Skocz do zawartości

Astrofotografia a monitor.


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio zmieniłem monitor z LG E2211S-BN na matrycy TN i D-Sub na monitor poleasingowy HP ZR2440W na matrycy IPS i HDMI.

 

Dzisiaj sobie podpiąłem oba monitory i zacząłem porównywać obrazy.

No i co????

Szok!!!

Ciężko uwierzyć, że to jest taka różnica w odbiorze zdjęcia - oczywiście na duży plus dla monitora HP.  

Porównywałem też ze starym  laptopem Acer (jeszcze na Viście) i różnic kolosalna oczywiście na korzyść HP.

 

Strach pomyśleć jaki bedzie odbiór fotek na nowiutkim monitorze na matrycy  VA???

Muszę kiedyś w jakimś sklepie sprawdzić ;)

 

I tak sobie myślę, że zaczynając zabawę w astrofotografie nie wolno zapominać o sensownym monitorze i dobrze skalibrowanym. 

Edytowane przez RomekAstrobaza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wessel napisał:

Z naciskiem na "dobrze skalibrowanym"

Tak oczywiście Maciek.

Swój kalibrowalem softem od HP a potem na tej stronie patrzyłem czy monitor wyświetla tak samo jak napisali na tej stronie ;) No i wszystko mi się zgadzało :)

 

http://krawcywizerunku.pl/kalibracja-monitora/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, RomekAstrobaza napisał:

niezłe skalibrowane...?

Nie, tzn. na pewno nie te poniżej paru tysięcy (tzn. te, które nie mają chociaż 99% sRGB). Astrofotografowie powinni celować w monitory z gamutem AdobeRGB i 10 bitowym LUT'em. Dzisiaj trochę pro, ale "jutro" pewnie wiele będzie takich w segmencie semi-pro.

W tej chwili najlepszy stosunek ceny do jakości mają monitory BenQ. 99%, ale nie sRGB, a AdobeRGB. 14 bitowy LUT. Kosztuję parę tysięcy, ale parametry mają jak te z kilkadziesiąt. 
https://www.benq.eu/en-eu/monitor/photographer.html

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Adam_Jesion napisał:

Nie, tzn. na pewno nie te poniżej paru tysięcy (tzn. te, które nie mają chociaż 99% sRGB). Astrofotografowie powinni celować w monitory z gamutem AdobeRGB i 10 bitowym LUT'em. Dzisiaj trochę pro, ale "jutro" pewnie wiele będzie takich w segmencie semi-pro.

W tej chwili najlepszy stosunek ceny do jakości mają monitory BenQ. 99%, ale nie sRGB, a AdobeRGB. 14 bitowy LUT. Kosztuję parę tysięcy, ale parametry mają jak te z kilkadziesiąt. 
https://www.benq.eu/en-eu/monitor/photographer.html

Wiesz co Adam może zroganizuj ankietę na forum kto jakie ma monitory ;)

Wydaje mi się, że o monitorach których piszesz to tak wg mnie ma max 10% spolecznosci Astropolis. - chyba heheh

 

Ja w swoim.wpisie chciałem tylko opisać swoje wrażenia i różnice pomiędzy monitorem na matrycy TN i D-Sub a monitorem.na IPS i HDMI.

No i ta różnica jest bardzo duża na plus HP.

 

Więc pewnie monitory o których piszesz Ty zrobią pewnie taka różnice jaka ja widzę (albo i większą) gdy porownuje swój stary monitor z tym moim."nowym" HP.

 

Niestety kilka tysięcy na monitor - to nie moja bajka. Nie przy obecnej sytuacji materialnej.

Mój HP polizingowy 400 zł ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, RomekAstrobaza napisał:

Wiesz co Adam może zroganizuj ankietę na forum kto jakie ma monitory

Oczywiście monitor należy kupować taki, na jaki nas stać. Normalna sprawa. Ale... za cenę nowej "masówki" możesz kupić używany monitor z serii dla grafików. Warto też rozważyć taką opcję.

