Skocz do zawartości

Teleskop Synta 8 - dla początkujacego


Hatche

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, poszukuję porady odnośnie zakupu teleskopu dla osoby, że tak powiem, początkującej. Poczytałem trochę tematów na forum i wywnioskowałem, że dobrą opcją dla początkujących jest właśnie teleskop synta 8 ''. Na jakich obiektach chciałbym skupić się na niebie ? Ciężko mi powiedzieć... Niesamowite wrażenie robią na pewno DS'y, ale zobaczyć Saturna z jego pierścieniem i oczywiście przerwę cassiniego to myślę, że byłby to niezapomniany widok :) Podobnie czapy na marsie. Więc ciężko mi się określić na czym wolałbym skupić swoją uwagę, jeśli jeszcze nie popatrzyłem w okular. 

Gdzie będę oglądał niebo ? Mieszkam aktualnie w mieście, ale jestem gotowy wybierać się w tereny, gdzie otrzymam najlepsze warunki do oglądania. Czytałem, że ma to niesamowity wpływ, gdyż jeden z użytkowników tego forum skarżył się, że własnie sytną 8, M31 zobaczył jako szarą plamkę, co najprawdopodobniej było spowodowane tym, że spoglądał z balkonu bloku.

Czy obserwacja wizualna, czy astrofoto. Chciałbym w większosci przypadków skupić się na obserwacji wizualnej, ale na pewno będę chciał zrobić kilka ujęć lustrzanką np. M31 czy też mgławicy oriona, więc dobrze jakby była taka możliwość. Tak wspominam o synta 8, może np. Sky-Watcher N-150/750 EQ3-2. Ale nie wiem czy w cenie około 1500 zł. nie dostanę czegoś lepszego ?? Tematy, które czytałem były z lat 2010-2013 także jakiś czas temu i nie wiem czy na ten moment coś innego, ciekawego jest w ofercie. I najważniejsze pytanie, czy kupować teleskop nowy, czy używany ? Jak wiadomo do teleskopu, aby uzyskac jak najlepszy efekt, pasuje trochę osprzętu dokupić, więc każdy grosz się liczy. Chciałbym właśnie w cenie 1500 zł. dostać teleskop o jak najlepszych parametrach. Jak mógłby być używany to na jakich stronach szukać bo raczej jakieś allegro czy olx odpadają ?

 

Pewnie temat wałkowany wiele razy, ale jakoś aktualnych nie mogłem znaleźć dlatego piszę ;) Liczę na to, że pomożeci mi wybrać pierwszą maszynę do spojrzenia trochę dalej niż ludzkię oko sięga ;)

Edytowane przez Hatche
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze pytania:

1. Czy próbowałeś obserwować Niebo gołymi oczyma? Potrafisz odnaleźć na Niebie poszczególne gwiazdozbiory?

2. Czy posiadasz już doświadczenie w prowadzeniu obserwacji przez jakikolwiek instrument optyczny, np. przez lornetkę?

 

Jeśli twoja odpowiedź na powyższe pytania brzmi "nie", to na początek moje rady dla Ciebie są następujące:

a) kup sobie  mapę Nieba, najlepiej w formie aplikacji na smartfona, np. SkySafari czy Stellarium;

b) jeśli masz dostęp do lornetki (niekoniecznie musi być duża, na początek wystarczy chociażby 7x50), to mając mapę Nieba, spróbuj lornetką odnaleźć jakiegoś DS-a. Tutaj bardzo pomocna będzie tzw. Tabela Wimmera - wyszukaj ją sobie na forum;

c) umów się z kimś z okolicy na wspólne obserwacje, oczywiście z osobą, która ma już teleskop. Jak popatrzysz sobie przez okular, to powinieneś już wówczas wiedzieć, czy to hobby jest dla Ciebie.

 

Zakup Synty 8 - jeśli ja ewentualnie miałbym go robić - to po przejściu wszystkich w/w podpunktów. Wówczas będę już wiedział, na czym mniej więcej stoję.

