Skocz do zawartości

TS-Optics 8" f/4 UNC Newton Carbon Tube


diver

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie uwierzyłem w "dobre" rady kolegów, że fabryka do dupy, że to budżetowe gówno trzeba rezać pilnikiem, stosować jakieś podkładki do wyprostowania geometrii itp. Jak to działa siła sugestii "mądrzejszych" kolegów... Tymaczasem okazuje się, że "jam głupi po prostu".

 

Na początku zasugerowany pierwszą obrazkową porażką rzuciłem się do peephole, w którym stwierdziłem że mam wyciąg nie prostopadły do tuby. Ten zupełnie błędny wniosek wyciągnąłem biorąc obraz zwierciała wtórnego (który w offescie jest przecież przesunięty) za obraz tubusu wyciągu. Ponowne próby "na stole" pozwoliły mi ten głupi błąd zrozumieć. Fabryka więc nie zamontowała wyciągu krzywo, a podkładki zostały zdemontowane. Mój teleskop nie jest już "podkładką".

 

Koljeny błąd popełniłem mocując zwierciadło wtórne. Wkładałem sprężynę śruby mocującej od strony wylotu tuby, zamiast od strony zwierciadła głównego. Stąd był mój wniosek o śrubie mocującej nie dopasowanej do sprężyny. Pokazałem to nawet tutaj na fotkach, ale żaden z kolegów jakoś nie zaprotestował... Czy ktoś mocował samodzielnie zwierciadło wtórne?... Przepraszam więc znów fabrykę TS-Optics, na którą wylałem już niemal wiadro pomyj. Mam jednak pretensję do fabryki TS-Optics, że nie załączyła "obrazkowej" instrukcji, w jaki sposób zamocować zwierciadło wtórne. Taki adept w Newtonach jak ja nie musiał tego wiedzieć, doszukał się dopiero po analizie filmików z internetu.

 

Nie mam więc jednak wielkich podstaw, żeby oskarżać fabrykę o moje dotychczasowe porażki. Jednak jedyną sensowną radą, którą dostałem na tym wątku było stwierdzenie, że "do Newtona trzeba wiele cierpliwości". Temu nie da się zaprzeczyć, szczególnie gdy jest się mocno początkującym.

 

"Początkuję" więc dalej, stając się tym samym coraz mniej początkującym. Podkładki powędrowały z powrotem do pudełka ze śrubkami i podkładkami. Zamontowałem ponownie zwierciadło wtórne, nie mając pewności co do ustawienia "offset towards". Tutaj fabryka też nie dała sensownej instrukcji. Napisałem do fabryki maila, ale odpowiedź była zdawkowa. Napisałem więc drugiego, może odpowiedź będzie dokładniejsza.

 

Przestudiowałem wiele materiałów na temat offsetu i kolimacji i wydaje mi się, że teraz rozumiem nieco więcej. Bez pewności co do "offset towards" skolimowałem ponownie teleskop "na stole" za pomocą mojego kolimatora laserowego.
Dziś znów trafiłem na okienko pogodowe, więc teleskop powędrował na taras w celu wykonania próbnych fotek. Pierwsza fotka przeprowadzona na gwieździe Shedar pokazała niestety znów odlatujące gwiazdki po prawej stronie kadru. Sprawdziłem więc kolimację teleskopu na montażu. Widoczny był wyraźny błąd kolimacji, poprawiłem więc położenie lustra głównego i zebrałem tym razem kilka fotek Shedara i okolic. Jak marne były warunki obserwacyjne, widać na fotce. Niemniej fotka pozwoliła stwierdzić nieznaczną poprawę geometrii obrazu. Gwiazdki po prawej stronie kadru nadal jednak jadą według reguły komy. Nie tyle co wcześniej, ale jadą. Coś więc nadal z osiowością jest nie tak. Ale pilnikiem raczej chyba nie będę tego poprawiał?...

 

Walczę, jednak rzeczowa pomoc doświadczonych kolegów przydałaby się. Z czego może wynikać taki odjazd gwiazdek z jednej strony kadru?