A co do różnic, to pamiętaj, że im wyżej szczytu tym różnice trudniej zauważalne (liczy się co innego). Największy szok będzie po przesiadce z masówki na coś ze średniej półki. Między średnią półką na segmentem pro już takiej różnicy nie będzie. To dokładnie tak samo jak w astro. Między teleskopem za 500 zł, a tym za 5000 różnica będzie szokująca. Zaś między tym za 5000, a 50000 różnica w cenie może wydawać się nieadekwatna. Przy szczycie możliwości każdy 1% wzrostu kosztuje krocie.

W tej chwili takim "sweetspot" między segmentem pro, a masowym, są monitory 27" w granicach 3-5K zł. Myślę, że jak się poszuka dobrze, to starsze modele w 24" da się wyszarpać za 1,5K zł. Jesteśmy w trakcie wielkiej migracji branży graficznej/fotograficznej z rozdzielczości QHD (2560 x 1440 px), która była standardem przez wiele ostatnich lat, na 4K HDPI. To oznacza, że naprawdę można trafić fajne okazje.

 

Przy 400 zł za monitor trzeba się liczyć z tym, że wyświetla fajnie, ale na pewno nie wiernie. Tak, czy siak, trzeba wybierać coś z matrycą IPS i próbować ręcznie kalibrować (na tyle, na ile się da). Albo zaprosić kolegę z dobrym wyświetlaczem (w tej chwili najlepiej skalibrowane fabrycznie IPSy siedzą w MacBookach Pro z gamutem P3), albo zamówić sobie dobry wydruk kontrolny (proofingowy) i pod niego się ustawić wizualnie. Jak chcesz, to mogę ci po kosztach zrobić taki referencyjny print i zobaczysz, jak bardzo jesteś poza skalą. A może miałeś farta i trafiłeś w kolor z tanim monitorem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adam_Jesion napisał:

Oczywiście monitor należy kupować taki, na jaki nas stać. Normalna sprawa. Ale... za cenę nowej "masówki" możesz kupić używany monitor z serii dla grafików. Warto też rozważyć taką opcję.

A co do różnic, to pamiętaj, że im wyżej szczytu tym różnice trudniej zauważalne (liczy się co innego). Największy szok będzie po przesiadce z masówki na coś ze średniej półki. Między średnią półką na segmentem pro już takiej różnicy nie będzie. To dokładnie tak samo jak w astro. Między teleskopem za 500 zł, a tym za 5000 różnica będzie szokująca. Zaś między tym za 5000, a 50000 różnica w cenie może wydawać się nieadekwatna. Przy szczycie możliwości każdy 1% wzrostu kosztuje krocie.

W tej chwili takim "sweetspot" między segmentem pro, a masowym, są monitory 27" w granicach 3-5K zł. Myślę, że jak się poszuka dobrze, to starsze modele w 24" da się wyszarpać za 1,5K zł. Jesteśmy w trakcie wielkiej migracji branży graficznej/fotograficznej z rozdzielczości QHD (2560 x 1440 px), która była standardem przez wiele ostatnich lat, na 4K HDPI. To oznacza, że naprawdę można trafić fajne okazje.

 

Przy 400 zł za monitor trzeba się liczyć z tym, że wyświetla fajnie, ale na pewno nie wiernie. Tak, czy siak, trzeba wybierać coś z matrycą IPS i próbować ręcznie kalibrować (na tyle, na ile się da). Albo zaprosić kolegę z dobrym wyświetlaczem (w tej chwili najlepiej skalibrowane fabrycznie IPSy siedzą w MacBookach Pro z gamutem P3), albo zamówić sobie dobry wydruk kontrolny (proofingowy) i pod niego się ustawić wizualnie. Jak chcesz, to mogę ci po kosztach zrobić taki referencyjny print i zobaczysz, jak bardzo jesteś poza skalą. A może miałeś farta i trafiłeś w kolor z tanim monitorem :)

Adam ja kupiłem monitor o rozdzielczości 1900x1200 24 całe.

Na matrycy IPS - taki nowy monitor kosztował ok 2k (już nie ma w sprzedaży nowych).

 

A mój stary na matrycy TN kosztował nowy 400 zł!!! ;)

 

No i swój ręcznie skalibrowalem .i jest ok. Lepiej niż miałem.na starym.wiec krok.do przodu.

