Skocz do zawartości

Pomoc w wyborze teleskopu


Podglądacz

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Dopiero co trafiłem na forum, ale mam nadzieję zaglądać tu częściej :) Szukam rady w kwestii zakupu mojego pierwszego teleskopu. Początkowo na pewno będzie to teleskop balkonowy, ale z czasem przekonam się pewnie do zabierania go gdzieś poza miasto. Nie jestem zupełnie zielony w temacie, sporadycznie chwytam za swoją lornetkę SkyGuide 15x70, ale chciałbym spróbować sił z teleskopem :) W punktach ile wiem do tej pory:

 

  • Zakładam budżet około 6k (+/- 1k).
  • Mój balkon wygląda tak. Mam też barierki na 1,15m i daszek nad całością (~2.7m) - jest to raczej spory balkon, ale czy dam radę obsługiwać na nim montaż paralaktyczny? Czy to, że nie widzę wprost Gwiazdy Polarnej bardzo utrudni początkowe ustawianie? :/
  • UtsH3Qm.png
  • Mieszkam w Gdańsku, jednak kawałek od centrum. Widok z balkonu mam na park krajobrazowy (brak świateł z dołu) oraz trochę działek (z tej strony widać już łunę świetlną). Lornetką jestem w stanie dojrzeć obiekty nawet do 7M więc nie jest najgorzej. Gołym okiem widać np. pas Oriona czy Altaira, a znajomy twierdził, że widzi Plejady. Ale chyba trochę przesadził ;-) 
  • Jak wspomniałem wyżej, zakładam montaż paralaktyczny
  • Chyba raczej reflektor - z uwagi na gabaryty i koszt?
  • Na pewno skuszę się też na system GoTo
  • Docelowo chciałbym podpinać lustrzankę (Canona) i spróbować astrofotografii, ale na pewno mocno zależy mi na obserwacjach wizualnych
  • Myślałem żeby iść w stronę Celestrona albo Sky Watcher -- na początek to chyba rozsądna droga?
  • Jeśli to realne, wolałbym teleskop, który radzi sobie lepiej z obiektami Głębokiego Nieba, te większe jako-tako obskoczyłem lornetką :) 

 

Czy macie, drodzy forumowicze, sugestie do rozważenia? Teleskopów jest tak wiele, że po prostu nie bardzo wiem od czego zacząć porównywanie...

Edytowane przez Podglądacz
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Podglądacz napisał:

Mój balkon wygląda tak. Mam też barierki na 1,15m i daszek nad całością (~2.7m) - jest to raczej spory balkon, ale czy dam radę obsługiwać na nim montaż paralaktyczny?

Trochę wąski (1,5 m) ten Twój balkon. Ja na swoim tarasie 3,6 x 2,4 m i tubą o długości ok. 85 cm na montażu EQ mam jeszcze jako taką swobodę ruchów. Przy takim sprzęcie nie bardzo wyobrażam sobie węższy taras. Więc jeżeli montaż EQ, to na swoim tarasie myśl raczej o fizycznie krótszej tubie. Inaczej będzie mocno albo niemożliwie ciasno. :emotion-5:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te stereotypy człowieka wykańczają ;) Niczego nie trzeba sobie wyobrażać tylko wystarczy  zobaczyć.

Balkon z ponizszego zdjecia ma szerokośc 96cm. Tuba ma długość  120cm (refraktor 80/1200). Podpinam do tego kamerke oraz laptopa - umieszczam go sobie na parapecie.

 

 

ja9.jpg.a917b1b3d8f295d1a5f03ae52b2c2593.jpg

 

Wygodnie nie jest, ale można... :)

 

Jest też sposób na poszerzenie miejsca za teleskopem (chociaż w okular mozna równie dobrze patrzec z boku teleskopu, nie trzeba koniecznie od tyłu) -pier. Ponizszy balkon juz nie mój, ale jego szerokośc wynosi jeszcze mniej bo 90cm. Natomiast tuba to w tym wypadku refraktor 127/1200

img_7223.jpg.a003bcb538493c0961cee65c28a2ea38.jpg

Całość artykułu tu: https://www.michalbemowski.pl/astronomia/artykuly/recenzja_r127l_1.html

 

To tyle jesli chodzi o stereotypy.

