Przenośny montaż z mechanizmem zegarowym

[Dariusz W.Nelle]

Witam

Chciałbym przedstawić wam ,a właściwie przypomnieć mój stary artykuł na temat budowy prostego urządzenia do  fotografowania nieba. 

 

 

"Ponieważ często wyjeżdżam poza miasto na nocne seanse fotograficzno-obserwacyjne, a mam już dość dźwigania ciężkich montaży, postanowiłem wykonać lekki, nieduży montaż, który współpracowałby tylko z małoobrazkowym aparatem fotograficznym. Na zdjęciu obok widzimy, że jest to urządzenie dość małe.

Jego sercem jest zegar czasowy mechaniczno-elektryczny, kiedyś bardzo popularny służący do załączania i wyłączania urządzeń elektrycznych, takich jak np. silniki, pompy, oświetlenia wystaw sklepowych itp.

Zegar ten to gotowy montaż, należy tylko zdemontować dwa mikro wyłączniki, które będą zbyteczne, oraz zdjąć z głównej osi urządzenia, plastikową tarczę z podziałką. W miejsce tarczy na osi godzinnej zegara umieszczamy wcześniej wykonaną stalową tulejkę zakończoną z jednej strony gwintem fotograficznym 3/8”. Na której to osadzamy głowicę kulową , do której montować będziemy aparat fotograficzny. Cały zegar zamontowany jest na statywie fotograficznym poprzez głowicę co umożliwia ustawianie osi godzinnej na biegun.

Dokładne ustawienie osi godzinnej umożliwia niewielka fabryczna lunetka  polarna mocowana do uchwytu umieszczonego na bocznej ściance obudowy. Nachylenia osi godzinnej pod kątem równym szerokości geograficznej obserwatora ( w moim przypadku jest to kąt 50°20') odbywa się przez odblokowanie śruby rączki ruchu pionowego głowicy, odpowiednim ustawieniu i zablokowaniu. Na statywie znajduje się poziomnica do dokładnego wypoziomowania.

Sam zegar jest dość prostym urządzeniem. Jego głównym napędem jest specjalny bęben z umieszczoną w nim sprężyną, która napędza oś godzinną poprzez system kół zębatych. Natomiast obroty osi są stabilizowane za pomocą kółka zębatego, połączonego z balansem i włosem (układ taki można spotkać w zegarkach). Z uwagi na to, że cały stabilizator obrotów osi jest dość delikatnym mechanizmem, urządzenie jest przeznaczone do współpracy tylko z   aparaturami fotograficznym z obiektywami do 135 mm. Z uwagi na delikatny mechanizm.

Nakręcanie sprężyny napędzającej zegar następuje za pomocą 3W silnika elektrycznego na napięcie 220V/50Hz, poprzez przekładnię. Gdy sprężyna zostanie nakręcona, następuje automatyczne wyłączenie silnika poprzez wyłącznik krańcowy. Montaż ten przy idealnym ustawieniu, wypoziomowaniu, ustawieniu kąta godzinnego, umożliwia stosowanie bardzo długich czasów naświetlania, nawet do 30 min.  Tak długie naświetlanie stosuje się jednak rzadko, z uwagi na dużą jasność tła nocnego nieba i związane z tym ryzyko zaświetlenia.   

Uwaga! Opisany tu zegar można (przy odrobinie szczęścia) kupić na giełdzie staroci itp."

 

 

Obecnie urządzenia już nie mam zostało sprzedane, wykorzystywane było wiele lat temu z analogowa lustrzanka Olimpus i Praktica VLC3 .Ale przymierzam się do wykonania nowszej bardziej udoskonalonej wersji. Artykulik ma podsunąć wam kolejna koncepcję prostego przenośnego urządzenia do fotografowania nieba.

 

Edytowane 31 Maja 2019 przez Dariusz W.Nelle

[TomekDw]

Ciekawe, pozostało czekać na udoskonaloną wersję , a potem zmierzyć dokładność.

[Dariusz W.Nelle]

44 minuty temu, TomekDw napisał:

Ciekawe, pozostało czekać na udoskonaloną wersję , a potem zmierzyć dokładność.

Tomek,  ze starego byłem zadowolony ale wiesz jak to jest, nowe pomysły i kolejne wynalazki.jak pisałem wcześniej na forum w przeciągu 45 lat trochę tego skonstruowałem.

Mechanizm delikatny bo zegarowy ,silniczek poprzez system przekładniowy tylko naciągał sprężynę mechanizmu .Gdzieś na negatywach i slajdach  mam zdjęcia z tego ustrojstwa.

Musze kopić taki sam zegar i pobawić się. 

[Dariusz W.Nelle]

witam

 

Znalazłem slajdy jakie robiłem tym urządzeniem,niestety kartka z opisem zaginęła pamiętam obiektywy  Pancolar 50/1,8 i portretowy Jupiter 85/2 ,materiał to ORWOCHROM UT-20.

Zdjęcia zrobiłem na szybko ze ściany podczas projekcji.Lata ich nie oglądałem dodałem jako ciekawostkę.