 

I dziękuję.Adam za ofertę ale wystarczy mi jak jest póki co.

 

Jak stopa życiowa się poprawi to na pewno odezwę się do Ciebie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Właśnie stoję przed wyborem nowego monitora i z chęcią podłączę się pod temat. @Adam_Jesion widzę, że wyżej piszesz o Benq. Znalazłem w sieci artykuł, w którym autor twierdzi, że liczą się tylko NEC i Eizo. Ciekaw jestem Twojej opinii na ten temat: https://tomaszpluszczyk.pl/monitor-fotografa-obrobki-zdjec/

 

Po lekturze tego artykułu zainteresował mnie model NEC EA271U (https://www.nec-display-solutions.com/p/pl/pl/products/details/t/Monitory-desktopowe/Monitory-Biznesowe/rp/EA271U.xhtml). 110 % sRGB; 81.6% AdobeRGB, rozdzielczość UHD, malutki piksel, ale tylko 27 cali.

 

Myślałem również o ASUS PA328Q (https://www.asus.com/pl/Monitors/ProArt-PA328Q). Bez żadnej rekomendacji. Po prostu jakoś przypadkowo (brawa dla ludzi od marketingu :emotion-5:) wpadł mi w oko. 100% sRGB, Rec. 709, rozdzielczość UHD i 32 cale. Pewnie gorszy jakościowo od tego NECa wyżej. Tylko czy ja, używający od dawna monitory TN, w ogóle odczuję różnicę? Pewnie nie... Poza tym 32 cale bardziej by mi odpowiadało.

 

Ktoś coś doradzi? Budżet to powiedzmy ok. 4000. Jakieś inne modele? Monitor ma służyć również do grania (ale nie w żadne dynamiczne gry) i oglądania filmów.

Edytowane przez holeris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, holeris napisał:

Znalazłem w sieci artykuł, w którym autor twierdzi, że liczą się tylko NEC i Eizo.

Pewnie osoba odpowiedzialna za przetargi na mojej uczelni też to czytała. Efekt? Wszystkie panie w dziale spraw pracowniczych i socjalnych siedzą przed pięknymi monitorami EIZO. Pasjansa musi się układać bosko!

 

A tak ogólnie, to niemal rok temu przesiadłem się z 24 cali (IPS Dell U2412M) na 32 (VA LG 32UD59). Po pierwsze, nie rozumiem jak wcześniej mogłem działać na 24-calowym mikrusie. Po drugie, jestem zadowolony z jakości obrazu, ten VA nie ustępuje porządnemu IPSowi jakim był Dell. Wiadomo, te tańsze monitory to czasem loteria. Ale na loterii czasem się wygrywa i za niewielkie pieniądze można mieć naprawdę dobry sprzęt.

Edytowane przez dobrychemik
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, holeris napisał:

Właśnie stoję przed wyborem nowego monitora i z chęcią podłączę się pod temat. @Adam_Jesion widzę, że wyżej piszesz o Benq. Znalazłem w sieci artykuł, w którym autor twierdzi, że liczą się tylko NEC i Eizo. Ciekaw jestem Twojej opinii na ten temat: https://tomaszpluszczyk.pl/monitor-fotografa-obrobki-zdjec/

 

Po lekturze tego artykułu zainteresował mnie model NEC EA271U (https://www.nec-display-solutions.com/p/pl/pl/products/details/t/Monitory-desktopowe/Monitory-Biznesowe/rp/EA271U.xhtml). 110 % sRGB; 81.6% AdobeRGB, rozdzielczość UHD, malutki piksel, ale tylko 27 cali.

 

Myślałem również o ASUS PA328Q (https://www.asus.com/pl/Monitors/ProArt-PA328Q). Bez żadnej rekomendacji. Po prostu jakoś przypadkowo (brawa dla ludzi od marketingu :emotion-5:) wpadł mi w oko. 100% sRGB, Rec. 709, rozdzielczość UHD i 32 cale. Pewnie gorszy jakościowo od tego NECa wyżej. Tylko czy ja, używający od dawna monitory TN, w ogóle odczuję różnicę? Pewnie nie... Poza tym 32 cale bardziej by mi odpowiadało.

