Nikon Action ex 7x35

[cwic]

Witam,

Kupiłem wymienioną lornetkę i w sumie to chciałbym podsumować najważniejszą dla mnie rzecz, a mianowicie pole widzenia i jego ostrość.

 

Pole widzenia wydaje się być ok, czyli około 9,3st., sprawdzane na gwiazdach Herkulesa, czyli 40 Her i 44 Her, widać obie w jednym polu z zapasem, przy okazji sprawdziłem możliwości obserwacyjne i widać M13 z dużego miasta o 21:30 jeszcze w Sierpniu, jest nieźle. Dziką kaczkę też dało się zaobserwować,ale trzeba się wpatrzeć bo mam ją prawie nad centrum miasta.

 

Ostrość idealna praktycznie na 5,5 - 5,7 stopni, gwiazdki jak szpileczki, akceptowalna na 7 stopni przy lekkim pogorszeniu ostrości w centrum, pozostałe 2,3 stopnia to coraz bardziej rozmazane gwiazdki, ale całkiem dobrze służą jako punkty orientacyjne.

 

Obserwacje prowadziłem ze statywu foto z głowicą pistoletową, ale z ręki też powinno być ok, chociaż lornetka waży swoje, niewiele mniej od mojej pierwszej lornetki czyli starego, wysłużonego Nikona Action VII 10x50 (obecnie zwanego Aculonem).

 

Pozdrawiam

Adam

 

 

 

 

 

Edytowane 30 Sierpnia 2019 przez cwic

[zdzichu]

Tak się składa, że mam lornetki Nikon EX 10x50 i EX 7x35. Powiem tak. Lornetka 10x nie jest pozbawiona wad, ale te wady nie kłują w oczy. Obserwacje są bardzo sympatyczne i uważam, że w tej cenie to bardzo sensowny sprzęt. Natomiast 7x35 szerokie pole - super. Nie można się zgubić, wiadomo w którym miejscu nieba się jest. Tylko, że jak już chcę wykorzystać to szerokie pole czyli zorientować się czy na krawędzi jest ta gwiazda, która powinna tam być to zamiast gwiazdy widzę wielką plamę, kreskę czy sam nie wiem co jeszcze. Jak dla mnie poniżej jakiegoś akceptowalnego poziomu. Wolałbym w tej lornetce mniejsze pole, ale lepiej skorygowane.

Choć pewnie jeszcze jakiś czas 7x35 zostanie ze mną. W tej chwili używam jej trochę jak szukacza. A że czekam na kratownicowego Newtona, który za jakiś czas powinien być u mnie to jeżdżę teraz z lornetkami u uczę się nieba. Zapamiętuje układy gwiazd wokół interesujących mnie obiektów

[Spajder]

Hej, na starcie witam wszystkich :)

O Nikonie EX 7x35 czytam już od dłuższego czasu i mam zagwozdkę. Rozważam w bliższej lub dalszej przyszłości zakup lornetki o niewielkich rozmiarach, typowo do obserwacji przyrody i nocnego nieba z ręki. Wspomniany Nikon z racji swoich kompaktowych rozmiarów (waga mi nie przeszkadza) oraz dużego pola wydaje się być trafnym wyborem.

 

Jednak zastanawia mnie to jak ten maluch sprawdza się na podmiejskim niebie. Skoro M13 i M11 widać z dużego miasta, to na podmiejskim niebie nie powinno być tragedii? Niestety pod ciemne niebo jeżdżę raczej rzadko - brak samochodu i czasu.

 

Z zakupem się nie spieszę, póki co do obserwacji z ręki mam dachówkę 10x50, którą noszę z sobą niemalże wszędzie, choć nocą 10x to raczej z podpórką na ręce. Tak wiem są statywy, ale dla mnie to ZŁO, którego używam w zasadzie tylko do 15x70.

 

Alternatywnie myślałem jeszcze nad tańszym Vortexem Raptor 8.5x32, ale te 8.5 do ręki to nie wiem czy nie za dużo.