 

Shedar.thumb.jpg.217530d91a0901c1b2f23098be4ada7e.jpg

Edytowane przez diver
  • Lubię 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Merarem napisał:

W skrócie: moneta wskazuje że masz za wysoko ustawione LW.

W moim teleskopie nie da się regulować ustawienia LW w płaszczyźnie prostopadłej do osi tuby. LW jest wklejone na stałe w uchwyt. Mogę jedynie regulować położenie LW wzdłuż osi teleskopu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musi się dać we wszystkich płaszczyznach. Powinieneś mieć 4 śruby do ustawienia pająka, 1 do regulacji wysokości LW i 3 do regulacji nachylenia LW.

Co do zdjęcia to nie jestem do końca przekonany o tej kolimacji. Czy możesz zrobić zdjęcie pokazujące prążki dyfrakcyjne?

Nie tylko jeden róg jest pojechany. Po prostu jeden bardzo widać.

 

Nie wiem czy nie byłoby dobrym pomysłem, żebyś się spotkał z kimś z okolicy kto już ogarnął podobny sprzęt.

Jakbyś zwiedzał  dolną Saksonię to zapraszam do mnie. Myślę jednak, że i znajdziesz kogoś bliżej.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, diver napisał:

Jednak jedyną sensowną radą, którą dostałem na tym wątku było stwierdzenie, że "do Newtona trzeba wiele cierpliwości". Temu nie da się zaprzeczyć, szczególnie gdy jest się
 

Niezbyt jest to grzeczne co napisałeś o jedynej sensownej poradzie. Dostałeś bardzo dobre porady jak np. użycie kamerki i programu Collimation Aid do ustawienia lustra wtórnego oraz metoda Barllowed Laser do lustra głównego.

 

Kolejna dobra porada, to żeby zdemontować LW i sprawdzić prostopadłość wyciągu mierząc gdzie powinna padać plamka skolimowanego lasera. Zamiast tego ustawiałeś prostopadłość wyciągu na podstawie odbicia wynikającego z offsetu etc.

 

8 godzin temu, diver napisał:

Na początku zasugerowany pierwszą obrazkową porażką rzuciłem się do peephole, w którym stwierdziłem że mam wyciąg nie prostopadły do tuby. Ten zupełnie błędny wniosek wyciągnąłem biorąc obraz zwierciała wtórnego (który w offescie jest przecież przesunięty) za obraz tubusu wyciągu.

Na podstawie odbić to jest zgadywanie.

 

8 godzin temu, diver napisał:

Walczę, jednak rzeczowa pomoc doświadczonych kolegów przydałaby się. Z czego może wynikać taki odjazd gwiazdek z jednej strony kadru?

Powodzenia w walce. Raczej nikt Ci zdalnie tego nie zdiagnozuje...

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Merarem napisał:

Musi się dać we wszystkich płaszczyznach.

secondary_mirror_offset.JPG.6137b00577b0e2176f4248c5983ae331.JPG

Nie mogę regulować "offset away from focuser", ponieważ lustro jest na stałe spozycjonowane na uchwycie. Mogę jedynie przy pomocy głównej śruby mocującej i trzech śrubek regulacyjnych przesuwać LW wzdłuż osi teleskopu, czyli regulować "offset towards". Mam nadzieję, że teraz to jasne.

Praktycznie nie mogę również regulować rotacji LW, bo trzy śrubki regulacyjne trafiają w gniazda na uchwycie LW.

 

16 godzin temu, Merarem napisał:

Czy możesz zrobić zdjęcie pokazujące prążki dyfrakcyjne?

Nie umiem tego zrobić.

 

16 godzin temu, Merarem napisał:

Jakbyś zwiedzał  dolną Saksonię to zapraszam do mnie.

Dzięki za zaproszenie. :icon_wink: A powiem Ci, że okolice Drezna czasem odwiedzam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Zorg7 napisał:

metoda Barllowed Laser do lustra głównego.

