami) :firefire:

Powodzenia, Panowie!

 

Link do zbiórki:

https://pomagam.pl/zacmienieslonca

Edytowane przez Agent Smith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.04.2019 o 12:39, szuu napisał:

oj raczej nie, bo i tak jest demozaikowanie. obraz z całej matrycy będzie zawsze lepszy (o ile to interpolacja z wszystkich pikseli a nie bin albo o zgrozo przeskakiwanie linii).

oczywiście skoro i tak potrzebujesz tylko środek kadru to akurat nie szkodzi że aparat nie umożliwia filmowania bez cropa.

choć w żadnym razie nie jest to zaleta aparatu - w innym modelu po prostu wybrałbyś odpowiedni stopień "zooma cyfrowego" który jest właśnie cropem.

W tym wypadku crop zastępuje mi barlowa, więc otrzymuję lepszy obraz - bo nie mam dodatkowych wad optycznych barlowa :) A filmowanie z "zoomem cyfrowym" nie jest takie oczywiste, bo nie każdy aparat to umożliwia. Wiele nagrywa po prostu z całości i tyle. A nawet jak jest zoom (crop), to ważne aby był 1:1. Moim zdaniem, gdyby był bliski tej wartości, ale ciut różny, to na interpolacji stracilibyśmy nieco szczegółów.

W dniu 22.04.2019 o 12:39, szuu napisał:

tak naprawdę to w ogóle nie jest potrzebny żaden zasięg skoro celem jest tylko wzniesienie się w górę i powrót - przecież to może zrobić autopilot.

Niby nie, a jednak tak :P Na pewno do testów zasięg się przyda, żeby choćby śledzić poziom baterii i ustalić, jaki czas trzeba przewidzieć na wznoszenie, ile może trwać zwis. Taki "shakowany" dron może też być mało stabilny (nieprzewidywalny) i zasięg przyda się, aby jakoś zareagować na problemy. W docelowym locie być może zrobimy to automatycznie, bo wtedy po pierwsze nie ma problemów z zasięgiem, a po drugie nie absorbuje to naszego czasu, ale to muszą pokazać testy.

W dniu 23.04.2019 o 10:29, Agent Smith napisał:

Czy mógłbym poporosić o prosty timalapse z kamery prawego dolnego rogu?

Dzięki

A proszę nawet oryginalny plik :) https://drive.google.com/file/d/1Zrs03JCoZZAKIld3fH00xKGIqWPDwo0r/view?usp=sharing

19 godzin temu, Agent Smith napisał:

Dla mnie zaćmienie w USA było drugim  i przełomowym o tyle, że przyrzekłem sobie, ze na następne zaćmienie przywiozę co najwyżej jedną komórkę z bezobsługowym trybem time-lapse. :) Tak bardzo chciałbym się tak gapić i gapić w czarne słońce na niebie, przeżywac tę wyjątkową energię nie zawracać sobie głowy aparaturą, teleskopami, dronami..tylko patrzeć i podziwiać.

Mam jednak przed oczami Waszą fotkę z okazji ścigania dziury w niebie w celu zarejestrowania zjawiska zakrycia Saturna, na której przypominacie żołnieży jakiejś partyzanckiej armii,

na tle dzikich pól oraz najbardziej zawrotnej ściany teleskopów i innej aparatury. Tyle szpeju na "głupie" zakrycie na dwóch chłopa??? ;)

 

Ale z drugiej strony: widzę zawziętość dzielność wielką i pasję, które znam, szanuję i podzielam.

Każdy może przeżywać Kosmos na swój sposób - czyż to nie piękne?

 

I pomyślałem : czy potrzebne jest nam jeszcze jedno ujęcie zaćmienia z drona ? Jeszcze jeden film HDR?

