Droga mleczna - foto z napędem i bez - czasy/różnice

[sullifan]

Ostatnio robiłem kilka fotek Drogi Mlecznej i zastanawia mnie pewna kwestia

Jak wiadomo bez prowadzenia możemy na szerokokątnym obiektywie ustawić czasy rzędu 20-30s, no OK.

Jak natomiast wygląda sprawa kiedy mamy prowadzenie? Czy jest jakiś czas graniczny/maksymalny dla jednej klatki? Czy warto robić DM z ekspozycjami na 1 klatkę rzędu 5-8 minut (czy to nie za duże czasy jednak jak na DM?

No i czy lepszy efekt uzyskam (na czym może polegać różnica finalna zdjęcia) robiąc np. 24 klatki po 30s czy 2 klatki po 6 minut

Czy dobrze rozumuje - lepiej zwiększać czas, przymykając przysłonę co poprawi ostrość i zmniejszać przy tym ISO redukując szumy?

(EQ3 2 z napędem + Canon EOS 500D + Sigma 17-70)

Edytowane 11 Sierpnia 2019 przez sullifan

[Tayson]

O jakim zakresie mm rozmawiamy? 

17mm jak dla mnie to starczy 1min, a 70mm palilbym 3min.

 

 

[sullifan]

27 minut temu, Tayson napisał:

O jakim zakresie mm rozmawiamy? 

17mm jak dla mnie to starczy 1min, a 70mm palilbym 3min.

 

 

17mm

Czyli rozumiem nie zmniejszę szumów robiąc mniejsze ISO, przymknięcie przysłony, zwiększając czas np do kilku minut?

[Tayson]

Nie znam się, nie rozumiem za bardzo co napisałeś..... Temat dla kogoś innego. 

Edytowane 11 Sierpnia 2019 przez Tayson

[dziki]

1 godzinę temu, sullifan napisał:

Jak natomiast wygląda sprawa kiedy mamy prowadzenie? Czy jest jakiś czas graniczny/maksymalny dla jednej klatki? Czy warto robić DM z ekspozycjami na 1 klatkę rzędu 5-8 minut (czy to nie za duże czasy jednak jak na DM?

Graniczny czas: taki który przepala gwiazdy albo co gorzej tło

Mniejsze szumy mniejszym ISO - jak najbardziej

Przymknięcie przysłony - jeśli przy przymknięciu o np. jedną działkę zyskasz na obrazie gwiazd - jak najbardziej

 

1 godzinę temu, sullifan napisał:

No i czy lepszy efekt uzyskam (na czym może polegać różnica finalna zdjęcia) robiąc np. 24 klatki po 30s czy 2 klatki po 6 minut

Najlepiej 24 x 6 minut

Na 30s możesz nie złapać tylu struktur DM co na 6 min. Jeśli nie wchodzi w grę 24 x 6 min to rób taką kombinację jaka zbliży Cię do obranego celu - gładkie zdjęcie vs pokazanie różnorodności DM.

[sullifan]

Ok, to może zadam jeszcze jedno pytanie z innej beczki bo mi sie nasunęło

Kiedy robię darki po sesji przez teleskop, to tez muszą być wykonane z body umocowanym na wyciągu identycznie jak były robione lighty, czy mogę zdjąć aparat i założyć tylko na niego dekielek do body i je zrobić?

[dziki]

To co napisałeś to flaty - flaty robi się z body/kamerą w identycznej pozycji na teleskopie co lighty.

 

Darki to dowolnie - można zostawić aparat, można zdjąć - najlepiej przyjąć takie rozwiązanie, które w najwyższym stopniu zapewni brak dostępu światła do matrycy podczas robienia darków. No bo jak wpadnie Ci gdzieś "lewe" światło na darka, to jest on nie do użycia.

 

I przy okazji - większość teleskopów ma "nieszczelne" świetlnie wyciągi oraz cele LG. Więc jak palisz darki aparatem podpiętym do teleskopu to 1. W cieeeemnym miejscu 2. Okolice LG i wyciąg powinien być zabezpieczony przed wpuszczeniem światła jakimś materiałem. Zresztą to samo przy flatach, które najlepiej palić w nocy, jeśli używasz flatownicy.

[sullifan]

ok, dzięki wielkie, już wiem trochę więcej

[ZbyT]

Sigmę 17-70 warto przymknąć do f/4, a otrzymasz przyzwoite gwiazdki w całym polu. Możesz przymknąć ją do f/3,5 ale na rogach będzie spora koma

ISO w granicach 400-800 aby uzyskać odpowiednio duży zakres dynamiki czyli nie przepalić jasnych partii i doświetlić ciemne

czasy ekspozycji w granicach 2-3 minut w zależności od jakości nieba i parametrów naświetlania. Musisz to wypróbować. Zacznij od 1 minuty i zwiększaj o 30 sekund i sprawdzaj co z tego wyszło (histogram)

klatki kalibracyjne na początek sobie daruj. Spokojnie obędziesz się bez nich, a nieumiejętnie zrobione zamiast poprawić tylko popsują efekt

 

pozdrawiam

[sullifan]

ok, dzięki za rady, pobawię się w najblizszym czasie