Mam taki kolimator i do ustawienia LG stosuję go właśnie z Barlowem. Najpierw staram się jak najdokładniej ustawić LW trafiając laserem bez Barlowa w krążek centralny LG, a potem wkręcam Barlowa i kolimuję LG.

 

14 godzin temu, Zorg7 napisał:

Zamiast tego ustawiałeś prostopadłość wyciągu na podstawie odbicia wynikającego z offsetu etc.

Nie. Moja ocena prostopadłości wyciągu była oparta na obserwacji układu przez peephole.

peephole.JPG.ad1e4e6b3ecd301261ab2b640bdd9b37.JPG

 

Ponieważ pomyliłem widok krawędzi eliptycznego przecież LW z krawędzią tuby wyciągu, uznałem że wyciąg nie jest prostopadły do osi tuby. Co okazało się zupełną nieprawdą. A przynajmniej nie w takiej skali, jak wynikało z mojego błędnego wniosku.

 

14 godzin temu, Zorg7 napisał:

Na podstawie odbić to jest zgadywanie.

No nie, teraz już wiem co jest co, gdy oglądam układ przez peephole.

 

14 godzin temu, Zorg7 napisał:

Kolejna dobra porada, to żeby zdemontować LW i sprawdzić prostopadłość wyciągu mierząc gdzie powinna padać plamka skolimowanego lasera.

To kolejny krok w zabawie, który zrobię gdy uznam, że nadal nie udaje mi się poprawnie skolimować teleskopu. Choć nie jest to moim zdaniem proste zadanie pomiarowe.

 

14 godzin temu, Zorg7 napisał:

Powodzenia w walce. Raczej nikt Ci zdalnie tego nie zdiagnozuje...

Dzięki. Sądzę jednak, że wielu kolegów przeszło już tę ścieżkę z powodzeniem, więc mogliby sypnąć konkretami. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym etapie możesz przyjąć że offset LW jest raczej poprawnie zrobiony. LW jest na tyle duże, że drobna pomyłka nie będzie sprawiać problemu.

Gorzej jeżeli LW jest wklejone bez żadnego offsetu.

Ten rysunek jest trochę mylący. LW musisz tak ustawić żeby oś optyczna zagiętego biegu promieni od LG pokryła się  z osią wyciągu co pokazuje rysunek.

Do tego masz 1 śrubę (regulacja góra dół).

Z kolei "offset" w polskim rozumieniu to jest takie wklejenie LW na pająka żeby nie został obcięty stożek światła. 

(Mój pierwszy newton miał LW prostokątne a gwiazdki były okrągłe na zdjęciach )

Jeżeli masz dobrze ustawioną geometrię względem osi optycznej ale problem z offsetem to po prostu część światła z LG nie dotrze do okularu wcale. Podobnie jakby to miało miejsce gdybyś przysłonił kawałek zwierciadła.

 

Dysk dyfrakcyjny wychodzi na zdjęciach bardzo jasnych gwiazd w dużym powiększeniu. Do zrobienie takiego zdjęcia będziesz potrzebował solidnego barlowa.

 

Jak coś to daj znać na priv to się zdzwonimy.

Zawsze łatwiej porozmawiać.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, diver napisał:

Praktycznie nie mogę również regulować rotacji LW, bo trzy śrubki regulacyjne trafiają w gniazda na uchwycie LW.

Chodzi o to, że te trzy śruby wpadają w dziury po nich zrobione ? Podłóż kawałek blaszki, plastiku itp. i po problemie. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Merarem napisał:

Na tym etapie możesz przyjąć że offset LW jest raczej poprawnie zrobiony. LW jest na tyle duże, że drobna pomyłka nie będzie sprawiać problemu.

Dokładnie taki wniosek wyciągam. LW jest dość duże, więc nawet przy niezbyt precyzyjnym ustawieniu offsetu nie mam problemu z jednorodnym oświetleniem całej matrycy.

 

14 godzin temu, Merarem napisał:

Gorzej jeżeli LW jest wklejone bez żadnego offsetu.