 

Co do robienia zdjęć - astrofoto to zupełnie inna bajka niż wizual, w dodatku wymagająca znacznie większych nakładów finansowych i czasowych. Piękne astrozdjęcia prezentowane na forum to efekt wielogodzinnej - żeby nie powiedzieć wielodniowej - pracy kolegów mających już duże doświadczenie w astrofotografii oraz z reguły dysponujących sprzętem o wartości co najmniej kilkunastu tysięcy złotych. Jeśli chcesz wykonać sobie piękne zdjęcie jakiegoś DS-a, to nie wystarczy ot tak podpiąć sobie lustrzankę pod teleskop - to by było zbyt piękne ;) 

Jest na forum cała masa wątków i porad dla początkujących astrofotografów - tam wstęp do astrofoto jest poruszany znacznie bardziej szczegółowo niż tutaj :) 

 

Poza tym, obrazy wizualne uzyskane w teleskopie nigdy nie będą tak piękne jak te ze zdjęć - nie oczekuj w teleskopie widoków DS-ów jak ze zdjęć.

 

Poza tym, sam zakup teleskopu to z reguły dopiero początek astrowydatków - wątpię, abyś długo zadowalał się kitowymi okularami dostarczanymi wraz z teleskopem, zaś dobry szerokokątny okular potrafi kosztować co najmniej połowę Synty 8...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dzieciaka dostałem teleskop o średnicy bodajże 5cm, zabawa była przednia ale z perspektywy czasu patrzę, że nie podchodziłem do tego tak jak powinienem. Pewnie miałem za małą świadomość tego co nas otacza. Jeżeli chodzi o mapę nieba to staram się powoli wyłapywać gwiazdozbiory znajdujące się tam, oczywiście wspomagając się aplikacjami.

Tak zdaję sobie sprawę, że zdjęcie a obraz wizualny to będą całkowicie odmienne obiekty.

Tabelę wimmera widziałem i jak rozumiem teleskopami w tej cenie obiekty będą widziane mniej więcej w taki sposób tak? Jeśli tak to myślę, że mnie by to zadowoliło, gdyż już teraz robi wrażenie

Edytowane przez Hatche
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miej tylko świadomość, że jak będziesz woził ten teleskop samochodem, to trzeba będzie go na miejscu obserwacji kolimować. Przyjemne to w nocy na odludziu nie jest.
I uważaj przy zakupie pierwszego teleskopu jeżeli jesteś kompletnie zielony, ja się przed laty mocno naciąłem.

Obiekty w newtonie 200mm rzeczywiście wyglądają tak jak Tabeli Wimera, może ciut lepiej nawet, szczególnie gromady kuliste.

Mam taką własnie Synte 8, tyle że trzymam ją w domku rekreacyjnym, w którym jestem co kilka miesięcy, bo mi nie bardzo chciało się z nią walczyć na co dzień.

 

Edit: A jeszcze jedno, jak ją chcesz stawiać na łonie przyrody, a nie na betonie, to przydałby się pod nią jakiś stolik żeby płyty montażu nie zniszczyć. Można samemu zrobić albo kupić gotowy.

Edytowane przez Ajot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz możliwości bierz synte 8.

Kolimacja tym się nie przejmuj w wizualu nie dokucza tak bardzo, a jak już będziesz zmuszony przeprowadzić kolimację to sobie poradzisz prosta spr, też się bałem na początku.

Odnośnie samej Synty 8 :

Waga 20kg na pewno, ale rozkładana na 2 części .

Światłosiła F6 czyli pokaże ci dużo obiektów Ds, a jednocześnie nie jest czuły na jakość okularów dobrze sprawują się np : SW sw 66 9mm , czy badeer orho 6mm tanie, a naprawdę dobre okulary .

za pewne jak nie znasz nieba będziesz miał problem ze znalezieniem czegoś więcej jak planety!

Nie martw się też to przechodziłem przez pierwszy miesiąc, a jak się nauczysz będziesz leciał jak go to .

z pomocą przychodzą takie aplikacje jak Stellarium czy mobilne Ski Safari , również polecam tabele wimmera.

Masz tyle co ważniejsze.

Pozdrawiam.

 

@Ajot

Z tą kolimacją na miejscu obserwacji to bym się kłócił potrafię wozić przez tydzień teleskop, a kolimacja dalej trzyma czasem nawet dłużej. I nigdy nie mam problemu, a na miejscówke jadę ok 10 km.

 

Edytowane przez Dasionek
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Dasionek napisał:

Z tą kolimacją na miejscu obserwacji to bym się kłócił potrafię wozić przez tydzień teleskop, a kolimacja dalej trzyma czasem nawet dłużej. I nigdy nie mam problemu, a na miejscówke jadę ok 10 km.

 

Przyznam że moja Synta 8 jest trochę kaleka, bo ma wymienione LG na nie pyrex, choć wszystko wygląda na spasowane. Może gdyby było oryginalne mniej by trzeba się z tym grzebać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ograniczając budżet do 1500 bardzo utrudniasz dobór sprzętu, z którego będziesz zadowolony.