Nie wiem, to chyba nie jest najważniejsze, tak że zdecydowanie wspieram tę akcję

Drona? Dron to pikuś, balon strato wypuśćie, będzie czad! (jak Was potraktują myśliwcami) :firefire:

Dzięki za dobre słowo i zrozumienie :) Cóż, jedni zabierają bardzo prosty aparat albo i nic i skupiają się na podziwianiu zjawiska na żywo w 100%, a inni nie mogliby darować sobie, gdyby nie zarejestrowali zjawiska na wszelkie możliwe sposoby :) Tak samo było na zakryciu Saturna, czy zaćmieniu Księżyca - zawsze staram się sfocić i nagrać tyle, ile się da. Sama rejestracja zjawiska daje mi porównywalną satysfakcję do zobaczenia zjawiska samego w sobie.

Jak najbardziej rozumiem Twoją i wielu wielu osób postawę, że nie zawracamy sobie głowy sprzętem i skupiamy się na podziwianiu. Mi zawsze brakuje tego podziwiania, choć staram się, aby było go jak najwięcej (tak się przygotować ze sprzętem, aby jak najmniej mnie absorbował). No ale nie darowałbym sobie gdybym nie utrwalił zaćmienia :) Cóż, może kiedyś, na 3 czy 4 zaćmieniu uznam, że już dość focenia, ale na razie jakoś tego nie widzę.

 

Balon mamy cały czas z tyłu głowy i być może na następną wyprawę uda nam się taki skonstruować. Jednakże takie przedsięwzięcie wymaga na prawdę dużo przygotowań, bo zarówno przygotowanie sprzętu to mnóstwo pracy, jak i sama logistyka to wyzwanie samo w sobie. Trzeba przecież przewieźć to wszystko w bagażu, oraz załatwić na miejscu hel, którego samolotem nie da się zabrać.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nasza zbiórka stanęła w miejscu, w związku z czym odświeżam temat. 
Może ktoś jeszcze nie wie o naszej zbiórce?

 

https://pomagam.pl/zacmienieslonca?fbclid=IwAR32iqSa96Zw6OPeOvbmu1ZZNnazbsp4hvVrYFtMtEuQNs0N4DKzwCABFkw

 

W każdej chwili można dokonać wpłaty.
Jeśli nie uda nam się zebrać wystarczającej kwoty, to będziemy próbowali zakupić niższej klasy sprzęt, ale to automatycznie wpłynie na wyniki.


Jeśli nie możesz nas wesprzeć wpłatą to proszę udostępnij chociaż link do zbiórki na FB lub w innych mediach społecznościowych. To też jakaś forma wspierania naszego projektu i będziemy za to wdzięczni. 

 

Dla osób które wpłacą 100zł lub więcej, będziemy mieli nagrody niespodzianki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sporo racji miał tutaj administrator sąsiedniego forum - lepiej byłoby zainteresować tym jakieś organizacje czy lokalne media. Albo zorganizować to przedsięwzięcie z kimś. 

Trochę to jest dziwne, że osoby w miarę majętne (mające przecież sporo drogiego sprzętu i których stać na tak dalekie podróże), i dość zdolne organizacyjnie (w końcu sami sobie taką wycieczkę organizują), nie są w stanie zorganizować sobie 10k na parę dodatkowych zabawek do drogiej wycieczki i wyskakują ze zbiórką na portalu, który z założenia pomaga biednym i chorym w naprawdę kryzysowych sytuacjach.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedawno słuchałem podcastu gościa, który opowiadał o perypetiach zakładania szkoły wyższej - gdy już udało się wyprodukować prawidłową ryzę wymaganych dokumentów dla ministerstwa, okazało się, że w międzyczasie zmieniły się przepisy i do zarejestrowania uczelni trzeba mieć na koncie już nie nie pół miliona ale trzy miliony kapitału zakładowego.

co robić? chwycił za telefon i "po skontaktowaniu się z sześcioma osobami miałem obiecane 4 miliony złotych".