W to nie wierzę, nawet w budżetowej "niemieckiej" produkcji. Wiem, że to "budżetówka", ale fabryka załączyła do teleskopu "certyfikat" z potwierdzeniem poprawnego ustawienia offsetu. Demontowałem jednak i lustro i pająka, więc pojawiło się pytanie jak z powrotem zamontować LW z właściwym "wzdłużnym" offsetem. Fabryka coś mi nawet odpisała, ale generalnie offset nie jest problemem.

 

Z jakości geometrycznej dotychczas zrobionych fotek wnioskuję, że źródłem niedoskonałej precyzji odwzorowania mogą być niżej wymienione aspekty.

1. Błędy w ustawieniu osiowości układu, a szczególnie w prostopadłości matrycy do padającej z LW wiązki. Teoretycznie trudno uznać że fabryka jakoś krzywo zamontowała wyciąg, niemniej jest to jeszcze do sprawdzenia.

2. Niedoskonała kolimacja teleskopu. Choć myślę, że teleskop z dobrą geometrią powinien dać się bez problemu skolimować przy pomocy lasera z Barlowem, którego posiadam.

3. Słaba jakość koma korektora. Oglądając dokładnie fotki widzę na nich błąd komy. Zakupiłem polecany przez TS koma korektor. Nie najdroższy z oferty. Jednak sądzę że nawet gdybym kupił najdroższy, koma zupełnie nie zniknie.

 

14 godzin temu, Merarem napisał:

Dysk dyfrakcyjny wychodzi na zdjęciach bardzo jasnych gwiazd w dużym powiększeniu. Do zrobienie takiego zdjęcia będziesz potrzebował solidnego barlowa.

Nie mam żadnego Barlowa (oprócz tego w kolimatorze), więc muszę poszukać innych metod kontroli kolimacji.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, astrokarol napisał:

Chodzi o to, że te trzy śruby wpadają w dziury po nich zrobione ? Podłóż kawałek blaszki, plastiku itp. i po problemie. 

Dobry pomysł. Błąd rotacji LW jest u mnie ledwie zauważalny (rozszczepione po trójkącie spajki), więc nie jest to największy problem. Ale warto spróbować ustawić LW dokładniej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, diver napisał:

Z jakości geometrycznej dotychczas zrobionych fotek wnioskuję, że źródłem niedoskonałej precyzji odwzorowania mogą być niżej wymienione aspekty.

1. Błędy w ustawieniu osiowości układu, a szczególnie w prostopadłości matrycy do padającej z LW wiązki. Teoretycznie trudno uznać że fabryka jakoś krzywo zamontowała wyciąg, niemniej jest to jeszcze do sprawdzenia.

2. Niedoskonała kolimacja teleskopu. Choć myślę, że teleskop z dobrą geometrią powinien dać się bez problemu skolimować przy pomocy lasera z Barlowem, którego posiadam.

3. Słaba jakość koma korektora. Oglądając dokładnie fotki widzę na nich błąd komy. Zakupiłem polecany przez TS koma korektor. Nie najdroższy z oferty. Jednak sądzę że nawet gdybym kupił najdroższy, koma zupełnie nie zniknie.

 

 

Od końca:

 

Ad 3. Twoja sztuka musiałaby mieć poprzestawiane soczewki, złe dystanse czy jakieś inne poważne usterki. Na tą chwilę załóż że jest ok. Jeszcze nie słyszałem o przypadku żeby nowy KK był aż tak skopany. 

Komy zupełnie nie powinno być na APSC.

Ad 2. To jest pochodna pkt 1.

Ad 1. Sprawdzałeś czy po założeniu aparatu wyciąg nie robi sobie banana grawitacyjnie?

Demontowałeś zupełnie LW i sprawdzałeś czy promień lasera przechodzi dokładnie przez środek tego pierścienia trzymającego LW?

Czy przy kolimacji laserem jak wysuniesz wyciąg to kropka powrotna zostaje w miejscu czy jeździ dobie po ekraniku?

Czy jak obracasz montaż to układ trzyma kolimację?