 

Po pierwsze, skoro chciałbyś zakosztować choć trochę astrofotografii to musisz mieć montaż paralaktyczny z napędem minimum w jednej osi. Jeśli masz już aparat z wymienną optyką (lustrzanka lub bezlusterkowiec) to szkoda byłoby nie skorzystać z niego i nie zakosztować astrofotografii. Satysfakcja z własnoręcznie robionych zdjęć jest ogromna. I wcale nie muszą to być tak wymuskane prace jak te prezentowane w Galerii. Już pierwszej nocy zrobiłbyś fotki bez porównania bogatsze i ciekawsze niż to, co zobaczysz własnym okiem w okularze teleskopu. Np. moja żona, która do astronomii podchodzi jak pies do jeża, była pod wrażeniem, gdy zobaczyła moje absolutnie amatorskie fotki zrobione newtonem 150mm. Dodatkową zaletą montażu paralaktycznego z napędem jest łatwość prowadzenia wspólnych obserwacji z rodziną czy też przyjaciółmi nie potrafiącymi obsługiwać teleskopu. To naprawdę duży plus.

 

Po drugie, chcąc obserwować DSy za niewielką cenę musisz mieć Newtona. Łącząc jedno z drugim wychodzi SW N150/750 + montaż EQ5. Można tą tubę kupić w zestawie z EQ3-2, ale to kiepskie połączenie. W 1500 zł się nie zmieścisz, minimum to 2500 zł. Ale wg mnie warto dołożyć ten tysiąc, bo daje nieporównanie większe możliwości. Nie daj sobie wmówić, że astrofotografia ma sens jedynie ze sprzętem za min. 10000 zł. 

Jeszcze jedno: nie przejmuj się straszeniem kolimacją newtona. Też się obawiałem - bezpodstawnie. Mam tubę f/4 i laserowy kolimator. Kolimacja zajmuje maksymalnie 5 minut. Nic trudnego.

Edytowane przez dobrychemik
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, lustrzankę już mam chodzi o sam teleskop. Mieszkam w mieście. Niski blok, 1 piętro. Nie ma możliwości oglądania tutaj nieba. Jestem zmotywowany wozić go w samochodzie (Leon II 1.6). Rodzinny dom mam na wsi, gdzie jest małe zanieczyszczenie świetlne. Pamiętam noce gdzie oglądanie samego nieba w takiej okazałości zabierało dech w piersiach. Jeżeli chodzi o fotografie to dokładniej chciałbym się skupić na wizualnym obserwowani, ale żeby też możliwość była robić zdjęcia. Oczywiście wiem, że te zdjęcia na takim sprzęcie nie będą jak w galerii, ale jak mówiłem dopiero zaczynam, może jak się wkręcę to zainwestuje w coś lepszego. 

I jeszcze chciałbym zapytać o ten używany sprzęt. Czy warto zaoszczędzić te 500 zł i kupić używany czy raczej nowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miasto i Synta 8" to raczej kiepski wybór, a jeśli nie masz możliwości oglądania z własnego balkonu i pozostają tylko wyjazdy to już w ogóle strzał w stopę. No chyba, że jest ci obojętne, czy teleskop jest używany, czy też nie. Wnioskuję, że jednak kupujesz go dla siebie i trzymać będziesz we własnym mieszkaniu.
Planujesz wyjazdy? Fajnie, każdy planuje, a przed kupnem to już w ogóle. W praktyce ciężko nam wyjść na spacer, a co dopiero na kilkugodzinne obserwacje poza miasto i to przy odpowiednich warunkach.
Napisz skąd jesteś - w okolicy na pewno działa jakaś lokalna grupa - umów się i przetestuj sprzęt na własnej skórze. Astrofoto odrzuć, chyba że masz spory budżet i jesteś gotowy na wielogodzinną naukę połączoną z praktyką. Lepiej oglądać zdjęcia na forach. To jest zupełnie inny level i czym prędzej to do ciebie dotrze tym lepiej dla ciebie. Jeśli po X czasu zmienisz zdanie - wtedy możesz dopasować sprzęt.
I tak, dobra astrofotografia zaczyna się w okolicy 10000 zł. Nie wierz w bajki, że jest inaczej. No chyba, że interesują cię bardzo kiepskiej jakości zdjęcia dla własnego użytku. Wtedy nawet telefonem możesz robić.
Pamiętaj tylko, że to moje zdanie, musisz mieć własne, bo co użytkownik to inna opinia, a tematy w stylu "mój pierwszy teleskop" zawsze kończą się tak samo, tzn. każdy wie najlepiej :) 