 

i takich znajomości wam życzę! :)

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Charon_X napisał:

Moim zdaniem sporo racji miał tutaj administrator sąsiedniego forum - lepiej byłoby zainteresować tym jakieś organizacje czy lokalne media. Albo zorganizować to przedsięwzięcie z kimś. 

Trochę to jest dziwne, że osoby w miarę majętne (mające przecież sporo drogiego sprzętu i których stać na tak dalekie podróże), i dość zdolne organizacyjnie (w końcu sami sobie taką wycieczkę organizują), nie są w stanie zorganizować sobie 10k na parę dodatkowych zabawek do drogiej wycieczki i wyskakują ze zbiórką na portalu, który z założenia pomaga biednym i chorym w naprawdę kryzysowych sytuacjach.

O majętności wypowiedziałem się już w temacie o zbiórkach. Gdybym był majętną osobą to uwierz mi kupił bym sprzęt i przez myśl nie przeszła by mi zbiórka. Sama wyprawa do Ameryki południowej to ogromny wydatek jak dla mnie. Bilety lotnicze w tamte części świata do tanich nie należą. Dla porównania za cenę samych biletów lotniczych przy odrobinie szczęścia można by zorganizować całą wyprawę na miesiąc do Tajlandii czy Wietnamu (oczywiście organizując to po mojemu a nie lecąc z biur podróży na korzystanie z których mnie nie stać).

 

13 godzin temu, szuu napisał:

niedawno słuchałem podcastu gościa, który opowiadał o perypetiach zakładania szkoły wyższej - gdy już udało się wyprodukować prawidłową ryzę wymaganych dokumentów dla ministerstwa, okazało się, że w międzyczasie zmieniły się przepisy i do zarejestrowania uczelni trzeba mieć na koncie już nie nie pół miliona ale trzy miliony kapitału zakładowego.

co robić? chwycił za telefon i "po skontaktowaniu się z sześcioma osobami miałem obiecane 4 miliony złotych".

 

i takich znajomości wam życzę! :)

Dzięki za dobre słowo, ale niestety nie mam takich znajomych a forma zbiórki była właśnie tym telefonem który wykonałem do Was, astro-przyjaciół. 

Co dostałem w zamian? 

Ogłoszenie zbiórki to była ostateczność. Znalazły się osoby które nas wsparły finansowo i jestem im niezmiernie wdzięczny nie za pieniądze które wpłaciły ale właśnie za to że w nas uwierzyły !!!

Liczyłem wcześniej na sponsoring ze strony rozmaitych instytucji, ale to nie jest łatwe i do tej pory mamy jedynie dwóch patronów (z czego się ogromnie cieszę) a sponsora niestety żadnego. Dawniej wspierał nas Janusz z Astrokraka. Nie tylko nas. On zawsze pomagał w realizacji takich inicjatyw poprzez bezinteresowne dorabianie elementów, użyczenie sprzętu, czy też fachową wiedzą. Z jego strony nie spotkałem się nigdy z odmową.

Teraz nawet użyczenie sprzętu od firm w ramach sponsoringu spotkało się z ignorancją lub odmową.

Koszt wypożyczenia body Nikona d7500 na czas wyprawy to kwota równa połowie zakupu nowego. Gdybym miał kasę kupił bym go sam i nie dziadował na astro-forach.

Refraktor który chciałem sprzedać by sfinalizować zakup sprzętu jakiego nam brakuje, nie znalazł nabywcy. Nadal mogę go zaoferować gdyby ktoś był zainteresowany. To załatwiło by sprawę. Montaż również mogę sprzedać. Ale to sprzęt na który zbierałem kilkanaście lat więc nie jest mi łatwo się z nim rozstać. Zrobię to oczywiście ale to wewnętrznie dla mnie trudna decyzja.

Ja po tej całej krytyce i zmieszaniu mnie z błotem najchętniej wolał bym się cofnąć w czasie i nie zakładać tego tematu. 

