Skocz do zawartości

Wyciąg SW dual speed z przekładnią planetarną - problem


lulu

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy, może ktoś podpowie coś w sprawie wyciągu Sky-Watchera opartego na przekładni planetarnej z mikrofokuserem. Kupiłem refraktorek "w ciemno", od osoby która nie znała jego stanu ani historii. Wygląda że poza założeniem go na montaż nie był w ogóle użytkowany, jednak jest jakiś problem z wyciągiem. Nigdy takiej przekładni nie miałem, ale w porównaniu ze zwykłym wyciągiem wyposażonym w zębatkę kultura jego pracy jest dość mizerna, co zaskakujące w wypadku sprzętu tej klasy. Chodzi jakby z oporami, wydaje podejrzane skrzypiące dźwięki tak jakby nie był nasmarowany itp.

 

Najważniejsze - nie widzę żadnych efektów kręcenia pokrętłem mikroruchów. Jak pokręcić głównym pokrętłem, to mniejsze obraca się w znacznie szybszym tempie - robi jeden pełen obrót na mniej więcej 1/5 obrotu dużego. Ale w odwrotną stronę to nie działa - kręcenie małym nic nie daje. Zrobiłem zdjęcie na którym opisałem w których otworach nie ma śruby, w pozostałych śruby są. Może tu jest przyczyna? Brakuje którejś, albo ktoś przełożył nieumiejętnie śrubkę z jednego otworu do drugiego?

20191020_124146[1].jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli gałki po lewej, czarna i srebrna nie spadają to znaczy, że są przykręcone "robalami" siedzą głęboko i mogą być niewidoczne. Opory ruchu mogą wynikać z dokręcenia tej srebrnej śrubki radełkowanej w środkowej części i / lub tej środkowej czarnej (robala) ponad nią. Z drugiej strony wyciągu pewnie jest też śruba blokująca, którą trzeba poluzować aby wyciąg chodził płynnie. Wyciąg nie wymaga smarowania. Poza tym w wyciągach SW często występuje problem z przesunięciem całej osi z pokrętłami w którąś stronę przez co krawędz gałki trze o ten czarny korpus. Zazwyczaj pomaga uderzenie wewnętrzną powierzchnią dłoni (jak przy "liściu") w gałkę aby przesunąć oś na środek. Nawet nie trzeba luzować żadnych śrub. Patrząc na zdjęcie wygląda mi na to, że trzeba przesunąć oś jakieś 1-2 mm w prawo, czyli trzeba trzasnać od strony czranej gały. Oczywiście z wyczuciem ;) i nie młotkiem...  

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz jeszcze proszę, czy te odgłosy szurania i tarcia które słyszę podczas kręcenia dużym pokrętłem należy uznać za dopuszczalne? Oczywiście śruba blokująca wyciąg jest poluzowana, drugiej nie widzę - wygląda to tak jak na zdjęciach:

20191020_150720[1].jpg

20191020_150700[1].jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, znaczy to, ze jeszcze któraś gałka ociera, czasem jest tak, że czarne pokrętełko jest na styk ze srebrnym i to ono trze, niestety w takim wypadku nie obejdzie się bez kluczyka imbusowego. Nie pamiętam jaki rozmiar ale jeden z najmniejszych (chyba 1,5mm?). Trzeba popuścić "robala" w czarnej odsunąć od srebrnej gały na ok 0,5 mm i dokręcić. Generalnie wyciąg powinien chodzić w zasadzie bezgłośnie. Niektóre wyciągi mają śrubę blokującą wysuw drawtube od góry, ten nie ma, więc tylko te dolne o których pisałem wcześniej. Trzeba troszkę powalczyć ale to wszystko przeważnie daje się zrobić bez kluczy. Trzeba porównać też odległości obu srebrnych gałek od czarnego korpusu, powinno być (nie mniej więcej) symetrycznie. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karol zmobilizował mnie do znalezienia imbusa i to okazało się kluczem nie tylko imbusowym :-) Pomogło dokręcenie tej śrubeczki zaznaczonej na zdjęciu. Pokrętła wycentrowałem, wszystko teraz chodzi cichutko i gładko, a mikroruchy kręcą jak należy. Dzięki!

 

Pozostaje jeszcze jeden element okryty mrokiem tajemnicy - na pokrętło od strony mikroruchów nałożona była dziwaczna nakładka plastikowa z gąbką lub miękką gumą w środku, którą pokazuję na zdjęciach. Czy to jest obiekt znany w świecie astronomii, czy to jakiś wynalazek poprzedniego właściciela?

 

20191020_124146[2].jpg

pokre2.jpg

pokre1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano widzisz, gdyby nie impuls który mnie nakierował na imbus nie odkryłbym tego. Dodatkowo niedociągnięta śrubka powodowała te dziwaczne odgłosy tarcia - to wszystko ustąpiło po dokręceniu, a wyciąg dosłownie jakby pływał tak lekko chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.