 

Co do jakości niema, widzisz gołym okiem Drogę Mleczną? Sprawdź też tutaj:
https://www.lightpollutionmap.info/#zoom=4&lat=5759860&lon=1619364&layers=B0FFFTFFFF

Kupuj używany z giełdy na astropolis.pl / forumastronomiczne.pl / astromaniak.pl / inne pewne źródło. Dostaniesz to samo co w sklepie, tylko nie będziesz pierwszą osobą, która rozpakuje karton. Jeśli ma to dla Ciebie znaczenie dopłać te "500 zł" za możliwość otwarcia :)

Edytowane przez dexter77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie wolę jeśli jest możliwość to kupić używany, zostaje troszkę grosza na ewentualne dodatkowe zakupy. Mieszkam w Tczewie, a dom rodzinny na Podkarpaciu także kawałek mam. Z mieszkania nie mam zamiaru oglądać, aktualnie myślę o wyjazdach poza miasto, wiadomo że z czasem będzie coraz częściej. Raczej podchodzę do tego z chłodną głową raczej chce się na początku wszystkiego dowiedzieć, potem zacznę zakupy. Na dzień dzisiejszy nie widzę problemy z rozkładaniem i składaniem teleskopu, może z czasem się to zmieni. Oczywiście masz rację dobrze by były, aby gdzieś dorwać jakąś grupę i wybrać się na wspólny wyjazd i zobaczyć z czym to się je ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Hatche napisał:

Zdecydowanie wolę jeśli jest możliwość to kupić używany, zostaje troszkę grosza na ewentualne dodatkowe zakupy. Mieszkam w Tczewie, a dom rodzinny na Podkarpaciu także kawałek mam. Z mieszkania nie mam zamiaru oglądać, aktualnie myślę o wyjazdach poza miasto, wiadomo że z czasem będzie coraz częściej. Raczej podchodzę do tego z chłodną głową raczej chce się na początku wszystkiego dowiedzieć, potem zacznę zakupy. Na dzień dzisiejszy nie widzę problemy z rozkładaniem i składaniem teleskopu, może z czasem się to zmieni. Oczywiście masz rację dobrze by były, aby gdzieś dorwać jakąś grupę i wybrać się na wspólny wyjazd i zobaczyć z czym to się je ;D

A dlaczego nie możesz obserwować z balkonu? Jest ciasny, czy też nie widać z niego w ogóle nieba? Tczew, a podkarpacie to prawie cała Polska do przejechania - raczej zapomnij o tym, że jedziesz tam ze sprzętem na częste obserwacje :) No chyba, że bywasz tam co kilka dni.
Umów się z kimś w okolicy Gdańska - jest tam cała masa ludzi ze sprzętem.

Edytowane przez dexter77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Podkarpacie będę zabierał jak będę zjeżdżał w odwiedziny z 2-3 razy w roku. Jeśli chodzi gdzieś oglądać to raczej będę jeździł poza miasto. Balkon bardzo ciasny a dodatkowo nieba w nocy praktycznie nie widać. Mieszkam w takim miejscu że do około jest mocne natężenie światła cała noc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale widać. Nawet w mieście można "coś" zobaczyć. Zamiast mieć sprzęt tylko na wyjazdy, rozważ też taki, który będzie ci służył zarówno na balkonie, jak i w plenerze. A jeśli obserwacje mają być głównie podczas wyjazdów to i mobilność się przyda. Sprzętu o mniejszym gabarycie jest sporo, np. SCT 8", ED80 / ED100, Mak127 / SW 120/600. Tego typu sprzęt zmieścisz na małym balkonie, w mieście zobaczysz ładnie Księżyc, planety, jasne DSy, a za miastem całą resztę :) Synta też to pokaże, ale na balkon może się nie zmieścić ;) 

A lornetkę posiadasz? Bo ja osobiście to wolę obraz z lornetki niż z teleskopu :) 
Obserwowałeś kiedykolwiek przez lornetkę lub teleskop? Jeśli nie to proponuję od tego zacząć, a potem powrócić i myśleć o kupnie :) 
Lokalna grupa w Twojej okolicy: 
https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/16874-gdańsk-trójmiasto/ 

ps. pomyśl w ten sposób - jeśli nie chce ci się jechać na obserwacje w okolicy, żeby zobaczyć sprzęt, to co dopiero jechać samemu gdzieś w plener jak już będziesz sprzęt posiadać.