Czasem chyba lepiej nie mieć ambicji, pić piwo,oglądać mecze i zamieszczać na fejsie idiotyczne filmiki. Wtedy chyba jest się cool?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Aurora napisał:

Czasem chyba lepiej nie mieć ambicji, pić piwo,oglądać mecze i zamieszczać na fejsie idiotyczne filmiki. Wtedy chyba jest się cool?

Nie Aurora, trzeba robić to, co się lubi i walczyć o marzenia. Nikt nie mówił, że droga jest prosta i przyjemna. Przeciwnie. To orka i walka, do której przede wszystkim trzeba mieć tyłek (i pewnie serce) z tytanu. Za szybko się łamiesz (tym bardziej, że wybrałeś ścieżkę publiczną).

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łamię się bo nie przywykłem do tego by ktoś po mnie jeździł jak po łysej kobyle. Miałem nadzieję że nasz projekt przypadnie do gustu nie jednemu, jednak ludzie odbierają nasze szczere intencje zupełnie odwrotnie, traktując nas jak cwaniaków. Nie mam już siły każdemu z osobna udowadniać swoich racji. Wiem, że na zachodzie takie projekty spotykają się ze sporym poparciem.

Rozumiem że może komuś taka forma zdobycia pieniędzy nie przypada do gustu, ale po co od razu hejtować?

Widać taka natura Polaków. 

Najłatwiej obsmarować kogoś kogo się nie zna. Gdybym był showmanem i powiedział że zbieram na aparat za 50K to szybko by się znalazły środki na ten cel. 

Nie zależy mi na tym by być sławnym, bo jestem skromny i nie umiem występować przed kamerą ale mam pomysły i ambicje których realizacja daje mi ogromną wewnętrzną radość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Aurora napisał:

"Miałem nadzieję że nasz projekt przypadnie do gustu nie jednemu...."

Ale przecież przypadł do gustu Wasz projekt nie jednemu. Sam o tym wspominałeś, że na FB klepią Cie po ramieniu a i w temacie z ankietą wielu Forumowiczów jest z wami.

Niestety dla Was nie jednemu też nie przypadł do gustu.

Adam Tobie bardzo dobrze napisał

Cytat

Nie Aurora, trzeba robić to, co się lubi i walczyć o marzenia. Nikt nie mówił, że droga jest prosta i przyjemna. Przeciwnie. To orka i walka, do której przede wszystkim trzeba mieć tyłek (i pewnie serce) z tytanu. Za szybko się łamiesz (tym bardziej, że wybrałeś ścieżkę publiczną).

Więc nie marudź i walcz dalej - a jeżeli się już poddałeś - to będzie trzeba się tłumaczyć tym, którym Wasz projekt się spodobał.

 

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, szuu napisał:

coraz bardziej to brzmi jak NALEŻY MI SIĘ!!! ale wstrętni polacy nie chcą dawać (cecha narodowa) nie dorośli do standardów zachodnich i fejsbukowych i jeszcze ośmielają się krytykować :(

Gdzie jest napisane "NALEŻY MI SIĘ!!!" ? Chyba za dużo widzicie między wierszami czego tam nie ma. W ogóle to nie przesadzacie z ocenami sytuacji ? Dla mnie jest jasne, nie chcę, nie daję. 

Aż bolą oczy jak się patrzy na "polacy" z małej litery.

Edytowane przez anatol
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, anatol napisał:

Aż bolą oczy jak się patrzy na "polacy" z małej litery.

rzeczywiście, w oryginalne było dużą, ale poprawiłem ten często spotykany błąd

podobnie jak błędna forma "z całym szacunkiem do Ciebie, jesteś debilem" - trzeba się zdecydować czy kogoś obrażamy czy szanujemy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym temat wisi od 20 kwietnia, wielu z tych którzy teraz krytykują zbiórkę wypowiadali się na tematy merytoryczne w tym wątku i nie było wątpliwości. A teraz nagle coś wam się nie spodobało. Trzeb było od razu krytykować. Co żeście się tak pobudzili po dwóch tygodniach ?  

