Skocz do zawartości

Kolejny "pierwszy teleskop" - ktory ?


GregoryS

Rekomendowane odpowiedzi

44 minutes ago, dobrychemik said:

Z budżetem ok. 7000 ja bym na pewno nie szedł w żadnego Dobsona, tylko wybrał jakiegoś rozsądnego paralaktyka z napędem. Choć na razie nie planujesz iść w astrofotografię, to przynajmniej będziesz już miał sprzęt, który w dowolnym momencie zaczniesz używać do focenia. A obserwacje wizualne też wg mnie są wygodniejsze, gdy cały czas masz obiekt w środku pola widzenia. Proponowałbym montaż EQ-5 z napędem (jakieś 2000 zł) a do tego tubę R-C 200/1600:

 

https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_287&products_id=2753&lunety=Tuba GSO RC Ritchey Chretien 8 200 1600 f 8 OTA M LRS

 

Sprzęt poręczny podobnie do MAKów, wyraźnie tańszy, a jakością obrazu nie ustępujący (kolega ma wersję 6 cali i bardzo sobie chwali R-C od GSO). Za pozostałe 2000 zł dokupisz niezbędne akcesoria, głównie okulary, filtry, kątówkę.

 

ErCek do wizuala? Ciekawa teza. :)

Nawet pierwsze zdanie z linka, który proponujesz:

GSO RC OTA to tuba optyczna dedykowana do astrofotografii

I nie, RCekiem, zwłaszcza na EQ-5, nowicjusz nie zacznie swojej przygody z astrofotografią, co najwyżej zacznie walkę ze sprzętem :)

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, astrokarol napisał:

Dobrze rozumiem, że wg. Ciebie pod zaświetlonym niebem teleskop 250 mm będzie miał 2 mag większy zasięg od 100 mm a pod ciemnym niebem 3 mag większy ?

To jest oczywiście nie prawda.

Nie.

Róznica w zasięgu pomiędzy teleskopem 100mm a 250mm jest 2 mag.

Wyjeżdżając pod ciemne niebo zyskujesz nawet 3 mag, tak więc 250mm teleskop pod zaświetlonym niebem nie dorówna 100mm teleskopowi pod ciemnym niebem.

No i do tego dochodzi jasność tła, bo rozjaśniając obiekt poprzez uzycie większego teleskopu rozjaśniasz sobie tez tło (jesli jest ono jasne).

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dobrychemik napisał:

Z budżetem ok. 7000 ja bym na pewno nie szedł w żadnego Dobsona, tylko wybrał jakiegoś rozsądnego paralaktyka z napędem. Choć na razie nie planujesz iść w astrofotografię, to przynajmniej będziesz już miał sprzęt, który w dowolnym momencie zaczniesz używać do focenia. A obserwacje wizualne też wg mnie są wygodniejsze, gdy cały czas masz obiekt w środku pola widzenia. Proponowałbym montaż EQ-5 z napędem (jakieś 2000 zł) a do tego tubę R-C 200/1600:

 

https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_287&products_id=2753&lunety=Tuba GSO RC Ritchey Chretien 8 200 1600 f 8 OTA M LRS

 

Sprzęt poręczny podobnie do MAKów, wyraźnie tańszy, a jakością obrazu nie ustępujący (kolega ma wersję 6 cali i bardzo sobie chwali R-C od GSO). Za pozostałe 2000 zł dokupisz niezbędne akcesoria, głównie okulary, filtry, kątówkę.

Tylko nie kupuj montażu EQ. No chyba, że lubisz się męczyć. Do wizuala tylko montaż azymutalny. Jest intuicyjny. Wystawiasz sprzęt, celujesz w dowolne miejsce na niebie i oglądasz. To moje zdanie, inni mogą uważać inaczej. 

 

RC do wizuala może być to duże zdziwienie ;-). Ale jak będzie rozkolimowany, to do tego niezła zabawa... W końcu znajdziesz kogoś w naszym pięknym kraju, kto będzie potrafił zrobić jego kolimację. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, kjacek napisał:

To moje zdanie, inni mogą uważać inaczej. 

 

Oczywiście są tacy, którzy uważają inaczej ;)

Ale wiem, ze EQ jest dla niektórych jest nie do strawienia. Dla mnie mało strawne jest AZ .

Znowu kwestia tego jak się obserwuje, czy długo jeden obiekt czy krótko, czy skacze się obiektach, czy trzyma się jeden godzinami. Czy obserwuje sie w bardzo duzych powiększeniach, czy w bardzo małych...