 

Kolimację trzeba sprawdzić na gwieździe (pierścienie dyfrakcyjne). Najlepiej aparatem bo wtedy masz już odpowiednio dociążony wyciąg. Poszukaj na giełdzie albo może lokalnie ktoś Ci pożyczy na trochę barlowa. Warto mieć jednego - i na planety zerkniesz i do kolimacji się przyda.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, diver napisał:

W to nie wierzę, nawet w budżetowej "niemieckiej" produkcji. Wiem, że to "budżetówka", ale fabryka załączyła do teleskopu "certyfikat" z potwierdzeniem poprawnego ustawienia offsetu. Demontowałem jednak i lustro i pająka, więc pojawiło się pytanie jak z powrotem zamontować LW z właściwym "wzdłużnym" offsetem. Fabryka coś mi nawet odpisała, ale generalnie offset nie jest problemem.

 

Czy LW jest wklejone z offsetem czy bez to finalnie powinno być ono ustawione centrycznie tak jak na załączonym obrazku.

 

peephole.JPG.ad1e4e6b3ecd301261ab2b640bdd9b37.JPG

 

Da się to zrobić na oko używając "peephole", opakowania po kliszy bądź Cheshire. Bardzo pomaga włożenie białej kartki do środka tuby aby widok LW podczas patrzenia przez "driurkę"  się wyraźnie odcinał od wnętrza wyczernionej tuby. Bardziej dokładne ustawienie opisuje filmik na Youtube - Advanced Newtonian Collimation (minuta 17).

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.07.2019 o 22:10, diver napisał:

Tak się sprawuje, jak widać na tych pierwszych klatkach, jeszcze nie dłuższych niż 120 s. ;) Jest świeżutka, więc nie mam z nią praktycznie żadnego doświadczenia. Dopiera zaczynam z nią zabawę i testuję w związku z ustawieniami całego setupu na gwiazdach. Z czasem więc będę pewnie wrzucał tutaj jakieś bardziej udane fotki. Albo nieudane do dyskusji. Na razie nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytania.

 

Czy możesz wrzucić pojedynczą klatkę oraz Master dark z podaniem gain i czasu ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam newtona z tytułu i udało mi się pchnąć go trochę do przodu, ale niestety dalej mam problem. Prawdopodobnie z wyciągiem.
Pomógł mi poradnik jolo: https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/4121-kolimacja-newtona-pod-astrofoto/
Wypoziomowałem teleskop zamocowany w montażu, ustawiając poziomicę na wyciągu. Wyznaczyłem przeciwległy punkt tuby względem wyciągu. Następnie sprawdziłem czy kolimator laserowy trafia w ten punkt, wyciąg wymagał podniesienia z jednej strony. Znowu wypoziomowałem i sprawdziłem laserem i teraz pierwszy problem:
kropka lasera porusza się po tubie w trakcie chowania i wysuwania wyciągu. Myślę, że tak nie powinno być, jeśli laser trafia też w punkt przeciwległy do wyciągu.  

 

Następnie ustawiłem offset. Przyłożyłem czystą kartkę papieru do LW, z wydrukowaną elipsą i zaznaczonym offsetem. Offset obliczyłem ze wzoru 1.414*(mniejsza oś elipsy LW / (4*światłosiła teleskopu). 

Na koniec kolimacja śrubami LW, LG, sprawdzenie w 'polu'. Tutaj problem numer dwa, różne ustawienia teleskopu, różne wyniki. Andromeda była wykonana jako pierwsza, ostrość u góry ok, na dole okręgi zamiast gwiazd. Następnie wycelowanie w Veila, sprawdzenie ostrości i wszystkie gwiazdy przyzwoite. Czy to wynik uginania się wyciągu, czy może innego elementu teleskopu? 
 

IMG_20190824_150943631_HDR-min.jpg

IMG_20190824_150428854-min.jpg

IMG_20190824_153641575-min.jpg

IMG_20190824_193838606-min.jpg

m32-2_2019-08-25_180sec_-20C_gain_Not Set_Lum.jpg

_ngc 6960_2019-08-25_900sec_-20C_gain_Not Set_Ha(2).jpg

Edytowane przez MaciejW
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MaciejW napisał:

Czy to wynik uginania się wyciągu, czy może innego elementu teleskopu? 