 

Natomiast jeśli chcesz robic fotki DS - to i tak będzie Ci potrzebna w miare krótka tuba, nalepej jakiś mały refratorek typu 80ED a jeszcze lepiej gotowiec kwadruplet np. 65mm (popatrz czym ludzie zwykle robia takie fotki - wbrew pozorom nie musi to być wielki teleskop). Kłóci sie to jednak nieco z wizualnymi obserwacjami DS, które lepiej prowadzić bardzo duzym teleskopem i najlepiej pod ciemnym niebem.

 

Edytowane przez JSC
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na balkon warto rozważyć MAK-a albo SC. Są poręczne.

Paralaktyk na balkonie to problem. Lepiej azymutalny szczególnie, że planujesz teleskop z goto.

W tym budżecie zmieścisz np. Celestrona NexStar SE 6" albo NexStar Evolution 6" i powinno ci jeszcze zostać na jakiś okular. Ja w balkonowym, co prawda MAK-u (NexStar 4SE), a nie SC jak te większe, używam przeważnie Baader-a Zoom Mk IV i jestem bardzo zadowolony.

Co do astrofotografii to do Celestronów SC można dokupić korektor skracający ogniskową (podnosi jasność do f/7) i klin paralaktyczny. Tyle, że to wydatek na przyszłość, bo w zamierzony budżet nie wejdzie.

Canona da się podczepić - potrzebnwe przejściówki.

Planety można focić bez klina i koniecznie bez tego korektora, ale zamiast Canona lepiej spisze się kamerka.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Astrofotografia to zupełnie inna bajka niż wizual. Inny sprzęt i inne pieniądze. 

Na początkowym etapie sugeruję na coś się zdecydować. Albo foto albo obserwacje. 

Do astrofotografii montaż EQ jest konieczny. 

Do obserwacji montaż EQ jest moim zdaniem ekstremalnie niewygodny i nieintuicyjny. 

Do obserwacji nieba to jednak ciemne niebo jest potrzebne. Im ciemniejsze, tym lepiej. 

Ale coś zobaczysz. Każdym teleskopem więcej niż gołym okiem. 

DSy (obiekty głębokiego nieba) 'lubią' większe apertury. A im większa apertura, tym trudniej zrobić zdjęcia. Ale to doczytasz sam. 

Ja nie robię zdjęć astrofoto. Ale do wizuala i na balkon polecam Ci SCT8. Co do montażu GoTo to się nie wypowiem. 

SCT8, to lekka (5kg), krótka tuba. A już całkiem sporo pokaże. 

Ale jeśli chcesz robić fotki DSów, to nie jest dobry wybór. Ale do avikowania Księżyca i planet się nada. 

Inny sprzęt - refraktory. Te długie, jak na fotkach wyżej, to moim zdaniem ani nie są wygodne w obsłudze ani nie nadają się za bardzo do astrofotografii DSów. Ale oczywiście można obserwować. Długie achromaty o niskiej światłosile F10 i mniej (większa liczba przy F) są bardzo dobre optycznie. Ale bardzo słabe do astrofotografii. Ale łatwo uzyskać większe powiększenie i np rozdzielać ciasne układy podwójne. 

Krótkie, światłosilne F5 achromaty, są słabe optycznie (duża aberacja chromatyczna na jasnych obiektach) ale znacznie wygodniejsze w użyciu. Do fotografii też się słabo nadają ale pod ciemnym niebem łatwiej można obserwować obiekty o niskiej jasności powierzchniowej. To sprzęt do małych i średnich powiększeń, do szerokich pól gwiezdnych. 

Dalej są refraktory z lepszych szkieł, tzw EDki. Te mniejsze chyba lepiej nadają się do astrofotografii. Ale do wizuala i DSów bardziej nadają się te większe. 

Musisz się na coś zdecydować. Albo astrofoto albo wizual. Jeszcze tylko pamiętaj, że astrofoto to nie tylko wiele godzin naświetlania jednego obszaru nieba, ale przede wszystkim późniejsza, o wiele dłużej trwająca obróbka. 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odzew! Musiałem rozszyfrować znaczenie kilku skrótów, ale już wszystko jasne ;-)

 

Po zastanowieniu, myślę, że jeszcze bardziej szedłbym w takim razie w kierunku astrofoto. O tym, że wyciągnięcie czegoś z fotek wiąże się z długim ich obrabianiem wiem i nie odstrasza ;-)  Z tego rozumiem, że montaż EQ to najlepsza opcja, podoba mi się też opcja SC albo MAK. Jeszcze nie doczytałem czym konkretnie się różnią, ale gabaryty zdecydowanie na plus. Przy moim niebie chyba z foto wyciągnę więcej funu. Myślę, że ocenię po prostu czy nabyty zestaw to za mało do wizualnych obserwacji i jeśli kiedyś zechcę więcej to dokupię porządny refraktor. Do tego czasu wyrobię też opinię czy nabyć nowy montaż :)