 

Ech... kolejny temat deja vu... Zawsze to samo... ze tez początkujący nie mogą tego zrozumieć :D

 

Bawimy sie tutaj we wróżki, czy poczatkujący lubi skakać po obiektach czy przypatrywac sie jednemu przez dłuższy czas... Czy lubi planety czy DSy...

 

Ludzie...!

Powiedzcie mi co ja lubię?

Chyba zaraz założę taki temat :szczerbaty:

 

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, JSC napisał:

Oczywiście są tacy, którzy uważaja inaczej ;)

Ale wiem, ze EQ jest dla niektórych jest nie do strawienia. Dla mnie mało strawne jest AZ 

I o to chodzi! Nie powinniśmy wszyscy liczyć kraterów w Plato, ani wszyscy używać EQ :movingtongue:.

To samo dotyczy AZ i oglądania DSów (choć nie mam pojęcia dlaczego napisałem to ostatnie zdanie :laughbounce2:). 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Agent Smith napisał:

 

ErCek do wizuala? Ciekawa teza. :)

A czemu nie? Wszędzie się podreśla jaki to dobry RC do astrofoto, ale czy to od razu musi znaczyć, że jest zły do obserwacji wizualnych? Bardzo proszę o podanie konkretnych wad wykluczających RC z wizuala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, GregoryS napisał:

3. Mobilnie czy nie ?

Obserwacje to glownie wlasny ogrodek, ale dobrze gdyby sprzet dalo sie zapakowac do samochodu mniejszego niz ciezarowka Biedronki ;) Wyjazdy na miejscowki raczej rozwazam sporadycznie, ale nie chcialbym sobie tych drzwi zamykac. Ot spotkania lokalnych grup, wspolne obserwacje od czasu do czasu, czy wyjazd na kilka dni na podlesie. Dobrze gdyby dalo sie ten sprzet w miare latwo przewozic aczkolwiek nie jest to zdecydowanie warunek podstawowy, z tym ze mam tu tez pewne graniczenia narzucone przez rozsadek.

 

11 godzin temu, AdamK napisał:

Nie mam pewności, czy jesteś entuzjastą astronomii czy powieściopisarstwa...?

Myślisz pewnie, że chętni do pomocy Tobie w wyborze przeczytają tekst nad którym ślęczałeś pewnie pół dnia?

Podstawowa zasada: masz pytanie, problem - streszczaj się.

Zacznę może od drugiego cytatu. AdamK - jeśli mogę prosić, nie wypowiadaj się za ogół tylko raczej przedstaw własne zdanie. Tak, są chętni do pomocy, którzy potrafią przeczytać tekst dłuższy niż jeden akapit składający się z dwóch zdań prostych i trzech wykrzykników. Jeśli dotarłeś do tego miejsca (moje uznanie), to dla mnie osobiście taki właśnie post świadczy o poziomie pytającego. Kolega przygotował się i mniej więcej określił swoje zapatrywania, zrobił wstępną selekcję itd.

 

Astokarol - dlaczego odnoszę się do mobilności? Radziłbym zastanowić się nad opcją wyjeżdżania raz na jakiś czas poza rejon Zabrza. Z mojego punktu widzenia, lepiej czasem zarwać noc i wyjechać raz lub dwa razy w tygodniu na polowania na DS-y, niż tylko ograniczać się do US w regionie który cierpi mocno na zanieczyszczenie światłem. Sam targam SW 200 na heq5 + ogrom innych rzeczy do astrofoto, dlatego większość z tego oprócz tuby jeździ sobie w bagażniku. 40 minut jazdy za Kraków i nieporównywalnie lepsze niebo. Do przemyślenia ;-)

Edytowane przez Tuvoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Agent Smith napisał:

I nie, RCekiem, zwłaszcza na EQ-5, nowicjusz nie zacznie swojej przygody z astrofotografią, co najwyżej zacznie walkę ze sprzętem :)

Dokładnie tak. Wiem co mówię - sam zaczynałem z SW 200/1000 na eq5 i do momentu zmiany na heq5 pro nie miałem świadomości jakim masochistą byłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tuvoc napisał:

 Z mojego punktu widzenia, lepiej czasem zarwać noc i wyjechać raz lub dwa razy w tygodniu na polowania na DS-y, niż tylko ograniczać się do US w regionie który cierpi mocno na zanieczyszczenie światłem.

Warto wyjechać nawet raz na miesiąc, nawet raz na pół roku, aby w ogóle coś zobaczyć.

Podejrzewam jednak, ze skoro nie robił tego ze SkyLuxem (w którym tez mozna pobawic sie w wyławianie jasniejszych DSów), to nie bedzie tego robił i z innym teleskopem. Moze wydanie większej kasy zmoblizuje na kilka wyjazdów, ale to bedzie wszystko. Chciałbym sie mylić...