Maciej, gratuluję pomysłowości w poszukiwaniu sensownej metody sprawdzania geometrii! Ładnych fotek tudzież! :flirt:

Ja mam to stale przed sobą, pod tym względem mam na razie teleskop bez weryfikacji prostopadłości osi wyciągu do osi... No właśnie, której osi? Osi tuby czy osi LG? :g:

Cała masa rzeczy do sprawdzenia, włącznie z kolimacją samego kolimatora laserowego. Potrzebnych jest trochę narzędzi pomocniczych, których stale nie mam czasu "wyprodukować".

Myślę, że na pytanie z cytatu nikt nie jest w stanie Ci odpowiedzieć. Odpowiedzi dostaniesz pewnie drogą własnych żmudnych "badań".

Ja też mam dziwne niewyjaśnione sytuacje. Np. utrata ostrości obrazu z kamery po zmianie położenia tuby, nawet na środku matrycy. Wyciąg jest zablokowany, więc matryca raczej nie zmienia położenia. Ciekawe, prawda?

Edytowane przez diver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.08.2019 o 14:57, rambro napisał:

Czy możesz wrzucić pojedynczą klatkę oraz Master dark z podaniem gain i czasu ?.

Cześć rambro. Poniżej masz obraz master darka z 20 klatek dark dla ZWO ASI294 Pro w mocno wyciągniętym histogramie.

Parametry zebranych darków.

Exp: 120 s

Gain: 120

Temp: 0 st.

 

master_dark.jpg.fb1b59909fc88d09dc9817cd640fb4ad.jpg

 

Jeżeli chcesz pooglądać oryginały, to zip-a z pojedynczą klatką dark i master darkiem możesz pobrać tutaj.

ftp://helper.pl/Astro/Darki ASI294.zip

 

Jestem ciekaw Twojej opinii.

 

 

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, rambro napisał:

Miałem na myśli pojedynczą klatkę light z dowolnego obiektu, aby zobaczyć jak się kalibruje min. amp glow.

Nie ma sprawy. Tutaj masz klatkę L zebraną w identycznych warunkach jak D: ftp://helper.pl/Astro/Light.zip

Ale w zamian poproszę o Twoją opinię na temat tego ampglow. ;)

 

Edytowane przez diver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrócie opinia jest taka że przy czasie 120s amp glow nie stanowi problemu dla Twoich warunków nieba.

 

Niestety master dark jaki wystawiłeś ma pewne problemy. Pierwszy to brak w nagłwku FITS czasu ekspozycji. To łatwo naprawić tzn. można dodać ręczne EXPTIME 120s. Drugi, gorszy problem to że master dark jest chyba przez PIXa znormalizowany do wartości 1, albo tak program mi go odczytuje tzn. maksymalna wartość to 1. Widać to na załączonym obrazku - okno Information. Dziwne bo, chyba flaty się tak normalizuje do jedności aby potem lighta podzielić przez flata i wyrównać oświetlenie a nie darki, które się odejmuje od light. Odejmowanie takiego darka bez przeskalowania nie ma sensu. Pozostaje użyć auto-optimize, albo zgadywać wartość parametru skalowania (opcja manual). Program wtedy niezależnie od czas ekspozycji i temperatury dobiera współczynnik skalowania optymalizując tak, aby wynikowy szum był jak najmniejszy etc.

Na klatce light 120s nie widać wcale ampglow. Przypuszczam, że jest na tyle małe, że zginęło w szumie tła etc. Kalibracja dostępnym master darkiem specjalnie nic nie wnosi. Nawet odchylenie standardowe prawie się nie zmienia. Na obrazku na dole po prawej klatka ligt jest mocno rozciągnięta.