 

Ktoś coś doradzi? Budżet to powiedzmy ok. 4000. Jakieś inne modele? Monitor ma służyć również do grania (ale nie w żadne dynamiczne gry) i oglądania filmów.

Jeżeli budżet to 4000 zł, to nie masz nawet co myśleć o odpowiednikach NEC'a, czy Eizo o parametrach nowych Benq. Jak będę zmieniał monitor, to celuję w tego:

https://www.benq.com/en-ap/monitor/photographer/sw320.html

 

Niby kosztuje 6,5K (koło 4K powinien być odpowiednik w 27"), ale... prawie pełne AdobeRGB, 10 bitów kolor (14bit LUT), HDR, świetna reprezentacja barwna, dobry form factor. W tej chwili nie ma nic na rynku, co miałoby taki stosunek ceny do jakości. I mówię to jako kiedyś wielki zwolennik EIZO i NEC'a. Jakbyś chciał wydać 20K na monitor, to polecam w ciemno tego (odpowiednik tego Benq): https://www.eizo.pl/monitor/coloredge-cg3145/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Adam_Jesion napisał:

Jeżeli budżet to 4000 zł, to nie masz nawet co myśleć o odpowiednikach NEC'a, czy Eizo o parametrach nowych Benq. Jak będę zmieniał monitor, to celuję w tego:

https://www.benq.com/en-ap/monitor/photographer/sw320.html

A widzisz jakąś szansę z tym budżetem na 32 cale + UHD?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, holeris napisał:

A widzisz jakąś szansę z tym budżetem na 32 cale + UHD?

w tej klasie koloru - nie, chyba, że jakieś używki, ale nie widziałem. Zobacz ile kosztuje ta seria, powinna być tańsza. Niżej nie schodź. Albo szukaj używanych EIZO Color Edge (ale znowu - nie będzie 4K). https://www.benq.eu/en-eu/monitor/designer.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do czego potrzebujesz monitora? Bo o ile zajmujesz się profesjonalnie fotografią lub chcesz wykonywać wydruki swoich astrofotografii, to taki profesjonalny EIZO będzie ważny i uzasadniony. Natomiast jeśli robisz zdjęcia tylko do pokazania w necie, to osobiście wolałbym zaoszczędzić na monitorze i dołożyć kiedyś do lepszej kamery/teleskopu. Pamiętaj, że większość ludzi oglądających twoje zdjęcie będzie to robić na laptopach/komórkach/nieskalibrowanych tanich monitorach.

Nie mówię tutaj o kupnie 4K za 1000 zł na TN, ale powyżej takiego BenQ, którego pokazał Adam, to bym raczej się nie pchał.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monitor będzie miał zastosowanie uniwersalne. Obróbka astrozdjęć będzie jednym z zadań, ale nie wiodącym. Przy czym z jednej strony jest dokładnie tak jak piszesz - zdjęcia publikuję w internecie, a nie przygotowuję pod wydruk. A z drugiej strony - zależy mi na tym, by samemu móc oglądać swoje / innych zdjęcia z w miarę wiernym odwzorowaniem kolorów.

Monitor będzie służył również do grania (ale nie w żadne FPSy, więc czas reakcji nie musi być wyśrubowany) oraz jako mały telewizor do oglądania filmów.

Po latach siedzenia na tanich matrycach TN zapragnąłem lepszej jakości, szczególnie w dziedzinie reprezentacji kolorów. Ważne jest dla mnie również, by monitor pełnił funkcję małego telewizora. Stąd szukam 32", a nie 27" jak wcześniej. Wizyta w zklepie nie dla idiotów i zobaczenie ekranu 32" również utwierdziły mnie w przekonaniu, że to lepszy wybór niż 27". Zależy mi także na rzodzielczości UHD.