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, krzysiek81 napisał:

Aurora żaden showman nigdy by nie wyciągał ręki po pieniądze, no chyba że zbiórka na cel charytatywny, a twój w żadnym wypadku taki nie jest 

krzysiek81, a może powinienem napisać "bolid25" ? Bo widzę że atakujesz mnie na obydwu forach a z tego co ogólnie widzę to jesteś aferzystą który wypowiada się głównie w tematach gdzie można komuś nawrzucać, a w ambitniejszych tematach jakoś nie widzę Twojej aktywności? Nabijasz sobie punkty tymi komentarzami czy jak?

 

Są osoby w świecie astro które są showmanami a których to nazwisk nie wypowiem bo nie w tym rzecz, ale osoby te mają w swojej przeszłości zbiórki z których zrealizowały swoje cele.

Jeśli o tym nie wiesz to jesteś niedoinformowany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mało czytasz, poczytaj sobie moje tematy w dziale ATM  między innymi na astromaniaku, tam wykonywałem z kolegą również kosztowne projekty i nie żebrałem na to o pieniądze, dla mnie jest to moralne dno. A jeśli chodzi o punkty to nie zbieram lajków jak 12 latek pokemony, za stary na to jestem 

Edytowane przez krzysiek81
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, anatol napisał:

Poza tym temat wisi od 20 kwietnia, wielu z tych którzy teraz krytykują zbiórkę wypowiadali się na tematy merytoryczne w tym wątku i nie było wątpliwości. A teraz nagle coś wam się nie spodobało. Trzeb było od razu krytykować. Co żeście się tak pobudzili po dwóch tygodniach ?  

Zgadza się, zbiórkę ogłosiliśmy jakiś czas temu i na początku nie było sprzeciwów, wręcz ciekawość i dodatkowe zapytania. 

Ale są osoby które mają już taką naturę i jara ich dolewanie oliwy do ogna.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie ! Opamiętajcie się !

Czemu w Waszych wypowiedziach tyle jadu ?

Kurczę, przecież autorzy zbiórki nikomu krzywdy nie zrobili, nikogo nie zmuszali do wpłat. Może jest taktowane a może nie prosić o pieniądze na taki cel - każdy powinien sam to ocenić w duchu. 

Edytowane przez astrokarol
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej dowiedzieli się co większość osób o tym sądzi. Dużą część ludzi nie powie wprost czegoś negatywnego, a nawet pochwali, a tak naprawdę myśli przeciwnie. Nikt też zazwyczaj nie chce być pierwszym co rzuci kamieniem, bo może się okazać, że reszta się nie dołączy, tylko jego obrzucą :P

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie nie wiem, jak się odnieść do tego nawiązania @szuu, bo moja zbiórka nie wystartowała z przyczyn oczywistych. Z tego też powodu na PolakPotrafi.pl nie osiągnąłem nawet promila. Swój pomysł jednak pośrednio w jakiś sposób zrealizowałem i z powodzeniem go kontynuuję. W mojej opinii, jeśli chodzi o mój projekt to można mówić o wytrwałości i pracy w dążeniu do celu tylko i wyłącznie dlatego, że mój cel dało się nieco rozciągnąć w czasie. Zaćmienia natomiast nie da się przesunąć i rozumiem autorów zbiórki, że sprawa jest paląca. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora, Mateusz,

krytykę trzeba przyjąć z otwartą przyłbicą.

Młodzi jesteście więc kubeł zimnej wody na głowę dobrze Wam zrobi.

A jak wyczuwacie jad ... przeczekajcie i odpowiedzcie jak emocje opadną.

Zarówno Wasz przypadek jak i przypadek Sławka to naturalna krzywa uczenia.

 

 

powodzenia.

 

 

  • Lubię 2
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pki1234 napisał:

Aurora, Mateusz,

krytykę trzeba przyjąć z otwartą przyłbicą.

Młodzi jesteście więc kubeł zimnej wody na głowę dobrze Wam zrobi.