Tak wiec w Zabrzu pozostaje:

11 godzin temu, Jaro666 napisał:

 obserwować księżyc, jaśniejsze planety, bardzo jasne ds, szyby kopalń, kominy i sąsiadów. 

A do tego najlepszy będzie EDek, (ewentualnie bardzo długi achromat) lub Mak, no chyba , ze znowu wrózymy z fusów i Gregory nie cierpi ogladać obiektów w bardzo dużych powiększeniach.

 

Poza tym zdziwiło mnie troche stwierdzenie GregoryS z pierwszego postu, ze  SkyLuxem można  obserwować Księzyc tylko w małych powiekszeniach ze wzgladu na złą optykę (zresztą co to znaczy "małe"?), SkyLux ma dobrą optyke (wysoki standard Sidgwick), no chyba, ze był rozkrecany i źle złozony, albo trafiło sie na bubel. Mozna pociagnąc te 100x... 140x na Księżycu. Pierścień Saturna tez widać bardzo wyraźnie w powiekszeniu np. 70x... to samo z pasami Jowisza - widać je bardzo dobrze w SkyLuxe 70/700! Tak więc ten SkyLux który posiada GregoryS jest po prostu zepsuty i warto by było pokusic sie o jego własnoręczna naprawę. W ten sposób nauczysz się Gregory wiecej niz byś pisał na tym forum przez 10 lat. Koszt tuby SkyLuxa praktycznie żaden, więc nie ma stresu, ze sie go totalnie zepsuje, a nauka bezcenna.

A może GregoryS obserwowałeś przez otwarte okno niewychłodzonego pokoju? W takim wypadku nie pomoze zakup nawet fluorytowego Takahashi czy Vixena. A moze tuz nad horyzontem, gdy planeta zachodziła? Tłumacz się ;)

 

PS

żeby nie byc gołosłownym i posądzonym o konfabulacje - w linku zapisy obserwacji SkyLuxem jakiegoś Niemca (sa nawet szkice)

http://astronomie.n-t-l.de/observationpages/index.htm

Warto tez potłumaczyc sobie w tym powyzszym linku zapisy z obserwacji innymi teleskopami (pasek na samej górze)... Opisuje nie tylko to co widać, ale takze niuanse zwiazane z wygodą obserwacji, sposobem obserwacji... To trzeba przeczytać! Da więcej niz czytanie bzdetów na forach w tematach "jaki pierwszy teleskop"... Warto zwócic uwage na daty zakupu  teleskopów i obserwacji. Jaką przeszedł drogę.

 

Dlaczego tak drążę tego skyLuxa- uważam, ze warto przed zakupem lepszego teleskopu uzyskać chociaż minimum ze SkyLuxa (obserwacja księżyców galileuszowych to nie jest jeszcze sensowne minimum dla tego teleskopu ;) ) - to później zaprocentuje i oglądanie tych samych obiektów w większym teleskopie sprawi większą frajdę.

 

 

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczor Panom !

 

Watek sie rozwija, poczatkujacy podczytuje, dzieki wielkie za wszystkie wpisy :)

Zaczne od skyluxa - naprawde mam problem uzyskac nim wyrazny obraz. Tak jak pisalem najlepiej oglada mi sie nim ksiezyc bo nie wymaga to uzycia okularu dajacego najwieksze powiekszenie (wybaczcie, nie ogarniam jeszcze optycznych prawidel, nie pamietam ktory to okular). I obserwacja jest bardzo fajnym doswiadczeniem.

Dwie najciekawsze planety, pozatym latwe do znalezienia to Jowisz i Saturn, i tak, tu zaczynaja sie schody, bardzo strome schody. Planety jestem w stanie zlapac w pole widzenia (brawo ja, zwazajac na "majaca wywalone na wszystko" lupke szukacza) ale obserwacje to jednak nie tak fajne doswiadczenie jak przy ksiezycu. Przy okularze dajacym najwieksze powiekszenie obraz jest dramatycznie nieostry, na tyle ze wracam do okularu "sredniego", co daje ostrzejszy obraz, ale oczywiscie obiekty sa mniejsze, na tyle ze wspomniane pierscienie saturna to tak bardziej dopowiedziane niz "zobaczone". O szczegolach typu pasy na Jowiszu mozna oczywiscie zapomniec.

