Skocz do zawartości

Powłoka na lustro....


wampum

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Jestem na etapie odnawiania SC Uniwiersała jako docelowego teleskopu planetarnego.

Muszę nałożyć powłoki bo starych właściwie nie ma.

Zastanawiam się czy do Planet  (ewentualnie układów podwójnych itp) jest sens bić się o te parę % odbicia.

Jest Pan z Wrocławia, który nakłada nieutrawdzoną powłokę o odbiciu około 90%.

Pozostali nakładają powłokę o odbiciu 92-93% z warstwą utrawdzoną.

Różnica w cenie jest bardzo duża, pytanie do Was (najlepiej którzy korzystali z usługi nakładania powłok), czy warto płacić dużo większe pieniądze i bić się o te 3% więcej na odbiciu?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bić ;) będzie lepszy kontrast.

Jaka średnica lustra?

Jeżeli nie więcej niż 40cm to spokojnie jesteś w stanie zlecić napylenie z utwardzeniem o sprawności + - 96%. 

Takie utwardzone lustro będzie Ci służyć latami. Moje myłem już x razy w przeciągu ok 12lat i ma sie caly czas bardzo dobrze , ponieważ było dobrze utwardzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw to należy porządnie zmyć stare warstwy- to również powinna zrobić osoba ,która zna się na tym a później ocenić jakość lustra.

same warstwy nie wiele zmienią jak optyka jest  na kiepskim poziomie ... dobrze położone warstwy jak i ich utwardzenie zagwarantują ci taki sam współczynnik odbicia na wiele lat  a te nietrwale po pierwszym myciu mogą już dużo stracić , na oko tego nie zauważysz ale z roku na rok będzie coraz gorzej.

ale być może chcesz spojrzeć tylko 3x a wiec w takim wypadku nie ma co utwardzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcinos napisał:

Bić ;) będzie lepszy kontrast.

Jaka średnica lustra?

Jeżeli nie więcej niż 40cm to spokojnie jesteś w stanie zlecić napylenie z utwardzeniem o sprawności + - 96%. 

Takie utwardzone lustro będzie Ci służyć latami. Moje myłem już x razy w przeciągu ok 12lat i ma sie caly czas bardzo dobrze , ponieważ było dobrze utwardzone.

Lepszy kontrast ? Jaki to ma związek ze współczynnikiem odbicia ? Obraz będzie jedynie nieco ciemniejszy, ale kontrast zależy od innych czynników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, astrokarol napisał:

Chodzi o to, że światło w mniejszym stopniu jest rozproszone ?

Pytanie czy mniejsza sprawność jest spowodowana rozpraszaniem części światła czy raczej po prostu wchłanianiem go przez lustro. Czy czarna ściana odbija mało światła bo je rozprasza czy po prostu fotony w niej grzęzną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, bartolini napisał:

We Wrocławiu przez lata nakładał P.Gomuła, który był (jest?) pracownikiem PWr.

Tutaj stary wątek:

 

Właśnie z nim rozmawiałem.

Powłoka bez warstwy utrwardzonej, o współcztnniku odbicia około 90%.

Ten człowiek sam powiedział, że taka powłoka się utlenia i przez to, średnio co 4-5 lat wymagane jest odnowienie.

Tylko z drugiej strony jego cena jest ponad połowę niższa od innych, którzy powlekają już z utwardzeniem i o współczyniiku 92-93%.

Stąd moje pytanie, ktoś nakładał, ma jakieś wnioski po latach?

 

Edytowane przez wampum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podlinkuję post Mike'a Lockwooda (jeden z wypaśniejszych mirrormakerów w USA) z cloudynights:

https://www.cloudynights.com/topic/594292-enhanced-coatings-on-primary/page-2#entry8158689

Pokrótce:

*Świeża powłoka nieutwardzona ma około 92% i w miarę szybko traci właściwości - z tego co się orientuję duże obserwatoria astronomiczne pokrywają swoje lustra co ~2 lata.

*Powłoka nie utwardzona SiO2 ma 90% i wytrzymuje o wiele dłużej - można ją łatwo usunąć, bez uszkodzenia optyki.

*Powłoka "enhanced" (tł.ulepszona) 94-95% ma kilka warstw ponad aluminium - można ją łatwo usunąć, bez uszkodzenia optyki.

*Powłoka "dielectric" trudna do usunięcia, ze względu na temperaturę procesu duże elementy optyczne mogą się zdeformować i stracić figurę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bartolini napisał:

Podlinkuję post Mike'a Lockwooda (jeden z wypaśniejszych mirrormakerów w USA) z cloudynights:

https://www.cloudynights.com/topic/594292-enhanced-coatings-on-primary/page-2#entry8158689

Pokrótce:

*Świeża powłoka nieutwardzona ma około 92% i w miarę szybko traci właściwości - z tego co się orientuję duże obserwatoria astronomiczne pokrywają swoje lustra co ~2 lata.

*Powłoka nie utwardzona SiO2 ma 90% i wytrzymuje o wiele dłużej - można ją łatwo usunąć, bez uszkodzenia optyki.

*Powłoka "enhanced" (tł.ulepszona) 94-95% ma kilka warstw ponad aluminium - można ją łatwo usunąć, bez uszkodzenia optyki.