 

Pierwotnie zakładałem budżet do ok. 4000zł. Wszystkie dotychczas polecane modele 32" przekraczały go. Nie wiem czy nie popadam tutaj w przesadną pogoń za jakością, która jest mi mało potrzebna, a do tego będzie prawdopodobnie mało zauważalna, ale coraz bliżej mi do zakupu polecanego przez @Adam_Jesion Benq SW320. Ew. tańszego o 1000zł Benq PD3220U.

 

Nurtuje mnie kwestia czy taki laik jak ja w ogóle dostrzeże różnicę między 99% AdobeRGB w SW320 a 95% DCI-P3 w PD3220U, albo wręcz zwykłym 100% sRGB. A także jakie są inne różnice między tymi monitorami. Pewnie lepsze podświetlenie matrycy, etc. ale ciężko się dokopać do takich informacji.

 

Zastanawia mnie również jak to jest z jeszcze tańszym segmentem cenowym. Wspomniany przeze mnie wcześniej ASUS PA328Q ma 32 cale, ma rozdzielczość UHD, ale obsługuje "jedynie" sRGB. Z tym, że kosztuje ok. 4000zł, czyli mieściłby się w pierwotnym budżecie.

Edytowane przez holeris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy zarabiałem pieniądze pracując jako fotograf (a nie było to studio do magazynów o modzie) to przeżywałem ogromne frustracje związane z faktem, że poza kolegami fotografami i drukarzami, nikt, a zwłaszcza klienci nie byli w stanie dostrzec różnic płynących z odpowiedniej obróbki koloru. Ba, oni nawet nie widzieli wielkiej różnicy pomiędzy odbiorem zdjęć u siebie na laptopie i na moim kalibrowanym NECu. Generalnie uważam, że temat jest "przereklamowany". Ja nawet miałem publikacje i wykonałem zdjęcia do albumu wysokonakładowego na papierze kredowym w twardych oprawach i edytor oczywiście znał temat, ale nie przywiązywał do niego tak znaczącej uwagi. Zrobił próby i uznał, że jest OK. Druk się odbył, ja mam album i nie można mu nic zarzucić, choć tylko ja dbałem o kolor w takim stopniu jak opisuje Adam.

 

Bardzo bobry monitor będzie niezbędny dopiero wtedy, gdy samodzielnie będziesz robił profesjonalne wydruki, ponieważ zmiana gamutów a zwłaszcza konwersja z szerokich do specyficznych CMYKów może robić okropne psikusy.

 

Podstawowym problemem z wielkością jest podświetlenie, dla większych przekątnych bardzo trudno je zrobić równomiernie, więc by utrzymać sensowne ceny ogranicza się wielkość ekranu.

Edytowane przez kubaman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, zapominacie o jednej podstawowej kwestii. Bycie zgodny ze standardem (chociaż sRGB) daje ci właśnie gwarancję, że te 99% ludzi mających bardzo różny sprzęt zobaczy twoje zdjęcie najbliższej zamierzenia jak to tylko możliwe. Dlaczego? Bo rozstrzał jakości jest losowy, a standard jest po środku. Dlatego jeżeli jest się twórcą (czy wideo, czy obrazu) to trzymanie się standardu jest ekstremalnie istotne. 

Jeżeli obrobisz zdjęcie na paździerzastym ekranie, to nikt nie będzie w stanie zobaczyć, co chciałeś pokazać. Jedni będą daleko od twojego koloru, a jeszcze inni bardzo daleko - bo samo źródło jest daleko od standardu. 

Ileż ja tu widzę dyskusji w kwestii jasności tła, kontrastu, koloru, nasycenia, niebieskiej zieleni... a potem "wróciłem do pracy i na moim monitorze jest zupełnie inaczej". To wszystko są typowe objawy dramatycznego odjechania źródła od standardów i brak otagowania zdjęcia konretnym profilem.

Co więcej, astrofoto pracuje na bardzo niskich tonach (ciemne partie, struktury, etc.), a z dynamiką w cieniach dobrze radzą sobie tylko monitory ze średniej i wyższej półki.