Jak pisalem skyuxa zostawiam, byl pomysl zeby go upgradowac ale przy takich doswiadczeniach... no wiadomo. Nie wiem, moze rzeczywiscie jest uszkodzony, albo wystarczy mu wymienic kilka elementow zestawu i bedzie fajny sprzet. Bylbym bardzo za, musialbym jednak wiedziec jak sie za to wogole zabrac. Potencjalna samodzielna naprawa z Wasza pomoca czy tez jakas inwestycja w lepsze elementy zupelnie mnie nie odstrasza :)

 

W kazdym razie majac takie doswiadczenia z aktualnie posiadanym sprzetem troche trudno sie zmotywowac na wyjazd "na lepsze niebo". Ale majac do dyspozycji "ostrzejszy" sprzet motywacja przedstawialaby sie zgola odmiennie. Samochod jest, czas w weekendy tez, wystarczy zgadac sie z kims ze slaska na dobra miejscowke i lecimy.

 

Jesli udaloby sie "uruchomic" skyluxa zostawilbym go zdecydowanie jako sprzet uzupelniajacy. Albo nawet glowny, jeszcze jakis czas. Ale domyslnie celowalbym w zestaw Skulyx (bo mam) jako maly refraktor i "cos" o wiekszych mozliwosciach. Czytajac Wasze wpisy i milion stron w internecie wychodzi ze chyba jednak... SCT jako najblizszy uniwersalowi.

 

Tak czy owak wciaz siedze za granica, czytam, przegladam, dowiaduje sie nowych rzeczy, bedac daleko od domu z zakupami mi sie nie spieszy.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego Skyluxa to wyrzuć, to nawet nie stało koło teleskopu. 

I poczytaj trochę o Źrenicy Wyjściowej. 

ŹW = ogniskowa_okularu_w_mm / światłosiła_teleskopu 

Skylux ma chyba światłosiłę F10? 

Światłosiła = ogniskowa_teleskopu_w_mm / średnica_soczewki_w_mm

Zakładając że najkrótszy Twój okular to 10mm, ŹW = 10mm/10=1mm.

To może być mało. EDIT: mam na myśli to, że w danych warunkach ten 1mm ŻW może być mało. Poza tym, okulary kitowe okulary o krótkiej ogniskowej są bardzo słabej jakości.

Zakres zgrubny 1-5mm, zakres najlepszej widoczności 2-2,5mm. Poczytaj. 

 

EDIT2:

początkujący nie potrafią określić, jakie obiekty będą chcieli obserwować. To nie jest nic złego, to jest jak najbardziej naturalne. 

Zanim ktoś nie zobaczy nieba przez teleskop, nie pokręci sam gałką i nie zmieni sobie powiększenia w miarę dobrych warunkach, przez w miarę dobry teleskop, to może czytać i czytać i dalej będzie jak tabaka w rogu. Nic tego nie zmieni. Żadna symulacja teleskopu (choć ta da pewien trop), żadne opowiadanie kolegi.

Tylko praktyka pozwoli na wyrobienie sobie zdania. Dlatego przed kupnem teleskopu dobrze jest spotkać się z grupą osób na obserwacjach. Wiem, to czasem ciężko zorganizować, ale dopiero dotknięcie sprzętu 'w polu' pozwala zrozumieć o co tu chodzi i dlaczego. Najlepiej przez różne teleskopy.

Wcześniejsze przyswojenie wiedzy teoretycznej bardzo pomoże podczas 'szkolenia praktycznego'.

Edytowane przez kjacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzisz miał inny teleskop to SkyLux juz raczej się nie przyda, no chyba, ze kupisz "betoniarke" i nie będzie Ci sie chciało jej targać na kilkuminutowe obserwacje.

 

Tak czy owak warto pobawić sie w optyka - dzięki temu zrozumiesz wiele spraw zwiazanych z obserwacjami. Tutaj masz świetny tekst jak naprawic SkyLuxa https://www.michalbemowski.pl/astronomia/sprzet/skylux.html

 

SCT jest najbardziej uniwersalny, no ewentualnie APO (ale ceny są dość spore), tylko że w tym Zabrzu to i tak nie skorzystasz z tej uniwersalności, bo bedziesz oglądał tylko Księzyc i ewentualnie od czasu do czasu planety... (no jeszcze gwiazdy podwójne jesli Cie zainteresują). No może jakąś gromadę otwartą, ale musiałbys zobaczyc jakie pole można osiągnąć danym SCT  A pole to ne maja cieniutkie z uwagi na średenice przelotu.

Tu masz te srednice przelotu, abys nie szukał


C14 / 54mm
C11 / 54mm
C9.25 / 46mm
C8 / 37mm
C6 / 27mm
C5 / 27mm
C127 Mak / 27mm
C90 Mak / 15mm

 

C8 - 37mm - czyli raczej makabra z dostępnym polem....