*Powłoka "dielectric" trudna do usunięcia, ze względu na temperaturę procesu duże elementy optyczne mogą się zdeformować i stracić figurę.

 

Jak w tej skali lokuje się utwardzanie fluorkiem magnezu? Mam jeszcze jedno zwierciadło utwardzane w ten sposób w PZO ponad 35 lat temu, myte kilkadziesiąt razy, a jego stan (stan naparowanej warstwy) oceniam na dobry (co najmniej).

 

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokrycie MgF2 jest ponoć trochę słabsze mechanicznie niż SiO2.

 

Jeśli chodzi o wątpliwości wampum-a to w podlinkowanym przeze mnie wątku jest link do publikacji z wynikami prób powłok, robionymi w obserwatorium CFHT na Hawajach.

Widać na wykresach jak spada z czasem sprawność powłok utwardzanych i nieutwardzanych

 

utw.JPG

nieutw.JPG

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za nowe warstwy w lustrze 6" F10 zapłaciłem 220 zł, ale nawet nie wiem jakie one były. Wykonane chyba ze 3 lata temu i nadal są bardzo ładne. W teleskopie planetarnym gdzie z założenia masz dużo światła można myć lustro nieco rzadziej i warstwy trzymają wówczas dłużej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bartolini napisał:

Podlinkuję post Mike'a Lockwooda (jeden z wypaśniejszych mirrormakerów w USA) z cloudynights:

https://www.cloudynights.com/topic/594292-enhanced-coatings-on-primary/page-2#entry8158689

Rozumiem że zajęciem tego pana jest tylko "szlifowanie" luster, ale żeby choć trochę nie zainteresować się tematem warstw i napylania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli powłoka SiO2 nie powoduje większego rozmycia plamki to czemu nie... Mam odczucie, ze jednak powoduje, co wcale nie znaczy, ze po podsumowaniu jej negatywnych i pozytywnych skutków nie wyjdzie suma sumarum na plus.

Sprawność czyli transmisja lub "odbiciowość" wcale nie musi byc miernikiem jakości obrazu. O tej decyduje figura, chropowatość i grubość nałożonych warstw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, JSC napisał:

Jeśli powłoka SiO2 nie powoduje większego rozmycia plamki to czemu nie... Mam odczucie, ze jednak powoduje, co wcale nie znaczy, ze po podsumowaniu jej negatywnych i pozytywnych skutków nie wyjdzie suma sumarum na plus.

Sprawność czyli transmisja lub "odbiciowość" wcale nie musi byc miernikiem jakości obrazu. O tej decyduje figura, chropowatość i grubość nałożonych warstw.

Witam.

Masz jakieś cynki na temat: >> Jeśli powłoka SiO2 nie powoduje większego rozmycia plamki<<? Nie spotkałem się z informacją że jakiś rodzaj stosowanego utwardzenia powoduje tego typu wady obrazu. Może to dotyczy jakiś nowych technologii, lub materiału pokrycia. Fajnie jakbyś rozwinął ten temat.

 

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Izonix napisał:

Witam.

Masz jakieś cynki na temat: >> Jeśli powłoka SiO2 nie powoduje większego rozmycia plamki<<? Nie spotkałem się z informacją że jakiś rodzaj stosowanego utwardzenia powoduje tego typu wady obrazu. Może to dotyczy jakiś nowych technologii, lub materiału pokrycia. Fajnie jakbyś rozwinął ten temat.

 

Jurek

Generalnie to jest tak, ze każda z warstw powoduje lekkie rozmycie. Im więcej warstw tym większe rozmycie, chociaż jest lepsza transmisja (odbiciowość).

To dlatego zwykłe MgF2 jest lepsze niż "super hiper maga full wypas" wielowarstwowe. Okazało się, ze w bardzo specjalistycznym sprzęcie optycznym po przejściu z MgF2 na powłoki wielowarstwowe, urządzenia stały się bezwartosciowe i trzeba było wymieniać szkła na stare dobre jednowarstwowe. Znawcy Zeissa twierdzą, ze najlepsze szkiełka były niepowlekane!

 

A konkretnie w kwestii luster to więcej nie powiem niż na CN ;) https://www.cloudynights.com/topic/635057-proof-that-mirror-coatings-are-much-rougher-than-polished-glass/page-2

 

 

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem styczność tylko ze zwierciadłami utwardzanymi fluorkiem magnezu i brak mi porównania z innymi rodzajami.

Porównałem jednak kątówkę dielektryczną (nówka) z kilkoma kątówkami bardzo budżetowymi (stan aluminizacji na niektórych bardzo zły) i nie widziałem różnic.

Oczywiście różne okulary: LVW, ortoskopy, erfle + ED80. Naturalnie tylko gwiazdy.

 

Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I masz pewnie obiektywną rację, ze nie widziałeś, bo 5% transmisji trudno wychwycić. Ja uzywam pryzmatu i pomimo, ze nie pwinienem widzieć róznic to jednak wolę pryzmat od lustra, bo obraz wydaje mi sie w nim lepszy. Bardziej ostry, bardziej kontrastowy i z lepszym kolorem w porównaniu do zwykłych katówek lustrzanych (niestety nie miałem nigdy dielektrycznej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.