Podsumowując - jeżeli praca idzie na szeroki rynek różnego sprzętu, to jej zgodność koloru ze standardem jest krytyczna. Jeżeli będzie wyświetlana tylko na twoim monitorze, to bez znaczenia, co to za monitor - może być najtańszy :) Ot paradoks. Dlatego tak bardzo ważne jest to w branży TV, gdzie przecież każdy człek ma inny odbiornik ;)

PS. I nie ma to nic wspólnego z drukiem. Nie mieszajmy dwóch różnych kwestii.

 

3 godziny temu, holeris napisał:

Zastanawia mnie również jak to jest z jeszcze tańszym segmentem cenowym. Wspomniany przeze mnie wcześniej ASUS PA328Q ma 32 cale, ma rozdzielczość UHD, ale obsługuje "jedynie" sRGB. Z tym, że kosztuje ok. 4000zł, czyli mieściłby się w pierwotnym budżecie.

sRGB w zupełności ci wystarczy, szczególnie jeżeli nie chcesz uzyskiwać spekakuralnych czerwieni, czy zieleni :D Swoją drogą, jest nowy gamut kolorystyczny P3, który wg mnie zastąpi AdobeRGB i sRGB. Już w tej chwili wiele nowych displayów jest z nim kompatybilna (np. wiele laptopów, czy komórek). Różnica między sRGB, a P3 jest wprost trudna do uwierzenia (szczególnie jak się to widzi obok siebie). Mgławice wodorowe w P3 urywają tyłek i jak się je skonwertuje do sRGB, to masz wrażenie, jakbyś dynamikę koloru obciął o połowę.

PS. Jak masz kogoś z Macbookiem Pro nowym (powyżej 2017 roku), to może ci pokazać, jak działa P3 np na tej stronie (która niewiele wyświetli, jak nie masz monitora P3): https://webkit.org/blog-files/color-gamut/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kubaman napisał:

będziesz robił profesjonalne wydruki, ponieważ zmiana gamutów a zwłaszcza konwersja z szerokich do specyficznych CMYKów może robić okropne psikusy.

Nie drukuje się już z CMYKa - taka mała dygresja. Profesjonalny sprzęt drukuje już z RGB i jest w stanie na papierze pokazywać prawie pełny gamut AdobeRGB (np moje drukarki drukują z kilkunastu kolorów składowych). Dlatego na printach z Astrography widać zdecydowanie więcej i lepiej, niż na 99% monitorach amatorskich. Ot taki paradoks ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uproszczenie, ale nadal aktualne. Drukujesz z kolorów składowych, które nie odpowiadają RGB, tylko je przybliżają. Zamiast CMYK masz CMYKLPDB i co tam jeszcze. Emulujesz, ponieważ drukarka nie używa kolorów RGB. Pewnie dzisiaj niespodzianki przy zmianie profilu dla takiej klasy sprzętu są rzadsze, ale ryzyko ciągle istnieje i to tu właśnie widzę potrzebę dobrego monitora. Inaczej - przynajmniej ja tak miałem -  zderzymy się z odbiorcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kubaman napisał:

Emulujesz, ponieważ drukarka nie używa kolorów RGB.

Oczywista oczywistość. Nie mówimy przecież czym drukuje drukarka. Mówimy o gamucie i modelu koloru, jaki się używa. Nic się już nie konwertuje do CMYKa. Na maszynę/RIP leci plik AdobeRGB. Kiedyś było tak, że print był oskalpowaną wersją tego, co widzisz na monitorze. Teraz jest odwrotnie (chyba, że masz monitor P3/AdobeRGB).

Ale zostawmy kwestie druku. Przywołałem CMYK/RGB w ramach ciekawowski, bo sam byłem zaskoczony, kiedy wybierałem swoje drukarki i RIPy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 8.10.2019 o 17:08, Adam_Jesion napisał:

PS. Jak masz kogoś z Macbookiem Pro nowym (powyżej 2017 roku), to może ci pokazać, jak działa P3 np na tej stronie (która niewiele wyświetli, jak nie masz monitora P3): https://webkit.org/blog-files/color-gamut/

Fajny ten test. Na starym monitorze żadnych różnic między zdjęciami nie ma. Nowy ASUS PA329Q już je ładnie pokazuje :-)

Co ciekawe monitor w pracy (Lenovo L2440) pokazuje różnice między sRGB a P3.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.