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Majac troche czasu wczoraj wieczorem "odrobilem zadanie domowe" :) Biorac jako przyklad wspomnianego SkyLuxa mamy ogniskowa 700 i srednice obiektywu 70 wiec swiatlosila jak kolega pisze F10.

 

Powiekszenie minimalne dla Skuluxa (tak zeby ŹW wynosila nie wiecej niz 6 mm) to:

srednica obiektywu/źrenica czyli 70/6= 11.

700/11 = 63

Czyli minimalnie 11x przy obiektywie o ogniskowej nie dluzszej niz 63 mm.

 

Powiekszenie maksymalne dla Skyluxa: 2 x Srednica obiektywu= 140

okular dla pow.max: 700/140 = 5 mm

 

Aleee... źw przy takim okularze to juz tylko 100/140 = 0.71 mm. Czyli malo.

 

Zeby miec przynajmniej 1 mm ŹW maksymalne powiekszenie to 70/1 czyli x70. Slabo.

A wtedy okular mamy700/70 = 10 mm.

 

Dobrze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie takie proste...

Powiekszenie minimalne mozna osiagnąć z danym okularem. A dany okular to taki który ma przelot (tzw diafragma pola) nie większy niz średnica przelotu teleskopu (jednak ze wzgledu na to ze operujemy wiązką zbieżną a nie równoległą to przelot teleskopu powinien byc wiekszy). Srednica przelotu SkyLuxa jest bardzo mała i w zasadzie najdłuzszym okularem jaki mozna zastosowac jest 25mm (no moze troche wiecej) o polu 45 stopni. (Analogiczna sprawa z tymi przelotami jest w SCt 8"). Jak dasz okular o większej diafragmie to masz winietowanie, tracisz pole.

 

Powiększenia maksymalne - w SkyLuxie 70/700 rzeczywiście najlepiej wychodzi źrenica 1mm na planety i wiem to z doswiadczenia, na Księzyc można troche dać mniejszą. W większości teleskopów tzw. uniwersalnych planety wychodzą najlepiej przy przy powiekszeniu 1xD (D-średnica w mm), chociaz w bardzo dobrej optyce (teleskopy tzw. planetrane) mozna dawać wiecej.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, JSC napisał:

Jak będzisz miał inny teleskop to SkyLux juz raczej się nie przyda, no chyba, ze kupisz "betoniarke" i nie będzie Ci sie chciało jej targać na kilkuminutowe obserwacje.

 

Tak czy owak warto pobawić sie w optyka - dzięki temu zrozumiesz wiele spraw zwiazanych z obserwacjami. Tutaj masz świetny tekst jak naprawic SkyLuxa https://www.michalbemowski.pl/astronomia/sprzet/skylux.html

 

SCT jest najbardziej uniwersalny, no ewentualnie APO (ale ceny są dość spore), tylko że w tym Zabrzu to i tak nie skorzystasz z tej uniwersalności, bo bedziesz oglądał tylko Księzyc i ewentualnie od czasu do czasu planety... (no jeszcze gwiazdy podwójne jesli Cie zainteresują). No może jakąś gromadę otwartą, ale musiałbys zobaczyc jakie pole można osiągnąć danym SCT  A pole to ne maja cieniutkie z uwagi na średenice przelotu.

Tu masz te srednice przelotu, abys nie szukał


C14 / 54mm
C11 / 54mm
C9.25 / 46mm
C8 / 37mm
C6 / 27mm
C5 / 27mm
C127 Mak / 27mm
C90 Mak / 15mm

 

C8 - 37mm - czyli raczej makabra z dostępnym polem....

W SCT8 pole jest jeszcze całkiem niezłe, z tego co pamiętam całe Chichoty się mieszczą w polu, w SCT9,25 już nie. Tak jest bez korektora f6,3.

Ale prawda, największe pole jest osiągalne w teleskopach o światłosile F5 (i niżej tzn F4 itd ale F5 to chyba takie racjonalne minimum do obserwacji wizualnych). Te światłosilne teleskopy mają szereg wad optycznych, potrzebują lepiej skorygowanych okularów, ale pole jakie zapewniają jest rzeczywiście duże. Ja cenię F5 za to pole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kjacek napisał:

Dokładnie. Ale montaż 1,25 to dają tylko w jakichś takich SW 80/400 i chyba w Skyluxach? 

W SW 80/400 to chyba jest wyciąg 42mm (czyli wewnatrz ok. 37mm)? SkyLux ma wewnatrz ok. 27mm (do weryfikacji, bo nie pamietam dokładnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.