Edytowane przez dexter77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to tu najlepiej sprawdzi się SW 120/600 na AZ4. Newton do bloku, po schodach to porażka. Refraktor pokaże już fajnie DSy, planety też popatrzeć można a tuba wejdzie w torbę z akcesoriami, montaż w rękę. Gdyby budżet był większy to lepszym rozwiązaniem był by SCT 8". 

Edytowane przez astrokarol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, dobrychemik said:

Mam tubę f/4 i laserowy kolimator. Kolimacja zajmuje maksymalnie 5 minut. Nic trudnego.

Czeski błąd czy jest coś, o czym nie wiemy? ;)

 

@Hatche - trudny wybór. Synta to dobry telep pod ciemnym-ciemnawym niebem.

Ale jeśli nie możesz go użyć w domu lub okolicy będziesz się skręcał, gdy Cię najdzie nagła ochota...:)

Może ją ewentualnie zaspokoić lornetka - zwłaszcza na statywie.

 

Jakiś achromat zamiast tej synty też byłby do rozważenia, moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Hatche napisał:

Dużo osób wspomina o tym że długo zajmuje rozłożenie. Co to znaczy długo? Ile mniej więcej na spokoju, po ciemku, na jakimś polu zajmuje rozłożenie ?

całe długie 2-3 minuty

do tego inne skomplikowane czynności jak zdjęcie pokrywy z teleskopu czy kolimacja

potem jeszcze trzeba zjustować szukacz, włożyć okular w wyciąg i ustawić ostrość, a na koniec jeszcze trafić w jakiś obiekt

jak to możliwe, że ludzie wykonują jakiekolwiek obserwacje? Same trudne operacje do zrobienia

 

co do wyboru teleskopu to sprawa jest jasna. Jeszcze nie wiesz co będzie cię interesowało więc w żadnym razie nie kupuj teleskopu uniwersalnego np. Synty 8"

idealnie sprawdzi się achromat f/5 wyspecjalizowany do dużych źrenic wyjściowych o bardzo słabej optyce. Pod jasne miejskie niebo jak znalazł, a na wyjazdach nie będziesz potrzebował lornetki bo po co patrzyć obojgiem oczu skoro można patrzyć jednym. Na planety też będzie doskonały pod warunkiem wykastrowania apertury do poziomu szukacza ... po porostu ideał

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, ZbyT napisał:

co do wyboru teleskopu to sprawa jest jasna. Jeszcze nie wiesz co będzie cię interesowało więc w żadnym razie nie kupuj teleskopu uniwersalnego np. Synty 8"

idealnie sprawdzi się achromat f/5 wyspecjalizowany do dużych źrenic wyjściowych o bardzo słabej optyce. Pod jasne miejskie niebo jak znalazł, a na wyjazdach nie będziesz potrzebował lornetki bo po co patrzyć obojgiem oczu skoro można patrzyć jednym. Na planety też będzie doskonały pod warunkiem wykastrowania apertury do poziomu szukacza ... po porostu ideał

Powodzenia nosić Synte 8" po schodach ;) I wcale tak nie jest jak piszesz o achromatach ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..i już każdy zaczyna bronić swojego sprzętu :D 
Koledze radzę po prostu zobaczyć na własne oczy zanim kupi, żeby nie było rozczarować :) 
Proponuję nie patrzeć przez pryzmat własnej sytuacji, a pytającego.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, dexter77 napisał:

..i już każdy zaczyna bronić swojego sprzętu :D 
Koledze radzę po prostu zobaczyć na własne oczy zanim kupi, żeby nie było rozczarować :) 
Proponuję nie patrzeć przez pryzmat własnej sytuacji, a pytającego.

Pisałem o tym samym - na początek nie kupować żadnego teleskopu. Wpierw rozpoznać na Niebie główne gwiazdozbiory, potem ewentualnie popatrzeć przez lornetkę ew. umówić się z kimś z okolicy na wspólne obserwacje. Dopiero potem decydować się na zakup jakiegokolwiek teleskopu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakup teleskopu przewiduje jak dobrze pójdzie około nowego roku, dlatego temat ten stworzyłem już teraz by się dobrze przygotować i zebrać sporo informacji na ten temat. Oczywiście będę starał się znaleźć jakąś grupę w okolicach Trójmiasta, która zabierze mnie w jakąś nockę i pokaże ten temat z pierwszej ręki ;) jeśli chodzi o noszenie po schodach 20 kg pączki z pierwszej piętra to nie jest dla mnie problem od razu mówię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.