Krytykę przyjmujemy, kubeł również. Zwyczajnie nie spodziewaliśmy się tak złego odbioru naszej akcji. Obawialiśmy się krytyki i niezrozumienia wielu osób, ale czegoś takiego na pewno nie. Nie wiem z czego to wynika, bo widząc masę inicjatyw tego typu w internecie zwyczajnie myślałem, że to nic niezwykłego. Może to wina za mało dopieszczonego opisu? A może nasze społeczeństwo astronomiczne po prostu tak to postrzega i tego typu inicjatywy nie mają racji bytu (co szanuję). Chcieliśmy zrobić coś fajnego, potrzebowaliśmy na to środków, przyszliśmy w tej sprawie do przyjaciół i spotkaliśmy się z pięścią w twarz. Jest nam zwyczajnie przykro, myśleliśmy że dobrze to wyjdzie. Szanujemy stanowisko przeciwników, prosimy tylko o szacunek w drugą stronę. Sprawa nie jest jednoznaczna i to oczywiste, że rodzi różne zdania.

 

Jestem na tym forum od lat, znacie mnie, jeżdżę z wami na zloty, pomagam wam bezinteresownie. Tworzę sporo (mam nadzieję) merytorycznej treści, która na pewno wielu pomogła. Wiele osób zgłasza się do mnie na PW, nigdy nie odmawiam pomocy. Czasem sklecę komuś kawałek elektroniki po kosztach. Traktuję was jak przyjaciół, a trochę nawet jak rodzinę. Zawsze staram się łagodzić spory, jeśli jakieś powstają. Mam nadzieję, że w czystość moich intencji nikt nie wątpi. A jeśli ktoś wątpi - zapraszam, spotkajmy się, pogadajmy i poznajmy lepiej. Literki na ekranie nigdy nie oddadzą prawdy o naszym rozmówcy, łatwo je źle zrozumieć.

 

Tomka poznałem ponad dwa lata temu, gdy dowiedziałem się o planowanym wyjeździe na zaćmienie w USA. Od tego czasu dobrze się poznaliśmy, co chwilę jeździmy na wspólne obserwacje. Tomek niewiele udziela się na forum, więc możecie go nie znać. Jednak ręczę w 100% za czystość jego intencji, jeśli cokolwiek tu znaczę, uwierzcie mi. Wybaczcie też Tomkowi niektóre bardziej emocjonalne wpisy tu i w drugim wątku, nie każdy dobrze znosi ostrą krytykę i nie każdy potrafi idealnie wyrażać swoje myśli.

 

A teraz konkrety. Jako, że zbiórka spotkała się z takim niezadowoleniem, oraz udało się zebrać tylko małą część kwoty, postanowiliśmy mocno ograniczyć nasze plany, jednak z nich nie zrezygnujemy. Planujemy do zebranej kwoty dorzucić od siebie to, co brakuje i zakupić używanego drona Phantom 3 Advanced za kwotę ok 1600 zł. Dron ten będzie miał nieco gorszy stosunek mocy do masy, więc zdoła osiągnąć mniejszą wysokość, oraz będzie bardzo kłopotliwy w transporcie, jednak pozwoli nam zbliżyć się do założonego celu. Z filmu HDR prawdopodobnie zrezygnujemy całkowicie, chyba że uda się jeszcze coś wymyślić. Zbiórki na razie nie zamykamy, licząc że znajdzie się jeszcze ktoś o podobnych do naszych poglądach i zechce nas wesprzeć. Jeśli natomiast Administrator zarządzi, że nie będziemy na forum promować takich akcji, to oczywiście zamkniemy ten wątek i nie będziemy o tej sprawie wspominać. Jednakże niezależnie od wszystkiego, będziemy informować was o realizacji naszego ograniczonego planu i zaprezentujemy wyniki. Jesteśmy to winni tym, którzy nas wsparli, za co raz jeszcze dziękujemy!

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.