Pozostało mi mniej interesujące zadnie tzn. spróbować skalibrować pojedynczą klatkę dark master darkiem. Efekt widać po lewej na dole. Ponieważ dark miał wartości w zakresie od 0 do 1 a pojedyncza klatka ma normalne wartości (min to 1716), to wynik dużo zależy od algorytmu auto-optimize. Wygląda na to, że poradził sobie i amp glow zniknął. Na zdjęciu poniżej wynikowy obraz jest bardziej rozciągnięty, dlatego na oko szum może wydawać się większy, ale stddev spadł o połowę i nie ma wartości zerowych. Właściwsze byłoby mieć typowego master darka i odjąć go od lighta bez skalowania poprzez np. pixel math. Podejrzewam, że Pix zapisuje wartość współczynnika podczas tworzenia master darka, ale nie wiem czy i w jakim polu FITSa etc. Podsumowując według mnie powinno się dać kalibrować amp gllow z tej kamery, ale może ktoś bardziej doświadczony przyjrzy się plikom.

 

EDIT: Dodam jeszcze że na clouydinghts jest sporo dyskusji o problemach kalibracji materiału z tej kamery, więc ostateczne wnioski można wyciągnąć jak przetestuje się samemu we własnych warunkach. 

kalibracjaASI294C.jpg.47662459a6b3df87d5614a4c1d038259.jpg

 

Edytowane przez rambro
  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.08.2019 o 11:13, rambro napisał:

W skrócie opinia jest taka że przy czasie 120s amp glow nie stanowi problemu dla Twoich warunków nieba.

Do takiego wnioski też doszedłem. Obraz amp glow zaczyna być dostrzegalny dopiero gdy stack zostanie bardzo bardzo mocno wyciągnięty.

 

W dniu 29.08.2019 o 11:13, rambro napisał:

Niestety master dark jaki wystawiłeś ma pewne problemy. Pierwszy to brak w nagłwku FITS czasu ekspozycji. To łatwo naprawić tzn. można dodać ręczne EXPTIME 120s. Drugi, gorszy problem to że master dark jest chyba przez PIXa znormalizowany do wartości 1, albo tak program mi go odczytuje tzn. maksymalna wartość to 1.

Rzeczywiście wystawiłem master darka przygotowanego przeze mnie w PIX. Jeżeli chcesz jeszcze się pobawić, tutaj ftp://helper.pl/Astro/MasterDark.zip możesz pobrać "oryginalny" master dark, wygenerowany przez Deep Sky Stacker w procesie stackowania.

 

Edytowane przez diver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wielokrotnie jeszcze "znęcałem się" nad swoją tubą i tym samym nad sobą. ;) Mam trochę spostrzeżeń i wniosków.

 

W dniu 27.08.2019 o 20:45, MaciejW napisał:

Wypoziomowałem teleskop zamocowany w montażu, ustawiając poziomicę na wyciągu. Wyznaczyłem przeciwległy punkt tuby względem wyciągu. Następnie sprawdziłem czy kolimator laserowy trafia w ten punkt, wyciąg wymagał podniesienia z jednej strony. Znowu wypoziomowałem i sprawdziłem laserem i teraz pierwszy problem:
kropka lasera porusza się po tubie w trakcie chowania i wysuwania wyciągu. Myślę, że tak nie powinno być, jeśli laser trafia też w punkt przeciwległy do wyciągu.  

Nie wiem Maciek w jaki sposób zamocowałeś nitkę dokładnie w osi wyciągu, ale zakładam, że tak było. W ten sposób najpierw zrzutowałeś oś wyciągu na tubę.  A potem patrząc czy wiązka z kolimatora trafia w ten punkt sprawdzałeś osiowość i równoległość wiązki kolimatora względem osi wyciągu. Tyle wynika z tego pomiaru, choć to pomiar dość ważny. Bo pozwala na zweryfikowanie spodziewanej dokładności kolimacji. Jednak radą na to z pewnością nie jest zmiana kąta nachylenia wyciągu, raczej (a nawet na pewno) zmiana położenia kolimatora względem wyciągu.

 

Miałem podobny chyba problem. Po każdorazowym włożeniu kolimatora inny wynik kolimacji. Przy obracaniu kolimatora względem jego własnej osi, punkt na LG zakreślał okrąg. Co się okazało? Że mam dupny kolimator.