 

Póki co zatrzymałem się na tych modelach: https://deltaoptical.pl/teleskop-celestron-advanced-vx-6-sct i https://deltaoptical.pl/teleskop-celestron-advanced-vx-8-sct -- biorąc pod uwagę, że 6'' jest akurat w promocji... czy jednak warto od razu iść w 8''? A może nadal szukam w złym miejscu? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wessel

Nie do astrofoto! To jest sprzęt o długich ogniskowych i do tego ciemny- ( mała jasność czyli duży wspołczynnik ogniskowa/apertura). No chyba że do astrofoto planetarnego, ale przez najbliższy czas planety są w fatalnym położeniu i raczej nie pofocisz.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak wessel napisał. 

SCT czy MAK to sprzęt do wizuala, nie do astrofotografii. 

Zresztą z balkonu tego dobrze nie zrobisz. Za jasno. I dużo innych problemów. 

Astrofoto to zabawa na innym poziomie. 

Wcześniej warto poznać niebo, poprzez obserwacje. 

Jeszcze raz - chcesz jednak wizual, to z EQ będziesz się męczyć. To jest moim zdaniem strzał w kolano. 

Chcesz astrofoto, to bierz EQ i męcz się z nim przez hymm... koledzy od astrofoto - jak długo się męczyliście, ile kasy, czasu i modyfikacji zrobiliście aby uzyskać przyzwoite surowe klatki? To nie jest takie proste, kupię sprzęt i robię astrofotki. 

Chyba, że mamy dużo kasy i ciemne niebo pod domem. 

EDIT a przede wszystkim duuużo wolnego czasu... 

Edytowane przez kjacek
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu zrozumiałem, że przy słabszym niebie taki teleskop lepiej sobie poradzi z wyciąganiem obrazów na długiej ekspozycji niż obserwacje okiem. :) Skoro z balkonu nie ma wielkich nadziei, to biorę to pod uwagę.

 

Przejrzałem kilka fotek robionych tymi SCT - oczywiście z dodatkami typu reduktor ogniskowej Celestron SCT 0,63x albo dobrymi kamerkami, ale generalnie wyglądało to - jak na moje amatorskie oko - bardzo ładnie. Ja byłbym bardzo zadowolony!  Z plusów ma więc: cenę, dosyć małe gabaryty, mobilność, goto, dobry (?) wizual, a przede wszystkim da się go rozszerzyć w stronę astrofoto (tu już widzę koszty, ale preferuje to niż 2 teleskop).

 

Kolejne laickie pytanie: czy mając GOTO... jeśli na start będę pewnie głównie z tego korzystać (później na pewno chcę się nieba poduczyć), to te skomplikowane manewrowanie paralaktycznym montażem ma znaczenie?  Teleskop sam skoczy gdzie potrzeba, a potem może śledzić obiekt, tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym balkonem to ciężki temat. Uważam, że nie powinieneś dopasowywać sprzętu do balkonu. To duże ograniczenie. Poza tym Baba powiesi Ci pranie i po obserwacjach. Jak się zmieścisz ? Znajdź sobie ciche, fajne miejsce za miastem i tam obserwuj / fotografuj. Odpoczniesz, zrelaksujesz się, masz zupełnie  inne możliwości. Ja mieszkam na wsi, ale w przydomowym ogrodzie tylko testuję sprzęt / oprogramowanie, uczę się. Jak chcę coś poobserwować, porobić zdjęcia, uciekam 20 km dalej do ciemniejszych miejscówek w lasach. Wtedy to ma jakiś sens. To tak z mojej strony.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawienie do wizuala montażu paralaktycznego to żadna filozofia. Nic trudnego. Z tego co piszesz nie widzisz Gwiazdy Polarnej. To może być problem, ale ja nie mam obecnie doświadczenia z GOTO. Jak ustawisz montaż, teleskop sam idzie i śledzi obiekt który wybrałeś. Mając GOTO nie będziesz się uczył nieba, pójdziesz na łatwiznę. Ja obecnie będę kupował GOTO do mojego montażu, ale tylko po to, by móc nim sterować + guidingować i fotografować. Tu to jest konieczne. Jednak cała radocha jest w pracy z atlasem nieba i w odnajdywaniu obiektów. Gdyby nie astrofotografia, która mnie wciągnęła, to te GOTO w ogóle mi nie potrzebne. Do obserwacji kupiłem tylko silniki w osi RA i DEC, bo to dla mnie komfort w obserwacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GOTO wcale nie jest złe.