 

Mam taki oto kolimator: https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/language/en/info/p11140_TS-Optics-2--Barlowed-Newton-Justierlaser-fuer-Newton-Teleskope.html

Teoretycznie fajny, bo załączona soczewka Barlowa umożliwia dokładniejszą kolimację LG. Kolimator ma średnicę 1,25", ale jest włożony w adapter 2", w który z kolei wkręcany jest Barlow. W częściach wygląda tak.

20190829_234537.jpg.54a63b719c9f5ee084c3db45664de3ed.jpg

 

Dokładniejsze oględziny pokazały, że zacisk adaptera 1,25/2 " jest mocno "chiński", bo nie zapewnia ani stabilnego ani osiowego zaciśnięcia kolimatora. Wymieniłem więc adapter na inny i problem niestabilności mocowania i nieosiowości kolimatora zniknął. Po lewej ten "chiński" z zestawu, po prawej też chiński ;), ale dobry.

20190829_234646.jpg.02c860b5524494f1737873c9b2e73984.jpg

 

Sprawdziłem osiowość kolimatora kręcąc nim po prostu wokół własnej osi - obraz na LG jest stale punktowy, więc teraz wiem że do kolimatora czepiać się nie mogę. Poza oczywiście jego jakością samą w sobie - z pewnością są kolimatory laserowe o konstrukcji zapewniającej większą dokładność. Ale na razie jadę na tym i przestałem narzekać.

 

Offset ustawiałem podobnie jak Ty, używając papierowego szablonu naklejonego na LW i kolimatora laserowego. Więc co do offsetu wątpliwości też już nie mam.

20190829_003805.jpg.3d301e1321d797d11e0c6c2f112950b6.jpg

 

Ustawienie offsetu nie jest kluczowe dla poprawnej kolimacji. Kluczowe jest ustawienie prostopadłości osi mocowania LW (czyli osi pająka) do osi wyciągu. Jak to sprawdzić? Sprawa nie jest taka prosta.

Na poniższej klatce z filmiku widać taką kontrolę przy pomocy dedykowanych narzędzi.

 

pomiar_prostopadlosci_osi_LW_wyciagu.JPG.d7c8e4912392266c8b8253a212c988b3.JPG

Kadr pochodzi z filmiku

.

 

Nie mam takich narzędzi, więc postanowiłem spróbować użyć kolimatora laserowego i narzędzia zastępczego self made, wkręcanego w gniazdo centralne pająka w miejsce LW.

20190831_232602.jpg.ad5fb5c4e4a2c7c0b3fb0241ed3ea334.jpg

 

Próby wykazały jednak, że konstrukcja mojego gniazda (Twojego zresztą Maciek też, bo masz takie samo)  nie daje możliwości precyzyjnego osiowego ustawienia mojego narzędzia. Więc niestety okazało się ono bezużyteczne. Dałem więc sobie spokój z tą zabawą i zabrałem się po prostu za fotografowanie po użyciu "naprawionego" wcześniej kolimatora.

 

Moje doświadczenia wskazują na to, że wyniki zależą tylko i wyłącznie od precyzji mojej kolimacji. Im więcej doświadczeń z kolimatorem, tym lepiej mi to  wychodzi. Nie mam więc żadnych pretensji do producenta, że coś tam krzywo zamocował albo wymierzył, bo mój teleskop bez żadnych podkładek regulacyjnych pod wyciągiem można skolimować poprawnie.

 

Na dowód poniższa kontrolna "techniczna" fotka Plejad: 100 x 8 sek. bez prowadzenia, żeby wyeliminować właśnie błędy prowadzenia.

M45_resize_2000.thumb.jpg.c2f2367574c2146bb93da1d6feba8084.jpg

 

Reasumując, w moim przypadku tylko staranna kolimacja i jeszcze raz kolimacja. Przydatny byłby z pewnością lepszy kolimator, niż ten który mam.

 

Edytowane przez diver
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.