Nauczyć się nieba i tak człowiek musi, ale przynajmniej zanim osiągnie biegłość, będzie jednak już mógł coś obejrzeć.

Nie uważam też, że zdjęć nie da się robić niczym innym niż refraktor (APO lub ED).

Fotki z SCT też są niczego sobie.

Nie od razu każda fotka musi być nieskazitelna.

Ważne aby mieć z tego frajdę.

Na pytanie 6 czy 8" musisz sam sobie odpowiedzieć, bo to kwestia budżetu. Przy wizualu "większe jest lepsze" :-)

Przy fotkach, to już nie jest takie jednoznaczne, bo SCT z większą aperturą ma też dłuższą ogniskową, a dłuższa ogniskowa nie zawsze jest lepsza.

Przy wizualu pamiętaj, że będziesz potrzebował jakiś okular (z czasem kilka) poza tym dodawanym w zestawie.

Może też warto rozważyć filtr wycinający nieco zanieczyszczenia światłem, skoro ma to być balkonowiec (choć sądzę, że z czasem i tak będziesz pakował niekiedy ustrojstwo do bagażnika, żaby wyskoczyć pod ciemne niebo). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Podglądacz napisał:

Kolejne laickie pytanie: czy mając GOTO... jeśli na start będę pewnie głównie z tego korzystać (później na pewno chcę się nieba poduczyć), to te skomplikowane manewrowanie paralaktycznym montażem ma znaczenie?  Teleskop sam skoczy gdzie potrzeba, a potem może śledzić obiekt, tak?

Podobno im lepiej, dokładniej ustawiasz na polarną, tym mniejsze poprawki są konieczne. 

W tej sprawie panuje jakieś takie milczenie, więc nie spodziewam się, że jest tak bardzo pięknie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wessel

Wszystko zależy od klasy montażu i dokładności ustawienia na polarną oraz synchronizacji. Mój pierwszy montaż HEQ5 Pro Synscan miewał pewne problemy, ale oczywiście wynikały one wyłącznie z moich braków wiedzy i umiejętności obsługi. Takahashi i ASA takich problemów nie mają.

Poza tym dla astrofotografii GoTo ma kapitalne znaczenie, bo niech ktoś spróbuje metodą starhoppingu znaleźć no na przykład LBN 598? Fotografujemy także obiekty ciemne i bardzo ciemne, wizualnie praktycznie nieosiągalne aperturą astrografu...Nauka nieba przydatna  dla astrofotografa trochę się różni od tej dla wizualowca ( za wyjątkiem tej wiedzy podstawowej czyli np. położenia gwiazdozbiorów, podział na letnie, zimowe itp) bo mnie np. bardziej interesuje jasność i wielkość obiektu - przeważnie mgławicowego- jego położenie , ile jeszcze będzie dziś widoczny itp. bardziej niż np. odległość składników gwiazdy podwójnej.

Acha, fotki z SCT być może są frajdą, ale tylko na początku i na krótko. To jest sprzęt niełatwy do opanowania i do tego w tej średniej i niższej półce cenowej o parametrach zupełnie się do astrofoto nie nadających.
Poczytaj w wolnej chwili, to jest bardzo pouczające:

 

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.05.2019 o 07:23, JSC napisał:

Te stereotypy człowieka wykańczają ;) Niczego nie trzeba sobie wyobrażać tylko wystarczy  zobaczyć.

Szczerze podziwiam inwencję wszystkich pasjonatów astronomii, zmierzającą do postawienia teleskopu w warunkach "zastanych". Wielkość tej inwencji jest z pewnością miarą siły pasji. Spróbuj jednak wyobrazić sobie obserwację w takich warunkach przez Newtona z tubą wychyloną poza balustradę...  :emotion-5:

Poniżej mój zestaw na moim tarasie 360x240. Głównie chodzi o szerokość tarasu. Pozwala mi ona wygodnie obsługiwać teleskop i obchodzić go dokoła.

232028.jpg.9d41395da777f1bb6f81af978fe6fce2.jpg

I tyle chciałem powiedzieć koledze Podglądaczowi. Chciałem mu powiedzieć o wygodzie bądź jej braku.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.